Reklama

Zawiszacy ćwiczą zwalczanie celów powietrznych

Przeciwlotnicy z 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowana podczas ćwiczeń na terenie Centralnego Poligonu Sił Powietrznych w Ustce. Za nimi zestawy przeciwlotnicze Poprad i Hibneryt oraz stacja radiolokacyjna Bystra.
Przeciwlotnicy z 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowana podczas ćwiczeń na terenie Centralnego Poligonu Sił Powietrznych w Ustce. Za nimi zestawy przeciwlotnicze Poprad i Hibneryt oraz stacja radiolokacyjna Bystra.
Autor. st. szer. Michał Czornij/15 Giżycka Brygada Zmechanizowana im. Zawiszy Czarnego

Przeciwlotnicy z 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej doskonalili swoje umiejętności w zwalczaniu celów powietrznych. Korzystali oni z zestawów przeciwlotniczych Poprad, Hibneryt oraz wyrzutni pocisków Grom.

Szkolenie rozpoczęło się na początku kwietnia i trwało 2 tygodnie pozwalając na poprawę współpracy i umiejętności w zwalczaniu celów powietrznych z wykorzystaniem różnego typu uzbrojenia. Na zdjęciu widoczne są rakietowe zestawy Poprad wraz ze stacją radiolokacyjną Bystra oraz artyleryjskie/artyleryjsko-rakietowe Hibneryty. Oprócz nich żołnierze do wykonywania ćwiczeń używali naramienne wyrzutnie Grom. Jest to wyposażenie pozwalające na eliminację szerokiego spectrum środków napadu powietrznego na dystansie do 2,5/3 (ZU-23-2) i 5,5/6,5 km (pociski Grom/Piorun).

Ostatnie tygodnie to bardzo aktywny czas dla Centralnego Poligonu Sił Powietrznych w Ustce, ponieważ na jego terenie zadania z zakresu obrony przeciwlotniczej realizowały różne jednostki. Mowa tutaj o przeciwlotnikach z 10. Brygady Kawalerii Pancernej oraz rezerwistach z 34. Brygady Kawalerii Pancernej. Podobnie jak w przypadku omawianej 15. Brygady wykorzystano podczas nich rozwiązania bazujące na armatach przeciwlotniczych ZU-23-2 (Hibneryt i ZSU-23-4MP Biała). Pojawia się ponownie pytanie, co z programem Sona, który ma zaowocować pojazdem, który zastąpi Białe, wycofane już dawno Szyłki oraz także Hibneryty.

Reklama

Poprad to samobieżny system obrony powietrznej bardzo krótkiego zasięgu produkowany przez firmę PIT-Radwar. Składa się on z m.in. poczwórnej wyrzutni pocisków przeciwlotniczych Grom/Piorun osadzonych na samochodzie opancerzonym AMZ Żubr 4x4. Może on zwalczać cele w postaci samolotów, helikopterów, bezzałogowców lub innych środków napadu powietrznego na dystansach od 400 m do 6,5 km oraz wysokości od około 10 m do 4 km. Wykorzystywane w nim m.in. pociski Piorun posiadają głowicę samonaprowadzającą o bardzo wysokiej odporności na zakłócenia, dysponującą także m.in. czujnikiem zbliżeniowym. Jej działanie jest dostosowywane do konkretnego rodzaju celu tuż przed odpaleniem, co zwiększa prawdopodobieństwo trafienia. Kolejne cztery pociski znajdują się wewnątrz pojazdu.

    Głównym przeznaczeniem zestawu Poprad jest osłona formacji Wojsk Lądowych, może on zwalczać samoloty, śmigłowce, pociski manewrujące i BSP. Tę ostatnią zdolność można wzmocnić poprzez doposażenie go w elementy zestawu niekinetycznej neutralizacji BSP. Wykrywanie celów odbywa się z wykorzystaniem sensorów optoeleketornicznych (kamera termowizyjna, dalmierz laserowy, kamera światła dziennego) zaś ich wskazywanie odbywa się przy pomocy radarów Soła w liczbie jednego na baterię Popradów.

    SPZR Poprad.
    SPZR Poprad.
    Autor. 17. Wielkopolska Brygada Zmechanizowana

    Hibneryt to polski artyleryjski zestaw przeciwlotniczy opracowany w latach 80. XX wieku poprzez posadowienie na podwoziu samochodu ciężarowego Star 266 armat przeciwlotniczych ZU-23-2. Powstały łącznie cztery odmiany, cechujące się m.in. zwiększonym poziomem ochrony załogi, innym typem podwozia (np. Star 266M) czy ulepszonym uzbrojeniem w postaci wymiany klasycznych ZU-23-2 na system ZUR-23-2KG Jodek-G wyposażony m.in. w rakiety przeciwlotnicze Grom. Za jego pomocą można razić cele oddalone o 2500 metrów przy pomocy uzbrojenia lufowego oraz 5,5 km przy użyciu pocisków Grom stosowanych w wersji Jodek-KG. Szybkostrzelność praktyczną określa się na 400 wystrzałów na minutę, przy prędkości wylotowej pocisku wynoszącej 970 m/s. Z racji na swoje uzbrojenie można za pomocą Hibneryta eliminować także cele lekko opancerzone. Pojazdy tego typu w dwóch wariantach służyły do osłony przeciwlotniczej polskich kontyngentów wojskowych w Iraku i Afganistanie.

    Zestawy przeciwlotnicze Hibneryt-2 należące do 34 Brygada. Kawalerii Pancernej wykorzystywane do ćwiczenia żołnierzy rezerwy.
    Zestawy przeciwlotnicze Hibneryt-2 należące do 34 Brygada. Kawalerii Pancernej wykorzystywane do ćwiczenia żołnierzy rezerwy.
    Autor. 34 Brygada Kawalerii Pancernej - "Hetmańska Brygada"/Facebook
    WIDEO: Szef MON na Defence24 Days: coraz bliżej umowy na K2
    Reklama

    Komentarze (8)

    1. Extern.

      Ładnie pięknie, ale cały ten pluton i jego sprzęt niestety nie obronił by nikogo przed atakiem kilku bardzo zwrotnych małych samobójczych dronów FPV. Do ich zwalczania potrzeba zupełnie innego podejścia. Może "Potwór z Tarnowa" albo SKYCtrl by dały radę. Tak apropo to zalecam aby dziś choć dać co najmniej po strzelbie gładkolufowej na drużynę, bo inaczej nasze wojsko zostanie zdziesiątkowane po pierwszym kontakcie z armią używającą dronów FPV.

      1. Seb66

        A marząc dalej , to jakby tak zrobić lżejszą wersje "potwora z Tarnowa" np. na amunicję śrutową kal 12?? I wtedy posadzić to zamiast km 7 62mm na naszych czołgach? Taka amo jest tania jak barszcz, dostępna wszędzie. Ruskie udowodniły że pospolita strzelba śrutowa często wystarczyła na ukraińskiego drona, a Ukry że ich prymitywny zestaw 4szt Kałasza moze pomoc na ruskiego FPV. Czy zatem "minigun" na śrut kal 12 nie byłby o wiele skuteczniejszy?

    2. Seb66

      Systemem który już mamy , który jest wdrożony i jest w miarę skuteczny jest Pilica. System zdalnie, komputerowo i sieciocentrycznie kierowany, zdolny do współpracy z każdym NATOwskim SKO poprzez Link-16. Można go - kosztem rezygnacji z możliwości awaryjnej obslugj recznej obudować do postaci wieży bezobsługowej zyskując nowe możliwości plot/pdron. Wtedy posadowić tę wiezę na jakimś lżejszym podwoziu opancerzonym- może Waran ?- i zyskać coś o niebo skuteczniejsze i lepsze pod każdym względem niż prymitywny Hibneryt.

      1. Extern.

        Pilica to chyba nawet już teraz jest wożona na Jelczach i z nich strzela. Ale racja, obecnie to nasz jedyny liniowo wdrożony w WP system OPL który jest w stanie odeprzeć saturacyjny atak dronów FPV.

      2. Seb66

        Extern. Nie w tym rzecz by prymitywnego Hibneryta zastąpić mniej prymitywnym. Mnie chodzi o pozyskanie nowej jakości, poprzez połączenie np lekko opancerzonego podwozia z bezobsługowym wariantem wieżowym na bazie sieciocentrycznej Pilicy. A Pilica ma już napędy zdalne, wiec ĺatwo mosemy stworzyć lekki mobilny nowoczesny system plot/pdron. Swoją drogą dziwi mnie, że Tarnów mając swoje różne zsmu oraz Zu23-2 nie stworzył dotąd wersji zsmu z jedną lufą 23mm? Tak myślę że taki Zsmu-23 dałoby się posadzić np na jakimś MRAPie! I dać wtedy takiego MRAP-23 do WOT!!

    3. Seb66

      Abstrahując od powyższego żenujacego obrazu mizerii obrony plot WP- przypomnę pewien system "strzelecki" o nazwie "metalstorm"! To kilkadziesiąt luf, a w każdej jeden za drugim są ułożone szeregowo, kolejno odpalane pociski.. Gdyby zaadoptować to do osłony bezpośredniej pojazdu przed dronami? Na krótkim dystansie powinny sprawdzić się np. ładunki śrutowe. W razie potrzeby wymienia się całą kasetę jak magazynek w km. Dołożyć SKO I zaden dron nie ma szansy!

      1. Extern.

        Metalstorm ma niestety sporo wad które sprawią że raczej na zawsze ten system zostanie tylko ciekawostką. Główną jego wadą jest niejednorodność balistyczna poszczególnych pocisków w salwie. Nawet zaawansowane SKO będzie miało kłopot z przewidzeniem jak wypadnie pokrycie pociskami na poszczególnych dystansach. Na bliskim dystansie powiedzmy 50m jest oczywiście lepiej bo balistyka traci wtedy na znaczeniu. Ale nie zmienia to faktu że jest to system ciężki i w warunkach taktycznych kłopotliwy, a nawet wręcz niebezpieczny. No bo co np. się stanie gdy któryś z ładunków w lufie nie odpali albo nastąpi tzw, squib load? Łatwo przewidzieć, ta lufa zostanie rozerwana przy odpaleniu następnego z kolei ładunku i uszkodzi kolejne lufy rozpoczynając reakcję łańcuchową.

      2. Seb66

        Extern. Mylisz się w szeregu kwestii. Chińczycy po nieudanej próbie odkupienia szczegółów tej broni właśnie kończą testy swojego najnowszego systemu "metal storm" do zwalczania ....pocisków HIPERSONICZNYCH. A w broni absolutnie nie ma problemu z tzw niewypałem, ponieważ wszystko jest kontrolowane elektronicznie i niewybuch automatycznie wyłącza całą lufe, nie ma wiec mowy o żadnym rozerwaniu lufy. Balistyka jest dawno dopracowana, a SKO po prostu balistyką zarządza.w sposób całkowicie przewidywalny. Chińczycy rozwiązali WSZYSTKIE problemy i uznali "metal storm" za jeden z najskuteczniejszych środków do walki z najszybszymi celami powietrznymi.

    4. szczebelek

      Przecież część wyposażenia i uzbrojenia WP to muzeum...

    5. naczelny wuc

      Redakcja rozmawia przecież z PGZem, MONem i wojskiem, czemu nie zapytacie o tak ważny program jak Sona?

    6. Paszczur Maruda

      Jakim cudem Sona jeszcze nie jest przynajmniej prototypem? Przemysł przedstawił już tyle propozycji wykorzystania armaty KDA-35 , mamy głowice optoelektryczne, radary, mamy pociski rakietowe. Mamy też kilka odpowiednich podwozi dla takiego systemu. A wojsko nie tylko nie specjalnie się spieszy aby dostać ten system, ale nie chce też pocisku o zasięgu 10km opartego o Pioruna, chociaż wiele zagrożeń ze strony Rosji może atakować spoza zasięgu Pioruna. Cyrk na kółkach. Pewnie liczą, że Sona ma mieć promienie śmierci na uzbrojeniu i kosztować tyle, co Hibernyt.

    7. Obiektywny

      Serdecznie współczuję żołnierzom , siedzącym na odsłoniętej pace Stara przy przestarzałej armatce ... Skoro nie stać nas na wymianę takiego sprzętu to przynajmniej każdy egzemplarz powinien być w tej wersji z osłoną dla obsługi, wzmocniony zestaw o Gromy itp nie byłoby to idealne ale mimo wszystko skokowy wzrost ochrony i możliwości. Dyskutujemy o zakupach okrętów podwodnych a przez dekady nie było inicjatywy żeby choć odrobinę ulepszyć takie zestawy jak Hibneryt a można to zrobić bez wątpienia

    8. SZAKAL

      Hibneryt nie zastąpi prawdziwych , nowoczesnych systemów OPL VSHORAD typu SONA (!!!) czyli Borsuka lub Rosomaka z wieżą SKYRANGER lub BIHO 2. Hibneryt i podobne zestawy z armatą ZSU-23-2 na Jelczach , mogą być SUBSTYTUTEM SONY do czasu jej wprowadzenia na uzbrojenie. Wojska operacyjne potrzebują osłony przeciwdronowej złożonej również z SONY czyli wozów bojowych uzbrojonych w armaty 30 mm Oerlikon , strzelające programowalną amunicją 30x173 . Polski MON nie dostrzega tego problemu , nie definiując nawet wymagań dla SONY!

    Reklama