Siły zbrojne
Zachodniopomorscy Terytorialsi złożyli przysięgę w rocznicę powstania Armii Krajowej
Prawie stu żołnierzy WOT złożyło w niedzielę przysięgę wojskową na terenie jednostki w Trzebiatowie. Uroczystość odbyła się w przeddzień 80-lecia utworzenia Armii Krajowej, której tradycje dziedziczą Wojska Obrony Terytorialnej. - To męstwo i poświęcenie jej żołnierzy - kobiet i mężczyzn jest dla nas wzorem i chlubą - powiedział żołnierzom dowódca 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej płk Tomasz Borowczy.
Jak informuje Marcin Górka, rzecznik brygady, przysięga zakończyła tzw. szkolenie podstawowe, które w ramach „Ferii z WOT", odbywało się przez 16 dni w 14.2 batalionie lekkiej piechoty w Trzebiatowie. Złożyło ją prawie stu żołnierzy - była to więc druga co do wielkości przysięga w historii 14 ZBOT - w dużej części uczniów, nauczycieli i studentów. Skorzystali oni z czasu ferii zimowych, by wstąpić w szeregi Wojsk Obrony Terytorialnej.
Przysięga odbyła się na placu apelowym 142. blp w Trzebiatowie. Udział w uroczystości wzięły m.in,. rodziny składających żołnierskie ślubowanie żołnierzy, wśród gości był także wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki oraz posłowie Leszek Dobrzyński, Czesław Hoc i Jarosław Rzepa. Uroczyste przyrzeczenie odebrał od nowych żołnierzy dowódca 14 ZBOT płk Tomasz Borowczyk. Przemawiając do swoich żołnierzy podkreślił, że uroczystość ta odbywa się w przeddzień 80 rocznicy utworzenia Armii Krajowej, której tradycje dziedziczą Wojska Obrony Terytorialnej.
To męstwo i poświęcenie jej żołnierzy - kobiet i mężczyzn jest dla nas wzorem i chlubą. Tym bardziej, że jednym z żołnierzy Armii Krajowej jest nasz patron, ppłk Stanisław Jerzy Sędziak pseudonim „Warta". Cichociemny, elita elit. Z własnej woli wstąpił w szeregi Cichociemnych i wyskoczył w nocy na teren okupowanej Rzeczypospolitej, by walczyć z niemieckim - hitlerowskim, a potem sowieckim okupantem. Poświęcił to, co najcenniejsze bez wahania, skazany przez komunistów na karę śmierci a potem dożywocie. Kombatanci AK są częścią naszej brygadowej rodziny, a nasi żołnierze codziennie im pomagają, wspierają w różnych sytuacjach życiowych, pielęgnują ich mogiły, bo w ten sposób choć po części próbujemy okazać im wdzięczność i szacunek za ich bohaterstwo i poświęcone zdrowie i życie. Nasi kombatanci są dla nas inspiracją, przekazując nam swoje doświadczenia i słowa, które dają siłę do służby Ojczyźnie i naszej lokalnej społecznośc
płk Tomasz Borowczyk
Wspomniał także zmarłego nagle przed kilkoma dniami swojego przyjaciela, podpułkownika Artura Filipowicza, dowódcę 151. Batalionu Lekkiej Piechoty ze Skwierzyny. - Wczoraj żegnalem mojego przyjaciela Artura Filipowicza, a dziś witam was w szeregach wojska Polskiego. Bezpieczeństwo Rzeczpospoltej i nas wszystkich było jego priorytetem. „Gdy jest łatwo - jest nudno" - takie było jego motto. U nas nie jest łatwo i nie jest nudno. Cześć jego pamięci, odpoczywaj w spokoju przyjacielu - mówił płk Borowczyk
Podczas uroczystości odczytano tekst roty przysięgi, którą składali żołnierze Armii Krajowej: „W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Marii Panny Królowej Korony Polskiej, kładę swe ręce na ten święty Krzyż, znak męki i Zbawienia. Przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej, Rzeczpospolitej Polskiej, stać nieugięcie na straży Jej honoru i o wyzwolenie Jej z niewoli walczyć ze wszystkich sił, aż do ofiary mego życia.
Prezydentowi Rzeczypospolitej i rozkazom Naczelnego Wodza oraz wyznaczonemu przezeń dowódcy Armii Krajowej będę bezwzględnie posłuszny, a tajemnicy dochowam niezłomnie cokolwiek by mnie spotkać miało"
Do tego dnia żołnierze przygotowywali się podczas bardzo intensywnego, trwającego 16 dni szkolenia. W tym czasie nie rozstawali się ze swoją bronią. Instruktorzy szkolili ich z taktyki wojskowej, udzielania pierwszej pomocy, topografii, strzelania, zasad żołnierskiego zachowania i wreszcie żołnierskiej musztry. Przed złożeniem przysięgi, w piątek, żołnierze odwiedzili cmentarz w Kołobrzegu, by uporządkować i zapalić znicze na grobach poległych i zmarłych żołnierzy Armii Krajowej. - Nasi nowi żołnierze z dumą i poczuciem spełnienia obowiązku wobec bohaterów AK przyjechali tu, na ich groby - mówi ppłk Rafał Gułajewski, dowódca 142. batalionu lekkiej piechoty w Trzebiatowie, który nadzorował szkolenie nowych zachodniopomorskich terytorialsów. - To był ważny element ich szkolenia, mogli poczuć tę wielką tradycję, którą dziedziczą nosząc znak „Polski Walczącej" na swoim mundurze - dodał.
Czytaj też
Była to druga w krótkiej historii jednostki przysięga w 142. batalionie lekkiej piechoty a jednocześnie druga co do liczby żołnierzy taka uroczystość w historii zachodniopomorskiej brygady WOT. Jej dowództwo oraz sztab mieszczą się w Szczecinie-Podjuchach a dwa bataliony - w Choszcznie i Trzebiatowie. Po dwóch i pół roku istnienia 14. Zachodniopomorska Brygada Obrony Terytorialnej liczy już prawie tysiąc żołnierzy. Uczestniczą oni w regularnych ćwiczeniach, ale przede wszystkim wspierają społeczność Pomorza Zachodniego. Pomagają w usuwaniu skutków klęsk żywiołowych, poszukiwaniu zaginionych osób czy też wspierają służbę zdrowia w walce z pandemią.
Czytaj też
Żołnierzem WOT może zostać każdy pełnoletni, niekarany Polak. Służba ta nie koliduje z życiem zawodowym i rodzinnym. Każdy żołnierz po złożeniu przysięgi bierze udział w comiesięcznym, weekendowym szkoleniu. Dlatego wśród żołnierzy zachodniopomorskiej brygady WOT znajdują się uczniowie, studenci, nauczyciele, ale także pracownicy administracji publicznej, właściciele firm, pracownicy przedsiębiorstw a nawet wykładowcy akademiccy.
Kolejne szkolenie nowych żołnierzy 14 ZBOT odbędzie się w marcu w Choszcznie.
GВ
Jak się uważniej przyjrzeć to MSBSy na zdjęciach mają lufy od AKMa lub Beryla. Czyżby problemy z korozją nie były jedynie wymysłem zachodniej antypolskiej propagandy?