Reklama

Wojsko Polskie otrzyma Abramsy z zębami

Amerykański czołg saperski M1150 Assault Breacher Vehicle (ABV) na ćwiczeniach w Fort Irwin w stanie Kalifornia.
Amerykański czołg saperski M1150 Assault Breacher Vehicle (ABV) na ćwiczeniach w Fort Irwin w stanie Kalifornia.
Autor. Cpl. Alisha Grezlik, 115th Mobile Public Affairs Detachment / U.S. Army

Jak poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej, 31 lipca zostanie podpisany aneks do umowy na dostawę czołgów M1 Abrams. Wojsko Polskie otrzyma dodatkowe pojazdy wsparcia.

Aneks, o którym mowa, dotyczy pozyskania czołgów saperskich M1150 ABV (Assault Breacher Vehicle) ze Stanów Zjednoczonych. Pojazdy te służą do torowania przejść w polach minowych oraz umocnieniach przeciwnika. W tym wymiarze M1150 ABV stanowią kluczowe wsparcie dla sił pancerno-zmechanizowanych. Planowany jest zakup 25 maszyn.

M1150 ABV bazuje na kadłubie czołgu podstawowego M1A1 Abrams. System wieżowy wymieniono na mniejszy, pozbawiony armaty czołgowej, lecz wyposażony w wielkokalibrowy karabin maszynowy w zdalnie sterowanym module uzbrojenia oraz dwie wyrzutnie ładunków wydłużonych M58 MICLIC. Pojazd może być wyposażony w lemiesz, trał lub pług przeciwminowy.

Czytaj też

Wraz z czołgami saperskimi zostanie pozyskany pakiet logistyczny i szkoleniowy, a także zapas części zamiennych. Cena zakupu M1150 ABV wraz z zapleczem wyniesie 115 mln dolarów. Wozy mają zostać dostarczone do Polski w 2029 roku.

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (4)

  1. Chyżwar

    Bardzo dobrze, że zdecydowaliśmy się jednak na te pojazdy.

  2. wojghan

    Niech mi jeszcze raz ktoś wyskoczy z bredniami o tym, że Polska i NATO szykują się do obrony to go zabiję śmiechem. Do obrony czołgi szturmowe nie są do niczego potrzebne.

    1. Bellcross

      Nowa definicja czołgu? Słyszałem o czołgu podstawowym i lekkim, nawet podczas ww2 było określenie „niszczyciel czołgu” ale czołg szturmowy to nowość.

    2. Chyżwar

      Szturmowy możesz mieć ruski samolot z Drugiej Wojny Światowej. No i chyba nie oczekujesz, że jak ruscy poszukają sobie guza z NATO, to pakt będzie prowadził z nimi wojnę w taki sposób jak dziś robią to Ukraińcy?

  3. eee

    A nie można zamówić trałów, lemieszy, pługów, zeluzji, siatek, aspow, gąsienic pancerzy aktywnych, pasywnych pojazdów plot artyleryjskich, etc ładunków wydłyzonych, amunicji artyl, kasetowej i patentów na drony?

  4. skition

    Lepsze by były chyba bez zębów? Ładunek wydłużony +dron i Abramsa nie ma ..Tzn.jest szansa na remont ale klepanie tego to potem miesiące wyłączenia z walki.To patent z obłożeniem słomą czolgów T90M...Dron ,dron a po trzecim dronie to już teciak pali się lepiej jak stodoła sołtysa jeżeli oprócz spalonej ERY dojdzie do samozapłonu amunicji pod pancerzem

    1. ALBERTk

      Najpierw ten dron musi się zbliżyć do tego Abramsa a w warunkach druzgocącej przewagi powietrznej jakie ma NATO operatorzy dronów to raczej nie zabawią zbyt długo na polu walki.

    2. skition

      Najbardziej liczę na te węgierskie myśliwce.NATO nie jest monolitem .Okazuje się,że Węgrzy remontują śmigłowce Mi. Jak tak spojrzeć na około to Słowacja nie.Są Czesi Skandynawowie,Bałtowie Rumuni i być może francuskie lotnictwo.Dalej to nic nawet nie majaczy na horyzoncie.Rosja gra na rozbicie jedności NATO i nam zostaną tylko szwedzkie Gripeny o ile Szwecja zechce się w to zaangażować.Kody do F35 są w USA i bez ich zgody nawet nasze F16 zostaną uziemione.

Reklama