Reklama

Siły zbrojne

Wkrótce kontrakt na Abramsy dla Polski. Jest data

M1A2SEPv3 Abrams
Czołgi podstawowe M1A2SEPv3 Abrams należące do U.S. Army
Autor. Sgt. Calab Franklin/U.S. Army

Umowa międzyrządowa na pozyskanie czołgów M1A2 Abrams SEP v3 dla Wojska Polskiego zostanie podpisana we wtorek 5 kwietnia – podaje Polskie Radio 24. Informację potwierdziło MON.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

O dacie podpisania umowy na Abramsy poinformowano podczas wywiadu gen. Jarosława Gromadzińskiego, dowódcy 18 Dywizji Zmechanizowanej, do której trafią nowe czołgi. Gen. Gromadziński potwierdził, że czołgi jako pierwsze będą dostarczone do 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, gdzie już jest w dużym stopniu przygotowana infrastruktura. Dodał, że wyzwaniami dla dywizji przyjmującej nowe czołgi będą szkolenie, które zajmie jeden cykl szkoleniowy, ale i logistyka.

Czytaj też

Łącznie Polska zamierza pozyskać 250 czołgów M1A2 Abrams SEPv3 wraz z pakietem logistycznym, szkoleniowym, symulatorami, amunicją oraz pojazdami wsparcia. Zgodnie z notyfikacją Departamentu Stanu dla Kongresu łączny maksymalny koszt transakcji wynosi maksymalnie 6 mld USD, czyli ok. 25 mld PLN. Amerykańska administracja zgodziła się na dostawę czołgów w lutym br., a Kongres – na początku marca.

Reklama

Czytaj też

Polska wysłała z kolei wniosek o pozyskanie Abramsów w lipcu br. Wraz z Abramsami Polska ma pozyskać pojazdy towarzyszące, w tym – zgodnie z notyfikacją - do 26 wozów zabezpieczenia technicznego M88A2 Hercules i 17 mostów samobieżnych M1110 Joint Assault Bridge. Jeśli chodzi o amunicję, przewidywane jest pozyskanie obok amunicji ćwiczebnej także trzech typów amunicji bojowej, w tym kumulacyjnej-wielozadaniowej M830A1 MP-T, programowalnej XM1147 oraz podkalibrowej KEW-A1. Agencja Uzbrojenia zaznacza, że docelowo planuje się certyfikację z Abramsami posiadanej amunicji podkalibrowej (w tym DM-63A1).

Czytaj też

M1A2 Abrams SEPv3 to najnowsza wersja czołgu tego typu, wprowadzana do US Army i eksploatowana obok nieco starszych M1A2 Abrams SEPv2. Wyróżnia się m.in. wzmocnionym opancerzeniem, zdolnością użycia amunicji programowalnej, a także nową architekturą systemów elektronicznych, która ma ułatwić wsparcie w cyklu życia oraz ewentualne przyszłe modyfikacje. Czołg dysponuje też systemem kierowania ogniem klasy hunter-killer z kamerami termowizyjnymi II generacji czy zdalnie sterowanym modułem uzbrojenia CROWS-LP (na zakup tych ostatnich, wraz z czołgami, zgodę otrzymała Polska). Masa bojowa czołgu to ok. 66-67 ton, jest więc zbliżona do Challengera 3 czy Leoparda 2A7.

Czytaj też

Abramsy w najnowszej wersji są używane przez co najmniej część jednostek US Army, rozmieszczonych rotacyjnie w Europie, co pozwala zdobyć doświadczenia związane z ich eksploatacją na tym teatrze działań. Wojska lądowe USA zamówiły już kilkaset tych czołgów. Z kolei 1 Warszawska Brygada Pancerna, która w pierwszej kolejności zostanie przezbrojona na Abramsy, wykorzystuje dziś czołgi Leopard 2PL i 2A5. Dwa kolejne bataliony przeznaczone do przezbrojenia na nowe czołgi, docelowo podporządkowane 19 Brygadzie Zmechanizowanej, mają natomiast na wyposażeniu wozy typu T-72.

YouTube cover video

Pozyskanie czołgów Abrams odbywa się w trybie pilnej potrzeby operacyjnej. Niezależnie od zakupu tych czołgów, zgodnie z Planem Modernizacji Technicznej ma być realizowany program Wilk, zakładający pozyskanie nowej generacji czołgu z dużym udziałem polskiego przemysłu zbrojeniowego.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (15)

  1. inżynier zbrojmistrz

    Zakup Abramsów to kolejna Sasinada - przepłacone prawie 3-krotnie w porównaniu np. z K2 (do którego podwozie dla Kraba opanowano w Polsce). Ledwie opanowano logistykę i obsługę Leosiów a tu taki pasztet i to w Wesołej. Dzieje się coś niezrozumiałego -potrzebujemy pilnie ppk i plot i to najlepszych, w dużych ilościach oraz różnych typów dronów, a my wywalamy kasę na Abramki.To jakieś ogromne nieporozumienie, żeby nie powiedzieć gorzej.

    1. Valdore

      Co ma wspólnego K2 z K9czyli podwoziem do Kraba tojuz ci nei napisali w gotowcu?? Ależ te Abramsy muszą was w Olgino boleć że taki płacz podniosłęś.

    2. Zniesmaczony

      @Valdorku ex Davienku, to pewnie was w Rosji boli bolo że moglibyśmy y w Cegielskim produkować nowoczesny czołg.

  2. Arturro

    A słyszałeś o systemie aktywnej obrony Rafael Trophy? Nad swoimi systemami pracują również Niemcy i Amerykanie.

    1. Valdore

      Arturo,o Trophy to musisz rozmawiać z Izraelem a nie z US.

  3. AmiKotka

    Ruskich trolów tutaj czuć na kilometry. Australia płaci za 75 czołgów - 2,5 mld USD. My za 250 czołgów maksymalnie 6 mld USD. Poza czołgami dostaniemy amunicję, pojazdy wsparcia. szkolenia i pakiet logistyczny

  4. Greedo

    Dopiero, co przeszkolono i certyfikowano pierwszą Warszawską na Leopard 2 A5 i Leopard 2PL. Jedyne co przemawia za przezbrojeniem garnizonu w Wesołej w pierwszej kolejności, to garaże. Zdecydowanie lepiej byłoby rozpocząć od dostaw Abramsów do Żurwicy. 19 Brygady Zmechanizowanej. Teraz ważniejsza jest gotowość i przeszkolenie. W ostateczności, w zamian za szybką dostawę, można kompanię, lub dwie T72M1R sprzedać na Ukrainę.

    1. Jameson

      Nie ma co komentować, jak pisałem wielokrotnie wszystko robią źle, głupio, albo nieekonomicznie ....

    2. Darek S.

      100 mln zł za jednego M1A2 Abramsa SEP v3 to za drogo. To dwa razy drożej niż kosztują nasze Kraby z wozami pomocniczymi. Czołgi są potrzebne, ale nie takie drogie. To K2 Czarna Panera, rzekomo taka droga w 2009 roku kosztowała 8,5 mln USD. A ten koreański czołg możemy produkować w Polsce i jest super nowoczesny. Koreańczycy są w stanie nam od ręki dostarczyć ich sporą partię, a Amerykanie podobno nie.

    3. sebaa

      Darek S. a skąd masz taka cenę 100 mln zl ??? za sztukę ?? i co ma do tego podobno cena z 2008 roku K2 ??? to ja ci powiem ze w latach 80 cena T72 była jeszcze niższa i produkowaliśmy go u siebie wychodzi na to samo co ty napisałeś :)) No amerykanie ciągle produkują po kilkadziesiąt Abramsow miesięcznie i skoro ten K@ jest taki tani bo dalej ma cenę z 2009 roku w 20222 i taki super nowoczesny to dlaczego jeszcze go nikt nie kupił ???

  5. Antonioo

    Oby ktoś poszedł po rozum do głowy i wycofał się z F-35 na rzecz F15EX albo Eurofighter. F-35 - mimo że to dobry samolot to nie do zadań jakie my będziemy potrzebowali wykonywać

    1. mmiks

      W ostatnich miesiącach F-35 wybrała także Finlandia i Szwajcaria. Co więcej, zanim podjęli decyzję, przeprowadzili oni szczegółowe testy i próby w terenie. Mieli do dyspozycji wszystkie samoloty startujące w przetargu. F-35 ZJADŁ konkurencję. Poszukaj sobie tego artykułu na stronie Defence 24. W raporcie z testów, Szwajcarzy napisali wyraźnie, że F-35 miał bardzo dużą przewagę w powietrzu w porównaniu z myśliwcami 4 i 4,5 generacji. Teraz na F-35 zdecydują się najprawdopodobniej także Niemcy (mieli budować swój samolot 5 generacji, ale zrezygnowali i kupią F-35). Polska wybrała najlepszy myśliwiec dostępny na rynku. Trzeba wykorzystać zapis w umowie i do tych 32 zamówionych F-35, w niedalekiej przyszłości domówić 16 kolejnych.

    2. jkwal

      Najlepszą obroną jest atak. Np na linie zaopatrzenia npla na zapleczu, co skutecznie unieruchomi kolumny wroga

    3. Zniesmaczony

      @mmiks, nie ujmując niczego F-35, bo jest to nowoczesny samolot, to głównym argumentem wyboru F-35 przez Niemcy jest Nuclear Sharing. F-18E/F Super Hornet nie będą certyfikowane / integrowane z najnowszymi wersjami bomby B-61. Integracja Eurofightera też była by bardzo kosztowna i zajęła by kilka lat, poza ty Airbus nie chce, żeby Amerykanie grzebali w Eurofighterze. Przeczytasz o tym w artykule pod tytułem "F-35 zastąpią niemieckiego Tornado. Berlin oddala się od Paryża?" który znajdziesz na Defence 24: "Jednym z czynników decydujących mogła być informacja, że samoloty Super Hornet zostały w grudniu 2021 roku usunięte przez National Nuclear Security Administration (NNSA) z listy maszyn, które mają przenosić zmodernizowane bomby jądrowe B61-12.". Poza tym, Niemcy nie wycofały się z z programu FCAS.

  6. Darek S.

    Jeden DM-63A1 kosztuje 8 tys. Euro i przebija od frontu ruskie T-72B3M z pancerzem reaktywnym z lufy o długości 55 kalibrów, jakie są w Leopard 2 A6 i Leo 2 A7. Ale M1A2 Abrams SEP v3 ma lufę o 1/4 krótszą i dlatego ta amunicja nie przebije ruskiego T-72B3M z pancerzem reaktywnym. Pierwsza armata abramsa, miała 105 mm. Stąd nie da się teraz tej armaty wydłużyć o 1/4. czyli mieć takiej jak ma Leo 2 A6 i Leo 2A7. Czyli nasz abrams nigdy nie będzie miał możliwości stanąć do równej walki z T-72B3M z pancerzem reaktywnym. A 6 mld USD to kupa kasy. Lepiej byłoby kupić w tej cenie 500 Krabów, których mamy za mało.

  7. Trzcinq

    Piorytetem nie powinny byc Abamsy a OPL BWP Borsuk i PPK artyleria i drony a potem dopiero Czołgi, Widać ukraina niczego nie uczy P.S. Gdby Rosjanie posiadali Abramsy i rzucili je na Ukraine to tak samo by płonęly jak Teciaki

    1. "Pułkownik" Michał

      Co do opl to zgoda. Lecz jeśli chodzi o obronę Ukrainy, to obrońcy prowadzą obronę manewrową gł za pomocą jednostek pancerno-zmechanizowanych.

    2. Szczurbojowy

      Hmmm. To dlaczego Ukraińcy proszą o czołgi? I to nieporównanie gorsze od Abramsów różne wersje sowieckich T?

    3. Chyżwar

      @"Pułkownik" Michał" Dokładnie tak. Główny ciężar obrony spoczywa na barkach ukraińskich pancerniaków. Tyle, że na internecie brak jest filmików z ich udziałem, dlatego twój przedmówca nic o tym nie wie. A powinien wyciągnąć odpowiednie wnioski choćby na podstawie tego, że Ukraińcy proszą o ciężki sprzęt. Nawet ten, który jest gorszej jakości obecnie przez nich posiadanego. W przypadku wspomnianych Abramsów jedyne moje obiekcje dotyczą amunicji. Można co prawda certyfikować niemiecką, ale Niemcom od dawna nie ufam. I patrząc na ich obecne zachowanie wychodzi na to, że mam rację. Jakby co liczę jednak, że będzie możliwość skorzystania z amerykańskiego zapasu.

  8. Tomek72

    Cieszyłem się z tej decyzji bo ABRAMSY to JEDNE z NAJLEPSZYCH czołgów jeśli nie NAJLEPSZE - a już na pewno NAJBEZPIECZNIEJSZE ... do tego WIADOMO, że chcemy skorzystać z SIECIOCENTRYCZNOŚCI nowoczesnego pola walki - pisałem wtedy, że wydaje się, że to dobra decyzja TAKŻE w świetle tego, że USA deklarowały, że w Polsce będzie też stacjonowało ok 200 ABRAMSÓW wojsk USA - a to ułatwia logistykę - i myślę że TYLKO USA są w stanie w miarę szybko te czołgi dostarczyć - ale jestem MOCNO ROZCZAROWANY - od ogłoszenia przez Polskę decyzji o zakupie (lipiec 2021) do lutego (Departament Stanu wyraził zgodę) minęło kilka miesięcy, umowę mamy podpisać w kwietniu - ZUPEŁNIE MI TO NIE KORESPONDUJE z WCZEŚNIEJSZYMI ostrzeżeniami USA planowanym przez Rosję ataku na Ukrainę ... Pierwsze ABRAMSY miały trafić do Polski w tym roku "pierwsze " - to liczba mnoga - czyli ile 2 czy 20 czy 50 czy może 100? Czy jakiś harmonogram jest znany?

    1. Hyży

      Szkoda pieniędzy. Wojna na Ukrainie pokazała ile warte są czołgi na polu walki. Jeden czołg z załogąmozna odprawić w zaświaty przy pomocy ręcznej wyzutni rakiet. Zamiast czołgów lepiej inwestować w samoloty.

    2. mmiks

      W tym roku miało do Polski trafić około 30 sztuk. Jaki będzie harmonogram dostaw dowiemy się najpewniej już we wtorek.

    3. Trzcinq

      PPK javelin czy Spike zrobi z Abramsem to samo co z Teciakiem

  9. tak

    Jesli wierzyc Ukrainskiej propaandzie to jeden MiG 29 (Duch Kijwa) juz 1 dnia zestrzelil 6 Rosjkich samolotow:) Po co wiec nam nowy sprzet, po co F35 skoro nasze Migi (32 sztuku - razy 6 = 190 rosyjskich dadza rade 1 dnia rozwalic) Lub druga opcja nie wierzyc we wsztsko co sie czyta i kupowac nowy sprzet

  10. KrzysiekS

    Mamy 300 T-72 spokojnie możemy oddać Ukrainie jeżeli USA obniży odpowiednio cenę kolejnych 250 Abramsów dla WP.

    1. Jameson

      Pierwsze słyszę o obniżaniu ceny przez USA. W tej cenie pewnie jest ukryta opłata za stacjonowanie amerykańskich wojsk w Polsce. Jakoś za F-35 nie proponowali obniżenia ceny za oddanie Migów. USA dużo robi i dużo mówi, ale zarabiać musi.

    2. Extern.

      Ale to by oznaczało obniżenie naszych zdolności a forsą nie obronimy się w razie czego. Może lepiej niech nam zamienią te nasze Tetki na jakieś Abramsy z Pustyni, albo najlepiej te M1A1 co właśnie wycofują z piechoty morskiej.

    3. KrzysiekS

      Jameson Dobrze może inaczej USA przeznaczają pulę na pomoc dla Ukrainy w tym zakup czołgów T-72 o czym pisał WP. Mogą kupić od Polski 300 T-72 pod warunkiem przeznaczenia tych pieniędzy na zakup czołgów dla polski w USA pasuje.

  11. Ramno2039

    Chyba lepiej te pieniadze przeznaczyć zamiast czołgów na kilkanaście tysięcy pocisków piorun i kilkanaście tysięcy nlaw i javellinów. Ta sama suma a ta broń siała by większe spustoszenie w szeregach wroga niż te 250 czołgów. Widzimy to po Ukrainie ...

    1. Maczek

      Na pewno parę parę tys się przyda ale kikanaście? czyli ile 10-20 tysięcy bo tyle znaczy słowo kilkanaście. W co byś chciał wystrzelić 10/20 tys piorunów? kto to ma obsługiwać pół wojska ma mieć manpadsa na plecach albo javelina? a gdzie tu reszta z karabinem? albo gdzie to składować jak porozwozić w razie w ?

    2. Znafca

      Jest to broń partyzantów w takich warunkach się sprawdza. Jednak czołgi wciąż spełniają swoje zadanie na polu walki

    3. Weneda 1977

      To i tamto jest potrzebne,braki są praktycznie w każdej dziedzinie.Przyklad Ukrainy pokazał, że nie trzeba być super potęga żeby się obronić ale jednak trochę trzeba tego uzbrojenia i wielkich innych rzeczy ale przy dobrych decyzjach i woli Polska jest w stanie to ogarnąć.

  12. POLAK

    ŚWIETNA WIADOMOŚĆ DLA PL ALE IRON DRON NA JUŻ CAMMER LUB NASAMS I WISŁA DO TEGO WIĘCEJ HIMARSA KRABA I F16

  13. Thorgal

    Problemem nie jest zakup tych czołgów, bo to są tylko same plusy ale czy nasze wojsko, przemysł zacznie wreszcie patrzyć w przyszłość i z byle jakości oraz jakoś tam będzie zacznie w końcu się zmieniać.

  14. Weneda 1977

    Należy przyspieszyć programy Wisła i Narew i dokupić dwie eskadry myśliwców i zabezpieczyć panowanie w powietrzu przynajmniej na naszym terytorium w razie "W" bo inaczej te miliardy za tanki to kasa wyrzucona w błoto.Nie tylko o o tanki chodzi ale całe wojska lądowe i infrastrukturę.

    1. KrzysiekS

      Weneda 1977 NAREW jest najpilniejsza bo to osłona wojsk własnych. Co do samolotów to potrzeba nam myśliwca przewagi powietrznej niestety byłby to 3 typ samolotu do znacznie zwiększy koszty. WISŁA i tak musi czekać na wdrożenie nowego radaru dla USArmy i potem dla nas.

    2. Maczek

      Trochę tak i trochę nie ponieważ nie ma czasu czekać latami na sprzęt. Narwi się zasadniczo nie przyspieszy a zanim te wszystkie baterie by trafiły do wojsk to minie najmniej 10 lat nie ma opcji żeby więcej niż 2 baterie rocznie robili a jeszcze przecież radary w prototypach. Jeszcze ze 3 lata miną najmniej aż pierwsza bateria trafi do wojsk. Myśliwce po za kupionymi też odpadają nie ma kadry żeby je obsadzić a na nowe F16 czy F35 tez trzeba czekać z 5 lat dodatkowo siły sojuszu lotnictwem stoją bez problemu przewaga powietrzna jest po stronie NATO. Co jest piętą Nato na chwilę obecną? wojska lądowe dolicz symbolike wartości t72 i pt91 i jak wzmocnią nas abramsy które mogą trafić do nas stosunkowo szybko to pozyskanie tanków to jak najbardziej dobry pomysł na szybko zeby wzmocnic WL. Zobacz nawet proste w miarę poprady pilice to 5 lat od podpisania kontraktu

    3. Legionista

      Polska ogólnie jest zacofana nie bez powodu.. Pominąłeś marynarkę a przecież startujemy z Baltic Pipe.. Polski rząd niech naciska na przyśpieszenie realizacji obecnie już podpisanych inwestycji. Długoterminowo postawmy na realizację 'własnym' przemysłem. A przede wszystkim niech postawią na gruntowny program cywilny ukierunkowany na podstawowe przeszkolenie.

  15. Weneda 1977

    Dogadać się z Amerykanami niech podrzucą nam kilkaset zmagazynowanych Abramów i bwp. Bradley mają ich tysiące,pomimo to pojazdy starszych wersji a i tak o niebo lepszy od naszego podsowieckiego a ten nasz cały podsowiecki stopniowo przekazywać Ukrainie.

Reklama