Siły zbrojne
Wielka Brytania rozważa zakup balonów szpiegowskich
Wielka Brytania rozważa zakup własnej floty balonów szpiegowskich, które mogłyby latać na dużych wysokościach nad wrogimi państwami - podał w poniedziałek dziennik „Times”, przywołując informacje podane w miesięczniku ministerstwa obrony „Desider”.
"Desider", magazyn wydawany przez departament ministerstwa obrony, zajmujący się sprzętem i zaopatrzeniem, podał w marcowym numerze, że w zeszłym roku resort zawarł umowę o wartości 100 mln funtów z amerykańską firmą Sierra Nevada Corporation na opracowanie "bezzałogowych systemów stratosferycznych", a w październiku, po lotach testowych nad Arizoną, potwierdził, że jest zainteresowany zakupem "systemu opartego na balonach".
Czytaj też
W tym roku w ramach dalszych testów balon taki ma wyruszyć w lot trwający 60 dni.
Czytaj też
Ross Corbett z departamentu sprzętu i zamówień, który jest zaangażowany w ten projekt, powiedział, że balony mogłyby się poruszać na wysokości między 15 a 24 km nad ziemią, czyli w stratosferze. Jak wyjaśnia, na takiej wysokości turbulencje, których kilka kilometrów niżej doświadczają samoloty pasażerskie, są prawdopodobnie znacznie mniejsze, zatem można byłoby wysyłać balony na długie okresy bez obawy, że zostaną uszkodzone lub zboczą z kursu.
Czytaj też
O balonach szpiegowskich zrobiło się głośno na przełomie stycznia i lutego tego roku, gdy kilka takich obiektów - należących do Chin - pojawiło się w przestrzeni powietrznej Stanów Zjednoczonych, a potem też innych krajów. Stany Zjednoczone, które zestrzeliły cztery takie balony, zarzuciły władzom chińskim, że wykorzystują balony to prowadzenia od kilku lat obserwacji ponad 40 krajów na pięciu kontynentach.
Czytaj też
"Times" zwraca uwagę, że USA również mają balony obserwacyjne i w tamach tajnego programu o nazwie Cold Star w 2019 r. przeprowadziły testy takich balonów nad Dakotą Południową.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie