Reklama

Siły zbrojne

Umowa na pociski JASSM 11 grudnia

Pociski JASSM będą stanowić uzbrojenie polskich F-16. Fot.: st. chor. Arkadiusz Dwulatek/CCDORSZ
Pociski JASSM będą stanowić uzbrojenie polskich F-16. Fot.: st. chor. Arkadiusz Dwulatek/CCDORSZ

Umowa na dostawę pocisków manewrujących JASSM przeznaczonych dla myśliwców F-16 polskich Sił Powietrznych zostanie podpisana 11 grudnia w Krzesinach – informuje Ministerstwo Obrony Narodowej.

Jak poinformował na posiedzeniu senackiej Komisji Obrony Narodowej szef Inspektoratu Uzbrojenia gen. Bryg. Sławomir Szczepaniak, umowa na zakup pocisków manewrujących AGM-158A JASSM dla Sił Powietrznych zostanie podpisana 11 grudnia na lotnisku 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach – pisze MON.

Wcześniej informowano, że podpisanie dokumentu Letter Of Acceptance na zakup 40 pocisków manewrujących AGM-158A JASSM ma nastąpić nie później niż 15 grudnia, a pierwsza płatność nastąpi 22 grudnia. Dostawy mają się rozpocząć w 2017 roku, a wartość kontraktu ma wynieść około 250 mln USD. W jego ramach ma zostać zrealizowana także modernizacja myśliwców F-16 do standardu M6.5, której jednym z elementów jest przystosowanie do przenoszenia pocisków JASSM. Sekretarz stanu w MON Czesław Mroczek informował, że pierwsze dwa samoloty zostaną zmodyfikowane w Stanach Zjednoczonych, a pozostałe w Polsce.

Polska otrzymała zgodę na zakup partii 40 pocisków manewrujących AGM-158A JASSM od administracji Stanów Zjednoczonych. Czesław Mroczek stwierdził w wypowiedzi dla Defence24.pl, że Polska zamierza docelowo pozyskać również „zmodernizowane” pociski JASSM. Przypuszczalnie miał on na myśli wariant AGM-158B JASSM-ER, którego skuteczny zasięg określany jest na ponad 900 km.

Zagadnienie zakupu pocisków JASSM przez Polskę było analizowane na łamach Defence24.pl.

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (45)

  1. logik

    A moim zdaniem kontrakt jest utajniony i prawdopodobnie te pociski posiadaja głowice jądrowe ! Taka ich ilość jest w zupełności dla nas wystarczająca ! Jeśli te pociski posiadają głowice jądrowe to chyba oczywiste że takiej informacji nie można oficjalnie ujawnić. Jak już bedziemy mieli te pociski u siebie to napewno rukie otrzymaja odpowiednim kanałem przeciek kontrolowany ! Jedno jest pewne kacapy juz dawno złamały układy o nie rozprzestrzenianiu broni jądrowej i nawet oficjalnie przecież chwalili się swoją bronia taktyczna w okregu kaliningradzkim więc nadeszła pora na stosowną odpowiedź ze strony NATO.!

    1. miki

      A wiesz że to jest bardzo prawdopodobne! Ja zdziwiłem się dlaczego tych pocisków będzie jedynie 40, i nie tylko ja. To by wyjaśniało sprawę bo w przypadku pocisków balistycznych liczba ta jest akuratna, nie jest to ani dużo ,ani za mało...........Mam wrażenie, że jest to jedna z niewielu rzeczy (oprócz artykułu nr.5) ,które zapewnią nam realne odstraszanie-inna broń na kacapów nie działa, a już na pewno nie żadne umowy bo lubują się oni w ich łamaniu.

  2. Seneka

    Siły Zbrojne USA kupują AGM-158A JASSM po 850 000 $ USD za 1 szt. Oczywiście to cena hurtowa więc za rakiety dla Polski cena nie powinna przekroczyć 1 000 000 $ USD za 1szt. AGM-158A JASSM. Tak więc oczywistym pytaniem zostaje. Za co Polska ma zapłacić ,,brakujące" 210 milionów dolarów ?????

    1. Grom

      Pakiet czesci zamiennych, pakiet serwisowy , wsparcie logistyczne , 6 pociskow przeznaczonych do szkolenia i certyfikacji , szkolenia pilotow i obsługi naziemnej , modernizaca oprogramowania F-16 oraz unowoczesnienie systemu LINK-16, dokumentacja techniczna oraz uslugi jakie amerykanie wykonaja w ramach modernizacji czy szkolenia .

  3. Realista

    przepłacili za te 700 mld zł można by kupić co najmniej kilkaset javelin ów

    1. bolo

      czegoś ty się na wciągał ? bajkopisarzu

  4. optymistadopotegi

    Ja bym sie tak tymi rakietami nie zachwycal. Drogie to i malo. A Rosjanie nie spia i maja odpowiedz na te i inne rakiety. Amerykanie osiadli ostatnio na laurach, rozwoj techniki rosyjskiej i chinskiej poszed do przodu i teraz sie glowia jak temu zapobiec. Tutaj jest artykul z „The Daily Beast“ do poczytania. < http://www.thedailybeast.com/articles/2014/12/04/pentagon-worries-that-russia-can-now-outshoot-u-s-stealth-jets.html >

  5. wrrrr

    Masakra - samolotów 48, a rakiet ... 40 ?!?! JASSM-ER kupimy ... 3 sztuki, czy może 5 ? To sa jakieś kpiny ...

  6. Maciek z West Sussex

    Witam wszytkich, sledze ten portal na bierzaco I jak dotychczas brakuje mi jednej koncepcji, a mianowicie natychmiastowego rozpoczecia wspolpracy militarnej Polski z Ukraina. Ukraina ma potencjal produkcyjny. Jezeli Rosjanie wywiezli z Donbasu maszyny to wszytkich inzynierow NIE wywiezli. Polske juz finansowo stac na to, zeby zainwestowac i rownolegle tworzyc wlasne uzbrojenie we wspolpracy z Ukraincami. Przeciez to tam wlasnie produkowano wojskowe silniki rakietowe I dlatego Ruscy MUSIELI tamten teren zajac i wywiezc co I'm potrzebne do produkcji juz na terytorium FR. Ale pamietajmy, ze projekt Manhattan tez postal Od zera I to na pustyni. Ukrainscy inzynierowie na pewno chetnie przyjechaliby do Polski pracowac we wspolnych Po!sko-Ukrainskich zakladach zbrjeniowych. Juz Motor Sicz proponuje joint - venture na produkcje silnikow helikopterowych. Mysle, ze gdyby dobrze poszukac to wsrod Ukraincow znalezliby sie ludzie umiejacy zbudowac system np opl podobny do ruskiego . A ile kasy RP moglaby zaoszczedzic! NIE wolno nam traktowac Ukrainy jak ubogich krewnych gdyz niejednego mogliby nas nauczyc - np. jak budowac pociski rakietowe. Polecam Te koncepcje do przemyslenia dla MON.

    1. Tom

      Tak, Ukraina ma potencjał który powinniśmy wykorzystać. Jest na to jedyna i niepowtarzalna okazja.

    2. podbipieta

      Robimy też z nimi pociski kierowane do haubic i możdzierzy i parę innych rzeczy i to od lat.Stara to koncepcja....antymoskiewska antykoncepcja

    3. Wojmił

      naprawdę śledzisz ten portal "na bierzaco"? a ja myślałem, że na bieżąco go śledzisz...

  7. Moc

    Do myślących i poważnych forumowiczów. Dyskusję w temacie "przepłaciliśmy czy nie" uważam za całkowicie jałową. Czyny nie słowa pokazują czy ktoś jest prawdziwym sojusznikiem. Jak traktują nas nasi przyjaciele wszyscy mieliśmy okazję się przekonać przy m.in.: offsecie za F-16, obiecanych kontraktach za Irak, wizach i wielu innych przykładach, które długo można wymieniać. Jaka jest cena rynkowa pocisku (u producenta) i ile płacą inni sojusznicy wiemy. Ile zapłaci polski podatnik też wiemy. Ja nie mam złudzeń co do oceny kontraktu na zakup JASSMów. Potraktowano nas tak samo jak wcześniej - czyli w sposób na jaki pozwoliliśmy. A biznes jest biznes - każdy chce zarobić. Towar zawsze jest wart tyle, ile ktoś jest zdecydowany za niego zapłacić.

    1. cosmo-pl

      Zgadzam się z Tobą. Zwłaszcza, że gdyby nie brak kodów, moglibyśmy sobie kupić spokojnie Taurusa. Tak w ogóle, to pewnie i nadal byśmy mogli, ale nasi włodarze nie zainteresowali się pociśnięciem tego tematu. Jakoś Turcja kody dostała, my oczywiście nie.

  8. Arek

    Cena AGM-158A, kupowanych przez US Air Force, wynosi ok. 850 tys. USD, co oznacza, że rzeczywista wartość 40 JASSM nie przekracza 35 mln USD. Nawet uwzględniając modyfikację należących do Sił Powietrznych samolotów wielozadaniowych F-16C/D (najwyżej kilka mln USD), MON przepłaci za zakup pocisków ponad 200 mln USD (blisko 700 mln zł). W ten sposób polscy podatnicy będą wspierać budżet USA, a pośrednio zależne od niego amerykańskie koncerny zbrojeniowe.

    1. Humbak

      Za 700 mln moglibyśmy opłacić prywatna armię jako pierwszą linię frontu.

    2. Gieweral

      To jest pewnie cena wraz z uruchomieniem fabryki w Polsce produkującej JASSMY, bo 700mln na nic innego przeznaczyć nie mogą...

    3. żabecki

      A może kupują atomówki tylko o tym nie mówią. Powiedzą jak już będą sobie w Polsce. Bo niby Polska jakieś tam papiery podpisała ale zawsze precedens się znajdzie. Kłamcy mają się dobrze.

  9. z prawej flanki

    Cały czas powtarzam - zrobilimy Groma zrobima i JaSSMa

    1. z prawej flanki

      cały czas powtarzam ; jesteś tyleż żałosnym ,co drobnym złodziejaszkiem cudzych nick'ów. Znałem kogoś ,kto cierpiał na tę chorobę ; zwą ją kleptomania - jak widać ,ta jednostka chorobowa ma również swojego internetowego odpowiednika.

  10. Wojmił

    A ja się pytam o OFFSET - tym razem, będąc nad przepaścią nie powinniśmy stać w miejscu tylko uczynić krok naprzód niczym śp. Jaruzelski, pójść do przodu wiedzeni doświadczeniem F-16 i rzeczowo dążyć do stworzenia NOKIA II. PS Oczywiście montaż i kody źródłowe w Polsce.

    1. Tera jo

      To nie był Jaruzelski, tylko Gomułka.

  11. marek

    Bardzo WAS prosze - wiekszosc dyskusji to proba uczenia sie matematyki.....Moj kolega w czasie dyskusji "jak malo pali samochod", zazwyczaj zamykal dyskusje: A JA JADE NA STACJE( BENZYNOWA) , ODLEWAM PALIWO ZE ZBIORNIKA, IDE DO KASY I MIESIECZNIE MAM 100 ZL.. rakiety, mimo ze podobne - to nie marchew na straganie, to bardziej przypomina kupowanie komputera....np jeden kosztuje powiedzmy 2000, a drugi 10000, to i to jest komputerem, wyglada tak samo, ALE........Trabant to niemiecki samochod - tak jak BMW......itd......

    1. Oj

      Nie bardzo rozumiem co ma paliwo do kupna rakiet? Po drugie nie jest mowa tu o kupnie po miedzy jedną a drugą rakietą ( różne modele - firmy ) a o CENIE tego samego produktu dla siebie,polski i innych państw które nabyły ( nabywają ) ten sam produkt.

  12. adi

    40 POCISKÓW JASSM to jakaś bzdura to tak jak żołnierzowi dać 1 magazynek amunicji i wysłać na wojnę same debile.

  13. rfl

    Nie ma takiej miejscowości jak Krzesiny z bazą lotniczą. Krzesiny to sub-dzielnica Poznania. Tak więc kontrakt zostanie podpisany w Poznaniu panowie redaktorzy.

    1. BieS

      Czepiasz się za mocno. Krzesiny leżą w granicach administracyjnych Poznania, ale nie zmienia to faktu, że jest w Poznaniu drugie lotnisko i choćby dlatego napisano, że ów kontrakt będzie tam podpisany. Historycznie patrząc nazewnictwo wojskowe lotniska, bazy, dawniej pułków teraz eskadr brało się głównie od nazwy najbliższej stacji kolejowej, z której poprowadzono bocznicę zaopatrzeniową.

  14. Laik

    MAM PYTANIE DO OSÓB W TEMACIE ( pytam jako laik) Mianowicie: Jak wygląda użycie tych rakiet podczas konfliktu chodzi o to, że jest ich 40 więc gdyby nawet nasze F16 nie zostały zestrzelone to na jakie cele są kierowane? Pytam bo np. bateria s300 po zniszczeniu może być zastąpiona inną. Czy są ważniejsze cele czy walą w co popadnie? Bo chodzi chyba o to aby w jeden dzień wystrzelać co się ma bo na drugi nie wiadomo czy samoloty jeszcze będą. No chyba, że uciekną bronić Anglii albo Niemiec.

    1. Adam

      Atakują bazy i lotniska. Baterie S300 to są niszczone rakietami typu Harm i potem zwykłymi bombami.

    2. Razparuk

      Celem dla JASSM będą tylko stacje radarowe o najwyższym priorytecie, przepompownie gazu-wezły sieci energetycznych, huby komunikacyjne, może parę mostów..

  15. jas

    Mega przekręt, Powinny być masowe protesty. Przepłacamy prawie 200 milionów dolarów, które można by wydać faktycznie na wzmocnienie obronności kraju. Zastanawiam się po co nam taki sojusznik? Za te pieniądze można kupić i zintegrować z F-16 spokojnie z 200 pocisków Francuskich i jeszcze więcej Tureckich. Nie wspomnę o możliwości zakupu Tomahawków które mają zdecydowanie większe możliwości. Za taką kwotę można też nabyć 100 do 200 Leopardów lub z 12 śmigłowców szturmowych albo 12 używanych f-16 i zastąpić nimi su22. Trzeba mieć świadomość, że 40 pocisków o takim zasięgu to żadne odstraszanie bo tak naprawę na jedno lotnisko zapewne trzeba by użyć ich kilka-kilkanaście by skutecznie je wyeliminować. Oczywiście jest mglista szansa, że tam jest ukryta opcja zakupu czegoś jeszcze ale niestety możliwe, że po prostu zostaliśmy naciągnięci na mega kasę. Wniosek - nigdy więcej samolotów czy śmigłowców z USA.

    1. maniek

      to kup gdzie indziej, a ciekawe kto Ci przyjdzie z pomocą, jak zielone ludziki przyjadą do polski... wielu się o te pociski ubiega, ale nie wielu może je kupić... my możemy, dlaczego więc nie skorzystać? to że są drogie, to nie znaczy że złe... skoro jednak rosyjska baza na białorusi została odsunięta od granic polski (poza zasięg JASSM) to odstraszanie działa poprawnie...

  16. antisoviet

    Może i przepłacamy, ale uważam że w zamian możemy liczyć na obecność us army w polsce, chociażby ostatnio samoloty i wojska pancerne. Pamiętajmy, że umowa SOFA cały czas jest dogrywana czyli ta obecność może się zwiększyć, a inni co? Dwa Mirage z białymi flagami?

    1. antyglupek

      Płać ze swoich. Gdyby Polacy byli choć odrobinę mądrzejsi już dawno wyszli by na ulicę. Ciągle przekręty lub ogrywani jak dzieci. Do zwolenników Wielkiego Brata z USA poczytajcie wikileaks z Polski jak bardziej przychylna nam administracja Busha jr. robiła w jajo polskich polityków z Patriotami. Liczenie, że za marne 250 mln dolców USA nas będzie bronic to marzenie idioty. Jest na to rada trzeba ogłosić referendum o przyłączeniu Polski do USA jako 51 stanu przecież chłopcy z CIA którzy torturowali u nas terrorsytów tak właśnie mówili o Polsce. Bolesna prawda jest taka, że jak chcemy czuć się bezpieczni to musimy budować sami własny potencjał a nie liczyć na gruszki na wierzbie. Pozostało tylko tłumaczenie głupka kupujemy od nich bo nas obronią a oni zacierają ręce patrząc z politowaniem na zadowolonego z siebie idiotę. Dla nich to zwykły biznes.

  17. wolf

    wychodzi drożej niż tomahawk

    1. janko

      na tym interesie wyszliśmy tak jakbyśmy płacili po 35 zł za litr benzyny !

  18. olo

    Ludzie jedzmy małą łyżeczką bo się zadławimy. 40 jak na razie starczy a jak wyjdzie ER to dokupimy a tymi starymi postrzelamy w terrorystów. Ruscy ile maja Iskanderów w Królewcu ?

    1. takie tam

      Wystarczająco na sparaliżowanie naszej obrony w ciągu pierwszych 20 minut oraz zablokowanie najważniejszych obiektów na okres co najmniej 24 godzin. Po 20 minutach zmienią pozycję, w ciągu kolejnych 20 odpalą drugą salwę po czym zwiną się za linię obrony

    2. Raven

      Zero

  19. spoza gór i mórz

    Niestety, "forumowi specjalści" to już plaga i nic z tym nie da się zrobć. Dla wielu domorosłych strategów i kuchennych generałów, anonimowe klepanie w klawiaturę to już sposób na życie... Dla innych użytkownków pozostaje:akceptować albo rezygnować ;) Ad rem. Ciekawe, gdzie teraz są Ci, którzy tak biadolili, że zapłacimy 500 mln? To raz. Dwa. Skończcie z tymi narzekaniami, że tylko 40. Przecież wyraźnie MON twierdzi, że to pierwsza partia, będą i następne i to zapewne w wersji ER. Uwaga ogólna: ludzie! mniej kwasu, więcej uśmiechu!

    1. bender

      masz usmiech ode mnie :-) a na serio trafna uwaga, no bo ile mozna uzywac tego forum do trolowania i polityczmych przepychanek... lepszy jassm w garsci niz wrobel na dachu :-)

    2. STYKS

      Z Twoim podejściem (i chyba także podejściem 85% Tu się wypowiadających ) jak najbardziej masz rację! Zdecydowanie więcej śmiechu (choć gorzkiego" bo wg. mnie marnowane są duże pieniądze które wydane w inny sposób realnie mogłyby wzmocnić bezpieczeństwo RP) niż "realizmu"!

    3. amber

      mimo wszystko w przyszłości wolę zdychać z kwasem a nie z uśmiechem na ustach

  20. Wojmił

    No to liczymy... 250 mln usd za 40 sztuk... JASSM podobno kosztuje 1,2 m usd za sztukę.. no nawet niech kosztuje 1,5 mln usd za sztukę... 40x1,5 mln USD = 60 mln USD. 190 mln USD za same nowe oprogramowanie... dobrawdy super biznes! 190 mln usd za oprogramowanie podzielone na 48 smaolotów = 3,95 mln usd za oprogramowanie na jeden samolot... my jesteśmy sojusznikami? sojusznik by nas tak nie liczył... rozumiem, że za dobry produkt i dobrą pracę należy dobrze płacić... może nawet nie liczyć się jak przysłowiowy "żyd" ale to już przegięcie...

    1. Polak

      Słowo klucz: "podobno".

    2. Polak

      Kupujesz od firmy, nie od kraju. USA jako kraj co najwyżej mogło zezwolić nam na sprzedaż, a cena to kwestia negocjacji z firmą, a nie państwem.

    3. Abel Rosnowski

      Finowie zaplacili wiecej o wiele . oprocz kontraktu na pociski zapłacili wiekszy na modernizacje ich F-18 bo jak dotad ich hornety byly calkowicie pozbawione mozliwosci uderzenia na ziemie . ok 60 mln $ placimy za pociski , potem sa koszta szkolenia, certyfikacji , koszta czesci zamiennych oraz wsparcie logistyczne na pewien czas . potem dopiero koszta oprogramowania oraz nowe mozliwosci jak np mozliwosc przenoszenia najnowszych zasobnikow celowniczych albo najnowszych AIM-120D . unowoczesnienie systemu transmisji danych LINK-16 oraz nowe odbiorniki GPS o wiele bardziej odporne na zaklucenia . pewnie dojda jeszcze jakies nowe rzecczy . sa tez informacje ze czesc z tych modernizacji zostanie przeprowadzona w Polsce. Luie twoje komentarze Panie Wojmil ale czest zbyt uogolniasz wszystko . Pozdrawiam

  21. STYKS

    Osobiście uważam, że za ten zakup ( o ile oczywiście to prawda, że za 40 "bojowych" rakiet i 4 "makiety" + tzw. "modernizację" naszych F-16 którą podnieca się większość użytkowników Tego forum zapłacimy 250 mln. USD) decydenci powinni odpowiadać przez Trybunałem Stanu za działalność szkodliwą dla RP w kontekście niegospodarności i sprzeniewierzenia pieniędzy w budżetu a bajki o "konieczności" tego zakupu powinny być przez w/w Trybunał odrzucone na wstępie! Dlaczego? -40 rakiet JASSM w tej wersji wartych jest ok. 50 mln USD wliczając już w te kwotę pakiet części zamiennych a przy odrobinie "dobrej woli" dla "jednego z najważniejszych sojuszników" (o czy nas wielokrotnie informowano w związku choćby z misjami w Iraku i Afganistanie) nawet pakietem szkoleń (armia amerykańska płaci za te rakiety ok. 850 000 USD za sztukę-w zależności od ilości sztuk w zamawianej serii). -tzw. "modernizacja" F-16 polegająca oprócz oczywiście dostosowania ich do przenoszenia rakiet JASSM na zmianie elementów oprogramowania i wymianie kilku (w żaden sposób nie newralgicznych) modułów awioniki za 200 mln USD to zwykła kpina (pomijając już fakt konieczności tak "głębokiej" modernizacji "nowo wyprodukowanych" samolotów które gotowość bojowa osiągnęły 5 lat temu) a "medialnie" eksponowana w celu uzasadnienia wartości kontraktu. -przydatność rakiet JASSM w naszych warunkach jest co najmniej problematyczna. To broń z gruntu ofensywna a my ponoć mamy się bronić (oczywiście przed Rosją). Wiec jeżeli to nie my uderzymy pierwsi to należy zakładać że zbrojmistrze nawet nie zdąża załadować JASSM-y na wózki nie mówiąc już o podwieszeniu pod samoloty gdy nasze bazy nie będą zdatne do użytku tj. do startu F-16 a tylko on może to "cudo" odpalić. O tym, ze możemy zaatakować cele tylko na terenie Obwodu Kaliningradzkiego nie trzeba chyba nawet wspominać! -bredzenie o zakupie JASSM w wersji ER to dla mnie kolejna bajka. Jak na razie to przenosi ja tylko B-1B. Nic mi nie jest wiadomo abyśmy mieli w planach zakup ciężkich bombowców tego typu (i nawet chyba nie są dostępne "na rynku" bo sami amerykanie maja ich "na styk"). Więc co? Po adaptacji do ich przenoszenia "mniejszych" nosicieli przez amerykanów (nie wiadomo tylko kiedy i czy "w ogóle") następna modernizacja naszych F-16 też za "zaledwie" 200 mln USD? Czy nie lepiej w takiej sytuacji postawić na podobne rakiety (ale o większym zasięgu") odpalane z ziemi czy z (pod)wody? PS. Jeżeli moderator mi to puści to zapraszam do ew. merytorycznej dyskusji a jednocześnie informuję, że nazwanie mnie ruskim agentem, sowieckim trollem itd. itd. nie robi na mnie żadnego wrażenia!

    1. tak tylko pytam...

      Czy do moskiewskich szaletów nadal trzeba wchodzić w kaloszach? Czy niezmiennie preferowaną pozycją jest „na stojaka”? Zawsze podziwiałem wasze umiejętności, kiedy patrzyłem na te dziury w podłogach. Jak wy do nich trafiacie?

    2. kzet69

      Ok nie będę cię nazywał sowieckim trollem, ale mam pytanko, jaka pogoda w Moskwie???

    3. Razparuk

      Do masowego odstraszania to JASSM się nie nadaje,to fakt-problemem jest nie ilosć, nie bazy F-16 lecz brak SUWERENNOŚCI w ich wykorzystaniu; każde odpalenie będą musieli zatwierdzić Amerykanie-to jest feler. Jednak wypisywanie takich żali troche słabe. Uważam że optymalnym rozwiazaniem byłoby zrobienie z Kongsbergiem rakiety NSM ER...odpalanej z naczep TIR oraz dostosowanych do przenoszenia przez nasze samoloty oraz wystrzeliwane z OP przez wyrzutnie torpedowe jak Exo...tylko że to kuźwa marzenie.

  22. bezksywy

    w punktach: - możliwość użycia w/w pocisków w rękach juesej - nie wierzę trochę w skuteczność naprowadzania GPS/INS przeciwko FR w obecnej formie (NAVSTAR II generacji), a przypomnę dostosowanie ich do III gen to na pewno dodatkowe koszty. - wolno poruszający się, a ponadto przeżywalność tych pocisków to kompilacja przeżywalności kolejno: bomboskładów/lotnisk -> samolotów -> pocisków - 450 kg głowica przeciwko celom umocnionym? A w niby co umocnionego mieli byśmy atakować. Oczywiście pomijam ataki skierowane w terytorium FR, gdyż możliwy odwet to po prostu anihilacja TWlandu. Dla niewtajemniczonych: przypominam że poza Iskanderami FR dysponuje nie wyobrażalną jak na 312 tyś. km^2 ilością broni ABC i środków jej przenoszenia. A wystarczy że da się im pretekst, to zrównają każdy most, szpital, szkołę i zapewne w tym momencie polacy dojrzeją do genialności tzw. polskich kłów. - mamy wyjątkowo mało nowoczesnych samolotów i uważam że priorytetem powinna być wykorzystanie ich do obrony przed ŚNP. - za 250 mln $ możemy sami stworzyć broń o podobnych możliwościach ( ~300 km) o dowolnej głowicy, najlepiej p-p lub kasetowej przeciwko obcym wojskom na naszym terytorium (odsyłam do mojej wypowiedzi artykułu o Eurofighter-ze zrzucającym panawey-a. ) pozdro

  23. esa

    Przepłacili i to sporo

  24. big

    20 mln PLN za półtonową bombę (mat. wybuchowy) o zasięgu 300 km. Cena jednego kg tego wyrobu kosztuje 20 tys. PLN. Cena 1kg samolotu F-16 wynosi 10 tys PLN. Zauważam zniżkę za hurtową sprzedaż w przypadku F-16. Nasi negocjatorzy to amatorzy, poza tym nie ich kasa, ludzie się zrzucą. A gdzie jest offset ????

    1. sss

      skończ komentować, albo wracaj na onet z tymi swoimi wyliczeniami

    2. Osprey

      Czyli teraz kupujemy uzbrojenie na kilogramy?! Haha tego to tu nie było...

    3. szyszka

      Jaki ty burak jestes porownal jeden pocisk do wykalaczki hehe to tak jak porownac maklera ze straganiarzem :) Glabie jesli nie rozumiesz tematu to sie nie wypowiadaj a najlepiej i9dz odrabiac lekcje bo jutro znow pale dostaniesz gamoniu i nigdy nic nie bedziesz rozumial

  25. sad

    wielcy znawcy jak zwykle negują że drożej niz kupiła Finlandia może i tak ale osobno muszą zapłacić za modernizacje samolotów a tu jest w pakiecie a dwa jak składasz zamówienie to logiczne że musi być zadatek w określonej kwocie % przed dostarczeniem bo trudno zeby wyprodukowali rakiety a komuś by sie odwidziało a tak jest jakaś gwarancja i to dziwne nie jest

    1. topick

      Modernizajca finskich f18 kosztowała ok 40mln usd. No to nieźle żeśmy przepłacili najprawdopodobnie

Reklama