Reklama
  • Wiadomości

Tuzin trimaranów w US Navy. Kolejny amerykański “Ślązak”?

Amerykańska marynarka wojenna wprowadziła do służby dwudziesty czwarty okręt do działań przybrzeżnych LCS i jednocześnie dwunasty okręt tej klasy zbudowany z kadłubem trimarana. Co ciekawe, biorąc pod uwagę stałe uzbrojenie, jest to jednostka bardzo podobna do polskiej korwety patrolowej ORP „Ślązak”.

Okręt do działań przybrzeżnych USS „Oakland”. Fot. Austal
Okręt do działań przybrzeżnych USS „Oakland”. Fot. Austal

Stocznia Austal USA w Mobile w Alabamie przekazała dla amerykańskiej marynarki wojennej kolejny okręt do działań przybrzeżnych LCS (littoral combat ship) typu Independence USS „Oakland”. Jest to już dwunasty okręt tego typu oddany do US Navy. W różnych fazach budowy i prób znajduje się jeszcze pięć takich jednostek (“Mobile”- LCS 26, “Savannah”-LCS 28, “Canberra” - LCS 30, “Santa Barbara” - LCS 32 i “Augusta” - LCS 34), a dwie kolejne, prawdopodobnie ostatnie, zostały zamówione („Kingsville”- LCS 36 i „Pierre”- LCS 38).

USS „Oakland” (LCS 24) jest jednocześnie 24 okrętem budowanym w ramach programu LCS. Równolegle są bowiem wprowadzane jednokadłubowe okręty tej klasy typu Freedom, których głównym dostawcą jest koncern Lockheed Martin. Ich również jak na razie oddano dwanaście dla US Navy.

Pod koniec programu Amerykanie znacznie usprawnili produkuję okrętów LCS. Pomimo, że USS „Oakland” jest „skomplikowanym” konstrukcyjnie trimaranem to jego budowa trwała właściwie tylko trzy lata: od symbolicznego położenia stępki 20 lipca 2018 r., poprzez wodowanie 21 lipca 2019 r, po ostateczne przekazanie go amerykańskiej marynarce wojennej 28 czerwca 2018 r. Oznacza to, że na wyprodukowanie tej jednostki, stoczniowcy z Austal potrzebowali mniej niż 3 lata – i to nawet w czasie utrudnień związanych z epidemią koronawirusa. Należy jednak przy tym zaznaczyć, że samo wprowadzenie okrętu do służby ma nastąpić dopiero na początku 2021 roku.

image
Okręt LCS USS “Gabrielle Giffords” (LCS 10) z widocznymi na dziobie rakietami przeciwokrętowymi NSM. Fot. US Navy

Pomimo tego, przekazanie okrętu USS „Oakland” jest bardzo mocno nagłaśniane i to z dwóch powodów. Po pierwsze jest to już drugi okręt typu Independence oddany w tym roku przez stocznię Austal USA. W lutym br. przekazano bowiem do US Navy trimaran USS “Kansas City” (LCS 22). Po drugie przyjmując USS „Oakland” amerykańska marynarka wojenna zwiększyła liczbę swoich okrętów do ponad trzystu. Propagandowo jest to bardzo ważne – szczególnie w sytuacji, gdy Chiny systematycznie zwiększają liczebność swojej floty wojennej.

Amerykański „Gawron”?

Patrząc na stałe uzbrojenie okrętów LCS typu Indepencence może się wydawać, że nie mamy tu do czynienia z typowy, okrętem bojowym, ale z czymś pośrednim – takim jak „korweta patrolowa” ORP „Ślązak”. Na jednostkach odbieranych od stoczni są bowiem zainstalowane tak naprawie „jedynie”: armata dziobowa BAE System Mk 110 kalibru 57 mm przeciwlotniczy system bezpośredniej obrony SeaRAM oraz 4 karabiny maszynowe kalibru 12,7 mm.

image
Transport palet z ładunkiem na pokładzie zadaniowym okrętu LCS USS “Gabrielle Giffords”. Fot. US Navy

 To podobieństwo jest jednak tylko pozorne, ponieważ poza wyposażeniem bazowym, okręty LCS miały otrzymać tzw. moduły zadaniowe MP (Mission Package), dzięki którym znacznie rozszerza się zakres wykonywanych przez nie zadań. W ich skład miały wchodzić poza dodatkową obsługą: załogowe i bezzałogowe statki powietrzne, bezzałogowe pojazdy podwodne i nawodne, systemy uzbrojenia (np. rakiety przeciwokrętowe, lub przeciwpancerne), dodatkowe sensory, itd.

Zakładano ze powstaną trzy wersje takich modułów, dzięki którym jednostki te miały mieć dodatkowo zdolność do:

  • wykonywania zadań przeciwminowych (po zamontowaniu modułu MCM MP-Mine Countermeasures);
  • zwalczania okrętów podwodnych (po zamontowaniu modułu ASW MP–Anti-submarine Warfare);
  • działań nawodnych i zwalczania celów lądowych (po zamontowaniu modułu SUW MP – Surface Warfare - SUW).

Obie wersje okrętów LCS zostały w tym celu specjalnie zaprojektowane otrzymując wolną przestrzeń oraz powierzchnię pod i na pokładzie, jak również specjalne trakty komunikacyjne i transportowe (np. system do obsługi kontenerów, windy oraz boczną rampę). Jednostki typu Independence mają np. długość 127 m, wyporność pełną 3100 ton i pokład zadaniowy na dodatkowe wyposażenie o łącznej powierzchni 1410 m2 (znajdujący się pod lądowiskiem dla śmigłowca i hangarem).

Założenie by modułami rozszerzać zdolności okrętom LCS było ambitne, ale jak się okazało trudne do zrealizowania. Przede wszystkim nie udało się na czas opracować poszczególnych zestawów MP. Moduły MCM i SUV miały być gotowe operacyjnie w 2014 roku, a ASW w 2016 roku, ale jak się okazuje do dzisiaj nie udało się ich nie tylko wyprodukować w zakładanej ilości, ale nawet opracować ich ostateczną wersję. Amerykanie mają więc opóźnienie co najmniej ośmioletnie w całym programie, a ponadto okręty są droższe od zakładanej na początku ceny i to co najmniej o połowę.

image
Bezzałogowy zdalnie sterowany wpółzanurzony pojazd przeciwminowy AN/WLD-1 puszczany z okrętu LCS. Pod jego spodem podwieszony sonar AN/AQS-20A. Fot. U.S. Navy

 Z drugiej jednak strony przy okazji programu LCS w Stanach Zjednoczonych udało się zweryfikować wiele innowacyjnych koncepcji, które w wielu przypadkach zmieniły dotychczasową taktykę działania US Navy. Najlepszym przykładem takich zmian jest moduł przeciwminowy. Podczas jego tworzenia zaadoptowano dla potrzeb okrętów do działań przybrzeżnych m.in.:

  • lotniczy sonar holowany Raytheon AN/AQS-20A (zamontowany na bezzałogowym pojeździe nawodnym);
  • lotniczy, laserowy system wykrywania min ALMDS Northrop Grumman’s AN/AES-1 (Airborne Laser Mine Detection System);
  • lotniczy system szybkiego niszczenia min przy powierzchni za pomocą pocisków superkawitacyjnych RAMICS (Rapie Airborne Mine Clearance System);
  • lotniczy trał niekontaktowy AMNS (Airborne Mine Neutralization System);
  • wpółzanurzalny pojazd przeciwminowy Lockheed Martin RMS AN/WLD-1 (Remote Minehunting System)
  • autonomiczny bezzałogowy pojazd podwodny Knifefish;
  • bezzałogowy pojazd nawodny CUSV (Common Unmanned Surface Vehicle)

Ale zmiany jakościowe dotyczą również uzbrojenia rakietowego. To właśnie myśląc o okrętach LCS rozpoczęto analizy przydatności dla US Navy norweskich pocisków przeciwokrętowych NSM (pomimo nacisków na dalsze rozwijanie Harpoonów). Myśląc m.in. o module SUW MP zaczęto także adaptować dla potrzeb amerykańskich jednostek pływających rakiety AGM-114L Hellfire, które wcześniej były typowym uzbrojeniem lotniczym. Okazały się one jednak bardzo dobrym środkiem do zwalczania niewielkich jednostek pływających, jak również zagrożeń asymetrycznych.

W przypadku polskiego okrętu ORP „Ślązak” takich prac nad dodatkowym wyposażeniem nie przeprowadzono.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama