Reklama

Siły zbrojne

Trzeci rok szkolenia 3. Podkarpackiej Brygady WOT

Szkolenie WOT/ Fot. terytorialsi.wp.mil.pl
Szkolenie WOT/ Fot. terytorialsi.wp.mil.pl

W miniony weekend blisko 1,5 tys. żołnierzy 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej rozpoczęło trzeci rok szkolenia. Ćwiczenia prowadzone w sobotę i niedzielę odbyły się m.in. w ośrodkach garnizonowych oraz na strzelnicach w Maleniskach, Nisku i Nowej Dębie.

Jak poinformował PAP w poniedziałek rzecznik prasowy podkarpackiej brygady por. Witold Sura, prowadzone w weekend ćwiczenia, rozpoczęły trzeci rok funkcjonowania formacji. "Ćwiczenie prowadzone były we wszystkich batalionach lekkiej piechoty rozmieszczonych w: Rzeszowie, Nisku, Dębicy, Jarosławiu i Sanoku. W sumie blisko półtora tysiąca żołnierzy uczestniczyło w zajęciach" – dodał.

Sura przypomniał, że podkarpacka brygada została sformowana w pierwszym etapie tworzenia WOT. Obecnie żołnierze brygady realizują drugi etap szkolenia specjalistycznego. Jak wyjaśnił rzecznik, to kolejny poziom w sumie trzyletniego cyklu szkolenia, który podzielony jest na szkolenie indywidualne, specjalistyczne oraz szkolenie zgrywające.

"Od tego roku nasi żołnierze rozpoczęli nowy model szkolenia ogniowego. W czasie prowadzenia ognia do ukazujących się celów, żołnierze będą wykorzystywali celowniki holograficzne. Są to urządzenia celownicze z prostym układem elektronicznym, który zastępuje tradycyjne przyrządy mechaniczne, muszkę i szczerbinkę. Takie urządzenia mają skrócić czas celowania" – zaznaczył Sura.

Dowódca brygady płk Dariusz Słota podkreślił, że tego typu ćwiczenia są bardzo istotne. "To bardzo ważny czynnik w taktyce posługiwania się bronią na ówczesnym polu walki. Nasze doświadczenia i wnioski z Iraku czy Afganistanu, chcemy wykorzystać w praktycznym szkoleniu naszych żołnierzy" – powiedział dowódca podkarpackich Terytorialsów.

3. Podkarpacka Brygada Obrony Terytorialnej im. płk. Łukasza Cieplińskiego ps. "Pług" powstała w pierwszym etapie formowania WOT. W skład brygady wchodzi pięć batalionów lekkiej piechoty rozmieszczonych w: Rzeszowie, Nisku, Dębicy, Jarosławiu i Sanoku. Brygada liczy ok. 3,5 tys. żołnierzy.

Obecnie w szeregach Wojsk Obrony Terytorialnej w całym kraju służy już ponad 17,2 tys. żołnierzy, w tym 2,9 tys. żołnierzy zawodowych. Plany rozwoju formacji przewidują, że do końca 2019 roku w WOT będzie służyło 26 tys. żołnierzy. 

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (11)

  1. PiterNZ

    Tworzenie Brygad WOT to absolutne nieporozumienie. WOT będzie działał plutonami, kompaniami i bardzo wyjątkowo batalionami dlatego powinny istnieć dowództwa terytorialne. W związku z lekkim uzbrojeniem o niedużym zasięgu działanie brygadami nie wchodzi w rachubę.

  2. marian

    Podjęto tu temat manewrów mających sprawdzić skuteczność WOT? Ale czy mamy sprzęt odpowiednio symulujący pole walki. Mamy taką ilość LSS? O symulacji granatników i artylerii nie wspomnę. Do tego manewry odbyłyby się pewnie na poligonach, czyli terenie dobrze znanym żołnierzom zawodowym, a zupełnie nieznanym większości WOTowców. Zatem odwrotnie niż miałoby to miejsce w rzeczywistości. Sam jestem ciekaw rezultatów takich porządnie przeprowadzonych ćwiczeń. Chyba, że zrobią jak na anakondzie w Toruniu kilka lat temu - Polacy meli kamizelki, a Amerykanie lasery ;)

  3. Marick

    Czyli wychodzi na to że WOT-owcy są już przeszkoleni "specjalistycznie" i pozostało zgrywanie. Czy na tegorocznym "Dragonie" będzie sprawdzian możliwości WOT z jednoznaczną oceną przydatności tej formacji w obecnej koncepcji? miejmy taką nadzieje. Tylko żeby czasem cały ten "sprawdzian" nie był ustawką by pokazać że WOT radzi sobie lepiej niż WO. Mam nadzieje że nie, a nawet gdyby były takie plany "odgórne" to Operacyjni swoją postawą nie pozwolą na to i pokażą kto w obronności rozgrywa karty. Pamiętam sytuację z rekonstrukcji bitwy pod Komarowem z 2017 roku i pokazu dynamicznego WO i WOT dla publiki. Świetny i dynamiczny pokaz WO, zwiadowców z Hrubieszowa SZACUN ! Desant z mi-8 ekstraklasa... problem w tym że w czasie tego desantu "spiker" zapowiedział że oglądamy WOT, większości widzów zdawało się że ogląda WOT o którym mówił chwilę wcześniej wywołany spiker, a oglądano WO w pięknej akcji a zapowiedziany WOT owszem był jakieś 300m na prawo, poruszał się szykiem ubezpieczonym i po 100m padł i oddał parę strzałów ślepakami. Mam nadzieje że osoby odpowiedzialne za takie "zakłamywanie rzeczywistości" wiedzą że wśród widzów są osoby które miały kontakt z wojskiem i na takie sprytne "triki" propagandowe nie dadzą się nabrać. Oby jak najmniej takich "niesportowych" zagrywek tylko realne mówienie kto jest to i co potrafi. Jeszcze raz wielki SZACUN i PODZIW dla chłopaków z Hrubieszowa, pokaz ekstraklasa ! Pozdrawiam

  4. Treo

    Niestety,ale pieniądze wyrzucone w błoto.

  5. Patcolo

    Co rozumiem hym brak chociażby emerytur tych operacyjnych i co jeszcze wyposażenie, żołd i wyżywienie pomnożone przez 17 tysięcy żołnierzy i co jeszcze no szkolenia chociażby na Warmaty które terytorialsi mieli z wojskami operacyjnymi i ich efekty. Jeżeli chcesz aby zmechanizowana piechota wojsk operacyjnych skonfrontowana została z lekką piechotą WOT to pokazuje twoje nastawienie do nowości jaką jest WOT a WOT jest uzupełnieniem tych wszystkich innych rodzajów sił zbrojnych i tylko człowiek o złej woli tego nie wie. Chcesz znać koszty to pomnóż te 17 tysięcy razy beryle mundury żołd hełmy i inne składniki uzbrojenia i ogarniesz temat jak potrafisz. Piszesz że trzy lata to długo a jak długo odtwarzana będzie nowa dywizja wojsk operacyjnych. Wniosek jest jeden WOT jest skazany na sukces i tylko głupi tego nie dostrzega albo złośliwy.

  6. Obywatel RP - Wschód.

    Będę powtarzał jak mantrę: w Polsce WOT musi przekształcić się w lekkie brygady zmotoryzowane. Obecnie są za silne jako OC oraz za słabe jako wsparcie dla wojsk operacyjnych i typowych zadań wojskowych. To przekształcenie musi iść w kierunku np.: amerykańskich dragonów - lekka zmotoryzowana piechota w składzie 30% zawodowi, 30% rezerwiści i 40% typowy 16-dniowy WOT. Inaczej WOT nie ma sensu ani obronnego/militarnego ani cywilnego.

  7. Anders

    Jak się odejmie 2,9k zawodowych żołnierzy, to ilu liczy ta formacja? Ale jak się doda jeszcze 10k zawodowych to będzie 26k łącznie na koniec 2019... Matematyka jest dobra na wszystko:) Powodzenia WOT, nie poddawajcie się!

  8. db+

    @Patcolo. A dałbyś radę nieco rozwinąć swoje stwierdzenie?

  9. Quetzalcoatl

    Szanowny Patcolo - co przez to rozumiesz? Nakłady na szkolenie? Uzbrojenie i wyposażenie? Te drugie wcale nie jest tańsze od formacji regularnej lekkiej piechoty. W przypadku tego drugiego takie stwierdzenie możliwe byłoby po rzetelnym porównaniu możliwości formacji w stosunku do jej regularnych odpowiedników i określeniu faktycznego potencjału odstraszania przeciwnika. Póki co mamy tylko deklaracje, trzy lata to długo, pora sprawdzić możliwości WOT w konfrontacji w jednostkami regularnymi podczas manewrów. Da to jednoznaczny obraz czyt formacja ta zdolna jest do długotrwałego wiązania sił przeciwnika. Musimy pamiętać o jednym, potencjalny przeciwnik (vide konflikty w Czeczeni czy Syrii) nie będzie specjalnie przejmować się prawami człowieka, ochroną ludności cywilne - wprost przeciwnie, należny się spodziewać, iż każde działanie partyzanckie spotka się z represjami wymierzonymi w cywili. P.S. Może wreszcie skorygujcie dodawanie komentarzy pod cudzymi postami?

  10. Ja66

    Chyba przyszedł czas żeby sprawdzić jaka jest faktycznie wartość WOT i przeprowadzić manewry, które były by w stanie to rzetelnie ocenić. Chociaż jak wezmą się za to politycy to jak zwykle bezrefleksyjnie "wszystkie założone cele zostaną osiągnięte".

  11. Patcolo

    Ta formacja jest skazana na sukces tym bardziej w relacji koszt efekt

Reklama