Siły zbrojne
Szczyt NATO-Rosja jeszcze w styczniu
Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg zwołał na 12 stycznia posiedzenie Rady NATO-Rosja - poinformowała we wtorek agencja Reutera, powołując się na anonimowego urzędnika Sojuszu.
"Każdy dialog z Rosją musiałby przebiegać na zasadzie wzajemności, odpowiadać na obawy NATO dotyczące działań Rosji i odbywać się w porozumieniu z europejskimi partnerami NATO" – powiedział cytowany urzędnik, odnosząc się do kryzysu na Ukrainie.
Rada NATO-Rosja powstała w 2002 na mocy Deklaracji Rzymskiej jako forum konsultacji w kwestiach związanych z bezpieczeństwem między państwami członkowskimi NATO a Federacją Rosyjską.
Czytaj też
Stoltenberg sygnalizował zamiar zwołania Rady NATO-Rosja 21 grudnia ub.r.
"Jesteśmy gotowi do konkretnego dialogu z Rosją i zamierzam zwołać nowe posiedzenie Rady NATO-Rosja tak szybko, jak to możliwe w nowym roku" - mówił wówczas Stoltenberg na konferencji prasowej w Brukseli.
"Dialog z Rosją musi opierać się na podstawowych zasadach bezpieczeństwa europejskiego - w tym na prawie sojuszników do obrony terytorium Sojuszu - i odpowiadać na obawy NATO dotyczące działań Rosji. Musi się też odbywać w porozumieniu z europejskimi partnerami NATO, w tym z Ukrainą" - dodał.
Czytaj też
Ponadto w piątek 7 stycznia odbędzie się wirtualne spotkanie Rady Północnoatlantyckiej (NAC) na szczeblu ministrów spraw zagranicznych - poinformowała na Twitterze we wtorek rzeczniczka Sojuszu Oana Lungescu.
"Nadzwyczajne wirtualne spotkanie Rady Północnoatlantyckiej (NAC) na szczeblu ministrów spraw zagranicznych odbędzie się za pośrednictwem połączenia wideo w piątek 7 stycznia 2022 r. Ministrowie Spraw Zagranicznych NATO będą rozmawiać o koncentracji rosyjskich wojsk na i wokół Ukrainy oraz o szerszych zagadnieniach związanych z bezpieczeństwem europejskim" - napisała Lungescu.
Monkey
Blablabla, panie Stoltenberg. NATO to juz tylko zlepek państw, tak samo jak UE. A Rosja jest jednai co najważniejsze stawia sobie jasne cele. Przywrócenie granicy na Bugu jest jednym z nich, czy to przez siłowe zajęcie Białorusi i Ukrainy, czy też przez zainstalowanie w tych krajach przychylnych Rosji władz (i uległych wobec niej).