Reklama

Siły zbrojne

Syryjskie drony FPV atakują turecką artylerię

Haubica samobieżna Firtina NG prezentowana podczas targów IDEF 2019. Fot. CeeGee/wikipedia.com/CC BY-SA 4.0
Haubica samobieżna Firtina NG prezentowana podczas targów IDEF 2019. Fot. CeeGee/wikipedia.com/CC BY-SA 4.0

Syryjskie Siły Demokratyczne zaatakowały za pomocą dronów FPV znajdujące się w obozie wojskowym tureckie armatohaubice T-155 Fırtına.

Drony FPV są obecnie jednym z częściej wymienianych zagrożeń dla artylerii samobieżnej, czego dowodzą działania wojenne na Ukrainie. Cienkie opancerzenie (z wyjątkiem niemieckiej PzH 2000) połączone z brakiem odpowiedniej osłony przez systemy obrony powietrznej (np. ZSMU lub dedykowany pojazd OPL) powoduje nierzadko, że trafienie dronem wyłącza działo z akcji. Pod koniec stycznia opublikowane zostało nagranie, gdzie dwa drony FPV zostały wykorzystane przez bojowników Syryjskich Sił Demokratycznych do ataku na tureckie armatohaubice T-155 Fırtına.

Na wideo widzimy dwa ataki, pierwszy z nich można określić jako potencjalnie udany. Widzimy na nim, że w wyniku trafienia drona FPV w tureckie działo ię doszło prawdopodobnie do zapalenia znajdujących się w nim ładunków miotających w efekcie czego w pojeździe wybuchł pożar. W przypadku drugiego ataku jego efekt jest trudny do określenia, ponieważ nagranie z drona zostaje przerwane. Następnie widać ujęcie z już innej perspektywy, jakoby sugerujące trafienie T-155, chociaż równie dobrze mogło to być uderzenie w znajdujące się obok niego wyposażenie. Przy okazji widzimy, że na nagraniu nie ma śladów po ataku na pierwszą armatohaubicę.

Reklama

Sugerować to może odwrotność wykonywanych działań lub też w wyniku pierwszego ataku ostatecznie doszło do trafienia czegoś w pobliżu T-155 np. skrzynek z ładunkami miotającymi. Całe nagranie rodzi wiele pytań, dostarczając niewiele odpowiedzi. Nie wyklucza to jednak opcji, w której turecka armia straciła przynajmniej jedną armatohaubicę. Ponownie ukazuje to potrzebę posiadania odpowiednich systemów zwalczających drony, aby przeciwdziałać atakom tego typu.

    T-155 Fırtına to turecka gąsienicowa armatohaubica kal. 155 mm będąca licencyjną wersją południowokoreańskiej K9. Uzbrojenie główne stanowi armatohaubica MKEK 155 z lufą o długości przewodu 52 kalibrów, zaś do samoobrony służy wielkokalibrowy karabin maszynowy kal. 12,7 mm. Jednostka ogniowa uzbrojenia głównego wynosi 48 nabojów. Maksymalny zasięg rażenia celów może wynieść od 18 do 56 km w zależności od używanej amunicji. Jednostkę napędową pojazdu stanowi silnik wysokoprężny STX-MTU MT881 Ka-500 o mocy 1000 KM, pozwalający na rozpędzenie ważącej 56 ton samobieżnej armatohaubicy do 65 km/h. Wobec K9 turecka wersja różni się m.in. inną wieżą posiadającą większy magazyn amunicji, jednocześnie zmniejszając pojemność magazynu amunicji w kadłubie z 24 do 18 pocisków . Elementy podwozia, system nawigacji bezwładnościowej czy system kierowania ogniem również zostały opracowane przez turecki przemysł. Łącznie pojazdów w tej wersji pozyskano 280 dla tureckiej armii.

    T-155 Firtina
    Tureckie armatohaubice T-155 Fırtına.
    Autor. Turkish Armed Forces

    WIDEO: Polska pancerna pięść na straży Łotwy [WYWIAD]

    Reklama

    Komentarze (4)

    1. user_1077316

      I druga armia w NATO została schowana do worka z korkiem przez jakiś tam pseudodemokratów z Syrii przy pomocy dronów wykonanych dzięki programowi teleranek dla dzieci czyli zrób to sam Adam Słodowy... To już nie pierwsza wpadka tej niesamowitej drugiej armii NATO ... Ostatnio to była wpadka podczas operacji przeciwko Kurdom którzy przy pomocy starożytnych PPK porozbijali supernowoczesne natowskie Leopardy 2...

      1. Davien3

        Po pierwsze Turcy wtedy złamali wszelkie zasady uzywania czołgów jak Ruscy w Groznym. po drugie Leo2A4 to wersja licząca sobie 40 lat więc supernowoczesna jest jedynie na tle rosyjskich czołgów A po trzecie drony z balsy i sklejki zdemolowały ruskom bazę Hmiejmin gdzie Pancyry nadawały sie jedynie do zwalczania miejscowego ptactwa.

      2. Grom2137

        @Davien nagle ten 2A4 taki stary? Ale przy K2 to oczywiście był super lepszy od góry do dołu i nowocześniejszy?

    2. MiP

      A u nas pan generał Kukuła powiedział że drony FPV mają 5% skuteczność i nic się w tym kierunku nie robi

      1. user_1050711

        @MiP. A 5% skuteczność, czyli że 20 prostych dronów FPV statystycznie unieruchamia 1 czołg czy ciężką haubicę. Dobije je artyleria. A teraz policz stosunek koszt/efekt ? Oraz nie jest dla Rosji problemem produkcja miliona prostych dronów, a my skąd mielibyśmy wziąć 20 tysięcy czołgów i ciężkich dział ???

    3. Ma_XX

      I taki jest potencjalnie los naszych zabawek od czołgów, poprzez haubice, Himarsy czy wyrzutnie OPL - zagłuszarki i systemy aktywnej obrony to teraz wręcz obowiązek a nie moda

    4. Jack Luminous

      Widać solidny warsztat ukraińskiej szkoły filmowej. Taki żarcik.

    Reklama