- Wiadomości
Super Hornety zrzuciły rój dronów [WIDEO]
Lotnictwo US Navy testuje praktyczne zastosowanie techniki pozwalającej bezzałogowym statkom powietrznym (BSP) na działanie w grupach kilkunastu lub kilkudziesięciu maszyn zrzucanych z większych myśliwców. Próby, obejmujące zrzut łącznie 103 dronów, prowadzone były na poligonie China Lake w stanie Kalifornia pod nadzorem Departamentu Obrony, Biura Zdolności Strategicznych we współdziałaniu z Dowództwem Komponentu Lotniczego Marynarki.
W październiku zeszłego roku, z użyciem trzech F-18 E/F Super Hornet, testowano 103 mini BSP Perdix działające w ugrupowaniu tzw. roju, celem zbadania jego zachowania w przestrzeni powietrznej oraz skuteczności takiego ugrupowania w podejmowaniu właściwych do wykonania konkretnych zadań decyzji tzw. „autonomii współdziałania” (collaborative autonomy).
W czasie testów użyte samoloty leciały z prędkością odpowiadającą 0,6 Macha, gdy temperatura otoczenia wynosiła -10oC, a sam zrzut z zasobnika odbywał się przy zwiększonym poziomie wstrząsów.
BSP dają duże możliwości w zastosowaniach militarnych, ale mają też swoje wady. Do najważniejszych możemy zaliczyć ograniczone możliwości przy operowaniu na maksymalnym zasięgu w stosunku do bardzo szybkich celów, wrażliwość na użycie przez przeciwnika systemów walki radioelektronicznej czy chociażby wymóg nadzoru stosunkowo dużej liczby osób nad eksploatowanymi dronami. Dodatkowo, nie miały one w zasadzie dotychczas „aktywnych” przeciwników (może poza konfliktem w Gruzji) i mogły swobodnie operować na wyznaczonym obszarze działań.
Wykonanie misji (szczególnie tych na znacznych odległościach) wymaga również zbudowania wydajnego systemu sterowania i przekazywania danych, a niekiedy zaangażowania dodatkowych systemów wspomagających te procesy, których załogowe systemy nie potrzebują. Do tego dochodzi fakt, że świadomość sytuacyjna operatorów takich systemów jest inna od świadomości obsługi uczestniczącej na miejscu w wykonywaniu zadania i może wpływać na rezultat wykonania misji, szczególnie w sytuacji bezpośredniego zagrożenia systemu.
Technika autonomicznych rojów zmierza do zwiększenia możliwości bojowych i zmniejszenia ich kosztów poprzez tworzenie różnorodnych zespołów BSP. Możliwości każdego drona składać się będą na wartość całego zespołu zadaniowego, co daje większą elastyczność w wykorzystaniu i eliminację przynajmniej części wad dotychczas stosowanych systemów. Współpracujące ze sobą BSP wymieniają pozyskane indywidualnie dane, wzajemnie się nadzorują, przesyłają bardziej szczegółowe dane i są zdolne na raz współpracować z wieloma systemami walki przy niższych kosztach eksploatacji.
Amerykański Sekretarz Obrony Ash Carter stwierdził, że jest to innowacyjna i zarazem przełomowa technologia, dająca dzięki autonomii przewagę Amerykanom nad każdym obecnie istniejącym potencjalnym przeciwnikiem. Użycie wielu bezzałogowców znacząco bowiem utrudnia przeciwdziałanie. Przykładowo duże drony klasy Predatora mogą w miarę łatwo zostać zestrzelone przez systemy przeciwlotnicze, natomiast neutralizacja "roju" byłaby kosztowna i czasochłonna.
BSP Predix nie były wstępnie w żaden sposób zaprogramowane do zsynchronizowanego działania, ale współpracując na zasadzie adaptacyjnej tworzą z czasem jeden wspólnie działający system. Każdy Perdix komunikuje się i współpracuje z każdym innym, a rój ma lidera i może autonomicznie dostosować się do sytuacji gdy go zabraknie. Zaprezentowana koncepcja ma służyć przede wszystkim zwiększeniu szybkości i skuteczności w podejmowaniu właściwych decyzji na polu walki w tym również przez ludzi.
Sam BSP Perdix został stworzony w Massachusetts Institute of Technology przez studentów inżynierii, a następnie przystosowany do wykonywania zadań militarnych przez naukowców i inżynierów z MIT Lincoln Laboratory. Bezzałogowiec, dzięki najnowszym rozwiązaniom technologicznym, które posłużyły do jego skonstruowania, jest stale udoskonalany. Wykorzystywane podczas testów modele były już szóstą generacją tego drona.
Niejako z boku testów prowadzone są działania zmierzające do uzyskania jeszcze większej autonomii przez kolejną generację BSP Perdix, czyli stworzenie dużej liczby jego modeli tak, by można było uzyskiwać grupy zadaniowe liczące nawet 1000 dronów.
Podobny program realizuje Amerykańska Agencja Zaawansowanych Programów Obronnych DARPA (Defense Advanced Research Projects Agency). Jej program Collaborative Operations in Denied Environment (CODE) ma zapewnić powietrznym systemom bezzałogowym również autonomię działania.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS