Reklama

Siły zbrojne

Substytut Mistrali rodem z Kaliningradu

Fot. Defence24.pl
Fot. Defence24.pl

W stoczni Jantar w Kaliningradzie rozpoczęły się próby stoczniowe dużego okrętu desantowego Iwan Grien proj. 11711 przeznaczonego dla rosyjskiej marynarki. Według ostatnich informacji mają się one zakończyć pod koniec listopada, tak aby okręt mógł wyjść w morze jeszcze w tym roku. O ile ta informacja ma jeszcze jakieś znamiona prawdopodobieństwa, o tyle deklaracja o przekazaniu jednostki do końca roku flocie jest już całkowicie nieprawdopodobna.

Rozpoczęta w 2004 r. budowa okrętu, będącego pierwszą dużą jednostką desantową budowaną po rozpadzie Związku Radzieckiego, od samego początku napotyka ciągłe trudności i opóźnienia. Kontrakt na jego budowę podpisano 1 kwietnia 2004 r., zaś położenia stępki nastąpiło 23 grudnia 2004 r.

Ze względu na brak funduszy aż do 2008 r. prace stały właściwie w miejscu. W tym czasie projekt poddano daleko idącej modyfikacji, mającej na celu uproszczenie budowy i obniżenie kosztów, czego konsekwencją była rezygnacja z zainstalowania części uzbrojenia oraz wyposażenia elektronicznego. Ostatecznie kadłub zwodowano 18 maja 2012 r., zakładając wtedy, że okręt wejdzie do służby już rok później - terminu tego nie zdołano dotrzymać.

O tym, że i obecna deklaracja o wcieleniu jednostki do floty jeszcze w tym roku jest równie nierealna, świadczy fakt, iż w celu przyśpieszenia zdania okrętu, równocześnie z próbami stoczniowymi realizowane są prace wyposażeniowe, zaś jednostka nie została jeszcze nawet obsadzona przez wojskową załogę.

(AN)

Reklama

Komentarze (3)

  1. niktważny

    Może po zbudowaniu - kupieniu od Norwegii Nadmorskiej Jednostki Rakietowej, zamiast budować i budować i wydawać latami, warto jak f-16 po prostu kupić i jak oferują Szwedzi i Francuzi w kwestii marynarki podwodnej, zaimplementować dla przemysłu: Sigma Frigate & Corvette, ?

  2. olo

    Jak się nie ma MERCA to się buduje starą ŁADĘ. Rosja to taki kraj w którym budują prawie wszystko tylko bardzo rzadko coś nowoczesnego i dobrego. Ja tylko czekam jak Moskwa przedstawi swoja CZERWONĄ GWIAZDĘ ŚMIERCI.

    1. Inżynier

      Olo specjalista od szepczących radarów i młyn unikalnych srobek w gwieździe śmierci made in USA i ekspert od rcs i darpa. Już głupiutkie bujany i tuzin rakiet zeprzyprawily nato o ból głowy i obraz brązowych majtek. O ilości satelitów i możliwościach sił powietrznych i kosmicznych lepiej nie wspominać. Wielka Brytania musi prosić USA o pomoc w poszukiwaniu rosyjskich okrętów podwodnych ha,ha imperium morskie. USA jest dobrym pogromca pastuchów z kałasznikowami i maczetami ale na konflikt z wyszkolona i wyposażona armia to pozostaje potęga w grach komputerowych i filmach. I taka świetna gospodarka i od ćwierćwiecza nie mogą zrównoważyć budżetu. A co do nauki to nie masz pojęcia o ilości publikacji naukowych z Rosji w renomowanych czasopismach światowych. W dziedzinie chemii, laserów, czy fizyki są na topie i uczestniczą na równych prawach w projektach w cernie. Sami maja tez własny cyklotron. Ale tego w darpa nie napiszą. Nie napiszą tez o nowych procesorach multiclet, Bajkał, czy Elbrus , o wykorzystaniu technologii grafenu do testowania leków. Eksperci

  3. zenua

    Tak wg tego portalu wszystko co w Rosji ma się opóźniać, nie udać i być do niczego - a za kilka dni lub miesiąc - zaskoczenie - że jednak się udało, że mają nowy okręt podwodny, że potrafią zrobić zaawansowaną technologicznie broń. A karawana jedzie dalej - rosyjska armia to obecnie przepaść do tego co było przed 10 - 15 laty - ale nam ciągle się wmawia że jest inaczej. Już nawet amerykanie widzą że obecna armia FR to potęga - a my dalej swoje. Wojska kosmiczne w FR są nie tylko z nazwy - jak się co poniektórym wydaje.

    1. vvv

      ich desantowce maja 1/4 pojemnosci co mistrale wiec jest to raczej marny zamiennik. ich konstrukcje sa przestazale co szczegolnie widac w marynarce. fr to nie potega pod wzgledem poziomu techniki ale ilosci a wojska kosmiczne to sa tam dedykowane s-400 i w przyszlosci s-500 wiec butna nazwa dla systemu opl dalekiego zasiegu. ruskim konczy sie kasa wiec ich plany sa ciete lub opozniane co widac po t-50, t-14 i innych produktach przedseryjnych

    2. fx

      Rosja to potęga przy Polsce ale przy USA to Liliputin na hulajnodze. Amerykańscy wojskowi lobbyści mówią tak aby USA nie ograniczało wydatków na zbrojenia. Faktem jest że masę nowego uzbrojenia Rosji zostało uziemione lub jest opóźnione jak sławetne PAK FA i Armata. Jak mówi przysłowie z G.... bata nie ukręcisz a z tymi marnymi 70-80 miliardami $ i brakiem dostępu do najlepszych zachodnich technologii Rosja może co najwyżej minimalizować zapóźnienie. Zobacz kto dostaje NOBLE z kluczowych fizyczno-chemiczno-matematycznych dyscyplin i są to w 90% USA i Europa Zachodnia. Rosja nie ma potencjału ekonomicznego i naukowego aby rywalizować z NATO i Putek dobrze o tym wie dlatego gryzie tam gdzie jest pewny że nie oberwie. Przytoczony tekst pokazuje jaka prowizorka panuje w Rosji gdzie chcieli desantowca XXI wieku a przez sankcje budują przestarzałą jednostkę o kilka klas gorszą i mniejszą niż MISTRAL.

Reklama