Słowacja wybiera obronę powietrzną z Polski i Izraela

Koszt obu typów systemów wynosi 193,98 mln euro. Po dalszej analizie ministerstwo przedłoży materiał z rekomendacją rządowi, który podejmie ostateczną decyzję - poinformowała w komunikacie nadesłanym do PAP rzeczniczka resortu Marie Precner.

Ministerstwo chce pozyskać systemy w drodze umów międzyrządowych. "W przypadku niepowodzenia negocjacji z wybranym państwem, Ministerstwo Obrony zaproponuje kontynuowanie negocjacji z kolejnymi państwami zgodnie z ustaloną kolejnością" - wyjaśniła rzeczniczka. Po Izraelu najlepiej oceniono oferty z Niemiec i Francji. W przypadku drugiego typu systemu, za Polską znalazły się Szwecja, Francja i Korea Południowa.

Według resortu, projekty rozwiązań przygotowane przez zespoły ekspertów uwzględniają m.in. możliwości techniczne, koszt zakupu, wsparcie logistyczne, koszty operacyjne, terminy dostaw i szkolenie obsługi. Dyrektor sekcji modernizacji w resorcie obrony i krajowy dyrektor ds. uzbrojenia Michał Homza zaapelował do władz o szybkie podjęcie decyzji. Zgodnie z ofertami poszczególnych rządów, dostawa zamówionego sprzętu ma nastąpić w latach 2024-2027.

Słowackie ministerstwo nie sprecyzowało, jaki system obrony przeciwlotniczej chce kupić w Polsce. Nieoficjalnie mówi się o systemie Pilica+. Inną możliwością jest pozyskanie przez Słowaków systemu przeciwlotniczego Piorun w konfiguracji przenośnej, który jest już używany w Polsce, na Ukrainie, został też zakupiony przez USA, Norwegię, Estonię i Łotwę.

Pioruny zastąpiłyby więc zestawy Igła-1, obecnie używane przez Słowaków. Na możliwość zakupu Piorunów wskazuje treść wcześniejszego komunikatu strony słowackiej, która mówi o systemie przenośnym w warstwie bardzo krótkiego zasięgu (wraz z pojazdami), ale nie można wykluczyć zakupu zarówno wersji przenośnej jak i Pilicy+. Z kolei skład systemu Pilica+ wchodzą z kolei zestawy ZUR-23-2SP (rakietowo-artyleryjskie z armatami 23 mm i wyrzutniami Grom/Piorun), radary Bystra, radary krótkiego zasięgu, elementy dowodzenia i kierowania oraz wyrzutnie z pociskami CAMM. System ma więc modułową konfigurację.

Z kolei w wypadku systemu średniego zasięgu najprawdopodobniej chodzi o zestaw Spyder, podobny do tego jaki został zakupiony przez sąsiadujące Czechy, w celu zastąpienia posowieckich zestawów Kub. Warto dodać, że Słowacja przekazała jeden posiadany zestaw S-300PMU Ukrainie. Przez pewien okres na jej terytorium były rozmieszczone sojusznicze zestawy Patriot, a po wycofaniu baterii niemieckich i holenderskich Słowacji przekazano 2 zestawy przeciwlotnicze MANTIS C-RAM w warstwie bardzo krótkiego zasięgu.