- Wiadomości
Setka mostów dla polskich czołgów. Na jakim podwoziu?
Agencja Uzbrojenia zamierza zakupić od polskiego przemysłu nowe mosty samobieżne, przeznaczone do wsparcia czołgów K2PL i Abrams. Nie przesądzono jednak, na jakim zostaną oparte podwoziu.

Autor. Maciej Szopa/Defence24.pl
W kwietniu Agencja Uzbrojenia rozpoczęła wstępne konsultacje rynkowe w sprawie zakupu mostów szturmowych MG-20 Daglezja. Konsultacje, tak jak zwykle bywa w takich wypadkach, mają na celu wstępną ocenę możliwości spełnienia wymagań, sprecyzowanie warunków dotyczących pozyskania sprzętu, a także zabezpieczenia logistycznego i szkolenia, wstępne ustalenie terminów i oszacowanie kosztów, a także ustalenie możliwości zabezpieczenia dostaw w tym poprzez skierowanie zamówienia na produkcję i serwisowanie sprzętu do polskiego przemysłu obronnego.
Konsultacje mają być prowadzone do 30 czerwca. Jak poinformował Defence24.pl ppłk Grzegorz Polak, rzecznik Agencji Uzbrojenia, do procedury zgłosiły się trzy podmioty: konsorcjum Rheinmetall Polska Sp. z o.o. i Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne S.A., Ośrodek Badawczo Rozwojowy Urządzeń Mechanicznych „OBRUM” Sp. z o.o. oraz Hyundai Rotem Company. Ppłk Polak dodał, że Agencja Uzbrojenia na obecnym etapie nie wskazuje konkretnego typu podwozia, na którym powinny być osadzone mosty.
Z opisu przedmiotu zamówienia znajdującego się na stronach AU wynika, że most na podwoziu gąsienicowym ma umożliwiać przejazd czołgom i innym pojazdom wywołującym obciążenie MLC80/120. Oznacza to w praktyce możliwość przejazdu nawet ponad 70-tonowych czołgów (podobną masę mógłby osiągnąć Abrams w najnowszej wersji, gdyby uwzględnić dodatkowe opancerzenie wraz z aktywnym systemem ochrony) oraz przewożących je zestawów niskopodwoziowych. Z kolei ochrona balistyczna wymagana jest na poziomie V według STANAG 4569. Most ma być też wyposażony w system ostrzegania o opromieniowaniu wiązką laserową Obra-3, a cały zakup – uwzględniać szeroki pakiet logistyczny i szkoleniowy.
Wśród trzech podmiotów, jakie zgłosiły się do dialogu technicznego, można wymienić gliwicki OBRUM, który wraz z Bumarem-Łabędy opracował pierwotną wersję mostu MG-20 Daglezja-G, Hyundai Rotem, czyli producenta czołgu K2PL oraz poznańskie WZM, uczestniczące w procedurze wraz z polską spółką Rheinmetalla.
Zobacz też
Jedno z pytań, na które być może dadzą odpowiedź konsultacje i ewentualnie późniejsze prace analityczne będzie dotyczyło podwozia mostu. O ile prototyp MG-20 został oparty na zmodyfikowanym podwoziu czołgu T-72, to zastosowanie tego rozwiązania jest bardzo mało prawdopodobne, niemal niemożliwe, bo czołgi rodziny T-72 są wycofywane z Sił Zbrojnych RP i zastępowane nowym sprzętem. Naturalnym kandydatem wydaje się tutaj czołg K2PL, jednak potencjalnie dopuszczane są również inne.

Zgodnie z ogłoszeniem wstępnych konsultacji rynkowych, zakłada się zakup 120 mostów samobieżnych z dostawą w latach 2026-2035. Powinno to zapewnić wyposażenie dla istniejących i nowo formowanych jednostek, zastępując mosty samobieżne BLG-67M2 na podwoziu czołgu T-55, a także niewielką liczbę niemieckich Biberów na bazie Leoparda 1, pozyskanych na początku XXI wieku z pierwszą partią czołgów Leopard 2A4.
Obecnie jeśli chodzi o mosty samobieżne Wojsko Polskie dysponuje – w niewielkiej liczbie – znacznie nowocześniejszym rozwiązaniem, systemem Daglezja-S (MS-20, należącym do tej samej rodziny co MG-20), a w ubiegłym roku zamówiono ponad 40 takich systemów. Pierwszymi seryjnymi nowoczesnymi mostami na podwoziu gąsienicowym, przeznaczonymi dla Wojska Polskiego, będą jednak nie MG-20, a mosty Joint Assault Bridge na bazie Abramsów, bo łącznie 25 takich pojazdów zamówiono w ramach dwóch umów FMS na te czołgi w latach 2022 i 2023. Niewątpliwie program MG-20, tak jak i inne projekty dotyczące nowej generacji pojazdów towarzyszących do nowoczesnych czołgów i wozów bojowych są bardzo potrzebne, by nowe czołgi czy haubice mogły w pełni wykorzystać swoje walory bojowe.

Autor. US Army
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu