Reklama

Siły zbrojne

Serbia lekceważy sankcje i wprowadza rosyjskie Pancyry. W tle fake newsy [ANALIZA]

Fot. mod.gov.rs
Fot. mod.gov.rs

Pomimo ostrzeżeń o możliwych sankcjach ze Strony Stanów Zjednoczonych Serbia odebrała od Rosji dwa z sześciu zakupionych w 2019 r., samobieżnych, rakietowo-artyleryjskich zestawów przeciwlotniczych Pancyr-S1. Decyzja rządu w Belgradzie jest tym bardziej niezrozumiała, że może ona również mocno utrudnić serbskie starania o wejście do Unii Europejskiej.

Serbowie wcale nie kryją się z realizowanymi w Rosji zakupami uzbrojenia. O otrzymaniu dwóch z sześciu zamówionych samobieżnych, rakietowo-artyleryjskich zestawów przeciwlotniczych Pancyr-S1 poinformowało bowiem 22 lutego 2020 roku najpierw serbskie ministerstwo obrony, a dzień później, osobiście, prezydent Serbii Aleksandar Vučić w wywiadzie udzielonym prorządowej telewizji Prva Srpska Televizija.

Zakupione od Rosji zestawy zostały dotransportowane na lotnisko „Pułkownik-Pilot Milenko Pavlovic” w Batajnicy. Według ministra obrony Aleksandara Wulina mają one zwiększyć serbskie zdolności obronne i odstraszające. Minister powiedział również dziennikarzom, że zakup systemu Pancyr-S1 jest wiadomością zarówno do przyjaciół, jak i wrogów, że nikt nie może rozmawiać z Belgradem z pozycji siły.

„Dzięki nabyciu uzbrojenia defensywnego, jedynego tego rodzaju uzbrojenia w regionie, Serbia nadal zwiększa swoje zdolności obronne i swój potencjał odstraszania. W ten sposób nasza zdolność do bycia i pozostania neutralnym pod względem militarnym jest dalej wzmacniana, co jest fundamentalnym zobowiązaniem bezpieczeństwa najwyższego dowódcy serbskich sił zbrojnych, Aleksandara Vučicia, a także naszego rządu i parlamentu.”

Aleksandar Wulin – serbski minister obrony

Serbowie działają więc całkowicie niezgodnie z polityką Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej, która po ataku na Ukrainę i zagrabieniu Krymu zakłada m.in. utrzymywanie całkowitego embarga na rosyjskie uzbrojenie. Dodatkowo należy pamiętać o amerykańskich groźbach sankcji, jeżeli Serbia kupią broń, która może zagrozić bezpieczeństwu sąsiednich państw członkowskich NATO. Vučić w swoisty sposób zakpił sobie jednak sobie z tych ustaleń, tym bardziej że zakup Pancyrów odbył się na wyraźną sugestię prezydenta Rosji Władimira Putina. Miał on powiedzieć podczas ostatniego spotkania (4 grudnia 2019 r.) do Vučicza: „Kup Pancyra, on pokazał swoją największą skuteczność w Syrii”.

image
Spotkanie prezydenta Serbii Aleksandra Vučicza z prezydentem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem 4 grudnia 2019 r. Fot. kremlin.ru

Serbski prezydent ma jednak nadzieję, że nie będzie żadnych sankcji, ponieważ otwarcie mówił o pozyskaniu rosyjskich zestawów, a reakcja Amerykanów byłaby zrozumiała, gdyby zakupił system przeciwlotniczy i przeciwrakietowy S-400, który ma znacznie większy zasięg i jest o wiele bardziej bronią ofensywną. Tymczasem Pancyr to system o zasięgu nie większym niż 20 km.

Umowa podpisana z Rosją w 2019 roku zakładała pozyskanie sześciu takich zestawów rakietowych wyposażonych w radar wykrywania i wskazania celów, radar śledzący cele i wystrzelone rakiety oraz system optoelektroniczny. Według ujawnionych przez Serbów informacji każdy przekazany im zestaw Pancyr ma mieć możliwość naprowadzania jednocześnie czterech rakiet przeciwlotniczych i to przeciwko różnego rodzaju celom powietrznym takim jak: samoloty, śmigłowce, rakiety manewrujące oraz drony.

Serbia kupując rosyjskie uzbrojenie po raz kolejny potwierdziła, że zamierza nadal utrzymywać silne kontakty polityczne i ekonomiczne z Rosją. Dotyczy to także współpracy wojskowej, o czym świadczy chociażby niedawna wizyta w Belgradzie ministra obrony Federacji Rosyjskiej Siergieja Szojgu. To właśnie wtedy rosyjski minister miał stwierdzić, że współpraca wojskowa między tymi dwoma państwami miała osiągnąć „zasadniczo” nowy poziom.

Dla Rosji Serbia nie jest oczywiście wielkim partnerem handlowym. Świadczy o tym chociażby jej stosunkowo niewielki budżet wojskowy, który w 2019 roku wynosiło około 906 milionów dolarów. Od kilku lat jest on stopniowo zwiększany, o około 30 proc. od 2018 roku.

Dla władz w Moskwie o wiele bardziej liczy się jednak fakt, że jest to jedno z niewielu już państw europejskich, które może być nie uznawane za sojusznika. Serbia zobowiązała się bowiem pozostać poza NATO i odmówiła przyłączenia się do zachodnich sankcji wobec Rosji za jej politykę na Ukrainie. Państwo to jest dodatkowo otoczone wokół przez kraje Paktu Północnoatlantyckiego, stając się dla Rosjan swoistym przyczółkiem wojskowym. Dodatkowo Serbia kupuje jednak rosyjskie uzbrojenie – chociaż niewątpliwie w bardzo symbolicznych ilościach.

Dzięki tym kontraktom tylko w 2019 roku serbska armia otrzymała od Rosji trzydzieści transporterów opancerzonych BRDM-2 oraz tyle samo czołgów T-72S . W ciągu trzech lat tego sprzętu było jeszcze więcej, a wśród nich pięć śmigłowców Mi-17V-5, cztery śmigłowce uderzeniowe Mi-35M oraz sześć przekazanych jako dar samolotów MiG-29.

Serbowie organizują również wspólnie z Rosjanami różnego rodzaju manewry wojskowe. Pomijając stosunkowo częste współdziałanie wojsk powietrzno-desantowych i specjalnych wskazuje się tu przede wszystkim na zorganizowane w październiku 2019 roku ćwiczenie, w którym rosyjska armia wysłała po raz pierwszy na Bałkany elementy baterii przeciwlotniczej dalekiego zasięgu S-400 oraz zestawy Pancyr-S1.

Co ciekawe ostatnie zakupy przez Serbię rosyjskiego uzbrojenia odbywają się pod „ochroną” medialną prorosyjskiego systemu propagandowego. W Internecie pojawiła się np. informacja, że NATO wyraża wsparcie dla serbskich zakupów i decyzji. W radiu Wolna Europa miałby się pokazać m.in. oficjalny komunikat natowski, że „Serbia ma prawo do swobodnego wyboru ustaleń politycznych i dotyczących bezpieczeństwa. NATO i Serbia są bliskimi partnerami, a my jesteśmy zobowiązani do zacieśnienia naszego partnerstwa z Serbią przy pełnym poszanowaniu jej polityki neutralności”.

W rzeczywistości komunikat radia Wolna Europa z 24 lutego br. na temat zakupu Pancyrów wcale nie zawierał takiego stanowiska. Natomiast prawdopodobnie pierwszym portalem, jaki opublikował tą informację był serbski „b92”. Umiejętnie wkomponowano tam prywatną wypowiedź generała brygady Cesare Marinelli, szefa biura łącznikowego NATO w Serbii opublikowanej na portalu „European Western Balkans” …. 19 grudnia 2019 r. Teraz ten wywiad ma być oficjalnym stanowiskiem Paktu Północnoatlantyckiego w odniesieniu do faktu pozyskania przez Serbię pierwszych Pancyrów.

Na oficjalnej stronie NATO nie ma jednak nic na ten temat. Jak na razie.

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (30)

  1. Fgu

    Ostatnio widziałem filmik z Pancyrem w roli głównej świetny na spot reklamowy, antenka kręcił się aż miło !!! Nawet po eksplozji.

  2. zuzanna

    Serbowie działają więc całkowicie niezgodnie z polityką Stanów Zjednoczonych i Unii Eurpoejskiej....Jak tak mogą?

    1. mobilny

      spoko Sankcje załatwią sprawę

  3. mobilny

    Gospodarczy terrorysta w akcji. Serbia pamieta naloty.

    1. Trochę historii

      Dziecko drogie. W skrócie. UCK zaczęło stosować partyzanckie i terrorystyczne metody oczekując odwetu ze strony Serbii. Udało się. Splakali się w EU skutkowało nalotami na Serbie. Obecnie islamski fundamentalizm ma się dobrze na terenie Albanii i Kosowa. Myśl potem pisz. Serbia jest niepodległa i sankcje jej nie obowiazują jednak zdaje sobie sprawę że terrorysta gospodarczy i jego państwa wasalne nie dadzą jej spokoju. Spoko loko dziecko P.s. czystek etnicznych w b. Jugosławii dopuściła się każda ze stron włącznie z Chorwacją katolicką.

    2. Davien

      Dziecko, sankcje Serbie jak najbardziej obowiazuja jak chce współpracowac z USA i UE, bo jak je łamie to o współpracy moze zapomnieć i tyle.

    3. ito

      Davienku drogi- Serbia chce WSPÓŁPRACOWAĆ z NATO i UE a nie ustawić się w roli kolonialno- wasalnej za wszelką cenę. Stąd nie przyjmuje postawy na kolanach. Co, jeśli przetrzyma pierwsze tupania nóżką hegemona, może jej zapewnić znacznie lepszą pozycję niż osiągnęli niektórzy nastawieni na zostanie podnóżkiem.

  4. joł

    Stosując wymówki rodem z Nato z USA na czele, Serbia jako kraj niezależny i suwerenny robi to czego wymaga jej interes. Kupuje broń tam gdzie chce, i zawiera sojusze z kim chce. Zwłaszcza uwzględniając zdradzieckie ataki sojuszu w 1999r., wbrew prawu międzynarodowemu, które godziły w integralność terytorialną Serbii.

  5. red

    Za taką niesubordynację Serbii wobec USA to Serbia powinna być doprowadzona do pionu przez demokratyczne i wolnościowe wybombardowanie przez USA i ich sojuszników jak to uczyniono z Kosowem ....

  6. Kiowa Wojownik

    Kiowa Warriior uzbrojony w hellfire vs Pancyr. Ciekawe co dalej?

    1. wg wikipedii :)

      Pancyr powinien go zestrzelić bez kłopotu- duży wolny cel , heelfire zasięg: 500– 8000m, uzbrojenie Pancyra razi ponoć do 20 km :)

    2. k

      Kluczowe słowo - powinien...

    3. chateaux

      Zasięg to nie wszystko. Ostatnio w Syrii Panzyr potwierdził, że świetnie nadaje się do zestrzeliwania ptaków.

  7. plusim

    Słusznie. Mnie to nie dziwi. NATO im krzywdę zrobiło więc......

    1. chateaux

      No zrobiło. Bo nie pozwoliło najpierw mordować Bośniaków w 1995 roku, a cztery lata później Kosowarów.

    2. plusim

      A UCK to lekarze wolontariusze

    3. plusim

      Tych samych co tak wiernie ISIS służą?

  8. Jondeca

    -Pancyt to broń defenzywna.(srednio skuteczna ale potencjalnie odstrasza samoloty 4 generacji) -nie są w nato Rozumiem, że sie to może staną niepodobać, ale USA za Trumpa nakłada sankcje za wszystko i na wszystkich Niedługo bedzie trzeba utworzyć biała listę krajów i firm które nie są objete sankcjami USA :))))

    1. Marek

      Izraelici pokazali już co się robi z Pancyrami.

    2. dziadek dzidek

      A gdybyś miał to ująć po polsku to jakby to wyglądało?

    3. plusim

      A z czym sie nie zgadzasz bo akurat facet prawde pisze

  9. dziadek dzidek

    Jakież to typowe, że kiedy pojawia się tu temat dotyczący Rosji to od razu towarzyszy mu zalew charakterystycznych komentarzy pisanych łamaną polszczyzną :-D A wracając do tematu to są rzeczy, które Serbia może i są takie, które Serbia musi. Otóż Serbia może podejmować decyzje jakie chce ale też musi się liczyć z ich konsekwencjami. Za wszystko kiedyś trzeba zapłacić. Jeżeli więc oszacowali koszty polityczne, gospodarcze oraz militarne i uważają, że są w stanie je udźwignąć to proszę bardzo. Drogę do UE mocno sobie utrudnili bo ostentacyjnie złamali embargo i wyplątanie się z tego nie będzie dla nich całkowicie bezkosztowe. Do NATO z kolei sami nie chcą i nie ma im się co dziwić bo ciągle jest tam żywa pamięć o interwencji Sojuszu w 1999 roku. Wszystko to razem sprawia, że Serbia na własne życzenie popada w izolację a to na dłuższą metę nie służy żadnemu państwu.

    1. chateaux

      Serbia z racji tej samej religii - prawosławia, na dodatek patriarchatu moskiewskiego, jest bardzo mocno związana z Rosją. Stąd niechęć do NATO, oczywiście rok 1999 tez ma na to wpływ. Tym niemniej, czy aby na pewno Polska chce Serbii w Unii Europejskiej? Konia trojańskiego Moskwy, z wpływem na decyzje Unii Europejskiej?

    2. Obiektywny

      Kto nie z nami to przeciw nam. Cud malina polityka zachodnich cywilizacji na upadku zresztą pod egida wszechpanujacych Stanów.

  10. Poznaniak

    Najbiedniejszy kraj w stosunku do Chorwacji przepaść ale będą rosyjskim przyczółkiem..hehe/

    1. plusim

      Tia wszystko jest na sprzedaż

  11. Wpr

    Następni robią interesy z Rosją brawo !!!

    1. Marek

      No popatrz. A Hindusi, którzy lubią kupować od Rosjan tego akurat złomu nie chcieli.

    2. dziadek dzidek

      Tak, jasne. Tylko że to jest ten rodzaj interesów, z których Białoruś właśnie próbuje się oswobodzić.

    3. plusim

      Jak im lepiej to nie widzę przeciwwskazań

  12. Niuniu

    Nie jest to zaskakujące tak jak piszecie. W dalszej części artykułu dosyć wiernie informujecie o licznych dostawach rosyjskiego uzbrojenia do serbii w poprzednich latach. uzupełnienie tego arsenału o nowoczesne systemy przeciwlotnicze umożliwjające walkę z dronami i innym celami na małych wysokościach jest jak najbardziej logiczne. Szczególnie w świetle ostatnich wydażeń w Kosowie. Przypominam, że wbrew wszelkim wcześniejszym ustaleniom i zachodnim gwarancjom Kosowo oficjalnie powołało swoje siły zbrojne i utworzyło z nich armię. Do tego narasta napięcie na linii Prisztina-Belgrad. Również w republice Bośni zaczyna się gotować. Republika serbska wchodząca w jej skład zapowiedziała oficjalne oddzielenie się od niej. Sytuacja na Bałkanach daleka jest od ideału a Serbia nie ma co liczyć na UE lub USA. S400 chcieli pozyskać ale Putin odmówił im takiego "podarunku" a na zakup ich nie stać. Stąd Pancyr który jest wielokrotnie tańszy i nie ma znaczenia straregicznego. Nic nie zmienia w balansie sił w tym regionie. A jeśli chodzi o członkowstwo w UE to Serbia od lat jest tym mamiona. Od lat UE stawia serbom kolejne warunki które muszą spełnić aby uzyskać akces do UE i Oni to po kolei realizują rezygnując z wielu swych ambicji. A akcesu jak nie było tak nie ma i pewnie nie będzie bez względu czy będą współpracować z Moskwą czy nie. Węgry współpracują i jest ok. To inni też mogą.

    1. jj

      Węgry nie kupują od ruskich broni.

  13. krot

    Serbowie działają więc całkowicie niezgodnie z polityką Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej, kim sa te stany zjednoczone czy unia, co im do tego, Serbia jest wolnym państwem i kupuje to co jest jej potrzebne. Nie sa wasalami ameryki. Brawo Serbia.

    1. Davien

      A USA i UE nie musza pomagać Serbii ani z nia handlowac jak łamie sankcje wiec pomysl co się Serbom bardziej opłaca.

    2. ha-ha-ha

      Ty tak na poważnie? Na tym świecie nie ma miejsca na niezależność dla małych krajów. Muszą wybierać drużynę, w której grają. Jeżeli Serbowie wybrali Putina to niech im będzie ale niech nie myślą, że to zostanie bez konsekwencji ze strony przeciwnej drużyny.

    3. Kol

      UE woli robić biznes z muzułmanami (czyt. Albańczykami bo nie istnieje coś takiego Kosowianin XD) z Kosowa. Dali im umowę handlową, bez żadnych warunków są w strefie Euro, zagrozili Sebi, że jeśli nie zaakceptują granic i niepodlegóści Kosowa to nigdy mogą nie przystąpić do UE. Jak ma Serbia wierzyć UE skoro mniejszość Albańska we Włoszech czy Francji to ok. 1 mln obywateli, którzy realnie lobbują w UE na korzyść Prisztiny???

  14. Komentator

    Olaboga, Serbia działa niezgodnie z polityką Stanów Zjednoczonych. Jak tak można? Przecież po tym, jak Stany Zjednoczone niszczyły ją bombami i oderwały od niej Kosowo, Serbia powinna być dozgonnie wdzięczna i wszystkie swoje posunięcia konsultować z amerykańskim ambasadorem. Jak można być takim niewdzięcznikiem?

    1. ryba

      to samo ukraina o ruskich i Gruzja do ruskich

    2. Marek

      W punkt.

    3. dziadek dzidek

      Mają wolny wybór: albo się unosić emocjami albo stąpać twardo po ziemi. Na razie wybrali drogę zemsty poprzez odmrożenie sobie uszu na złość cioci.

  15. easyrider

    A co mają Pancyry do wejścia do UE? UE to nie NATO. Poza tym Unia nie odpuści tego żeby - pomimo strachów - przyjąć Serbię i wydoić kolejny kraj i ubezwłasnowolnić go.

    1. Davien

      Ano to że Serbia łamie sankcje UE nałozone na Rosję wiec o wejściu do Unii moze zapomniec.

    2. Br

      O kurcze jaka szkoda..

    3. Strażnik Teksasu

      Haha sankcje największego handlarza bronią...!

  16. Ślązak

    Pancyr to broń defensywna, Serbowie mają rację.

    1. chateaux

      Defensywność czy ofensywność broni nie wynika z jej natury, lecz z tego jak się ja użyje.

    2. Davien

      Racje maja ale na Rosję sa nałozone sankcje na sprzedaz broni więc Serbowie raczej nie moga liczyc ze USA i UE przymknie na to oko.

    3. qwert

      A niby dlaczego mają się podporządkować amerykańskim sankcjom? Są suwerennym państwem i kupują to co uznają za stosowne

  17. Dudley

    A jakim że to sposobem jakikolwiek system obrony p.lot. jest systemem ofensywnym? Gatka normalnie jak bym słyszał Putina, ale tym razem z tej "słusznej strony" . Czyżby UE i USA obawiało się Serbskiej obrony? A skoro chodzi tylko o polityczne przestrzeganie embarga nałożonego na rosyjski eksport broni, to czego nie protestują i nie obłożą sankcjami karnymi Indii Chin Egiptu SA Emiratów czy innych państw importujących rosyjską broń ? W innych przypadkach już prezydent USA nie jest taki pryncypialny.

    1. fldsfksjdkfjkd

      Bo one nie aspirują do Europy i być może NATO.

    2. michalspajder

      Amerykanie sa odwazni tylko tam,gdzie rywal jest slaby,albo gdzie nie maja zadnych albo prawie zadnych interesow.

    3. Dudley

      Serbia nie aspiruje do NATO, w Europie to wydaje mi się ze jest, od początku ich państwowości. Jeśli zaś myślałeś o UE, to jest to związek gospodarczo polityczny a nie militarny, i są w przedsionku, a nie jego członkiem, i większość obostrzeń UE ich nie dotyczy. A po za tym przyganiał kocioł garnkowi. Polska jest członkiem UE a w jawny sposób gwałci podstawowe zasady UE.

  18. bender

    To głupi ruch. Dostali 30 bezużytecznych BRDM, tyleż T-72 i sześć migaczy, za które trzeba było całkiem sporo zapłacić, żeby je doprowadzić do stanu lotnego. Teraz kupili sobie OPL, która nie sprawdziła się na pustyni i jeszcze gorzej będzie sobie radzić w górach. W odpowiedzi Amerykanie w najlepszym przypadku utną fundusze pomocowe (niewielkie ale przez 20 lat uzbierało się ponad miliard USD), a w najgorszym nasadzą sankcję na serbskie firmy zbrojeniowe. Jugole najwyraźniej lubią zbierać oklep za Moskwę.

    1. jazdy na maksa ciąg dalszy

      To zielona karta jeszcze nie "odrobiona"?

  19. Władek

    Ktoś powinien serbom podesłać komentarze ekspertów z Defence. Odrazu odstąpią od zakupu i jeszcze pozwą Putina o straty moralne

    1. Davien

      Władek, Pancyra podsumowali ładnie w Indiach mimo nacisków Rosji wybierajac K30 BIHO:)

    2. FgT

      A może wybrali Sayyad-1, Davienku:)))?

    3. ehh

      Turcy ładnie podsumowali patriota kupują s-400 takie argumenty to w przedszkolu.

  20. WASYL

    Oszukali Serbię zabrali Kosowo ...i straszą sankcjami jakimi.... Serbowie żadnego ale to żadnego nie mają interesu z USA więc sankcje to dla nich to jak palenie kadzidełka .. a dzięki pozyskanym uzbrojeniu będą mogli zachować dumę i skuteczne środki odstraszenia ich następny zakup który mają zrealizować to pozyskanie systemu S-350

    1. Mieczysław

      No tak, z Rosją mogliby sobie wymordować tych 80% albańskich mieszkańców Kosowa, z Amerykanami nie mogą.

    2. Fakty

      No tak bo przed zasiedleniem kosowa przez albanczykow bylo ich tam 80%. POczytaj moze historie i jak wygladalo referendum i czemu zwlekanao 10 lat zeby je przeprowadzic. I nie wmawiaj mi ze nie mieli prawa do odwetu bo mieli i by odwet byl gdyby nie angaz nato.. paktu obronnego. Nie opoiwadaj farmazonow bo to tylko polityka wladza i korzysci , a mordowanie jest tylko narzedziem w rekach jednych jak i drugich.

    3. sdfdsgdfsgdf

      Nikt Serbii nie zabrał Kosowa, bo nikt na nią nie napadł i nie wymusił zmiany granic. Kosowo oddzieliło się od Serbii samo. Duży wpływ na to oddzielenie miały mordy etniczne dokonywane przez Serbów. Gdyby Miloszewicz nie rozpętał wojny i mordów, Kosowo najprawdopodobniej nadal byłoby częścią Serbii.

  21. KAR

    Małe państwo, a bardziej asertywne niż Polska.

    1. Adam S.

      Asertywne? Przecież jedzą Putinowi z ręki. A współpraca z Rosja jeszcze nikomu nie wyszła na zdrowie. Będą rosyjskim niezatapialnym lotniskowcem tak długo, póki będą potrzebni. A jak przyjdzie zapłacić rachunki, Rosja nie pomoże. A Serbowie mają jeszcze rachunek do zapłacenia za najemników w Donbasie.

    2. tyu

      Ale my nie chcemy z Rosją. Po co nam ona do szczęścia? Rosja po 89 straciła Czechy, Słowację, Węgry, Polskę, Estonię, Litwę, Łotwę, Ukrainę, Mołdawię, Rumunie i Bóg wie co tam jeszcze. I śmiem twierdzić, że żaden z tych krajów szczególnie nie płacze, że nie jest już w Układzie Warszawskim, a wręcz przeciwnie wszystkie one są dumne z bycia w NATO i EU bo to te organizacje gwarantują dobrobyt i bezpieczeństwo. Serbia jest tym wyjątkiem, że ich kiedyś Rosja uratowała (tak na serio, nie że niby uratowała, a w rzeczywistości wywiozła na Sybir). I ten jeden raz w historii Rosji wyszło jej zdobycie całego jednego przyjaciela. Taki wyjątek.

    3. ehe

      No "wspolpraca" z USA i NATO to im dopiero wyszła na zdrowie. ALbo robicie co mowimy albo was bombardujemy i mordujemy. Ekstra.

  22. Cynik

    Lotnictwo NATO cofnęło Serbię do czasów średniowiecza. Wcale się nie dziwię że nie chcą kupować amerykańskiego uzbrojenia... Tylko Polacy kupują wszystko co "sojusznik" chce sprzedać.

    1. Mieczysław

      Do czasów średniowiecza cofnęło Serbów postępowanie z Albańczykami, a wcześniej z Chorwatami i Bośniakami. Jeśli chcą wielkiej Serbii, to będzie to Serbia średniowieczna.

    2. fff

      Ludność cywilna stała na mostach w Belgradzie żeby nie bombardowali. Ale to nic nie dało. Są NATO dozgonnie wdzięczni.

    3. tyu

      Po pierwsze Ameryka to jest nas sojusznik. Cudzysłów niepotrzebny. Po drugie tylko naiwniak albo głupek myśli, że możesz kogoś prosić kogoś o dyslokacje sił do Europy Wschodniej, bo "Ameryka no weś pomóż" a jednocześnie kupować u "konkurencji" i to jeszcze nie byle jakiej, bo takiej co z Ameryką rywalizuje i ją w pewnym sensie nawet atakuje - tu mam na myśli ingerencje w wybory. Panowie powagi trochę sojusz to jak małżeństwo no trzeba trochę wyrzeczeń. Tak jak czasami trzeba pojechać do Iraku postrzelać do Arabów. My tam po czorta każdy to wie. Ale trzeba pokazac ze szanujemy NATO i już. Koniec kropka.

  23. Kiks

    No proszę. Błahy temat i od razu wysyp różnych dziwnych panów w komentarzach. Gdzie są granice śmieszności?

  24. Andrzej

    Dla czego niezależne i niepodległe państwo nie może kupować gdzie chce. Czy obecne działania USA to nie działanie neokolonialne ? Jak można szantażować w ten sposób inne państwa,co to ma wspólnego z demokracją i szerzeniem wolności politycznej i gospodarczej?

    1. Whiro

      Po co ich straszyć czy sankcje. Zakaz wstępu do UE, zero handlu. Jeśli każdy może robić co chce czyli chyba Europa i USA może ich też wyizolować. Bo to też wolne postępowanie którego nikt nie może im zabronić. No chyba że jednak nie o taką wolność decyzji wam chodzi?

    2. fff

      Chiny się ucieszą.

    3. Davien

      Andrej kupowac moga gdzie chca ale jak Rosja jest obłozona sankcjami przez UE i USA to niech zapomna o handlu z tymze USA czy UE itp. Nikt UE czy USA tez tego nie nakaze:)

  25. Swarożyc

    Jesteśmy całym sercem z bratnim narodem serbskim!

    1. w czyim imieniu się wypowiadasz

    2. KM

      Masz rację. To nieważne, że wybrali i stoją po stronie naszych odwiecznych i obecnych !!! wrogów - Rosji.

    3. Paragraph23

      @KM Ale to jest Polskie forum !!!

Reklama