Reklama
  • Wiadomości

Ruszyły testy rosyjskich wozów desantowych BMD-4M

Do testów w rosyjskich wojskach powietrznodesantowych trafiło osiem bojowych wozów piechoty BMD-4M. Pojazdy będą eksploatowane przez spadochroniarzy pod kontrolą producenta. Wskazuje to na powrót BMD-4M do łask, pomimo wątpliwości co do jego możliwości bojowych. 

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Jak poinformowało ministerstwo obrony Rosji, osiem przedseryjnych wozów BMD-4M będzie testowanych przez jednostkę wojsk desantowych z Tuły. Prawdopodobnie chodzi o 106. Dywizję Powietrznodesantową. Prowadzenie badań w warunkach eksploatacyjnych ma służyć wprowadzeniu poprawek i zmian przed uruchomieniem produkcji seryjnej.

BMD-4M to znacznie zmodernizowany wariant pojazdu BMD-4, który powstał w 2008 roku i miał zastąpić w jednostkach powietrznodesantowych przestarzałe wozy BMD-1 i BMD-2. Stanowią one większość z około tysiąca pojazdów bojowych w tych elitarnych formacjach. Ich potencjalni następcy, maszyny BMD-3 i BMD-4 powstały w krótkich seriach gdyż nie zapewniały znacząco wyższych możliwości od starszych, modernizowanych modeli.

Dotyczyło to szczególnie BMD-4, których zamówiono zaledwie 60 sztuk. BMD-4M różni się od niego nowym kadłubem, układem napędowym z silnikiem o mocy 500 KM z wozu BMP-3 i regulowanym, hydraulicznym zawieszeniem. Utrzymano natomiast uzbrojenie, na które składa się armata 2A70 kalibru 100 mm sprzężona z działkiem 2A72 kalibru 30 mm i karabinem maszynowym PKT. Przy masie  13,5 tony BMD-4M przewozi sześciu żołnierzy desantu i trzyosobową załogę. Pojazd jest niemal w 80% zunifikowany z wykorzystywanym przez armię bojowym wozem piechoty BMP-3, co pozytywnie wpływa na koszty eksploatacji BMD-4M.

Początkowo planowano wprowadzić do 2020 roku około tysiąca wozów tego typu, jednak w 2012 roku zastępca ministra obrony FR Aleksandr Suchorukow poinformował, że BMD-4M nie zostanie przyjęty na uzbrojenie Wojsk Powietrznodesantowych. Powodem miał być fakt niespełnienia przez niego wszystkich wymagań, zwłaszcza w obszarze ochrony załogi przed wybuchami min. Jednak ze względu na naciski ze strony wojsk powietrznodesantowych, zwłaszcza ich dowódcy, generała-pułkownika Władimira Szamanowa w 2013 roku zamówiono 10 pojazdów serii próbnej. Testy eksploatacyjne wskazują na to, że BMD-4M wrócił do łask i niebawem może trafić do masowej produkcji. 

WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133
Reklama
Reklama