Chęć zakupu dużej liczby bojowych wozów desantu BMD-4M potwierdził dowódca Wojsk Powietrznodesantowych Rosji gen.- płk. Władimir Szamanow w wywiadzie udzielonym gazecie Izwiestija.
Jego zdaniem w planie zakupów uzbrojenia do 2020 r. powinno się znaleźć ponad 1000 tego typu pojazdów.
Przypomnijmy, że 8 sierpnia br. tego roku zastępca ministra obrony FR Aleksandr Suchorukow poinformował, że BMD-4M nie zostanie przyjęty na uzbrojenie Wojsk Powietrznodesantowych. Powodem miał być fakt, niespełnienia przez niego wszystkich wymagań, zwłaszcza w kontekście ochrony załogi przed wybuchami min. Tym samym zrezygnowano także z produkcji partii próbnej liczącej 10 sztuk, na bazie których miała powstać cała rodzina pojazdów, w tym transportery opancerzone, pojazdy rozpoznawcze, dowodzenia itd.
Z taką decyzją nie zgadza się gen. Szamanow argumentując, że obecnie w Wojskach Powietrznodesantowych udział nowoczesnego uzbrojenie stanowi jedynie 4%, zaś podstawowym środkiem transportu żołnierzy desantu pozostają BMD-2 i BTR-D.
(PG)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie