Rosyjskie wojska powietrznodesantowe i białoruskie formacje specjalne planują w kwietniu przeprowadzić wspólne ćwiczenia.
W tej sprawie w Witebsku przebywa obecnie delegacja z rosyjskiej 76 Dywizji Powietrznodesantowej stacjonującej w Pskowie. Pododdział należący do tej formacji wezmą udział we wspólnych działaniach szkoleniowych z batalionem sił specjalnego przeznaczenia białoruskich sił zbrojnych.
Jak poinformował przedstawiciel rosyjskiego zachodniego okręgu wojskowego, ćwiczenia będą miały miejsce w połowie kwietnia na terytorium Białorusi, w rejonie Witebska. Nie ujawniono dotąd zakresu tych działań ani planowanego czasu manewrów.
Interesującym jest fakt, że żołnierze 76 Dywizji Powietrznodesantowej brali udział w działaniach na terytorium Krymu. Prawdopodobnie zostali oni przetransportowani na lotnisko Belbek w pierwszych dniach kryzysu, na pokładzie 13 samolotów transportowych Ił-76.
Być może właśnie tego typu działania będą stanowić temat wspólnych szkoleń formacji obu krajów.
tan
Wychodzą na pozycje do ewentualnego ataku na kraje bałtyckie. Przynajmniej tak to wygląda. Siły zgromadzone przy granicy z Ukrainą sugerują inwazję / interwencję, a NATO praktycznie nic nie robi.
Orcio
Będą ćwiczyć atak a Polskę. Ćwiczenie głębokiego desantu mającego na celu sparaliżowanie wyprowadzenie kontruderzenia wojsk polskich do odparcia ataku z terenu Białorusi. Bo chya nie będzie to towarzyskie spotkanie w celu przeprowadzenia zawodów na celność lądowania spadochroniarzy(-:
banshee
My także nie ćwiczymy uderzeń wyprzedzających na Niemcy i Republikę Czeską, tylko właśnie kontruderzenie w kierunku Białorusi, z jednoczesnym atakiem na Kaliningrad.
Darek
Co to za cyrkowcy? Ostatnio bardzo dobrego i przydatnego szkolenia bojowego nabrali przy zajmowaniu Krymu. Uczestniczyli w ciężkich bojach przy jego zdobywaniu.
Anteas
Jak przejmowali Krym, to to nie było żadne szkolenie. Większość Ukraińców poddawała się na sam widok Rosjan.