Siły zbrojne
Rosyjskie manewry w rejonie Kaliningradu. "Kleszcze" na flankach NATO
Rosyjska Flota Bałtycka i jednostki stacjonujące w Kaliningradzie prowadzą intensywne ćwiczenia poligonowe z użyciem ostrej amunicji. Wzmożona aktywność na półwyspie, Morzu Bałtyckim oraz w innych rejonach Zachodniego Okręgu Wojskowego wywołała znaczne zaniepokojenie w krajach bałtyckich.
Ministerstwo obrony Łotwy już od pewnego czasu alarmuje, że rosyjskie wojska Zachodniego Okręgu Wojskowego podwyższyły poziom gotowości i podlegają intensywnej relokacji. Dotyczy to również żołnierzy Floty Bałtyckiej stacjonujących w Obwodzie Kaliningradzkim, którzy od ponad tygodnia prowadzą intensywne ćwiczenia sztabowe i poligonowe. W manewrach bierze udział lotnictwo, okręty oraz piechota morska i artyleria.
Czytaj też: Rosja: wysoka gotowość wojsk Zachodniego Okręgu Wojskowego
Na poligonach Obwodu Kaliningradzkiego trenowano w ubiegłym tygodniu desant morski z użyciem siedmiu okrętów i poduszkowców desantowych oraz kilkunastu transporterów opancerzonych i innych pojazdów. Obecnie trwają dalsze ćwiczenia w których jednostki piechoty morskiej i artylerii nadbrzeżnej mają wystrzelić około 20 tys. sztuk amunicji do broni ręcznej i automatycznej, 2 tys. granatów różnego typu oraz 3 tys. pocisków artyleryjskich i moździerzowych. Oddziały będą trenować działanie pod ostrzałem, forsowanie przeszkód inżynieryjnych, w tym zasieków i pól minowych oraz zwalczanie pojazdów i żołnierzy przeciwnika.
Czytaj też: Rosja szantażuje rakietami manewrującymi na Morzu Śródziemnym. "Zdolność salwy 40 pocisków"
Strzelania do celów powietrznych i nawodnych prowadzą również na wodach Morza Bałtyckiego kutry rakietowe „Zariecznyj” i „Morszańsk” oraz mały okręt rakietowy „Gejzer” a także najnowocześniejsza jednostka Floty Bałtyckiej, korweta „Sterieguszczyj” (projektu 20380). Prowadzone są cyfrowe symulacje odpalenia pocisków rakietowych oraz ostre strzelania z armat 100 mm, 76 mm i 30 mm do celów nawodnych i powietrznych, holowanych przez samoloty Su-24.
Wszystkie te działania zsynchronizowane są z manewrami na Morzu Śródziemnym, a więc na przeciwległej flance NATO. Są one wspólnie realizowane przez jednostki Floty Czarnomorskiej i Śródziemnomorskiej, jednym z istotnych elementów ma być odpalenie salwy około 40 pocisków manewrujących systemu Kalibr.
W ćwiczeniach biorą udział m. in. dwa nowe, małe okręty rakietowe: „Sierpuchow” i „Zielenyj Don” typu Bujan-M, które wypłynęły z Sewastopola na Krymie. Jednostki należą do Floty Czarnomorskiej i każda z nich, mimo niewielkiej wyporności 949 ton, może odpalić 8 rakiet 3M14 Kalibr na dystans do 2 tys. km. Niewykluczone, że w ramach „ćwiczeń” przeprowadzą atak pociskami manewrującymi na cele w Syrii.
ser
Mam pytanie . Od dwóch dni słychać w okolicach Lidzbarka Warmińskiego wystrzały , niektóre i o trzeciej w nocy. Nie są to odgłosy polowania. Czy to możliwe, że z takiej odległości słychać rosyjską artylerię ?
Dobre ciasta tam mają
W Lidzbarku jest nasza jednostka, to i pewnie strzelnice mają. Może jakieś nocne strzelania urządzają?
Bartek
Co ciekawe wiele osob, ekspertów, dziennikarzy próbuje tłumaczyć w różny sposób działania Putina. O ile łatwiej i o ile lepiej byloby dla wszystkich zrozumieć że on przygotowuje się do wojny. Ale o tym podobnie jak było to w 39 roku nikt nie mówi a naiwność kosztowała miliony istnień ludzkich.
loki
Wg. mnie inwazja z obw. Kaliningradzkiego na kraje bałtyckie nie miała by sensu, prędzej bym obstawiał natarcie z Białorusi.
maj
Nie da się w ogóle przeprowadzić inwazji z Obwodu Kaliningradzkiego. Brak głębi operacyjnej i trudno tam zgromadzić i zaopatrywać stamtąd wojska. Za to inwazja z zachodniej Rosji i Białorusi wydaje się być o wiele bardziej z wojskowego punktu widzenia zasadna.
Ecco
Bardzo "pokojowa" Rosja MUSI się bronic przygotpwujac jak widać do "defensywnych" desantów??? Jak można sie "bronic" forsujac przeszkody inzynieryjne i pola minowe??? I jako rozumiem to maja być działania OBRONNE?? Rosja jak ZAWSZE KŁAMIE!
maj
Obrona strategiczna nie przeszkadza w natarciu na szczeblu operacyjnym czy taktycznym. Tylko dyletant wojskowy może tego nie wiedzieć.
Pospolit
Raczej te ćwiczenia to zwykle straszenie niż przygotowanie Rosji do wojny. Czy w dzisiejszych czasach jest możliwa globalna wojna?
ecik
Globalna wojna zawsze jest możliwa. Czasy może trochę inne, ale z faktu że każdy ma smartfona nie można wnioskować - "no co jak co, ale totalnej wojny nie będzie". Należy mieć nadzieję, że jak wybuchnie jakaś wojna, to daleko od Polski i rozładuje trochę napięcie. Niestety to tylko nadzieja, bo praktyka i historia pokazuje że równiny Polski były statystycznie bardzo często teatrem zmagań wojennych wybieranym przez naszych sąsiadów.
nana
Też się nad tym zastanawiam. Zdrowy rozsądek podpowiada, że nie, za dużo powiązań między państwami, za dużo interesów. Jednak jak czytam te wszystkie informacje i łączę je w całość to czasami włos się jeży na głowie. Wiesz, w Syrii kilka lat temu też ludzie normalne żyli. Dla nich wojna, która męczy ich państwo i zabiera tyle żyć jest na pewno tragiczna i nie zastanawiają się czy jest globalna czy lokalna. Wojna obojętnie jaka by nie była jest tragiczna w skutkach. Obawiam się, że nie można mieć pewności czy taki los nie spotka i nas.
maniuś
Strach - strach ? A może pokaz ich siły , możliwości - bez pardonowego liczenia się z obcokrajowcami tam w pobliżu przebywających ? No cóż zimna wojna trwa , tego nie odczarowujemy ? Putin a i owszem może i sam w strachu ale na pewno stawiający na swój naród ? Pokazać fige można zawsze tylko by nie oberwać od pokazującemu w mordę samemu ? To jest i będzie pokazywane ? MY WAM tak samo jak wy nam . Co można było się spodziewać po wizycie amerykanów (wojsko) na LITWIE , ŁOTWIE i ESTONI , parę tygodni temu . Odpowiedz jest jasna i czytelna . Jeśli ktoś miał inne wrażenie że władcy Rosji pozostawią odwiedziny wiecznego wroga u bram ROSJI bez odpowiedzi - to chyba się łudzili . A z tym bankructwem to jednak dał bym sobie spokój - bo nasz kraj jest gorzej sytuowany - bez przemysłu , z zadłużeniem większym jak nam Gierek zostawił - tyle że on coś wybudował , unowocześnił . A dziś tych zakładów już nie ma . A nasi sprytniejsi już za naszymi granicami żyją ?
SZELESZCZĄCY W TRZCINOWISKU
zamieszanie jakie wywołują Rosjanie ..spowodowane jest rozgrywkami socjologicznymi swoistymi socjotechnikami o dużym "zasobie emocjonalnym"..(wszak działania wojska działają silnie na emocje ludzi ) jakie wykonuje Putin wobec UE dla swojego narodu ..tworzy permanentny stan zagrożenia głosząc przez swoje tuby propagandowe ..że Rosji grozi napad ze strony NATO ...nakręcając spiralę emocji w kraju ..ceduje wszystkie niepowodzenia oraz ubożenie a w przyszłości może i bankructwo kraju na UE ,USA ...uprawia swoistą grę strachu..oraz daje swemu narodowi ułudę "imperium"...(tu ma rację ma broń atomową )..druga sprawa.. Rosja nakręcając spirale "emocji"..rozgrywa swoją politykę na zasadzie faktów dokonanych ..realizuje swój cel i potem buduje tezy do celu z tym że zawsze owe tezy mają fundament zbudowany "na silnych argumentach ". dlatego mają charakter ..UE a zatem i NATO potrzebują czasu by wypracować consensus dyplomatyczny o sile sprawczej i potrzebują dużo dużo czasu by go wdrożyć a fenomenem Rosji w tych aspektach jest to że działa od razu i jest skuteczna dając tym samym poklask narodu rosyjskiego dla Putina ..Putin wykorzystuje sprawdzone scenariusze testując granice wytrzymałości struktur NATO no dzięki temu jego pozycja polityczna jest niezagrożona a poza tym prezentuje w praktyce swoje "wojenne wynalazki " światu jako hipotetyczny towar na sprzedaż
Afgan
Gdyby połączyć do tego przebazowanie bombowców taktycznych Tu-22 do Iranu dochodzi nam kolejny element tej układanki. Działania te wydają się bez ładu i składu, jednak na pewno nie są one chaotyczne i przypadkowe, a jedno jest zasłoną dymną dla drugiego. Ciężko tylko jednoznacznie stwierdzić czy to kolejny etap "wojny nerwów" czy szykuje się coś poważniejszego. Wszyscy piszą o państwach bałtyckich, Ukrainie, Syrii, ewentualnie Turcji, ale jakoś cisza względem Azerbejdżanu i naftowo-gazowego korytarza z Morza Kaspijskiego do Europy, a tak na prawdę to ten "bałagan" kręci się też wokół tego jakże newralgicznego "pola na szachownicy". Zobaczymy, może coś ciekawego się na dniach wydarzy.
Tomasz
Na ile jeszcze lat planowane są "dialogi techniczne" ? Może jakieś nowe "redefinicje założeń" ?
ito
Siedem okrętów (np. desantowiec typu "Lublin" , za dwa kutry rakietowe, holownik, motorówka- jest pięć okrętów? Jest) i poduszkowców desantowych oraz kilkanaście transporterów opancerzonych- no klękajcie narody, trzecia światowa normalnie! Ćwiczy kompania ze wsparciem. Istotnie- Bałtowie mają powód nie tylko do niepokoju- mają powód do zawału.
Janek
Raczej ostatnie podrygi Putina. Coś mu nie zatrybiło do końca w Ukrainie i w Syrii. Facet się ewidetnie mota.
rcicho
Jak to - Krym odzyskali bez jednego wystrzału, Donbas pod ich kontrolą, Ukrainców pogonili, zachód przestraszyli, w Syrii rządzą i testują nowe rodzaje broni. Jak to nie są sukcesy to co nimi jest?
Bolek
Idzie sobie kompania na strzelnicę. Pyknie sobie nr 2 z AK, 100 sałdatów x 20 kulek= 2k 5,45mm. Ale przecież nie od razu najpierw co najmniej 2x ćwiczenie przygotowawcze jakieś, 100x 15x 2= 3 k 5,45mm. Tak z grubsza liczę, a jak to jest 3. cia kompania i ma jeszcze beneluksy batalionowe? 7-9k amunicji wszelakiej zejdzie. Powiedzmy, że na nockę jeszcze zostaną na strzelnicy. Znaczy szef musi pobrać 12 000 amunicji, ot 10 skrzynek. Teraz widać jak intensywnie się szkolą
Mła
Zgodnie z Rosyjską logika Putin i s-ka powinni złożyć oficjalny protest w związku z ćwiczeniami wojskowymi blisko jej granic:)
Emeryt z Intelligence
Brawo Putin. Jeszcze ze dwa takie ćwiczenia i budżet na ten rok się skończy.