Siły zbrojne
Rosjanie odbierają kolejne pojazdy bojowe
Rosyjski państwowy zakład Rostiech poinformował o terminowym wykonaniu za zeszły rok napraw i dostaw bojowych wozów desantu BMD-4M, bojowych wozów piechoty BMP-3, transporterów desantu BTR-MDM Rakuszka oraz wozów zabezpieczenia technicznego BREM-L.
Produkcja, jak i naprawa wymienionych pojazdów, zlokalizowana jest na terenie zakładów Kurganmaszzawod, które stosują na pojazdach dodatkowe modyfikacje na podstawie wniosków wyciągniętych z działań rosyjskiego wojska na Ukrainie. Wśród zmian można wymienić montaż uchwytów na pancerz reaktywny/dodatkowy lub implementacja osłon prętowych na burtach kadłuba, które mają zwiększyć odporność pojazdów na głowice kumulacyjne wystrzelone np. z granatników przeciwpancernych.
Czytaj też
"Wyposażenie armii w nowoczesne modele broni, sprzętu wojskowego i specjalnego jest kluczowym zadaniem w warunkach Północnego Okręgu Wojskowego. Przedsiębiorstwa Rostiechu pracują w specjalnym trybie, niemal przez całą dobę. Tempo produkcji we wszystkich obszarach zostało znacząco zwiększone, wliczając w to najbardziej popularne typy pojazdów opancerzonych" – powiedział dyrektor przemysłowy Rostiechu Bekhan Ozdojew
Czytaj też
BMP-3 to gąsienicowy bojowy wóz piechoty, będący w założeniach następcą BMP-1 i BMP-2. Został on wprowadzony na uzbrojenie armii radzieckiej w 1990 roku. Nie stał się jednak głównym bwp armii rosyjskiej, jak pierwotnie zakładano. Główne uzbrojenie BMP-3 składa się z gwintowanej armaty automatycznej 2A70 kal. 100 mm, w karuzeli automatu znajdują się 22 pociski (łączny zapas amunicji 40 pocisków). Z armaty głównej można prowadzić ogień, przy szybkostrzelności praktycznej 10 strz./min, zarówno klasycznymi pociskami odłamkowo-burzącymi (ZUOF-17/19), jak i pociskami ppk rodziny 9M116 Baszta. Te drugie pozwalają na przebicie ekwiwalentu 550-750 mm RHA osłoniętych pancerzem reaktywnym. Pozwala to na eliminację starszego typu czołgów w przypadku trafienia w przednią półsferę wozu. Armata jest sprzężona z działkiem automatycznym 2A72 kalibru 30 mm i czołgowym karabinem maszynowym PKT.
Czytaj też
BMD-4M to najnowszy rosyjski bojowy wóz desantu, będący zmodernizowaną wersją BMD-4. Uzbrojenie główne stanowi armato-wyrzutnia 2A70 kal. 100 mm, sprzężona z armatą automatyczną 2A72 kal. 30 mm i karabinem maszynowym PKTM kal. 7,62 mm. Z armato-wyrzutni można prowadzić ogień, przy szybkostrzelności praktycznej 10 strz./min, zarówno klasycznymi pociskami odłamkowo-burzącymi (ZUOF-17/19), jak i pociskami ppk rodziny 9M116 Baszta. Jednostkę napędową stanowi silnik wysokoprężny UTD-29 o mocy 500 KM, pozwalający BMD-4M na osiągnięcie prędkości 70 km/h przy zasięgu wynoszącym 500 km. Załoga składa się z 3 osób, zaś w przedziale desantowym można przewozić do 6 żołnierzy. Pojazd ten jest w 80% kompatybilny z bojowym wozem piechoty BMP-3.
ZłyDotyk
Na papierze kawał wozu.
PGR
Ne ma co sie podsmiewywac na rozbrojone WP wystarczy nawet taki papierowy pancerz.
cywilnycywil
@PGR Dokładnie tak. Pozostaje mieć nadzieję, że Amerykanie nie wyjadą z naszej wschodniej granicy - z powodu ew. konfliktu z Chinami. Nasze państwo ma gest do rozdawnictwa naszej własności.
raczek
Ruskie onuce maja to do siebie ze wszystko maja ale tylko na defiladzie. Chruszczow tez opowiadal ze bomby atomowe u nie go wychodza jak buleczki z piekarni a jak bylo to ujawnil to ruski oficer ktory zdradzil prawde jak jest niejaki Pinkowski za co go kacapy wzucili do pieca hutniczego.
Esteban
Chruszczow mowił o rakietach, a nie bombach atomowych i że ZSRR produkuje je jak "kiełbaski", a nie jak ",bułeczki". Pozdrawiam.