Reklama

Siły zbrojne

Rosjanie ćwiczą lądowanie na drogach. Szturmowce i transportowiec

Fot. mil.ru.
Fot. mil.ru.

Rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły ćwiczenia lądowania na drogowym odcinku lotniskowym przy granicy z Chinami. Wzięły w nich udział samoloty szturmowe Su-25, a także transportowy An-26.

Telewizja „Zwiezda” poinformowała, że Rosjanie przeprowadzili ćwiczenie z wykorzystania drogowego odcinka lotniskowego na trasie pomiędzy Chabarowskiem (tuż przy granicy z Chinami), a Konsomolskiem nad Amurem. Wzięły w nim udział samoloty szturmowe Su-25, a także transportowy An-26. Ten ostatni lądował na szosie – na terenie Rosji - po raz pierwszy w czasach Federacji Rosyjskiej.

Obecnie w Rosji – głównie na wschodzie i w centralnej części – trwa sprawdzenie gotowości mobilizacyjnej sił zbrojnych, będące przygotowaniem do zakrojonych na szeroką skalę ćwiczeń Wostok-18, planowanych we wrześniu. Rosyjski szef resortu obrony Siergiej Szojgu twierdził, że będą to największe manewry od czasów ćwiczeń Zapad-81, z czasów ZSRR. Te ostatnie odbywały się m.in. na terenie Polski, i miały na celu zastraszenie polskiej ludności, jak i państw NATO. W sprawdzeniu gotowości bierze udział łącznie około 260 tys. żołnierzy. W ćwiczeniach Wostok będą też brać udział żołnierze z Mongolii i Chin.

Lądowanie samolotu transportowego An-26 na drogowym odcinku lotniskowym jest rzadkością, jednak podobne operacje są prowadzone. Przynajmniej raz po 1989 roku w szkoleniu na DOL uczestniczył An-26 polskiego lotnictwa wojskowego.

Wykorzystanie drogowych odcinków lotniskowych pozwala zmniejszyć narażenie lotnictwa na skutki uderzeń rakietowo-lotniczych przeciwko stałym bazom. W Polsce ostatnie ćwiczenia na DOL odbyły się w 2003 roku. Do dziś starty i lądowania na odpowiednio przystosowanych drogach praktykowane są na przykład w Finlandii (główne wyposażenie tamtejszego lotnictwa myśliwskiego to F/A-18 Hornet), czy w Singapurze, gdzie w 2016 z jednej z głównych dróg startowały m.in. F-15 i F-16.

Te ostatnie maszyny brały też udział w ćwiczeniach na DOL na Tajwanie, czy – w czasach Zimnej Wojny – w Niemczech. Niedawno do ćwiczeń na drogowych odcinkach lotniskowych „wrócili” Szwedzi, wykorzystujący do tego celu myśliwce Gripen, z kolei Amerykanie przeprowadzili w 2016 i w 2017 roku ćwiczenia startów i lądowań z dróg publicznych przy użyciu samolotów szturmowych A-10 w Estonii.

Reklama

Komentarze (8)

  1. Davien

    Panie piotr El, wyraznie pisze że korzystano z DOL-a więc niezłą wtopę zaliczyłeś ze swoimi zmysleniami.

  2. Wojmił

    \"przy granicy z Chinami.\" - dobrze rosjanie zaczęli kombinować... wprawdzie szczekaczka na wewnętrzny użytek robi nadal zachód za głównego wroga na którego rosja \"ma cudowne bronie\" ale zauważyli (wprawdzie późno), że to smok na wschodzie jest dla nich głównym zagrożeniem tak naprawdę...

  3. Majk

    Ale gripen jest be!?

  4. Padalec

    A u nas kiedy takie ćwiczenia ??? Bo obrona przeciwlotnicza i przeciwrakietowa naszych baz lotniczych raczej mizerna.

  5. yaro

    buehhehehe \"Te ostatnie odbywały się m.in. na terenie Polski, i miały na celu zastraszenie polskiej ludności, jak i państw NATO. \" -- pamiętam te ćwiczenia i niestety nikt nas nie zastraszał. Co to za bzdurny wywód, może młodzież w to uwierzy ale nas starych to tym ie straszcie bo wzbudzacie salwy śmiechu.

  6. PiotrEl

    Przy czym lądowano i startowano na drogach 2 pasmowych, a nie na autostradach, ekspresówkach czy DOL-ach.

  7. qi

    case też by dała radę z dol-a operować, su-22 w sumie latały z dolów. jaszcząp raczej słabo bo pół dnia trzeba by odkurzać. swoja droga ile mamy sprawnych dol? i czy nie powinniśmy się ty także zająć. to zadanie w sam raz dla np. wot (powaga). remont, dbanie o utrzymanie, ćwiczenia w zabezpieczeniu i ew.eksploatacji tego dol-a.

  8. rob ercik

    Amerykanskie czolgi wzbudzaja zaufanie, szczegolnie w Afganistanie Panamie Iraku Libji Syrji etc etc

Reklama