Reklama

Siły zbrojne

Rosjanie ćwiczą desant na odległość 4 tysięcy kilometrów

fot. function.mil.ru
fot. function.mil.ru

W czasie wielkich ćwiczeń wschodniego okręgu wojskowego rosyjska armia zamierza przeprowadzić desant do miejsca odległego o ponad cztery tysiące kilometrów. Jest to kolejny dowód, że przy ocenie zagrożenia ze strony sił zbrojnych Federacji nie należy patrzyć wyłącznie na jednostki zgrupowane przy granicach, ale także na siły, które w bardzo krótkim czasie mogą się tam znaleźć.

Desant zostanie przeprowadzony z wykorzystaniem Ułan-Udińskich i Ussuryjskich oddziałów desantowo – szturmowych w ramach zarządzonego nagle 11 września br. sprawdzenia gotowości bojowej wschodniego okręgu wojskowego. Celem manewrów ma być ocena przygotowania do działań wojsk powietrzno – desantowych rozlokowanych w Buriati i Kraju Primorskim.

Poszczególne jednostki zostały przerzucone różnymi sposobami w wyznaczone rejony dyslokacji, które wybrano w pobliżu lotnisk. Przygotowywano się m.in. do desantowania w warunkach arktycznych i na morzu - przy dużym falowaniu.

W czasie ćwiczeń nastąpi przerzut licznych pododdziałów w rejon miasta Anadyr, na wyspę Sachalin oraz Wyspy Kurylskie. Część jednostek wraz z ciężkim sprzętem zostanie zrzucona z wykorzystaniem lotnictwa transportowego w rejonach odległych od miejsca załadunku o 4 tysiące kilometrów.

Reklama

Komentarze (19)

  1. qwerty

    Ciekawe jakby się w Polsce powiodły podobne ćwiczenia np. symulowane odparcie ataku czołgów na Warmińsko-Mazurskie przez brygadę Leopardów... Już widzę tych podnieconych generałów, piejących jak to jesteśmy gotowi na wszystko, a potem by się okazało, że nasza obrona w starciu wytrzymałaby może tyle co strona prezydent.pl podczas ataku hakerów...

    1. anakonda

      a sr...to w armii siedzi jeszcze calkiem sporo kolegow Putina ze studiów i szkolen (w naszej armii) wiec zapewniam cie ze robili by wzystko zeby nic nam nie wychodzilo bo to on im placi

  2. zaciekawiony

    NATO może tylko pozazdrościć Rosji i pomarzyć o manewrach wojskowych na taką skalę. Zachód nie posiada nawet takiego rodzaju sprzętu jak BMD-2...

    1. Raa

      Bo Zachód nigdy nie szykował się do "wyzwolenia" szturmem reszty świata.

    2. as

      PL 01 - prototyp

  3. Willgraf

    jak ktoś zna mentalność kacapską to wie o co chodzi !... te ćwiczenia na Dalekim Wschodzie są w jednym celu = żeby przykryć straty kacapów na UKRAINIE i rozłożyć liczbę ofiar na tzw. wypadki śmiertelne podczas ćwiczeń - a w Rosji czy CCCP - straty podczas ćwiczeń w ludziach są i były

  4. Strabon

    Przy granicy z krajami Bałtyckimi nie będzie ani jednego żołnierza... Nawet w obwodzie kaliningradzkim będą siedzieli w koszarach... Tymczasem prawdziwa inwazja będzie szykowana na uralskich lotniskach.

  5. Herodot

    Chodzi pewnie o to, aby móc przerzucić wojsko, kiedy np. Chińczycy "wyłączą" Kolej Transsyberyjską

  6. Jacek Olsztyński

    Przygotowanie do nowych teatrów działań w Azji Środkowej i Arktyce ? Jedyne, co może ocalić Ukrainę to pochodnia dzihadu w tym pierwszym.

  7. Lewkon

    @Ja Rosjanie i ISLAMIŚCI są zagrożeniem dla Europy i świata!!

  8. Adas

    Wyglada na to ze sowieci boja sie scenariusza z poczatku XXwieku kiedy to panstwa swiatowe atakowaly ich granice. Dla mnie to jakas schizofrenia.

    1. zuza

      drogi Adasku, sowietów nie ma już 30 lat - weź się obudź i poczytaj o świecie

  9. ja

    Nie Rosjanie są zagrożeniem dla Europy i świata a ISLAMIŚCI którzy już "tu są".

    1. 12234dffs

      Smutna prawda ale prawda...

    2. Neokles

      To wygodna teza dla Rosjan, ale dla Polski zagrożeniem jest przede wszystkim Rosja

    3. zdz

      Największym zagrożeniem dla świata i Europy jest potencjalny sojusz Rosji , islamu i Chin . Niby uwarunkowania rozbieżne ale cel bliższy ten sam : dokopać Zachodowi . Tylko jakby nie wiedzą że zarżną w ten sposób złotą kurę z której czerpią zyski i żyją dostatnio (przynajmniej elity) .

  10. xxx

    Mam nadzieję że dziś nasi analitycy ktòrzy widząc co się dzieje przygotowują scenariusze na ewentualność godziny W ... Ale jak sobie przypomnę jak sam odbywałem zasadniczą I załogi zwykłych szwejów okazywały się na ćwiczeniach lepsze od trepów to normalnie w człowieku wiara w bezpieczeństwo umiera... Mam nadzieję że armia dzisiaj to już zupełnie inni ludzie niż 25 lat temu

  11. bubu

    a co myślicie o tych amerykańskich śmigłowcach co w polu lądowali ? oni tak chyba ściemniali ,że to mgła itp. że zgubili się ,przecież mają GPS-a :) ja myślę ,że oni sprawdzali jak ich ludność [tubylcy] przyjmie w razie wojny i czy będzie przyjacielsko nastawiona

  12. patriota

    Czym oni chcą się transportować?? Mają kilka An-124, popularnych "Rusłanów". Kilkanaście An-72 i około setki Ił-76 te 4000km osiągnie z niepełnym ładunkiem, albo na oparach paliwa (dla bezpieczeństwa lotu należy zachować niezbędną rezerwę).

  13. Roman

    Przerzut licznych oddziałów w rejon Anadyru czyli w pobliżu cieśniny Beringa, a więc po drugiej stronie już Alaska.

  14. usPOkojony

    Kuryle, czyli z Japonią walczą, hahaha! Już się bałem że Kaliningrad.

  15. tuis

    Wojna na Ukrainie pokazała że kiedy walczą dwie w miarę równorzędne strony transport lotniczy ma mały sens. Strącenie samolotu transportowego ze sprzętem czy wojskiem to dzisiaj drobnostka.

  16. kubik

    Putin wie co robi ,zachod znowu przechytrzy jak zawsze .

  17. ja

    Jak tak dalej będą ćwiczyć, to im się resursy skończą

    1. hehehe

      To wtedy ogłoszą, że są 4x większe, tak jak USA zrobiły z F-15! :-)

  18. bbbb

    Czym więcej ćwiczeń tym więcej strat...

  19. pragmatyk

    Widać ,że Ministerstwo spraw Zagranicznych w Rosji jest zbyteczne wszystkie sprawy sporne rozstrzyga sie siłowo.

Reklama