- Wiadomości
Rosjanie ćwiczą dalekie rajdy i walkę powietrzną nad Bałtykiem
Rosyjskie lotnictwo trenuje nad Bałtykiem współpracę myśliwców z samolotem wczesnego ostrzegania A-50 oraz ataki ciężkim bombowcem Tu-22M3 na dystansie tysięcy kilometrów. Trudno nie uznać tego za demonstrację siły.

Piloci Zachodniego Okręgu Wojskowego prowadzą obecnie bardzo intensywne ćwiczenia, nie tylko w Kaliningradzie, ale też np. w rejonie Murmańska. Większość realizowanych zadań łączy się z przebazowaniem lub lotami bojowymi na duże odległości. Niektóre z tych działań można uznać za szczególnie niepokojące, tak jak rajd wspartego przez myśliwce i samolot wczesnego ostrzegania ciężkiego bombowca, na dystans ponad 3 tys. km.
Taką akcję przeprowadzono z użyciem samolotu naddźwiękowego Tu-22M3, który może przenosić 12 ton bomb, lub trzy pociski naddźwiękowe Ch-22 o zasięgu 500km. Można wyposażyć je w głowice jądrowe. Podczas trwających obecnie ćwiczeń samolot Tu-22M3 przeleciał z bazy w głębi terytorium Rosji nad Morze Bałtyckie i powrócił do miejsca stacjonowania. Podczas lotu eskortowały go myśliwce Su-27 startujące z Kaliningradu, wspierane przez samolot wczesnego ostrzegania A-50. Lot oficjalnie określony jako „patrolowy”, świetnie pasował profilem do ćwiczeń ataku na cele w Europie Środkowej.
Samoloty Su-24 i Su-34 trenują natomiast na nadmorskim poligonie Chmielewka w Obwodzie Kaliningradzkim zmasowane ataki na cele naziemne. Głównym celem ćwiczeń jest wypracowanie metod współpracy z operatorami naziemnymi, procedur atakowania celów w bezpośredniej bliskości własnych wojsk i trening lotów na małej wysokości.
Równolegle lotnicy z Kaliningradu ćwiczą też odpieranie zmasowanego ataku powietrznego. Su-27 są naprowadzane na formacje przeciwnika i koordynowane z pokładu samolotu A-50. Po zniszczeniu formacji hipotetycznego przeciwnika pociskami dalekiego zasięgu, myśliwce przechodza do walki manewrowej z pozostałymi maszynami wroga. Samoloty wielozadaniowe przeciwnika symulują maszyny typu Su-34.
Trudno uniknąć wrażenia, że Rosja coraz bardziej pręży militarne muskuły pod wpływem zaostrzającej się reakcji Zachodu, a zwłaszcza państw NATO, na konflikt Rosja-Ukraina. W oficjalnych komunikatach rosyjskie ministerstwo ciągle zaznacza, że równolegle z ćwiczeniami w Kaliningradzie trwają też manewry NATO na Bałtyku i w krajach nadbałtyckich.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS