Reklama

Siły zbrojne

Projekt rozporządzenia w sprawie czasu służby żołnierzy zawodowych

Śmigłowiec ratowniczy W-3WARM Anakonda.
Autor. Jarosław Ciślak/defence24.pl

W poniedziałek do uzgodnień międzyresortowych trafił projekt rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej w sprawie czasu służby żołnierzy zawodowych. Po zakończeniu jego procedowania oraz podpisaniu przez ministra wejdzie ono w życie po upływie 14 dni od opublikowania.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Nowe rozporządzenie zastąpi obecnie funkcjonujące w tej sprawie rozporządzenie z dnia 26 czerwca 2008 roku. Konieczność opracowania nowego aktu prawnego wymusiły zapisy Ustawy o obronie Ojczyzny. Rozporządzenie określa dodatkowe dni wolne od służby dla żołnierzy zawodowych, rozkład czasu służby w tygodniu oraz sposób prowadzenia ewidencji czasu służby. Zapisy nowego projekt rozporządzenia są bardzo podobne do rozwiązań uchylanego, a tylko dostosowane do aktualnych przepisów prawa.

Dodatkowymi dniami wolnymi od służby dla żołnierzy są soboty. Przełożeni ustalają zadania służbowe żołnierzy w sposób pozwalający na wykonywanie tych zadań w ramach 40 godzin służby w 5-dniowym tygodniu służby, z wyłączeniem dni ustawowo wolnych od pracy, w dniach od poniedziałku do piątku, w godzinach od 7.30 do 15.30. Do czasu służby zalicza się również czas pełnienia służby dyżurnej lub dyżuru, ale nie więcej niż 8 godzin, czas wykonywania zadań służbowych poza jednostką, w której żołnierz zajmuje stanowisko służbowe albo pozostaje w dyspozycji, w wymiarze przekraczającym tę normę, w tym w ramach podróży służbowej, kursu, szkolenia lub kontroli. W indywidualnie uzasadnionych przypadkach, w szczególności ze względu na dojazd do miejsca pełnienia zawodowej służby wojskowej lub sprawy rodzinne, dowódca jednostki wojskowej może, jeżeli nie koliduje to z wykonywaniem przez żołnierza obowiązków służbowych, ustalić dla niego inne godziny służby. Również jeżeli występują uzasadnione potrzeby służbowe, dowódca jednostki wojskowej może, za zgodą bezpośredniego przełożonego, ustalić dla całego lub części stanu osobowego jednostki inne godziny lub dni służby.

Reklama
Po udanym locie pilot samolotu MiG-29 numer 111 opuszcza kabinę i za chwilę porozmawia z obsługą naziemną.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl

Żołnierzowi, który na polecenie dowódcy jednostki wojskowej lub osoby upoważnionej przez tego dowódcę wykonywał zadania służbowe w wymiarze przekraczającym w danym tygodniu czas służby, udziela się czasu wolnego w tym samym wymiarze czasowym. Żołnierza wyznaczonego do pełnienia służby dyżurnej lub dyżuru trwającego co najmniej 24 godziny zwalnia się z wykonywania innych zadań służbowych w dniu rozpoczęcia i zakończenia tej służby lub dyżuru. Natomiast żołnierzowi, który pełnił służbę dyżurną lub dyżur w dniu ustawowo lub dodatkowo wolnym od służby, w wymiarze co najmniej 8 godzin, udziela się za ten dzień czasu wolnego w wymiarze jednego dnia. Żołnierzowi, który pełnił służbę dyżurną lub dyżur w dniu ustawowo lub dodatkowo wolnym od służby, w wymiarze mniejszym niż 24 godziny, udziela się za ten dzień czasu wolnego w wymiarze równym liczbie godzin pełnienia tej służby lub dyżuru.

Czytaj też

Dowódca jednostki wojskowej ustala rozkład czasu służby dla żołnierzy pełniących etatowe dyżury, opracowując plany dyżurów na kolejne 28-dniowe okresy, tak aby na każdego z nich przypadało łącznie po 160 godzin służby (sześć 24-godzinnych etatowych dyżurów, 6 godzin szkolenia doskonalącego oraz 10 godzin do dyspozycji dowódcy jednostki wojskowej. Żołnierzowi pełniącemu więcej niż 6 etatowych dyżurów w 28-dniowym okresie za każdy dodatkowy dyżur przysługuje zwolnienie z jednego dyżuru w kolejnym 28-dniowym okresie albo w najbliższym 4-miesięcznym okresie rozliczeniowym.

Ewidencję czasu służby potwierdzającą wykonywanie zadań ponad określone normy prowadzi dowódca jednostki wojskowej lub upoważniona przez niego osoba w formie pisemnej lub elektronicznej. Również dowódca jednostki wojskowej lub osoba przez niego upoważniona ogłasza w rozkazie lub decyzji wykorzystanie przez żołnierzy czasu wolnego za wykonywanie zadań ponad normy.

Reklama

Komentarze (4)

  1. Nilsen

    Mam nadzieję że każdy dowódca jednostki będzie przestrzegał tych 40 godzin pracy bo jak dotąd jest po 300 w miesiącu i nikt tych godzin nie chce oddać! Bo tłumaczą to tak że jesteś na szkoleniu spadochronowym i Ci się nadgodziny nie należą, bo należą się tylko tym co to wszystko zabezpieczają. Zobaczymy czy to coś zmieni!!!

  2. Nilsen

    Mam nadzieję że każdy dowódca jednostki będzie przestrzegał tych 40 godzin pracy bo jak dotąd jest po 300 w miesiącu i nikt tych godzin nie chce oddać! Bo tłumaczą to tak że jesteś na szkoleniu spadochronowym i Ci się nadgodziny nie należą, bo należą się tylko tym co to wszystko zabezpieczają. Zobaczymy czy to coś zmieni!!!

  3. Gruders

    No tak. .. W teorii wygląda to dobrze, praktyka jednak pokazuje co innego. Normą jest 150 - 300 nadgodzin, których nie ma kiedy i jak odebrać. Do tego przełożeni nie wpisujący nadgodzin albo wykreślający je po chamsku z książki nadgodzin. Do tego służby dyżurne - 10 w miesiącu albo i więcej bo nikt jasno nie doprecyzował różnicy między dyżurem a służbą dyżurną (o ile takowa jest). Ogólnie wygląda to marnie. Służba nie drużba ale każdy ma dom, rodzinę i w czasie P powinno się zagwarantować żołnierzowi normalne życie. Uważam, że IKW powinno zainteresować się tym tematem, ponieważ zniechęca to kandydatów do DZSW.

  4. Bosun

    WP jest chyba jedyną armia na świecie która ma tak bzdurne regulacje dot służby wojskowej i już na pewno jedyną armia w tej wielkości kraju jakim jest Polska gdzie wojska pilnuje SOP a nie same wojsko.

Reklama