- Ważne
- Wiadomości
Posłowie za ratyfikacją polsko-amerykańskiej umowy wojskowej
Sejmowa Komisja Obrony Narodowej poparła projekt ustawy pozwalającej na ratyfikację polsko-amerykańskiej umowy o rozszerzeniu współpracy obronnej.

We wprowadzeniu minister Błaszczak zwrócił uwagę, że zwiększenie obecności wojsk amerykańskich w zakresie przewidzianym umową to odpowiedź na pogorszenie sytuacji w zakresie bezpieczeństwa, po rosyjskiej inwazji na Gruzję w 2008 roku i agresji wobec Ukrainy w roku 2014. Umożliwi to wzmocnienie potencjału odstraszania, podnosząc poziom bezpieczeństwa RP. Dodał, że umowa pozwoli nie tylko na zwiększenie obecności wojsk amerykańskich, ale też rozszerzenie zakresu wspólnych ćwiczeń, wreszcie przygotowanie zdolności do przyjęcia łącznie do 20 tys. żołnierzy amerykańskich w sytuacji zagrożenia.
Szef MON zaznaczył, że podpisanie tej umowy to również wyjście naprzeciw oczekiwaniom administracji amerykańskiej, która wymaga od sojuszników większego wkładu w system bezpieczeństwa. Zauważył, że dzięki temu porozumieniu możliwe jest wzmocnienie obecności amerykańskiej w Polsce nawet w wypadku, gdy USA redukują ją w innych obszarach, natomiast działania Stanów Zjednoczonych będą kontynuowane niezależnie od tego jakie środowisko polityczne będzie sprawować władzę w Waszyngtonie. Minister Błaszczak mówił także, że realizacja zapisów tej umowy może prowadzić do odniesienia korzyści gospodarczych przez stronę polską, szczególnie przez lokalnych przedsiębiorców w miejscach stacjonowania.
W dyskusji posłowie opozycji zwracali uwagę m.in. na zapisy dotyczące jurysdykcji prawnej. Poseł Czesław Mroczek, były wiceszef MON w rządzie PO-PSL pytał także o skutki pokrywania kosztów obecności wojsk amerykańskich, w tym budowy infrastruktury, w odniesieniu do procesu modernizacji Sił Zbrojnych RP. Posłowie Koalicji Obywatelskiej podkreślali jednocześnie, że sam fakt wzmocnienia obecności amerykańskiej jest pozytywny i popierany przez tą formację.
Negatywnie do całej umowy odnosili się posłowie Konfederacji. To z kolei ostrej krytyce poddał były minister obrony Antoni Macierewicz, który przy tej okazji pogratulował ministrowi Błaszczakowi i podziękował prezydentowi Dudzie za współpracę w kwestii wzmacniania obecności amerykańskiej na terenie USA. Natomiast odpowiadając na argumenty posłów opozycji dotyczące kosztów obecności amerykańskiej, minister Błaszczak podkreślił że strona polska potrzebuje czasu na realizację procesu modernizacji technicznej, a w tym okresie istotnym wsparciem dla bezpieczeństwa będzie właśnie wsparcie Stanów Zjednoczonych. Z kolei utrzymanie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa jest warunkiem koniecznym dla realizacji inwestycji i rozwoju gospodarczego.
Podpisana 15 sierpnia polsko-amerykańska umowa, z uwagi na jej zakres, wymaga ratyfikacji przez parlament, co potwierdził obecny na posiedzeniu wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk. Zdecydowana większość obecnych na posiedzeniu posłów (34) głosowało za ratyfikacją umowy, trzech opowiedziało się przeciw, pięciu wstrzymało się.
Wspomniana umowa, zwana Enhanced Defence Cooperation Agreement - EDCA (ang. umowa o rozszerzonej współpracy obronnej) zakłada m.in. ponoszenie przez stronę polską części kosztów bieżącego utrzymania wojsk amerykańskich (m.in. żywność, zakwaterowanie, corocznie określana ilość paliwa oraz wsparcie w magazynowaniu sprzętu i obsłudze wykorzystywanej infrastruktury) w kwocie około 500 mln zł rocznie. Z kolei władze USA cały czas będą ponosiły koszty m.in. transportu, wynagrodzenia czy wreszcie wyposażenia żołnierzy.
Warszawa zachowa pierwszeństwo w jurysdykcji prawnej nad czynami popełnionymi przez żołnierzy amerykańskich, nie związanymi z obowiązkami służbowymi, jeżeli strona polska wyrazi taką wolę. Z kolei przy naruszeniach prawa związanych z pełnieniem służby będą obowiązywać standardowe zasady NATO, czyli jurysdykcja państwa macierzystego (wojsk USA), przy czym na podobnych zasadach działają m.in. polscy żołnierze na Łotwie i w Rumunii.
Strona polska zobowiązała się do rozbudowy infrastruktury do zastosowania dla wojsk amerykańskich i polskich, w tym:
- Kompleksu wojskowego C2 w Poznaniu (m.in. dla wysuniętego dowództwa dywizji US Army oraz wysuniętego dowództwa V Korpusu);
- Obiektów Centrum Szkolenia Bojowego w Drawsku Pomorskim (do zastosowania przez wojska amerykańskie i polskie);
- Infrastruktury w Powidzu, m.in. dla brygady lotnictwa wojsk lądowych US Army (wyposażonej także w śmigłowce uderzeniowe Apache) oraz jednostek logistycznych, wsparcia i specjalnych;
- Infrastruktury w Łasku dla eskadry bezzałogowych statków powietrznych Reaper (dodatkowe elementy zostaną zbudowane w Mirosławcu i Dęblinie);
- Infrastruktury w ośrodku Żagań-Świętoszów dla pancernej brygadowej grupy bojowej US Army;
- Bazy załadunkowo-rozładunkowej na lotnisku Wrocław-Strachowice (wraz z dodatkowymi elementami na lotniskach Kraków-Balice oraz Katowice-Pyrzowice);
- Obiektu sił specjalnych w Lublińcu.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS