Siły zbrojne
Pierwsza "operacja” niszczyciela USS “Zumwalt”
Amerykański niszczyciel nowej generacji USS „Zumwalt” przerwał próby stoczniowe i wziął z powodzeniem udział w realnej akcji ratowniczej.
Około godziny 3 nad ranem 12 grudnia br. stacja amerykańskiej straży przybrzeżnej północnej Nowej Anglii otrzymała wezwanie o pomoc od osiemnastometrowego kutra rybackiego „Danny Boy”, którego szyper poczuł silne bóle w klatce piersiowej i potrzebował natychmiastowej pomocy medycznej.
Do operacji „medevac” wystartował śmigłowiec MH-60 Jayhawk z bazy lotniczej straży przybrzeżnej Cape Cod. Na miejscu okazało się, że ewakuacja chorego bezpośrednio z pokładu kutra nie jest możliwa ze względu na niesprzyjającą konfigurację sprzętu pokładowego. Straż przybrzeżna przekazała więc sygnał w sieci ratowniczej o wsparcie do wszystkich jednostek pływających znajdujących się w pobliżu.
Okazało się, że najbliżej znajduje się okręt USS „Zumwalt”, którego dowódca natychmiast zaoferował pomoc. Amerykańska jednostka skierowała się w rejon akcji i opuściła na wodę łódź motorową. Łodzią tą później przetransportowano chorego na niszczyciel, skąd zabrał go śmigłowiec straży przybrzeżnej.
Kilo
Poczatek sluzby chwalebny - nadawalby sie na prolog ksiazki lub filmu o tej jednostce. Ciekawe, co przyniosa kolejne dekady. Inna sprawa, jak niesprzyjajaca musi byc konfiguracja sprzetu na kutrze, zeby ze smiglowca nie dalo sie, za przeproszeniem, spuscic pana z noszami?
Ufo
Jest piękny i drogi ale kto bogatemu zabroni
Podpułkownik Wareda
Ufo! Z pewnością jest bardzo drogi, ale czy piękny? Jeżeli mamy oceniać okręt w kategoriach piękna, to zapewniam, że wielokrotnie widziałem piękniejsze okręty. Piękne - to były np. okręty liniowe zbudowane bezpośrednio przed wojną oraz w czasie wojny. Wystarczy chociażby spojrzeć na sylwetki nieistniejących już: japońskiego "Yamato" i niemieckiego "Bismarcka", a także amerykańskich pancerników, np.: "Iowa", "Missouri", "New Jersey", "Wisconsin" i innych. Jednak najpiękniejsze, były wojenne okręty żaglowe - budowane i wychodzące na morza i oceany w poprzednich wiekach. No dobrze, powiem wprost - moim zdaniem niszczyciel USS "Zumwalt" jest brzydki. Z zewnątrz - to takie "nie wiadomo co". Ale żarty na bok. Współczesny okręt nie musi być piękny, nie ma takiej potrzeby. Ponadto, w okresie ostatnich kilkudziesięciu lat, zmieniły się standardy dot. piękna jednostek pływających. Okręt ma wykonywać zadania, stawiane mu w czasie pokoju i na morskim teatrze działań wojennych oraz wykazywać w sytuacjach skrajnych - dużą dzielność morską. A cała reszta, w tym ewentualnie piękna sylwetka, jest tylko dodatkiem.
NR
Pewnie gościu się zdziwił co mu przypłynęło na ratunek.;)