Reklama

Siły zbrojne

Fot. Cameron Porter/U.S. Army

"Pancerz" nowej generacji dla US Army w Europie

Jak poinformowało U.S. Army, pierwsza partia lekkich wielozadaniowych pojazdów opancerzonych Joint Light Tactical Vehicle (JLTV) trafiła do magazynów Army Prepositioned Stock-2 (APS-2) w Mannheim na terenie Niemiec. Ostatnio ten ośrodek przechowywania sprzętu wojskowego amerykańskiej armii w Europie otrzymał także pierwsze partie zmodernizowanych Abramsów i Paladinów.

Pierwsze amerykańskie JLTV trafiły do bazy w Niemczech prawie trzy tygodnie temu, a APS-2 ma być pierwszym ośrodkiem tego typu, gdzie dostarczono te pojazdy. Pokonały one drogę z zakładów ich producenta - Oshkosh Defense w stanie Wisconsin drogą morską do portu Bremerhaven, skąd zostały przewiezione drogą lądową do amerykańskiej bazy wojskowej. Po dostarczeniu na miejsce odbiorcy tych pojazdów prace mają trwać około 2 tygodnie. W tym czasie kompleksowo sprawdza się ich sprawność oraz instaluje niezbędne uzbrojenie i wyposażenie.

Co warte podkreślenia wozy, które są poddawane konwersacji i długotrwałemu przechowywaniu są doprowadzane do pełnej gotowości bojowej. Ma to umożliwiać błyskawiczne przywrócenie ich do służby liniowej w dowolnym momencie oraz gotowości natychmiastowego podjęcia przez nich działań bojowych. Łącznie do magazynów Coleman APS-2 ma trafić w ciągu najbliższych kilku tygodni ponad 650 egzemplarzy. Pojazdy te mają być tam przechowywane jako rezerwa sprzętowa, która może stanowić uzbrojenie różnego rodzaju pododdziałów U.S. Army Europe. 

Za przeprowadzenie wszystkich tych działań odpowiada 405. Polowa Brygada Wsparcia Armii. Jednostka jest jednym z dziewięciu związków taktycznych tego typu podporządkowanych United States Army Sustainment Command (ASC) i zapewnia szeroki zakres wsparcia wszystkim pododdziałom podporządkowanym dowództwu US Army Europe and Africa Command. Jej głównym zadaniem jest zapewnienie szybkiego i sprawnego rozmieszczenia amerykańskiego sprzętu wojskowego na terenie Europy oraz przygotowywania do jego długoterminowego przechowywania, a następnie przywracania do służby w razie potrzeby.

image
Reklama

Army Prepositioned Stock to system amerykańskich magazynów wojskowych rozmieszczonych na całym świecie. Ich głównym celem jestem przechowywanie i utrzymanie w gotowości sprzętu wojskowego dla żołnierzy US Army z przeznaczeniem do ewentualnych działań w danych rejonach świata. W przypadku APS-2 i Europy magazyny te są rozlokowane m.in. na terenie Niemiec, Belgii i Holandii, a w niedalekiej przyszłości także Polski. W ich ramach przechowywane jest uzbrojenie oraz wyposażenie dla pełnego dowództwa dywizji, brygady pancerno-zmechanizowanej (w zasadzie niemal dwóch brygad) oraz jednostek artylerii i wsparcia. Co ciekawe, sprzęt dla brygady pancernej (pancerno-zmechanizowanej) przechowywany w bazie Coleman może zostać przetransportowany do Powidza w Polsce, gdy budowa bazy sprzętowej zostanie ukończona. 

Oprócz lekkich JLTV w magazynach tych przechowuje się więc także inne systemy uzbrojenia, takie jak ciężkie wozy bojowe. W marcu br. amerykańska armia informowała o dostarczeniu łącznie około 36 egzemplarzach gąsienicowych armatohaubic samobieżnych M109A7 Paladin oraz artyleryjskich wozów amunicyjnych M992A3 (bazujących na podwoziu Paladina) do tego samego magazynu. Taka liczba tych systemów może stanowić uzbrojenie pełnego batalionu artylerii polowej (dywizjonu artylerii samobieżnej).

Rozpoczęły się też dostawy do Mannheim czołgów podstawowych M1A2SEPv3 Abrams, także przeznaczonych na wyposażenie dla zestawu sprzętu kolejnej już brygady pancernej (Amerykanie dysponowali już wcześniej wyposażeniem dla jednej, z czołgami M1A2SEPv2). Instalacja w Mannheim, zwana Coleman Work Site, ma za zadanie tymczasowe przechowywanie sprzętu, w przeciwieństwie do magazynów w niemieckim Dülmen oraz w Belgii i Holandii. Zarówno wspomniane czołgi, haubice, jak i co najmniej część pojazdów JLTV docelowo najprawdopodobniej będą przechowywane w magazynach APS w Powidzu, które obecnie są budowane i mają osiągnąć gotowość w ciągu 2-3 lat. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama