Jak Putin świętował Wigilię na Ukrainie?

Jak co roku Rosjanie zignorowali czas świąteczny i kontynuowali nękanie ukraińskiej obrony kolejnymi atakami. W większości wypadków natarcia te zostały zatrzymane przez Ukraińców jeszcze przed dotarciem do linii styku wojsk, tylko przy użyciu dronów i artylerii. Efektem tego są straty porównywalne z innymi, „powszednimi” dniami grudniowymi.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez ukraińskie ministerstwo obrony w dniu Wigilii 24 grudnia 2025 roku na całym froncie Rosjanie utracili 860 żołnierzy (mniej o 200 niż dzień wcześniej), 7 czołgów, 5 pojazdów opancerzonych, 59 systemów artyleryjskich, 600 dronów oraz 149 pojazdów transportowych.

W pierwszy dzień Świąt 25 grudnia walki trwały nadal. Od rana do godziny 16.00 na całym froncie doszło do 61 starć bojowych. Intensywne ataki artyleryjskie trwały na kierunkach północno-słobożańskim i kurskim. Rosyjskie lotnictwo zbombardowało kilkanaście miejscowości, w tym: Zaliznyczne, Hulajpole, Ternuwate, Biłohirja i Nowotiahynka. Z kolei na lądzie Rosjanie nacierali przede wszystkim: pięciokrotnie na kierunku południowo-słobożańskim, ośmiokrotnie na kierunku łymańskim, trzykrotnie na kierunku słowiańskim, dziesięciokrotnie na kierunku konstantynowskim, czternastokrotnie na kierunku pokrowskim i dziesięciokrotnie na kierunku ołeksandrywskim.

Ukraińskie siły zbrojne poinformowały, np., że „Rosjanie próbowali przeprawić się przez Doniec Siwerski i zdobyć przyczółek we wsi Droniwka. Jednak piloci batalionu bezzałogowych systemów Apacz dostrzegli wroga i zatopili go wraz z łodzią”. Podobnie tragicznie dla Rosjan zakończył się atak pododdziału składającego się z piętnastu kadyrowców z oddziału „Achmat”. Zwiadowcy ze 108. Brygady Obrony Terytorialnej „Kodak” dostrzegli bowiem przeciwnika pomimo śniegu i naprowadzili na niego celny ogień artylerii.

Niestety Rosjanie nie przerwali ataków lotniczych i artyleryjskich na ukraińskie miejscowości. Tak było nawet 25 grudnia, gdy w godzinach południowych Rosjanie ostrzelali targowisko w Chersoniu, gdzie ludzie przygotowywali się do święta. Zginął 47-letni mężczyzna, a dwie osoby zostały ranne. Z kolei w Czernihowie Rosjanie przeprowadzili atak dronów na pięciopiętrowy budynek mieszkalny, zabijając jedną osobę i raniąc pięć innych.

Ukraińcy nie zapomnieli o swoich walczących żołnierzach. Widać to było szczególnie w 7. Korpusie Szybkiego Reagowania Sił Zbrojnych Ukrainy, walczącym na kierunku pokrowskim. Zorganizowano tam dostawę świątecznych paczek dla żołnierzy znajdujących się bezpośrednio na pierwszej linii frontu w rejonie Pokrowska, Myrnogradu, Dobropola i Kindratiwki. Ponieważ odbywało się to „w warunkach skomplikowanej logistyki i aktywnego przeciwdziałania nieprzyjaciela”, do transportu paczek wykorzystywano nie tylko pojazdy mechaniczne, ale również bezzałogowe statki powietrzne.

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia Ukraińcy nie zapomnieli również podziękować za inne, otrzymane w tym roku „prezenty”, pozwalające im bronić się przed rosyjską agresją. Za szczególnie ważne uznali zwiększenie dostaw dronów FPV aż o 2,5 raza w porównaniu do ubiegłego roku. Szacuje się, że w tym roku na front może trafić nawet ponad 3 miliony dronów FPV, z których zdecydowana większość była produkcji ukraińskiej.