Reklama

Siły zbrojne

ORP Bielik ponownie w zanurzeniu

Fot. kpt. mar. Anna Sech/3.FO
Fot. kpt. mar. Anna Sech/3.FO

Jak poinformowała 3 Flotylla Okrętów, ORP Bielik odbywał szkolenie na morzu, sprawdzając m.in. przygotowanie załogi do samodzielnego operowania poza macierzystym portem w położeniu podwodnym. Marynarze określili elementy manewrowe własnej jednostki oraz dokonali kalibracji urządzeń nawigacyjnych.

Komenda dowódcy „Do zanurzenia” rozpoczyna proces zejścia okrętu podwodnego pod wodę. Załoga uszczelnia okręt, a dowódca podaje trym i głębokość, na jaką ma zejść jednostka. Sternik wychyla stery głębokości zgodnie z komendami dowódcy okrętu. Po zejściu pod wodę rozpoczyna się już działalność operacyjna, czyli ćwiczenia w wykrywaniu jednostek, ich śledzeniu oraz prowadzeniu pozorowanych ataków torpedowych. Takie właśnie szkolenie, w ostatnim okresie przeszła załoga okrętu podwodnego ORP Bielik.

Okręty podwodne są jednym z najefektywniejszych środków bojowych wykorzystywanych na współczesnym teatrze działań morskich. Głównym ich zadaniem jest przede wszystkim zwalczanie okrętów nawodnych i transportowców przeciwnika, zwalczanie okrętów podwodnych, prowadzenie rozpoznania i transport grup specjalnych. Okręty podwodne osłaniają przejścia ważnych pod względem operacyjnym bojowych zespołów okrętowych oraz linie komunikacyjne państwa. Działanie okrętu podwodnego charakteryzuje skrytość i mobilność, dlatego może być on wykorzystany do działań antyterrorystycznych poprzez skryty przerzut jednostek specjalnych w rejon działań.

Okręt podwodny jest bardzo trudny do wykrycia nawet przy wykorzystaniu współczesnej techniki obserwacji podwodnej i wykorzystaniu środków satelitarnych. Okręty podwodne przenoszą dużą ilość uzbrojenia, bez konieczności częstego odtwarzania gotowości bojowej w bazach morskich oraz bez względu na warunki hydrometeorologiczne. Zgodnie z założeniami taktycznymi samo prawdopodobieństwo obecności okrętu podwodnego w rejonie wymaga od sił przeciwnych zaangażowania wielokrotnie większych sił do zwalczania okrętów podwodnych.

Reklama
Reklama

Komentarze (25)

  1. w

    wynurzy sie ???

  2. LBN

    Czy ten okręt nie powinien być od dawna zezlomowany?

  3. Krystian

    To dobra wiadomość, ale czy planują komendę WYNURZENIE, bo to ona jest kluczowa a tym szkoleniu...

  4. Rzyt

    W zanurzeniu to cała armia jest i to dennym nie głębinowym

  5. 22

    Żal mi tych marynarzy i ich rodzin. Tak normalnie po ludzku. I jestem wściekły na nasz kraj, za to że dopuszcza do bezsensownego narażania życia polskich marynarzy. Ten okręt podwody co najwyżej powinien znajdować się w muzeum a nie pływać. Za co Polacy płacą podatki ? W naszym kraju niestety politycy i ich wybory są ważniejsi od zwykłych obywateli.

    1. Rzyt

      Nie kraj... nie kraj...naucz oddzielać kraj od państwa

  6. Wstyd

    Bielik jest najstarszym okrętem podwodnym we flotach NATO, a prawdopodobnie też najstarszym na świecie.

    1. Zbigniew

      W Szczecinie mamy miejsce przy Wałach Chrobrego godne zacumowania Bielika jako okrętu-muzeum!!!

    2. chateaux

      Nie, na świecie nie. Tajwan ma jeszcze jedną czy dwie sztuki Balao, wyprodukowane podczas ww2. MW najgorsza więc nie jest....

    3. Nefrytowa lisica

      No tak, dwie sztuki, klasy - jak ją skromnie nazwano - "lew morski", ale pozbawione wyrzutni torpedowych i tylko do celów szkoleniowych. Nie znalazłem informacji, czy mają zdolność zanurzania.

  7. SOWA

    Powinni zrobić dwie serie reality show z ORP Bielik. Pierwsza pod tytułem "W zanurzeniu" druga "Bezludna Wyspa".

  8. chateaux

    Brzmi jak bardzo gorzki żart.

  9. Przytomny

    Mam nadzieję, że zanurzenie tylko do peryskopowej. I w jakimś płytkim miejscu.

    1. Roman

      na redzie Oksywia

    2. chateaux

      Nie, w basenie portowym.

  10. T-Power

    Oczywiście że koreańskie okręty byłyby najlepszym rozwiazaniem. Wolę 8 koreańskich niz 4 niemieckie. Kluczowa jest głębsza współpraca i to ona powinna mieć decydujące znaczenie. Nikomu nie zależy na silnej Polsce. Rosji to zrozumiałe ale i sojusznicy mają w tym biznes. Patrzcie na nasze zakupy w USA. Co dały? No jeszcze nic a i tak są żenado- biedą

  11. Asd

    Obraz nędzy i rozpaczy polskiej marynarki wojennej.

  12. Nikita

    I wszedł w WARP 4

  13. jowisz

    ciekawe czy przewidziane jest ćwiczebne strzelanie z torped ?

  14. Tomek

    Czekam na artykuł o wynurzeniu tego okrętu. Ciekawe czy on przedstawia jakąś wartość bojową czy jest tylko na sztukę?

  15. Patriota

    Spokojnie panowie program Orka jest realizowany i wkrótce Kobbeny pójdą na szrot a przypłynie troszkę nowszy szrot ze Szwecji :) Będzie orkiestra i pan minister będzie przemawiał i chwalił się z realizacji Orki

  16. SZACH-MAT

    Koreański podwodny HDS-500RTN o wyporności 500 t. ..tylko ta opcja dla polskiej MW ..tym bardziej jest to koreańska wersja Kobbena tylko zautomatyzowana ,cyfrowa z minimalną załogą 10 podwodniaków potrafiący oprócz wystrzeliwania lekkich torped ,minować , wysyłać dywersję,i strzelać rakietami taktycznymi o zdolności operacyjnej 26 dni i zasięgu 2200 -2500Mm....kupić go z licencją w pakiecie z czołgami K2 i będziemy mieli partnera z którym możemy realizować współpracę na poziomie partnerów a nie wasalów

    1. Wskazywałem go nie raz w komentarzach. 5 sztuk by się przydało

    2. Nie, nie, to się nie sprawdzi, nie chodzi o sensowny sprzęt do obrony kraju, tylko o etaty.

    3. Xzibit

      Po co nam K2 jak nam wystarcza nieudana bieda modernizacja Leoparda i po co nam nowe OP jak można brać szrot ze Szwecji

  17. Zaq

    Maleńki Singapur z budżetem obronnym porownywalnym do polskiego ma silniejszą armię niż my, a niedawno zamówił nowe OP w Niemczech. Polska to jednak państwo z dykty i pazdzierza.

  18. Damian

    Nasza Marynarka Wojenna jest slaba . Powinnismy miec conajmiej jeden lotniskowiec 5 noowych łodzi podwodnych I po kilka sztuk innych jednostek:)

    1. kj1981

      A ten lotniskowiec to gdzie byś cumował? Przy Bulwarach Wiślanych w Warszawie? Druga uwaga: zazwyczaj głównym napędem łodzi są wiosła lub żagle. Wydaje mi się, że w przypadku jednostek zanurzających się pod powierzchnię wody taki napęd byłby mało efektywny. Łodzie podwodne z tego powodu są zjawiskiem występującym rzadko; co onnego okręty podwodne - te ma każda licząca się flota.

    2. Wandi

      LubieTo!

  19. Codybancks20

    Musimy mieć okręty z wyrzutniami podwodnymi pocisków o zasięgu ponad 1000 km. na odwet za atak na Polskę !!! Bez względnie !!!

    1. sża

      Jeżeli te pociski miałyby kogoś odstraszać, to by musiały posiadać głowice "A". A na to nigdy nie zgodzą się nasi sojusznicy.

    2. Bezwzględnie!!!:)

    3. spokojnie

      Ale po co, skoro INF już nie obowiązuje? Lepiej kupić wyrzutnie na ciężarówkach i do tego wyjdzie taniej.

  20. Konfederacja

    "ORP Bielik w ponownie zanurzeniu" .. Polska język, trudna język :/ .. wstyd. Współczuję polskim podwodniakom, że muszą pracować na takim "sprzęcie" i Polakom, że przez tyle lat nie mogą się doczekać odzyskania niepodległości, a co za tym idzie armii z realnym potencjałem a nie istniejącą tylko teoretycznie, będącą pośmiewiskiem. W "Państwach podległych" zarówno obywatele jak i armia, są rozbrojeni, nie ma więc się czemu dziwić, taki los. Czas zmienić naszą sytuację.

  21. Sidematic

    Co znaczy: w ponownie zanurzeniu?

    1. Marek1

      To znaczy, że ostatniego zanurzenia ten OP dokonał zapewne kilka lat temu. Mam nadzieję, że nikt z naszej "admiralicji" nie będzie tak głupi i nieodpowiedzialny, by rozkazać zanurzenie głębiej tym muzealnym OP niż 10-15m. Przypominam, że projekt "Ratownik" został anulowany ...

    2. Mj

      To znaczy, że jeszcze się nie wynurzyl

    3. regulamin

      To znaczy, że osiągnął prędkość nad świetlną...

  22. adam

    Jest siła panowie!

  23. Grryf

    Brawo! Wspaniały artykuł. Lubię tego autora.

  24. michalspajder

    Czyzby zakup szwedzkich OP oddalal sie?Jesli ryzykujemy zanurzanie sie naszych 207...

  25. Szczery

    Oni są bohaterami! Za coś takiego należałoby natychmiast nadawać odznaczenia bojowe.