Reklama
  • W centrum uwagi
  • Wiadomości

Orka wstępnie konsultowana. Czyżby też w Korei?

W poniedziałek minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował o uruchomieniu wstępnych konsultacji rynkowych dotyczących zakupu okrętów podwodnych Orka.

Okręt podwodny ORP Orzeł (291).
Okręt podwodny ORP Orzeł (291).
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Reklama
Rusza realizacja programu ORKA. Agencja Uzbrojenia uruchomiła wstępne konsultacje rynkowe dotyczące okrętu podwodnego nowego typu na potrzeby Marynarki Wojennej RP. Program ORKA to jeden z najważniejszych programów modernizacyjnych Wojska Polskiego. Naszym celem jest zakup okrętów podwodnych wraz z transferem niezbędnych technologii.
minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak na Twitterze

Przypomnijmy, że szef MON Mariusz Błaszczak w czasie rozpoczęcia tegorocznego Defence24 DAY ogłosił, iż postępowanie w programie okrętu podwodnego nowego typu Orka zostanie uruchomione jeszcze w tym roku. Dodał, że okręty powinny mieć możliwość wykorzystania nie tylko uzbrojenia torpedowego, ale i rakietowego, a ponadto powinny mieć możliwość długotrwałego, skrytego przebywania w zanurzeniu.

Reklama

Przedmiotem wstępnych konsultacji rynkowych, które poprowadzi Agencja Uzbrojenia, będzie zapoznanie się z możliwością zakupu nowych okrętów podwodnych. Okręt ten ma spełniać następujące minimalne wymagania:

  • zdolność do rozwinięcia prędkości nawodnej i podwodnej umożliwiających użycie na współczesnym teatrze działań;
  • możliwie wysoka autonomiczność działania nie mniejsza niż 30 dni;
  • zdolność do zanurzania na głębokość powyżej 200 m;
  • zdolność do rażenia celów nawodnych i podwodnych uzbrojeniem torpedowym;
  • zdolność do rażenia celów nawodnych uzbrojeniem rakietowym;
  • zdolność do rażenia celów lądowych na głębokiej donośności uzbrojeniem rakietowym;
  • zdolność do rażenia uzbrojeniem rakietowym celów powietrznych, jak śmigłowiec w locie lub zawisie lub samolot patrolowy;
  • zdolność do przeciwdziałania wystrzelonym torpedom (hard kill i soft kill);
  • zdolność do desantowani i odzyskiwania operatorów wojsk specjalnych;
  • zdolność do przyjęcia i dokowania załogowego lub bezzałogowego pojazdu ratowniczego;
  • zdolność do użycia morskiego uzbrojenia minowego (kosztem zapasu torped);
  • zdolność do użycia zdalnie sterowanych bądź autonomicznych pojazdów podwodnych;
  • zastosowanie rozwiązań technologicznych dla napędu umożliwiającego długotrwałe przebywanie w zanurzeniu i działanie operacyjne pod wodą;
  • niezbędny pakiet logistyczny;
  • niezbędny pakiet szkoleniowy dla załogi oraz wojskowych organów remontowych;
  • środki bojowe w postaci odpowiednich torped, rakiet przeciwokrętowych, rakiet przeciw celom lądowym, rakiet przeciwlotniczych i środki przeciwtorpedowe;
  • dedykowane zdalnie sterowane lub autonomiczne pojazdy podwodne dla współdziałania z okrętem podwodnym;
  • możliwość dostawy okrętów podwodnych w ustalonym reżimie czasowym w tym w oparciu o aktualne opracowane rozwiązania techniczne jak i moce produkcyjne wykonawcy.

Jak widać wymagania dotyczą bardzo nowoczesnej i wszechstronnie uzbrojonej oraz wyposażonej jednostki. W grę wchodzi tylko nowy okręt od uznanego dostawcy. W szerokim gronie dostawców takich okrętów na pewno znajdą się: Niemcy, Szwecja, Francja, Włochy, Hiszpania, Turcja, Japonia i Korea Południowa.

Reklama

Zobacz też

Reklama

W wymaganiach nie jest sprecyzowany napęd okrętu. Nieoficjalne doniesienia o przewidywanym napędzie atomowym są całkowicie bezzasadne, a to powoduje wykluczenie z gry USA i Wielkiej Brytanii, które produkują obecnie tylko atomowe okręty podwodne. Z oczywistych przyczyn w grę nie wchodzi Rosja i Chiny.

Jeszcze niedawno zakup okrętów podwodnych w Korei Południowej wydawał się zupełnie nie prawdopodobny, ale ostatnio akcje tego państwa jako dostarczyciela sprzętu wojskowego do Polski mocno wzrosły. Z nieoficjalnych informacji wynika, że propozycje ze strony Republiki Korei są wśród bardzo poważnie rozważanych. Czyżby i koreańskie okręty miały znaleźć się w służbie pod biało-czerwoną banderą?

Reklama
Reklama

Polska planuje zakup trzech okrętów podwodnych nowego typu (OPNT) w ramach programu Orka od co najmniej dekady. Obecnie na stanie Marynarki Wojennej jest jeden postradziecki okręt podwodny ORP Orzeł typu Kilo, pochodzący z drugiej połowy lat 80. XX wieku. W latach 2002-2021 w Polsce eksploatowano ex-norweskie okręty podwodne typu Kobben, które od 2017 roku stopniowo wycofywano. Dziś zdolności Marynarki Wojennej, jeśli chodzi o okręty podwodne, są bardzo mocno ograniczone, a ORP Orzeł w obecnej sytuacji służy przede wszystkim do szkolenia w oczekiwaniu na nowe jednostki.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama