Reklama

Siły zbrojne

Okręty NATO w Odessie

Fot. www.port.odessa.ua
Fot. www.port.odessa.ua

Dwie fregaty ze stałego zespołu okrętów bojowych NATO SNMG2 przypłynęły do Odessy 1 kwietnia 2019 r. po kilku dniach patrolowania Morza Czarnego. Wizyta w ukraińskim porcie, określana oficjalnie jako rutynowa, wywołała nerwowa reakcję na znajdującym się o 180 km na wschód Krymie, okupowanym przez Rosjan od 2014 roku. Tym bardziej, że nie była ona pierwsza.

Siły morskie NATO oraz innych państw zachodnich coraz częściej przybywają do ukraińskiego portu w Odessie. Ma to bardzo symboliczne znaczenie, ponieważ pośrednio pokazuje, że Ukraina nie została pozostawiona sama w obliczu zagrożenia ze strony Rosji. Dodatkowo Odessa to miasto w którym stosunkowo dużą część ludności (nawet 30%) stanowią Rosjanie i zawsze może pojawić się próba wywołania jakichś prowokacji przez rosyjskie służby specjalne.

Częste wizyty zachodnich okrętów są wyraźnym wskazaniem, że Ukraina bardziej nakierowuje się na zachód niż na wschód, zarówno jeżeli chodzi o współpracę gospodarczą jak i polityczno-wojskową. Stąd praktycznie ciągła obecność zachodnich okrętów, które pod okiem Rosjan nie tylko odbywają wizyty kurtuazyjne, ale również ćwiczą wspólnie z ukraińskimi siłami zbrojnymi.

Liczba dni spędzonych na Morzu Czarnym przez zespoły okrętowe NATO wyraźnie wzrosła po nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję w 2014 r. O ile bowiem natowskie, stałe zespoły okrętowe w 2017 r. przeprowadził dwa patrole spędzając na tym akwenie 80 dni to w 2018 roku były to już trzy patrole trwające razem 120 dni.

Tym razem zespół SNMG2 przepłynął cieśniny tureckie z zachodu na wschód 28 kwietnia 2019 r. Po dwóch dniach wspólnego patrolowania, 1 kwietnia do Odessy wpłynęły z kilkudniową wizytą: kanadyjska fregata HMCS „Toronto” (typu Halifax o wyporności 4795 ton) oraz hiszpańska fregata ESPS „Santa Maria” (typu Santa Maria/Oliver Hazard Perry o wyporności 3610 ton).

Na morzu pozostały natomiast inne okręty zespołu, a więc fregata HNLMS „Evertsen” (typu De Zeven Provinciën o wyporności 6050 ton), turecka fregata TCG „Gelibolu” (typu Oliver Hazard Perry o wyporności 3600 ton) i francuski okręt wsparcia logistycznego -tankowiec „Var” (typu Duranceo wyporności 17800 ton).

Po wizycie w Odessie fregata HMCS „Toronto” ma uczestniczyć w manewrach z ukraińską marynarką wojenną ćwicząc interoperacyjność pomiędzy sojuszniczymi i partnerskimi siłami morskimi. Inny okręt zespołu SNMG2: fregata HNLMS „Evertsen” popłynęła natomiast bardziej na wschód i wizytuje obecnie gruziński port Poti. Później ma ona się połączyć z innymi jednostkami pływającymi czarnomorskich państw NATO, a w tym: bułgarską fregatą BGS „Drazki” (typu Wielingen o wyporności 2200 ton), rumuńską fregatą ROS „Regele Ferdinand” (typu 22 o wyporności 4800 ton) oraz turecką fregatą TCG „Yildirim” (typu Yavuz/MEKO 200 o wyporności 3030 ton).

W tym samym czasie na Morzu Czarnym zaczęły się bowiem również manewry morskie „Sea Shield 2019”, które będą trwały od 2 do 13 kwietnia br. Weźmie w nich udział dziewiętnaście rumuńskich okrętów oraz sześć jednostek pływających NATO z Bułgarii, Kanady, Grecji, Holandii i Turcji. W sumie będzie ćwiczyło około 2200 żołnierzy.

Liczba jednostek pływających NATO działających na Morzu Czarnym jest więc cały czas bardzo duża, ale ich pobyt na tym akwenie jest zawsze komentowane w Rosji - szczególnie, gdy dochodzi do współpracy z takimi krajami jak Ukraina i Gruzja. Najbardziej drażliwe są przy tym wizyty w Odessie – a więc porcie znajdującym się w bardzo blisko Krymu, a dodatkowo często opisywanym jako baza morska nieodłącznie związana z historią Rosji.

Być może to właśnie dlatego takich wizyt „kurtuazyjnych” jak kwietniowa było o wiele więcej. W ostatnim czasie poza hiszpańska i kanadyjską fregatami w Odessie przebywały jeszcze m.in.:

  • 23 marca br. francuski niszczyciel min M653 „Capricorne” (typu Eridan);
  • 6 marca br. turecka fregata TCG „Barbaros” (typu Barbaros/MEKO 200) i kuter rakietowy TCG „Marti” (typu Doğan);
  • 25 lutego br. amerykański niszczyciel rakietowy USS „Donald Cook” (typu Arleigh Burke).
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (11)

  1. Anty 50 C-cali przed 500+

    ...a na "hiszpanie" seahawk. a dla tej...Brazylii, seahawk do torped i nawet..."2 Aug 2017 - A Brazilian Navy S-70B Seahawk hit the old frigate with a Kongsberg-built Penguin"... gdy kociak airbus to tylko asystuje. (taki z dwoma silnikami Skupionymi, jak w3-pl czy Milki24/17 itp...Przy przeszukiwaniu Brasilian fregate na googlu

    1. Marzyciel

      Aaa, znaczy się na okretach możemy też mieć bojowego "hawka"! To dobra wiadomość. Co prawda do innych operacji Marynarki czy Obrony wybrzeża lepszy będzie Merlin, ale nie posadzimy go na zadnym okresie a "Hawka" tak. I "Hawk" może przenosić rakiety- super. Kupmy ze dwie eskadry po 4 sztuki, doposazyc je w odpowiednie radary, ile "Hawk" ma wtedy udzwigu? Uniesie ze 4 rakiety? Tak np.. 2 NSM, plus 2 RBS15??

    2. Davien

      Marzyciel, unieść to by i może uniósł ale na podwieszeniu zewnetrznym ładnie zapakowane:)

  2. Anty 50 C-cali przed 500+

    a to Ci Polskatimes o czasach z 2015, o przetargu na 70 heli..."PZL Mielec (należące do amerykańskiej firmy Sikorsky), oferujące śmigłowiec S70i Black Hawk i jego morską wersję Seahawk...dla znafcy wycia zawodu typu. np : od 2 Lat mieliby w Marynarce helikopter co wykonuje zadania "ogniowe". polecam ten film How...SEAHAWK...atakuje, w tej...Brazylii w 2017. obstawiamy jaki typ heli jest na "Turku"? bo ten w parze z HMS"Duncan" - w 2017 to z Seahawkiem. taki co strzela w Turcji nawet rakietami p/panc. u nas to od 2015 nie jednego ppk marniutkiego, dla Milka24w

  3. Anty 50 C-cali przed 500+

    a to Ci Polskatimes o czasach z 2015, o przetargu na 70 heli..."PZL Mielec (należące do amerykańskiej firmy Sikorsky), oferujące śmigłowiec S70i Black Hawk i jego morską wersję Seahawk...dla znafcy wycia zawodu typu. np : od 2 Lat mieliby w Marynarce helikopter co wykonuje zadania "ogniowe". polecam ten film How...SEAHAWK...atakuje, w tej...Brazylii w 2017. obstawiamy jaki typ heli jest na "Turku"? bo ten w parze z HMS"Duncan" - w 2017 to z Seahawkiem. taki co strzela w Turcji nawet rakietami p/panc. u nas to od 2015 nie jednego ppk marniutkiego, dla Milka24w

  4. ktos

    Anty 50 C-cali przed 500+ - o rany chlopie czytasz to co napisales przed wyslaniem? Kompletnie nie wiem o co chodzi w twojej wypowiedzi. Mieszasz tresc artykulu z jakas informacja o Brazylijskim smiglowcu. Co to ma do rzeczy? Trzeba bylo jeszcze napisac po ile sa ziemniaki w pobliskim sklepie.

    1. Anty 50 C-cali przed 500+

      wiem po ile rzepa. Rzeczpospolita..."z Mielca albo włoskie maszyny ze Świdnika poprawią transport polskiej armii. MON kupi 26 helikopterów za 2 mld zł. sklep 2010. Wojskowy przetarg....za 2 mld, w tym uwaha nh-90!!! Ale klient nasz pan....

  5. C4

    To było i jest federaci i będzie to co wcześniejszy prezydent odal za fleche to Putin odbiera to a NATO niech płynie do domu

    1. złośliwiec

      Powiedz oficerowi prowadzącemu, że jednak nie radzisz sobie dostatecznie dobrze z językiem polskim.

  6. rene

    Niech spróbują podpłynąć pod Krym.

    1. oskarm

      Codziennie amerykanskie samoloty rozpoznawcze i patrolowe oraz bezzalogowce lataja dokola Krymu (i Obwodu Kaliningradzkiego).

    2. Davien

      I co Rosja zrobi? Wysle swoje korwety Strazy Granicznej? To nie prawie bezbronne kutry ukraińskie. A może zacznie strzelać rakietami? No to niewile by z garnizonu na Krymie zostało:)

    3. cynik

      Przecież podpływają.

  7. bubu

    do Mariupola niech wpłyną

    1. xawer

      Właśnie dzisiaj urzędnik amerykański stwierdził, że okręty NATO będą pilnować swobody żeglugi przez Cieśninę Kerczeńską(czyli do Mariupola) na prośbę Ukrainy(która ma takie same prawa traktatowe do Morza Azowskiego jak Rosja):-)

    2. Davien

      Bubu, w pzreciwieństwie do Rosji NATO nie łamie umów międzynarodowych, zapoznaj się ze statusem Cieśniny Kerczeńskiej zanim znowu cos napiszesz.

    3. anda

      Amerykanie to se mogą pilnować ale cieśniny na zatoce San Francisko, cieśnina kerczeńska nigdy nie była międzynarodowa zawsze były to wewnętrzne wody carskiej Rosji , ZSRR a potem Rosji i Ukrainy. Nawet jak wpływały statki pod obcymi banderami to zawsze z pilotami.

  8. grammatik

    Jakichś prowokacji - nie jakiś prowokacji

  9. Olo

    Może tak parę słów o tej nerwowej reakcji na Krymie? Popuścili co nieco czy jak?

  10. POLAK

    Bardzo dobrze - ruski okupant musi wiedzieć, że już żadnego kroku nie zrobi !

  11. Gość

    Rosja gospodarczo jest jak Indonezja, ale z premedytacją stroi się na mocarstwo, amocarstwo Rosyjskie od wieków grabież terytorium i wprowadzenie Rosyjskiego modelu biurokracji z armią urzędników żyjących z pieniędzy od wodza, to wierny elektorat

Reklama