Amerykański Departament Stanu zgodził się na sprzedaż partii pocisków PAC-3 MSE dla Holandii. Rakiety te wejdą na wyposażenie baterii Patriot, modernizowanych do standardu PAC-3+.
Zgodnie z komunikatem Departamentu Stanu wydana zgoda obejmuje 34 pociski typu PAC-3 MSE, a także pakiet sprzętu przeznaczonego do szkolenia i ćwiczeń, części zamienne oraz elementy wsparcia logistycznego i szeroko pojmowanego wsparcia eksploatacji. Łączny maksymalny koszt transakcji wyceniono na 241 milionów dolarów.
Czytaj też: Holandia szuka następcy NASAMS
Nowe pociski wejdą na wyposażenie holenderskich baterii Patriot, modernizowanych obecnie do standardu PAC-3+. Tamtejsze siły zbrojne dysponują czterema tego typu zestawami rakietowymi (przy czym jeden z nich przynajmniej przez pewien czas miał pozostawać w rezerwie, choć również jego przeznaczono do modernizacji).
Po przeprowadzeniu prac i dostawie nowych rakiet holenderskie zestawy zyskają pełnię możliwości wersji produkcyjnej PAC-3+/PDB-8. Do podobnego standardu modernizowane są również baterie niemieckie. Berlin dla swoich dwunastu zestawów bojowych (i dwóch szkolnych) kupił również pociski PAC-3 MSE, w liczbie 50. Można więc postawić tezę, że w stosunku do liczby posiadanych zestawów Holendrzy zawnioskowali o więcej pocisków, niż kupili Niemcy.
Czytaj też: Niemcy i Amerykanie razem zmodernizują Patrioty
Holandia wykorzystuje swoje jednostki obrony przeciwlotniczej, w tym właśnie baterie Patriotów, we współpracy międzynarodowej. Uczestniczyły one w misji Active Fence w Turcji w latach 2013-2015, a w ubiegłym roku – w przeciwlotniczych ćwiczeniach Tobruq Legacy w Polsce.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie