Reklama

Siły zbrojne

Nexter z kontraktem na lekkie haubice

Fot. Nexter
Fot. Nexter

Siły zbrojne Senegalu otrzymają lekkie haubice LG1 Mk III o masie poniżej 2 ton, wraz z amunicją. Kontrakt z francuskim koncernem Nexter wszedł w życie 2 kwietnia.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

105LG to ciągnione działo artyleryjskie kal. 105 mm, znane ze swojej dużej lekkości (1650 kg). Pozwala to na transportowanie go nawet lekkimi pojazdami 4x4, samolotu, helikoptera, a nawet spadochronu. Zapewnia to wysoką mobilność dla oddziałów działających w ekstremalnych klimatach i trudnym terenie. Armia senegalska zdecydowała się na ten typ uzbrojenia, ponieważ spełnia w jej ocenie wymagania współczesnej walki: dzięki swojej lekkości i szybkostrzelności. Haubica może zostać przygotowana do prowadzenia ostrzału w bardzo krótkim czasie, przez załogę składającą się z 5 osób, pozwalając na wystrzelenie 12 pocisków na minutę, i to przy maksymalnym zasięgu ognia 17 km dzięki amunicji Nexter Arrowtech ERG 3 105 mm. System jest zdolny również zdolny do prowadzenia ognia bezpośredniego na odległość do 2 km.

Czytaj też

Zakwalifikowany przez armię francuską 105 LG jest już na wyposażeniu armii wielu krajów: Singapuru, Tajlandii, Indonezji, Belgii, Kanady, Kolumbii, a od niedawna także Malezji. Jest to pierwszy kontrakt, w którym bezpośrednim dostawcą armii Senegalu jest francuski Nexter. Koncern dostarczył też zdalnie sterowane systemy wieżowe, w ramach szerszej umowy na okręty patrolowe dla Senegalu.

Reklama

Czytaj też

Dominique Guillet, dyrektor jednostki biznesowej Broni i Amunicji w Nexter, był zachwycony tą sprzedażą, która „inicjuje owocną współpracę pomiędzy Nexterem a Siłami Zbrojnymi Senegalu"

Również Polsce proponuje się od wielu lat zakup tej lekkiej ciągnionej haubicy, m.in. z myślą o Wojskach Obrony Terytorialnej.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. raf4

    zakup dla nas jest bez zasadny...majac Raki na 120mm nie widze sesu wchodzenia w 105 na lawecie, po to komu @Piotr Skarga podsunał pomysl dla WOT , zeby Raka wrzucic jak Izrael na 4x4 pojazd klasy tego "czeskiego" autosana i to mobilne szybki mozdzierz dla posredniego wsparcia to tyle ......dla nas powinno byc jasne ze mamy tylo 155 i 120 szybka i sprawna logistyka ... kropka

  2. Grażewicz

    Pisanie, że 105 LG jest przeznaczone tylko dla wojsk PD albo górali to jak twierdzić, że F 16 są przeznaczone tylko dla USAF a broń Boże dla GN USA.

  3. Piotr Skarga

    Żadne takie - ani jako nasze działa "ekspedycyjne" ani dla WOT! Jako ekspedycyjne lepiej by było zamówić w USA z tuzin lub dwa "ultralekkich" M777 - zamiast histerycznego udziwniania Kryla, i prób zrobienia z niego powietrzno-desantowej "wiwatówki". A Kryl powinien być po prostu na standardowym podwoziu Jelcza 8x8 z opancerzoną kabiną i wyposażony co najmniej w półautomat ładujący, co najwyżej z ręcznym donoszeniem amo, ale z pełną automatyką rozstawiania stabilizatorów by skrócić czas rozwinięcia/zwinięcia. A dla WOT to wolałbym moździerz klasy izraelskiego Spear2, na lekkim podwoziu Humvee, Żubra, Tura czy tych nowych MRAPów. Bo wtedy taki Spear2 może już użyć samonaprowadzającego się na wrogie czołgi Strixa, lub w ostateczności naszego na dniach dopracowywanego APR120. Haubice dla WOT? Do tego w nie-logistycznym kalibrze 105mm? Zdecydowanie NIE!

    1. Hamak

      To nie kupuj. Nikt o zdanie ciebie nie pyta. Tskue haubice powinny byc na wyposazeniu WOT i przede wszystkim naszych dwoch bezbronnych aeromobilnych brygad.

    2. Valdore

      @Piotr Skarga M777 nie jest w stanei zastapic Kryla to po pierwsze, bo to zupełnie inne haubice. Kryl miał być przewozony herculesem, Po drugie dla WOT to nei samobieżne moździerze czy podobne kwiatki bo WOT to nie piechota zmechanizowana ale lekkie jednostki mające inne przeznaczenie. Natomiast te haubice sa przeznaczone dla jesnostek powietrzno desantowych albo górskich

    3. Chyżwar

      Chcesz moździerz na kółkach? Tarnów kombinował z takim o kalibrze typowym dla NATO na podwoziu tym samym, co Żmija.

  4. Grażewicz

    Gdzieś w komentarzach przeczytałem, że 105 mm kaliber nie - bo nie produkujemy to zaczniemy. Na pewno strzałem na wprost czołgu nie zniszczy ale parabola już może uszkodzić a nawet zniszczyć. Walki na Ukrainie dowodzą, że taki sprzęt ma sens w szczególności w lekkiej piechocie oczywiście wycwiczonej z własnym rozpoznaniem ( drony ). To nie ma być zamiast czegoś większego tylko jako uzupełnieni w WP.

    1. Valdore

      To haubice więc do niszczenia czołgów na wprost sie nei nadają za bardzo. Natomiast do armat 105mm najlepsza amunicja ppanc ma penetracjęok 580mm RHA.

    2. Chyżwar

      Oni tam raczej używają większego kalibru jak już.

  5. Grażewicz

    Taka lekka haubica dla OT to świetny pomysł.

Reklama