Reklama

Siły zbrojne

MSPO 2020: Zmodyfikowany T-72, czyli niewidoczne zmiany

Fot. J.Sabak
Fot. J.Sabak

Podczas kieleckiego salonu przemysłu obronnego zaprezentowano publicznie zmodyfikowany czołg T-72M1R z 20. Brygady Zmechanizowanej. Pojazd otrzymał nowe, pasywne systemy celowniczo-obserwacyjne oraz szyfrowaną łączność a także kilka innych, niewielkich unowocześnień. Dostawę tych maszyn rozpoczęto pod koniec 2019 roku. Do końca 2025 roku powinno być ich co najmniej 230. Jest to rozwiązania pomostowe, do czasu wprowadzenia do służby nowego czołgu o kryptonimie Wilk.

Zaprezentowany pojazd pochodzi z 20. Brygady Zmechanizowanej, ale w ten sam sposób unowocześnione pojazdy trafiły również do 19. Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej. Pierwsze 8 czołgów trafiło do wojska z zakładów Bumar-Łabedy w grudniu ubiegłego roku. Łącznie proces podnoszenia do standardu T-72M/M1R ma przejść co najmniej 230 wozów zgodnie z kontraktem z lipca 2019 roku, ale zawiera on również opcję na kolejnych 88 pojazdów.

Zmiany wprowadzone w czołgu T-72M1R obejmują przede wszystkim system kierowania ogniem oraz łączność. Celem było podniesienie możliwości w sposób niskokosztowy, ale też generujący minimalne zmiany w sposobie obsługi, ponieważ wiele z tych czołgów obsadzać będą rezerwiści. 

image
Wieża T-72M1 i dobrze widoczny brak reflektora obok lufy, natomiast zmiany w przyrządach obserwacyjnych są niemal niezauważalne gdyż skryte wewnątrz. Fot. J.Sabak

Najbardziej widoczny efekt modyfikacji, który łatwo pozwala odróżnić pojazdy T-72M1R, to zniknięcie reflektora podczerwieni umieszczonego na prawo od armaty. Jest to możliwe, ponieważ wymagające jego użycia aktywne systemu noktowizyjne o niewielkim zasięgu zastąpiono nowszymi, krajowymi rozwiązaniami. Dowódca i kierowca otrzymali nowoczesne, polskie noktowizyjne przyrządy obserwacyjne, natomiast stanowisko działonowego wyposażane jest w kamerę termowizyjną III generacji KLW-1 Asteria. Ten sam typ zastosowano m. in. w zmodernizowanych czołgach Leopard 2PL. Wszystkie elementy optoelektroniczne dostarczyła spółka PCO. 

Kolejna kluczowa zmiana, to zastąpienie posowieckich radiostacji cyfrowymi środkami łączności wewnętrznej i zewnętrznej dostosowany do współpracy z systemem zarządzania polem walki BMS. Chodzi o system FONET produkcji Grupy WB wraz z radiostacjami produkcji zakładów RADMOR. W ramach prac odnawiane są też silniki wysokoprężne W-46-6, otrzymujące także dodatkowo cyfrowy system rozruchu. Instalowane są nowe systemy zasilania z akumulatorami buforowymi. W tylnej części pojazdu znalazł się kosz na wyposażenie załogi. Zmiany nie objęły systemów uzbrojenia, ochrony ani opancerzenia pojazdu, co utrzymuje jego przydatność na współczesnym polu walki na poziomie co najmniej dyskusyjnym. 

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. SimonTemplar

    Wiekszosc przekazanych ukraincom czolgów jest po gruntownym remoncie i modyfikacji. Rowniez te, ktore zamierzamy oddac w przyszlosci przejda takie remonty. Do tej pory przekazalismy prawie 300 szt. Oddamy wszystkie T72 i PT91 za darmo..Panie redaktorze Jaroslawie, pan nie wie o tym czy pan tylko udaje ze nie wie? Placimy z naszych pieniedzy na dozbrajanie ukrainy. A Niemcy nie oddadza nam ani jednej sztuki Leopardów..Rozumie pan sytuacje, czy wylozyć jeszcze wiecej szczególów?

    1. Sopocianin

      To jest news z września 2020...