Reklama

Siły zbrojne

MON chce wprowadzić nowe tytuły wojskowe

Fot. ppor. R.Suchy/COMON
Fot. ppor. R.Suchy/COMON

Ministerstwo Obrony Narodowej planuje wprowadzić nowe tytuły wojskowe dla żołnierzy zawodowych, które będą przyznawane po ukończeniu niektórych kierunków.

Zgodnie z projektem rozporządzenia w sprawie tytułów wojskowych żołnierzy zawodowych resort obrony planuje wprowadzić cztery nowe tytuły wojskowe: oficer dyplomowany, pilot, nawigator oraz nawigator naprowadzania.

Jako uzasadnienie MON podaje, że opracowanie przedmiotowego rozporządzenia wynika z potrzeby podkreślenia szczególnej roli dla Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej kwalifikacji uzyskanych na studiach podyplomowych w Akademii Sztuki Wojennej oraz po studiach II stopnia w specyficznych specjalnościach w Wyższej Szkole Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie.

Czytaj także: Kategoria D nie wyklucza ze służby w wojsku

Ukończenie Podyplomowych Studiów Operacyjno-Taktycznych predestynuje do objęcia stanowisk służbowych przewidzianych dla oficerów starszych, przede wszystkim w pionie funkcjonalnym dowódczym i sztabowym. Tym samym jest immamentną częścią modelu rozwoju zawodowego oficera w tych pionach. Dlatego podkreślenia wymaga charakter tych studiów podyplomowych, które kształtują kompetencje oficerów w odniesieniu do modelu przebiegu ich służby. Tytułu oficer dyplomowany SZ RP będzie dodatkowym elementem podkreślającym przygotowanie oficera do realizacji zadań w Siłach Zbrojnych RP.

Tytuły pilot i nawigator nadawane absolwentom studiów magisterskich w specyficznych specjalnościach związanych z Siłami Powietrznymi ukończonymi w Wyższej Szkole Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie będzie nawiązaniem do istniejących w przeszłości tytułów pilot i nawigator wojskowy.

 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. zrg

    nihil novi

  2. of-wat

    WAT 13 kierunków studiów, uprawnienia do nadawania stopnia doktora 13 dyscyplin naukowych, a w 8 dyscyplinach stopień naukowy dr hab. WAT rozbudowuje bazę szkoleniową wojskową która była dławiona od 2003 - poczekajmy chwilkę czy uda się odtworzyć wojsko a dyscyplina to bierze sie z podejścia dowódców a nie z faktu tego że we Wrocławiu jest monopol. Pamiętajmy również że obciążenie dydaktyką na WAT jest duże i podchorążowie muszą ostro zasuwać (BTW na zajęciach często są do godziny 21 - jeżeli je zaczynają od np. 15). Czasy karcenia podchorążych WAT za brak dyscypliny się kończą!

  3. zxxc

    czekam jeszcze na Oficer patentowany :-)

    1. Doman

      Każdy oficer jest patentowany, bo otrzymuje patent oficerski.

  4. Margarita

    Zastanawia mnie fakt czemu ASW zaczęła nagle być tak faworyzowana. A co ze studentami Wojskowej Akademii Technicznej? Przecież w niej jest wyższy poziom pod względem nauczania i w sumie pod względem wszystkiego nie mówiąc o prestiżu.

    1. Krzystof

      Szanowna Pani nie można nie dostrzegać, że ASzWoj kształci przede wszystkim oficerów a nie podchorążych i to jest pierwsza zasadnicza różnica pomiędzy nią a WAT. Po drugie WAT jest uczelnią politechniczną a ASzWoj ogólnoakademicką. Po trzecie prestiż nie jest wartością raz na zawsze uznaną a lobbowanie WAT (w tym i jego "prestiżu") już się skończyło. Nie sądzę by przedwojenny tytuł oficera dyplomowanego przyznawany absolwentom Wyższej Szkoły Wojennej był właściwy absolwentom WAT, skoro edukacja wojskowa do objęcia stanowisk w dowództwach i sztabach jeszcze przed nimi (są w połowie drogi). Po czwarte trochę samokrytyki, wykształcenie politechniczne to nie wszytko, no chyba na stanowisku dowódcy plutonu w kompanii radioelektronicznej czy technicznej (dowódcy brygad ogólnowojskowych, pułków rodzajów wojsk mieli i mają o absolwentach WAT raczej nie do końca pozytywne mniemanie). Siłom Zbrojnym potrzebni są dowódcy, którzy oprócz wykształcenia mają jeszcze hart i ducha, tego WAT nigdy nie był w stanie wpoić i ukształtować.

  5. kass

    Rozumiem, że już wkrótce w Wojsku Polskim nie będzie służył już "ppłk Jan Kowalski" tylko "oficer dyplomowany ppłk mgr inż. nawigator naprowadzania Jan Kowalski" - od razu czuję się bezpieczniej.

  6. ccc

    Chwila ! To dotychczas nie było pilotów, nawigatorów oraz nawigatorów naprowadzania ? To kto latał samolotami operatorzy koparek ręcznych ? Zamiast tych tytułów, które nie podniosą bezpieczeństwa Polski, wolałbym aby te TYTUŁY miały czym latać w wystarczającej ilości !

    1. Jonasz

      Oficerowie dyplomowani też byli...

  7. Marcin

    Myślałem, że oficjalnie MON zatwierdzi tytuł Naczelnika, a tu zaledwie nawigator naprowadzania. Szkoda. A przy okazji, czy wprowadzenie stopnia pilota i nawigatora ma związek z szumnie zapowiadanym przylotem śmigłowców dla specjalsów? Został zaledwie 1 dzień.

  8. Kazik

    Niektóre armie regularnie wprowadzają nowe typy uzbrojenia i modernizują starsze, a inne specjalizują się w mundurach, kaburach na broń i tytułach. Od lat przecież wiadomo, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.

Reklama