Reklama

Siły zbrojne

Krok do wprowadzenia railgunów w US Army

Fot. BAE Systems
Fot. BAE Systems

Amerykańskie wojska lądowe doprowadziły niedawno do formalnego rozpoczęcia produkcji nowej samobieżnej haubicy. Jej systemy i podwozie mogą być przygotowane do montażu pierwszego lądowego działa elektromagnetycznego.

Reklama

Nowością w samobieżnej haubicy, której produkcja niedawno ruszyła, jest nie tylko jej zwiększona mobilność oraz obrona, ale również bardzo mocno wzmocnione podwozie. Jak podaje The National Interest, ma być ono przygotowane na zabudowanie o wiele cięższego systemu artyleryjskiego niż Paladin M109A7 w obecnej postaci (kalibru 155 mm z lufą o długości 39 kalibrów), który ma pozwolić na zwiększenie zasięgu do ponad 70 km.

Prace są prowadzone przez centrum badawczo-rozwojowe amerykańskich wojsk lądowych ARDEC (Army Armament Research, Development and Engineering Center). To właśnie tam oceniono, że podwozie samobieżnej armaty Paladin nie jest w stanie wytrzymać cięższego systemu uzbrojenia.

image
Fot. BAE Systems

Pozyskanie artylerii „lufowej” o zasięgu większym niż 70 km byłoby zmianą rewolucyjną, ponieważ wcześniej takie możliwości miały tylko o wiele bardziej kosztowne w użyciu systemy rakietowe np. GMLRS (Guided Multiple Launch Rocket System). Prace są realizowane przez BAE Systems.

Amerykanie zaznaczają dodatkowo, że samo podwozie może być wykorzystane do zamontowania innego efektora niż armata, a więc działa laserowego lub potencjalnie elektromagnetycznego. W przypadku zwalczania celów lądowych bardziej atrakcyjne jest to ostatnie rozwiązanie.

Amerykańskie wojska lądowe chcą przy tym wykorzystać doświadczenia, jakie wcześniej uzyskano w czasie prac nad systemem opracowywanym dla US Navy. Badania wykazały, że opracowywane dla marynarki wojennej działo elektromagnetyczne może „strzelać” bezprochowo superszybkim pociskiem (8000 km/h) na odległość ponad 160 km. W przypadku wojsk lądowych byłoby więc to uzbrojenie o niespotykanych dotąd możliwościach.

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (13)

  1. Pluton

    Chcialbym zobaczyc T 14 po trafieniu od fronta z tej zabawki

    1. dgsg

      Moze sie doczekasz...

    2. zzz

      Przy takiej prędkości pocisk wejdzie przodem, wyjdzie tyłem i jeszcze rozwali kolejny czołg w kolumnie. Ale jak pisze reszta... O ile amerykanie szybko nie dokonają przełomów odnośnie zasilania i odpowiednio odpornego materiału na elektrody te działa nie powstaną.

  2. Stg44

    Jaaaaa! Jestem podjarany jak małe dziecko ,że dożyłem takich czasów Mam nadzieję ,że USA przyśle kilka takich maszyn z działem gaussa

    1. fizyk

      railgun to nie działo gaussa, inna zasada działania

    2. Stg44

      W takim razie jakie są różnice w zasadzie działania?

    3. Futurolog

      Sposób generowania siły jest inny. W railgunie przez pocisk, lub jego sabot płynie prąd, w gaussie możesz nawet nie mieć styku pocisku z żadnym obiektem fizycznym bo napędza go tylko pole magnetyczne z cewki. Gauss teoretycznie byłby lepszy bo bez tarcia, ale siła napędowa w railgunie jest wielokrotnie potężniejsza, także raczej jest preferowany bo problemy z tarciem, zasilaniem i trwałością przez ostatnie 10 lat zostały w dużej mierze rozwiązane.

  3. Arzesz

    Pisałem już o tym kilka razy, Kraby są wprowadzane o około 15 - 20 lat za późno. Zanim wprowadzimy na uzbrojenie wszystkie planowane to w światowych armiach będą już pewnie wprowadzane albo już na stanie maszyny o generacje lepsze o zasięgu liczonym nie w dziesiątkach kilometrów ale może i setkach.

    1. ZZZ

      No... Nie. W Rosji dalej panuje Msta, generację za Krabem. Nie zanosi się na szybkie wejście Koalicji, a jak już będzie - to będzie na poziomie Kraba. Taka Rumunia to już w ogóle została z tyłu w artylerii. W Turcji Firtiny weszły dekadę temu i nie zanosi się, żeby z nich rezygnowali. Podobnie w Chinach z PLZ-05. Więc nie, nie będą. Póki co tylko wybrańcy (USA, może jakieś europejskie konsorcjum) mają szansę załapać się na jakiś futurystyczny system artylerii w perspektywie 20 lat.

    2. lol

      Nie. Bo USA nie będzie się tymi zabawkami dzielić. A gdyby ich konstrukcja była taka prosta - to by nie byli jedynymi, którzy się w to bawią. Wiele kluczowych komponentów, zwłaszcza tych, które mają dostarczyć energię lub ją zmagazynować - jest dostępna tylko dla USA. Kraby są OK jak na Polskę czy EU - dobry stosunek efektu do ceny. Lepiej mieć kilka batalionów Krabów niż garstkę railgunów, które zostaną szybko zniszczone przez lotnictwo i rakiety.

    3. Okręcik

      Kraby nie są takie złe, tylko za drogie i na dodatek trudno mówić, że produkowane, bo raczej montowane, skoro kadłub z Korei [od K9 - haubicy porównywalnej ale 3 x tańszej] w Polsce.

  4. Maciek

    A co na to Rosja? Przypuszczam, że już mają gotowy prototyp jeszcze lepszej broni, która jak zwykle zostanie lada chwila wprowadzona do służby, jak T14, su57 i wiele innych...

    1. Waciek

      lada chwila zaprezentują elektryczne podgrzewane onuce...

    2. Anałog

      Na pewno zaraz wymyślą coś ciekawszego i zrobią z dykty

    3. zdegustowany ślepą rusofobią

      Rosja (Moskiewski Instytut Fizyki) właśnie w Diamond and Related Materials opublikowała pracę naukową i informację o prototypie baterii o pojemności 3300 mAh z 1g masy, to jest 10x więcej niż najlepsze baterie zbudowane dotąd, zasilanej rozpadem promieniotwórczym Niklu-63 (na następnym prototypie chcą zastosować węgiel C-14 zamiast Niklu-63), które działać mogą nawet przez ponad 50 lat. Oznacza to, że rozruszniki serca czy np. sensory w mostach czy tamach (albo mikrofony szpiegowskie...) teraz będą mogły mieć baterie wbudowane na stałe, na cały okres życia. Dlatego nawet jak zrobią elektrycznie podgrzewane onuce, to będą to elektryczne onuce o technologii zbyt zaawansowanej dla DARPA i NASA. Dlatego w Diamond and Related Materials, bo elektrody tej baterii są pokryte syntetycznie wytworzonymi diamentami (syntetyczne diamenty to kolejna rosyjska specjalność - w tym też są najlepsi). I nie, nieuki rusofoby - ta bateria to nie \"przenośny Czernobyl\", bo Nikiel-63 w czasie rozpadu emituje elektrony, a nie promieniowanie gama czy neutronowe. I do Davienka - wiem, że Nikiel-63 był już używany w bateriach nuklearnych już 50 lat temu, ale się z tego wycofano, bo dotychczasowe rozwiązania (NASA używała miedzianej folii do przechwytywania elektronów a Rosjanie użyli diód Schottky\'ego z diamentową barierą), w przeciwieństwie do obecnego rosyjskiego, nie dawały przewagi nad innymi typami baterii. A jakie podziwiane na świecie odkrycia techniczne i naukowe przedstawiła ostatnio Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie? Może pora, by Polska zamiast opłacać 1000 profesorów (szczególnie z dziedzin jak \"gender\" i \"europeistyka\") opłacała 10, ale dobrych, płacąc im nawet 100x więcej? Byłby większy pożytek dla polskiej nauki i techniki...

  5. Ireneusz

    Długość tylko 39 kalibrów ? Krab ma 52 ! Bo to na tej samej amunicji krab na pewno strzela kilka kilometrów dalej . Fizyki się nie oszuka .

    1. Davien

      Panie Ireneusz, Palladin w najnowszych wersjach z działem L39 może stzrelac na 48km w wersji z projektowanycm L-58 na ponad 80km

    2. Ronon

      No cóż... w US Army rządzą księgowi a nie fizycy

    3. dropik

      sprawdź sobie jaką lufę miał krab 10 lat temu ;)

  6. Myślący Inaczej

    No cóż, my tak już mamy, że kupujemy przestarzały sprzęt, a inni wprowadzają o znacznie większym zasięgu broń. Marnowanie kasy tak to wygląda. Założę się, że jak dostaniemy patrioty, to zaraz zostaną wprowadzone znacznie lepsze i o większym zasięgu systemy obrony, które będą w stanie zwalczać pociski hipersoniczne.

    1. Rex

      Co za bezsensowne porównanie...oni wydają na armię 600 mld$ a my 10 z czego połowę na płace i emerytury. Oni wprowadzają działa kinetyczne a my mamy problem z produkcją amunicji precyzyjnej 155mm.

    2. rafikzabki

      Polska to nie supermocarstwo ani mocarstwo lokalne tylko kraj średniej wielkości w Europie (tzn mały na świecie) wychodzący z technologicznego uzależnienia od Sowietów i militarnego samozaorania po 89\'. Więc bym tak nie płakał porównując do USA, Rosji czy Chin. Mnie bolą zakupy i plany zakupów w Finlandii, Izraelu , Szwecji, Norwegii czy Danii. Tego co mają te małe kraje powinniśmy dokonać w większości sami. Dopóki nie pojawi się takie myślenie i realizacja to będziemy mieli słabą drogą i niewydolną armię...

    3. Atonieja

      Faktycznie myślący inaczej...masz pojęcie jakie to koszty?

  7. Mirek

    Tymczasem nasze MON zakupiło hałdę węgla , dwa podstawowej wersje blackhawk dla patrolów policji ,śpiewające ławki i pierniczy ciągle o WOT a żołnierze nie mają nawet mundurów

    1. Ronon

      Ale za to dostaną reanimowane świeżą farbką stalowe hełmy z muzealnych magazynów...

    2. Extern

      Nie dostaną, Stalowe hełmy są dla głębokiej rezerwy.

    3. adams

      Przecież my żadnej rezerwy nie mamy a te odmalowane hełmy to mogą służyć jako polowe nocniki

  8. realista

    po pierwsze urzędnicy zabierają nam pieniądze z podatków żeby dać wojsku PSP KGP SG i ratownictwu medycznemu które płacą podatki za wachę amunicje itp itd żeby mieć wpływ z podatków wiec jak mam 1 zł i dostają 0.23 zł to przy 4 zł jest złotówka która wydaja na któraś z tych organizacji po opodatkowaniu daje 0.77 gr jest to strasznie nie efektowne co każdy wie ... ale męczy mnie to że bawią się w PKB w cyferkach zadłużając nas bardziej i drenując budżety już wole wydać 500 mln PLN mniej na wojsko rocznie tzn pożyczać!!!! odsetki w skali 30 lat to ile skoro stopy mamy na 2-3 % ... wacha dla nich jest tax-free wiec odpada koszt 700 mln PLN faktycznie maja 200 mln ekstra na coś innego a z podatków nie wpada 125 mln co kosztuje średnio jakieś 1-3 miliony wiadomo o co chodzi nie chce się rozpisywać system jest wydajny na około 0.92 zł wpływu przy koszcie 1 zł jak nie ma kryzysów skoro niedawno było ze Francuzi się zastanawiali jak tu swoje 0.97 euro do przodu skompensować 1OJRO w plecy jak bez braku opodatkowania resortów można kminić rozwój technologiczny przy kontraktach kolejna sprawa wtedy opłacało by się kupować wyłącznie nasze bo przecież Niemiec Amerykanin Francuz za swoje chce podatek a koszt systemu i pracy był by znacząco niższy to nakręca technologie i popyt na produkty a jak chcą się bawić w etatyzm i kij z marchewką to w 2200 roku będziemy robić pierwszy i najnowocześniejszy samodzielnie produkowany myśliwiec 4 generacji ... a paliwo do niego to chyba z wody morskiej utylizując pozostałości po PIPER ALPHA

  9. Grom

    Ciekawe ile prądu zużywa taki railgun i jak będzie zasilany w pojeździe.

    1. De Retour

      Superconducting Magnetic Energy Storage (SMES) + nadprzewodniki + ultraszybkie przełączniki i masz. Dla europejskiego odpowiednika chyba robią1 GW czyli 1 000 000 000 Wat.

    2. Stg44

      Pewnie będzie za takim jeździł gigantyczny powerbank na kółkach ;D

    3. Jan23

      No dobra. A jak padnie zasilanie. Cały system stoi. Proch to jednak proch.

  10. Morgul

    czyli Kraby na aby aby .. 40 km zasięgu dupy nie urwie . może chociaż kołowe zestawy oprzeć o jakieś a\'la ARCHER tam jest z 70km zasięgu. Rak bije granatem na 12 km a już są systemy bijące granatem na 20 amunicją precyzyjną która do Raka nawet nie wchodzi :( i po co nam te dialogi techniczne i opracowania wlekące się latami ? na końcu i tak kupujemy coś co właśnie jest na schyłku używalności lub dawno w odwrocie :( .

    1. Rex

      Większość nawet tego nie ma więc nie ma co biadolić.

    2. Marek

      A broni ktoś kupić Vulcano 155mm? Krab, to 155/52. Czyli tak samo jak w PzH 2000 i Archer. Kupisz, to będziesz miał zasięg grubo przewyższający 40km.

    3. Extern

      To nie kwestia działa a amunicji, Na zwykłej każde działo podobne, strzela podobnie. Różnice robi np. gazogenerator zmniejszający opór lub aerodynamiczne sterowanie balistyką lotu pocisku.

  11. Adams

    Za jakieś 50 lat nasze Kraby też osiągną zdolność strzału na 70 km

    1. Stg44

      *na 60km bo muszą strzelać amunicją krajowej produkcji która jest o niebo gorsza od wyrobów porządnych koncernów zbrojeniowych

    2. Gościu

      To będzie pierwszy i ostatni strzał na taką odległość

    3. Ronon

      Za ten czas jankesi będą do nas walić z orbity z satelity bojowego...

  12. TOM

    to \"prawie\" jak nasze Dany :)

    1. takinie

      Bardziej niż dany bawi mnie to ,że dopiero co wprowadziliśmy \"nowiusieńkie\" haubice samobieżne a na zachodzie i w Chinach za 10 lat będą takie cuda (nie tylko działa elektromagnetyczne ale też przeciwlotnicze systemy wysokoenergetycznych laserów, samoloty oraz okręty stealth, pociski hipersoniczne, bezzałogowe pojazdy bojowe itd.) To tylko pokazuje jacy zacofani technologicznie ludzie siedzą w MON :)

    2. płoljak z Płolski

      Albo nasze Koalitsje.

    3. Rex

      Czyli co? Trzeba było zaczekać kolejne 10-20 lat i nic nie kupować ? Co za bajduzenie, że inni wprowadzą? Oni mają ośrodki badawcze, mają technologie, przemysł a co najważniejsze KASE! U nas nie potrafimy nawet zbudować okrętu czy BWP.

  13. Michnik

    Można z takiego działa strzelać na lądzie? Czy taka broń elektromagnetyczna może strzelać parabolą?

    1. półnikt

      Działo elektromagnetyczne nie strzela falami elektromagnetycznymi tylko miota pociskiem kinetycznym więc oczywiście grawitacja oraz inne \"siły natury\" mają na wpływ na tor lotu pocisku...

    2. fefe

      Absolutnie nie , tylko w powietrzu i strzela półprostą a nie parabolą ... chociaż tak w zasadzie to może wymyslą amo co strzela prostymi...

    3. Manolo

      Fizyki nie zmienisz