Reklama

Siły zbrojne

Koreańskie stocznie zdobywają nowe rynki. Okręty dla Brazylii

fot. www.mar.mil.br
fot. www.mar.mil.br

Południowokoreański koncern stoczniowy Posco Daewoo otrzymał kontrakt na dostarczenie dla Brazylii dwóch okrętów, w tym śmigłowcowca-doku klasy LHD oraz modernizację jednej z brazylijskich stoczni.

Rząd w Brazylii zamówił jeden śmigłowcowiec-dok klasy LHD (landing platform dock), jeden okręt patrolowy, a także chce by Koreańczycy zmodernizowali stocznię brazylijskiej marynarki wojennej Brazilian Arsenal de Marinha w Rio de Janeiro.

Szczególne zaskoczenie wzbudziło zamówienie w Azji okrętu śmigłowcowego-doku. Brazylia wykorzystuje bowiem jedną jednostkę tej klasy „Bahia”, pozyskaną z francuskiej marynarki wojennej w 2015 r. i wszyscy zakładali, że kolejny taki okręt będzie zakupiony w jednej ze stoczni europejskich.

Korea Południowa zwiększa aktywność na rynkach eksportowych okrętów wojennych. W tym roku zwodowano na przykład pierwszy przeznaczony na eksport zbudowany w tym kraju okręt podwodny.

Czytaj więcej: Korea Południowa woduje pierwszy eksportowy okręt podwodny

 

 

Reklama

Komentarze (4)

  1. raf

    Ciekawe jaka cena? Nikt już nie chce francuskiego złomu

  2. Afgan

    I pomyśleć tylko że jeszcze 30 lat temu Polska i Korea Południowa była na podobnym poziomie rozwoju technologicznego i gospodarczego.

    1. 123123

      a no były ale w czasie jak my byliśmy w kryzysie spowodowanym sankcjami zachodu oni budowali przemysł ( II połowa lat 70 i lata 80) a jak my zaczeliśmy zaorywać cały przemysł po komunie oni swój rozbudowywali. W latach 90tych byli producentem teniochy. Robili wszytko i tanio a my w tym czasie dobijaliśmy resztki premysłu i zaczynaliśmy ściągać montownie

  3. Barburys

    Widać coraz częściej jak niektórzy z komentujących na tym portalu mają w NOSIE nasze zakłady i Polskich robotników !

    1. Afgan

      Dziwisz się po tym co się odstawia w Łabędach, Stoczni MW czy w Świdniku?

    2. Polish blues

      Niestety tak jest, że człowiek czy zakład, który nie musi się liczyć z konkurencją sam z siebie się nie stara. Doskonale to widać na przykładzie tego, co na MSPO 2016 zaproponowało OBRUM utrzymywane kroplówką przy życiu. Odmienie słów Polska czy polski przez wszystkie przypadku tego faktu nie zmienią. Jeśli "nasze" zakłady i "nasi" robotnicy produkując nic niewarty szmelc mają w nosie bezpieczeństwo moje i moich bliskich, to ja ich kicham. Myślisz, że wrogie wojska czmychną jak zobaczą na pancerzu dumny napis "Made in Poland"? Czym byśmy latali, gdyby nie zakupiono tych nędznych trzech eskadr F-16?

  4. Rmts

    Uwaga,w tekście nie padło słowo OFFSET.

Reklama