Reklama

Siły zbrojne

Kolejny rozbity myśliwiec. Trwa pakistańska czarna seria

JF-17 / Fot. Robert Sullivan, Public Domain
JF-17 / Fot. Robert Sullivan, Public Domain

Nie tylko siły zbrojne Stanów Zjednoczonych tracą w tym roku liczne samoloty w wyniku wypadków. Czarna seria trwa także w lotnictwie pakistańskim, które właśnie utraciło piątą maszynę w tym roku. Tym razem był to JF-17 Block II Thunder – lekki myśliwiec produkowany we współpracy z Chinami.

Samolot rozbił się w czasie rutynowego lotu treningowego koło miejscowości Attock w centralnej części kraju, 15 września. Pilot bezpiecznie się katapultował, nie odnotowano też strat na ziemi. Obecnie prowadzone jest śledztwo w celu ustalenia przyczyn wypadku.

Maszyna pochodziła z 14. dywizjonu "Tail Choppers" stacjonującego w bazie Minhas. To jedna z pięciu jednostek operujących obecnie na Thunderach (łącznie w służbie jest nieco ponad 100 maszyn, ponad 50 kolejnych wersji Block III jest zamówionych). To trzeci JF-17 utracony przez lotnictwo Pakistanu. Poprzednie wypadki, skutkujące śmiercią pilotów, miały miejsce w 2011 i 2016 roku. Statystyki strat Thunderów nie są więc zbyt wysokie, jednak nie można tego powiedzieć o tegorocznych statystykach lotnictwa pakistańskiego w ogóle.

7 stycznia rozbił się dwumiejscowy myśliwiec Chengdu FT-7PG (obaj członkowie załogi zginęli), 7 lutego rozbił się w czasie lotu treningowego myśliwiec Mirage III (pilot się uratował), a 10 lutego spadła przeciwpartyzancka Cessna T-37 (pilot się uratował). Największa stratą była katastrofa F-16A MLU, w którym zginął Wing Commander (odpowiednik podpułkownika w Polskich Siłach Powietrznych; NATO:OF-4) Noman Akram.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama