Siły zbrojne
Kolejny rozbity myśliwiec. Trwa pakistańska czarna seria
Nie tylko siły zbrojne Stanów Zjednoczonych tracą w tym roku liczne samoloty w wyniku wypadków. Czarna seria trwa także w lotnictwie pakistańskim, które właśnie utraciło piątą maszynę w tym roku. Tym razem był to JF-17 Block II Thunder – lekki myśliwiec produkowany we współpracy z Chinami.
Samolot rozbił się w czasie rutynowego lotu treningowego koło miejscowości Attock w centralnej części kraju, 15 września. Pilot bezpiecznie się katapultował, nie odnotowano też strat na ziemi. Obecnie prowadzone jest śledztwo w celu ustalenia przyczyn wypadku.
Maszyna pochodziła z 14. dywizjonu "Tail Choppers" stacjonującego w bazie Minhas. To jedna z pięciu jednostek operujących obecnie na Thunderach (łącznie w służbie jest nieco ponad 100 maszyn, ponad 50 kolejnych wersji Block III jest zamówionych). To trzeci JF-17 utracony przez lotnictwo Pakistanu. Poprzednie wypadki, skutkujące śmiercią pilotów, miały miejsce w 2011 i 2016 roku. Statystyki strat Thunderów nie są więc zbyt wysokie, jednak nie można tego powiedzieć o tegorocznych statystykach lotnictwa pakistańskiego w ogóle.
Irony almost died laughing today!
— Nexoft Alam (@Nexoft034) September 15, 2020
Apparently, the pic showing 'chopped tail' of PAF JF-17 from today's crash at Attock was from the 14th Squadron "Tail Choppers"!
4th crash of JF-17 so far!#JF17Thunder#Kashmir#Pakistan pic.twitter.com/TikZIm6ihC
7 stycznia rozbił się dwumiejscowy myśliwiec Chengdu FT-7PG (obaj członkowie załogi zginęli), 7 lutego rozbił się w czasie lotu treningowego myśliwiec Mirage III (pilot się uratował), a 10 lutego spadła przeciwpartyzancka Cessna T-37 (pilot się uratował). Największa stratą była katastrofa F-16A MLU, w którym zginął Wing Commander (odpowiednik podpułkownika w Polskich Siłach Powietrznych; NATO:OF-4) Noman Akram.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie