Izraelskie siły morskie poinformowały, że INS „Tanin” - czwarty, zbudowany w Niemczech okręt podwodny typu Dolphin jest już od poniedziałku w drodze do Izraela. Rejs ma potrwać około 20 dni.
INS „Tanin” to czwarty z sześciu zamówionych okrętów typu Dolphin. Są to jednostki o wyporności podwodnej 1900 t, a więc niewiele większe od okrętów podwodnych typu 212A (1830 ton) i 214 (1860 ton) oferowanych dla Marynarki Wojennej RP. Różnią się one natomiast wyraźnie ilością wyrzutni torpedowych. Jednostki typu 212A i 214 mają po 6 wyrzutni kalibru 533 mm, natomiast Dolphiny mają ich aż dziesięć – sześć kalibru 533 mm i cztery kalibru 650 mm. Te ostatnie według niepotwierdzonych informacji mogą być wykorzystywane do odpalania morskiej wersji rakiet manewrujących AGM-142 Have Nap, które mogą przenosić głowice jądrowe.
Dla Izraela okręty podwodne stały się więc najważniejszą częścią sił odstraszania, tym bardziej, że INS „Tanin” jest pierwszy izraelskim „Dolphinem” wyposażonym w napęd niezależny od powietrza. Dzięki temu zwiększono czas przebywania pod wodą z 2-3 dni (na samych akumulatorach) do dwóch tygodni (na ogniwach paliwowych).
Interesujący jest także sposób płacenia za okręty podwodne typu Dolphin, ponieważ na sześć zamówionych w koncernie TKMS (ThyssenKrupp Marine Systems) jednostek, dwie zostały całkowicie opłacone przez niemiecki rząd, trzecia była sfinansowana w połowie, natomiast za trzy ostatnie Izrael zapłaci tylko 70%.
Podpułkownik Wareda
Ton tego artykułu oraz zawarte w nim informacje wywołały, co było do przewidzenia, złość, wściekłość, oburzenie i niemal pianę na ustach u wielu internautów. Do pewnego stopnia, rozumiem taką reakcję. Rzeczywiście, Marynarka Wojenna Izraela, nabyła na wyjątkowo korzystnych warunkach, 4 bardzo nowoczesne okręty podwodne z napędem konwencjonalnym produkcji niemieckiej. Łącznie otrzyma 6 jednostek. I tu możemy zadać pytanie: dlaczego władze Niemiec, w taki sposób preferują i wyróżniaj Izraelczyków? Podczas budowy tych okrętów, dochodziło nawet do protestów społeczeństwa niemieckiego, niezadowolonego z powodu takiego - jego zdaniem - niezrozumiałego preferowania Państwa Izrael. Nie jestem adwokatem rządu niemieckiego i nie mam zamiaru bronić jego decyzji w tej sprawie. Widocznie Niemcy uznali, że Izrael - będąc jedynym państwem demokratycznym w regionie Bliskiego i Środkowego Wschodu - zasługuje na takie specjalne traktowanie. No tak, ale to może być jedynie oficjalna wersja dla tzw. opinii publicznej. A faktycznie: myślę, że działania dyplomacji oraz czynników wojskowych Izraela, osobiste stosunki pomiędzy kanclerz Niemiec i premierem Izraela, a także naciski przedstawicieli diaspory żydowskiej - na tyle były uzasadnione, że przekonały Niemców do takiej, a nie innej transakcji dot. wspomnianych okrętów podwodnych. Przy okazji, nie tylko Niemcy wspomagają i finansują izraelskie potrzeby militarne. Nie zapominajmy, że Izrael każdego roku, otrzymuje miliardową, bezzwrotną pomoc wojskową od USA. Niezależnie od tego, Izrael dysponuje własnym, ultra nowoczesnym przemysłem obronnym. Jeszcze słowo o izraelskich okrętach podwodnych: nie wiem, czy wszyscy zainteresowani tematem wiedzą, że przed podpisaniem umowy na dostawę do Izraela okrętów podwodnych produkcji niemieckiej, projekt ten miał wielu zdeklarowanych przeciwników w środowisku izraelskich dowódców wojskowych i nie tylko. Kilku byłych ministrów obrony w rządzie Izraela, a także były Szef Sztabu Generalnego armii izraelskiej /2007-2011/, gen. Gabi Ashkenazi, usiłowali przeszkodzić realizacji projektu rozbudowy izraelskiej floty podwodnej. Uważali, że nie ma potrzeby budowy, a następnie eksploatacji nowych jednostek podwodnych. Ich zdaniem, unowocześnienie i rozbudowa floty podwodnej, nie wpłynie znacząco na podniesienie stopnia obronności kraju. Twierdzili, że podstawą zapewnienia bezpieczeństwa kraju, powinny być nowoczesne wojska lądowe oraz lotnictwo. A jednak, po zmianach rządowych oraz na stanowiskach dowódczych w IDF, postanowiono realizować projekt rozbudowy i unowocześniania floty podwodnej izraelskiej Marynarki Wojennej. Wielu specjalistów morskich twierdzi, że wpływ na to miały opinie i ekspertyzy, skądinąd bardzo zdolnych inżynierów izraelskich, że uzyskane od Niemców okręty podwodne, będzie można we własnym zakresie przystosować w stoczni izraelskiej - do odpalania spod wody, morskiej wersji rakiet manewrujących z głowicami jądrowymi. Pewnie tak było. Stąd, nagły zwrot w zakresie rozbudowy izraelskiej floty podwodnej - od pesymizmu do optymizmu.
ryszard56
Brawo Izrael i o to chodzi,kiedy My zaczniemy tak postepować jak Izrael,i mieć takie uzbrojenie ,podejrzewam że nigdy
kokonGW
Kolejne potwierdzenie ze izrealczycy maja glowy do interesów
bsh
Okręty podwodne z bronią jądrową to odstraszanie. Okręty podwodne z rakietami manewrującymi to smiech na sali i odbieranie miejsca na torpedy. Orki powinny mieć opcję na nie (zawsze lepiej niż nic), ale nie powinny one decydować jaki OP wybierzemy. Główna rola OP to zatapianie okrętów wroga (no chyba, że przenoszą broń jądrową, której Polska nie ma, mieć nie będzie, a żaden nasz sojusznik nigdy nam jej nie da). Na tym polega ich odstraszanie. Argentyńska flota siedziała grzecznie w portach podczas wojny o Falklandy, dlatego, że okręt podwodny zatopił torpedą ARA General Belgrano. Konwencjonalne OP mają odmawiać dostępu wrogowi do akwenu, nie razić cele na lądzie.
ryszard56
to trzeba po cichu zbudowac broń jądrową tak jak to zrobił Izrael , A NIE TYLKO PLAKAC I CZEKAC JAKNAM POZWOLĄ szlak człowieka trafia ,jacy ludzie nami rządzą ???
ryszard56
I takie okrety powinnismy My zakupić pisalem o tym wielokrotnie ,są to najlepsze okrety w tej kategorii
loko
Może w ramach reparacji wojennych Sowieci zrzekną się praw do nie swojego obwodu królewieckiego na naszą rzecz?!! Albo zróbmy tam referendum, jak putler na Krymie, i zobaczymy. gdzie chciałaby mieszkać miejscowa ludność???
z prawej flanki
referendum? A może zechcieliby akurat powrotu Prus Wschodnich - tym razem rosyjskojęzycznych?
sdh
Słuchajcie - a może w ramach reparacji wojennych, Ruski zrzekną się na naszą korzyść mistrali?Jakby Rząd Londyński był na miejscu a nie w UK - byłby sumieniem dzisiejszych Niemiec. A tak PKWN wspaniałomyślnie zrzekł się wszystkiego a Zachód po dzień dzisiejszy się tego trzyma.Dlaczego nie uznają Janukowycza na Zachodzie? Nie dlatego że został przysłany przez Ruskich! Dlatego że spieprzył z Ukrainy. Posłuchajcie BBC i Sky News.
J23
"...dwie zostały całkowicie opłacone przez niemiecki rząd, trzecia była sfinansowana w połowie, natomiast za trzy ostatnie Izrael zapłaci tylko 70%" A dodatkowo amerykanie pompują kasę w ich Żelazną Kopułę, za dwa razy więcej F-16 Izrael zapłacił nieznacznie więcej niż Polska, a nie dokładając ani dolara do programu F-35 mają jako jedyni dostać możliwość ingerencji w awionikę i kody źródłowe. I niech mi ktoś powie że nie żądzą światem!
Moshe Schwantz
Od wielu tygodni przeglądam komentarze na tym forum i nie mogę się nadziwić pewnym "naiwnym" twierdzeniom.... Polska niczego za darmo jeszcze nie dostała, nawet by w r...ja dostać, trzeba zainwestować. Co do żydowskich okrętów podwodnych (bo nie izraelskich- tłumaczyć nie trzeba)- sprawa jest prosta - każda inwestycja wzmacniająca te państwo otrzyma pomoc zewsząd - po preferencyjnych warunkach lub nawet za darmo. Nie na darmo naród wybrany. Gdyby Polacy posiadali potężny PR, jak rzekł były ambasador tego "demokratycznego" państwa p. S. Weiss, i byśmy każdego wyzywali od anty czegoś tam, rwali włosy, szaty i brody, i mieli kumpli w każdym rządzie, to by nas całowali wszyscy w d.....Niejeden rząd światowy boi się postawić starozakonnym. Takoż nie płaczmy nad przekazaniem podwodnych konserw, bo to nic nie da. Nie po to przyjmowali nas do NATO i Unii, by Polska stała się silna i bogata - w "koloniach" bogaty jest gubernator i jego klika, a reszta jest od roboty i nabywania dóbr z dominium. A może któregoś dnia..... jak w Bostonie kilkaset lat temu? Pozdrawiam.
Myśliciel
czy może mi ktoś odpowiedzieć na pytanie dlaczego Izrael otrzymuje te okręty za darmo lub pół-darmo? Ta kwestia intryguje mnie już od dość dawna i nie mogę na nią znaleźć odpowiedzi.
Podpułkownik Wareda
Myśliciel! Twoje pytanie jest zasadnie i intryguje wiele państw świata. Chcąc uzyskać odpowiedź na pytanie, to musisz udać się do źródeł i zapytać wprost władze Niemiec. Ale nie mam pewności, czy kanclerz Angela Merkel, jest skłonna udzielić odpowiedzi internaucie z Polski. Pomimo tego, spróbuj.
taka prwda
okręty te budowane są za duży wkład pieniędzy od niemieckich podatników najwyższa pora aby Polacy już też oficjalnie domagali się odszkodowań od Niemców i nic nie stoi na przeszkodzie aby również w ramach rekompensaty za II WŚ zbudowali nam OP.
z prawej flanki
figa z makiem i słodki cymes z tego wyjdzie ,bo oficjalnie jesteśmy już z Niemcami za tamte ich sprawki rozliczeni ; wszelakich roszczeń z tego tytułu z r z e k ł się już niestety w samych początkach swego istnienia PRL...
GLD
My też w ten sposób chcemy, żeby Niemcy zbudowały dla nas 5 okrętów. Niech to będzie w ramach szkód reparacyjnych.
Hanzzel
Polsce powinni zbudować 150 Dolphinów za darmo. W sumie nie za darmo bo to co zniszczyli w czasie II WŚ było warte o wiele więcej.
najdłuższa kontrybucja świata
taki interesz ,to jeszt dopiero interesz! Sześć U-bootów za pół darmo!
fromasz
Kiedy my się doczekamy takich okrętów i podobnych warunków finansowania..? Czym się różnimy od Izraela?
AndyP
Tez tak sobie zróbmy. 6 nam wystraczy. A Polsce Niemcy wyrządzili więcej krzywd niż Izraelowi...
Karlos
Faktycznie b. interesujący sposób płacenia...
NAVY
Niemcy jeszcze spłacają Izraelowi II wś. !? Polska jest w porównaniu do Izraela wielkim krajem a myśli tylko o 3 okrętach ,a najlepiej o opcji ZEROWEJ !
Historyk
Polska też powinna dostać dwa za darmo, i trzeci płatny w połowie! Tak samo ucierpieliśmy przez Niemcy w czacie 2 wojny światowej.
taka jest prawda
Widać z tego, że dla Niemców Izrael to DROGI przyjaciel. Polska powinna zrezygnować z drogich jej przyjaciół.