Izrael atakuje Liban w odpowiedzi na poranny atak rakietowy

Autor. Sir kiss/Wikipedia
Izraelski rząd rozkazał siłom zbrojnym przeprowadzenie ataków na kilkadziesiąt celów „terrorystycznych” w Libanie - podała w sobotę agencja Reutera. Izraelska armia poinformowała następnie o atakowaniu celów Hezbollahu na południu tego kraju.
„W odpowiedzi na poranny ostrzał rakietowy (wymierzony w) Izrael premier Benjamin Netanjahu i minister obrony Israel Kac rozkazali Siłom Obronnym Izraela, by podjęły silne działania przeciwko dziesiątkom celów terrorystycznych w Libanie” - powiadomił szef izraelskiego rządu w oświadczeniu. Po wydaniu tego komunikatu armia poinformowała o atakowaniu celów Hezbollahu na południu Libanu.
Jak podała libańska telewizja państwowa, w wyniku izraelskiego ostrzału miejscowości Touline na południu kraju zginęła jedna osoba, a trzy zostały ranne.
Siły pokojowe ONZ (UNIFIL) w Libanie ostrzegły, że eskalacja na granicy libańsko-izraelskiej może mieć „poważne konsekwencje dla regionu”. Wcześniej tego dnia armia Izraela poinformowała, że przechwyciła w przestrzeni powietrznej tego państwa kilka pocisków wystrzelonych z Libanu. Podkreślono, że ataku dokonano mimo obowiązującego zawieszenia broni w konflikcie z libańskim ugrupowaniem terrorystycznym Hezbollah.
Dotychczas nikt nie przyznał się do przeprowadzenia uderzeń na Izrael. Izraelski minister obrony powiedział, że rząd Libanu ponosi odpowiedzialność za wszelkie wystrzeliwane z jego terytorium rakiety. Z kolei premier Libanu Nawaf Salam ostrzegł przed wznowieniem działań militarnych.
Wczesnym popołudniem siły zbrojne Libanu powiadomiły o zlokalizowaniu i zniszczeniu trzech prowizorycznych wyrzutni rakietowych, które zostały wykorzystane podczas porannego ataku na Izrael.

Monkey
Wiedziałem, że Netanjahu za długo w spokoju nie wytrzyma. Zaatakował Hamas, do tego zaś dołączył z pomocą Hezbollah i wszystko zaczyna się raz jeszcze. Tym razem obie organizacje są osłabione w wyniku wcześniejszych działań IDF, więc zobaczymy czy tym razem potrwa to krócej.