- Wiadomości
Inwazja rosyjska na Krymie?
Ukraińskie źródła mówią o lądowaniu n Krymie samolotów z ponad 2 tys. rosyjskich żołnierzy. Rano niezidentyfikowane umundurowane oddziały zajęły lotniska w Symferopolu i Sewastopolu. - Pod pretekstem wojskowych manewrów Rosja wprowadziła wojska do Autonomicznej Republiki Krymskiej. I nie tylko zajęli parlament Krymu i Radę Ministrów ale także próbują brać pod kontrolę cywilne obiekty, komunikację, miejsca rozlokowania ukraińskich wojsk. - oświadczył p.o. prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow.

Sytuacja na Krymie zaostrza się z każdą godziną. Poważnym sygnałem stało sie zajęcie lotnisk w Symferopolu i Sewastopolu przez oddziały które pomimo braku jakichkolwiek oznaczeń były umundurowane i uzbrojone jak żołnierze rosyjskich sił zbrojnych.
W ciągu dnia nastąpiło kilka incydentów, takich jak przelot przez granicę ukraińską 10 śmigłowców bojowych czy doniesienia o zajęciu przez rosyjskie oddziały kluczowych punktów Sewastopola. W godzinach popołudniowych na Krymie wylądowało trzynaście rosyjskich samolotów transportowych Ił-76. Każda maszyna tego typu może przewozić do 140 żołnierzy z pełnym wyposażeniem.
Źródła ukraińskie mówią też o kolumnach transporterów przemieszczających się ze wschodu, od granicy z Rosją oraz od strony baz Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu. Na ulicach Sewastopola i Symferopola pojawili się żołnierze nie noszący żadnych oznaczeń na mundurach. Z pewnością nie są to jednak żołnierze ukraińskich sił zbrojnych.
Prowokują nas do zbrojnego konfliktu. Według informacji naszego wywiadu, przeprowadzany jest scenariusz, który w pełni odpowiada scenariuszowi abchaskiemu, kiedy sprowokowawszy konflikt, przystąpili do aneksji terytorium.
Sytuacja jest bardzo napięta. Na Krymie pojawili się rosyjscy politycy i parlamentarzyści, agitujący za włączeniem Autonomicznej Republiki Krymu do Federacji Rosyjskiej. Turczynow zażądał zatrzymania prowokacji ze strony Rosji i wsparcia ze strony ONZ.
Ukraiński parlament zwrócił się o potwierdzenie gwarancji suwerenności do krajów-sygnatariuszy Memorandum Budapeszteńskiego. W tym dokumencie z 1994 roku Stany Zjednoczone, Rosja i W. Brytania zobowiązały się respektować suwerenność Ukrainy, jej niepodległość polityczną i integralność granic.
W związku z sytuacją na Krymie w piątek wieczorem zwołano posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, ale jedyne czego można się spodziewać to wezwania do powściągliwości i respektowania praw międzynarodowych.
Na stanowczą deklarację zdecydowała się amerykańska administracja, która zapowiedziała zdecydowane działania wraz ze społecznością międzynarodową.
Będziemy bronić integralności i suwerenności Ukrainy (...) Wyrażamy głębokie zaniepokojenie krokami podjętymi przez Rosję. Nie leżą one w jej interesie i byłoby to ogromną ingerencją w w sprawy, które leżą wyłącznie w kompetencjach narodu ukraińskiego.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu