Reklama

Siły zbrojne

Inspektorat Uzbrojenia wskazał rakietę do Narwi

Fot. MON via Twitter
Fot. MON via Twitter

Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że Inspektorat Uzbrojenia przedstawił szefowi Ministerstwa Obrony Narodowej rekomendacje w sprawie pocisków, jakie miałyby zostać wykorzystane w systemie obrony powietrznej krótkiego zasięgu o kryptonimie Narew. Zwycięzcami będą najprawdopodobniej brytyjskie pociski CAMM. Minister wspomniał też w tym kontekście o szybkim rozstrzygnięciu programu Miecznik, w którym Brytyjczycy także złożyli propozycję.

Minister Błaszczak ogłosił rekomendację IU w bazie w Bemowie Piskim, którą wspólnie wizytował z sekretarzem obrony Wielkiej Brytanii Benem Wallacem. Stacjonują tam m.in. żołnierze brytyjscy w ramach batalionowej grupy bojowej NATO. Jak powiedział szef polskiego MON za najkorzystniejszą Inspektorat Uzbrojenia uznał ofertę związaną z pociskami MBDA CAMM, będącymi przedmiotem oferty brytyjskiej. W czasie wizyty   podpisany został w sprawie związanej z tym współpracy podpisany został list intencyjny.

"Cieszę się z podpisanej deklaracji która otwiera drogę do realizacji programu Narew a więc  programu obrony przeciwlotniczej przy wykorzystaniu pocisków CAMM. Inspektorat Uzbrojenia zarekomendował aby w pierwszej kolejności rozpatrywać ofertę przedstawioną przez Wielką Brytanię. Mam nadzieję, że szybko będą postępować dalsze negocjacje w związku z podpisaniem umów licencyjnych i wykonawczych, bardzo się cieszę, że w deklaracji jest napisane o bezprecedensowym transferze technologii, co umożliwi polskiemu przemysłowi budowę i rozwijanie tej rakiety a potem możliwość sprzedaży tej broni. Oczywiście to wszystko w porozumieniu z Wielką Brytanią. Mam nadzieję, że również jeśli chodzi o budowę okrętów, fregat będziemy szybko postępować tą drogą. Jesteśmy otwarcie na dyskusję. Wielka Brytania złożyła swoją ofertę w tej dziedzinie. Oferta jest rozpatrywana i będziemy pracować żeby jak najszybciej sfinalizować to zagadnienie." - powiedział minister Błaszczak.

Reklama
Reklama

 Minister podziękował brytyjskiemu sekretarzowi obrony za osobiste zaangażowanie we wzmocnienie relacji dotyczących bezpieczeństwa obydwu krajów.

Porozumienie ma swój wymiar geopolityczny. "Polska i Wielka Brytania zawsze będą stały ze sobą ramię w ramię i zawsze będą ze sobą współpracować" - powiedział sekretarz Ben Wallace. Dodał, że oba państwa nie dopuszczą, by sytuacja na granicy Polski z Białorusią zaogniła się.  Wallace na konferencji prasowej w Bemowie Piskim powiedział, że bliska współpraca pomiędzy Wielką Brytanią i Polską, "która się materializuje" może być "przygodą na jedną noc", albo może to być bardzo długie, wieloletnie małżeństwo. "Patrząc na wiele lat naszych wspólnych doświadczeń, nasze relacje to właśnie takie długie, bardzo dobre małżeństwo" - powiedział.  Brytyjczyk mówiąc o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy ocenił, że jest to świadoma próba destabilizowania nie tylko Polski, Łotwy i Litwy, ale też całej Europy, po to by ją osłabić. "Najlepszy sposób, żeby na to odpowiedzieć to współpracować ze sobą ramię w ramię, nie tylko w ramach NATO, ale też jako dobrzy przyjaciele i partnerzy" - ocenił.  "Zdecydowanie nie dopuścimy do tego, aby sytuacja na granicy zaogniała się jeszcze bardziej. Apelujemy do Łukaszenki, aby zaprzestał tej obrzydliwej próby wykorzystywania ludzi jako broni, którzy są pchani na granicę w imię wcześniej skalkulowanego przez niego interesu" - podkreślił.  Wallace ocenił też, że oferta dotycząca współpracy przemysłu zbrojeniowego pomiędzy państwami jest bardzo istotna dla Wielkiej Brytanii. "Nie chcemy być postrzegani jako partner, który tylko sprzeda produkt. Chcemy, żeby dzięki współpracy w ramach przemysłu obronnego Polska zdobyła nowe zdolności, nowe technologie, aby stworzyć w Polsce nowe miejsca pracy, aby polski przemysł obronny mógł być jeszcze lepszy, i aby mógł zapewnić bezpieczeństwo nie tylko Polsce, ale też wszystkim sojusznikom. (...) Polska i Wielka Brytania zawsze będą stały ze sobą ramię w ramię i zawsze będą ze sobą współpracować" - zapewnił.

System Narew ma wejść na wyposażenie 3 Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej (uzupełniając system Wisła), ale też czterech pułków przeciwlotniczych Wojsk Lądowych (włącznie z nowo formowaną jednostką 18 Dywizji Zmechanizowanej) oraz być może brzegowych jednostek Marynarki Wojennej. Największym użytkownikiem zestawów Narew będą Wojska Lądowe, w WL zastąpi on zestawy Kub i (częściowo) Osa, w jednostkach rakietowych Sił Powietrznych - systemy Newa-SC. 

Zgodnie z przyjętymi w umowie założeniami, kontraktowanie wszystkich elementów będzie realizowane w sposób skoordynowany i powinno zakończyć się w 2023r., co powinno umożliwić przeprowadzenie pierwszego strzelania bojowego ze zintegrowanego systemu w 2026 r. System Narew zostanie najprawdopodobniej zintegrowany z systemem średniego zasięgu Wisła za pomocą systemu dowodzenia IBCS, pozyskanego już w programie Wisła, a pociski CAMM przeszły już wstępną integrację z IBCS (w warunkach laboratoryjnych).

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (82)

  1. TTT

    Brawo, jeszcze porządny transfer technologii i odpowiednia ilość. Ale i tak kierunek dobry jeszcze raz brawo.

    1. Davien

      Pewnie nie będzie transferu technologii

    2. no i co

      pewnie będzie transfer technologii

    3. Davien

      Taki jak do Patriotów

  2. mcrobertson

    O tym, że kupimy CAMM mówił jeszcze minister Maciarewicz. Znowu kupujemy bez przetargu. Moim zdaniem zakup CAMM to projekt polityczny. Przecież jeszcze w kampanii wyborczej w 2015 r. i przez Brexitem prawica mówiła, że będziemy tworzyć z Londynem przeciwwagę dla osi Berlin-Paryż. Mieliśmy reprezentować tzw. zdrowy eurosceptycyzm. Teraz nawet po Brexicie próbujemy tworzyć jakiś sojusz. Chodzi przede wszystkim o to aby ostentacyjnie pokazać, że nie kupujemy niczego w UE. Nie udaje się tu niestety uciec od polityki ale mam ogólniejszą refleksję - czy nie jest przez przypadek teraz tak, że spadliśmy do roli państwa dla którego jedynym argumentem do zyskania sympatii i próby stworzenia jakiegoś sojuszu z innym państwem jest wydawanie ogromnych pieniędzy na zakupy u tego potencjalnego sojusznika? Kupujemy w USA - wiadomo dlaczego, wydajemy ponad 1 mld na drony by tworzyć jakiś miraż sojuszu z Turcją, teraz kupujemy w UK by próbować tworzyć jakąś alternatywę poza UE. Jeśli ktoś z wielkich tego świata zgadza się spotkać z naszymi przywódcami to po to by coś nam sprzedać (niedawno Macron i francuskie elektrownie atomowe). Stajemy się dawcą gotówki dla innych.

    1. kapusta

      sami sobie zgotowaliśmy ten los

    2. rer

      A kto jest właścicielem MBDA? Po co pisać poematy bez sprawdzenia podstawowych informacji?

    3. Y@

      Masz racje, tak to właśnie ie jest.

  3. kapusta

    masz rację, ale ile można mówić że wszystko jest winą poprzedników? Narew to program zapoczątkowany w 2014 roku - PO przez rok nic namacalnego w tej sprawie nie zadziałało, a PiS przez 6 lat nie podjęło żadnych decyzji ws. Narwi. ja bym jednak oczekiwał, że ws. tego absolutnie kluczowego programu w końcu zapadną jakieś decyzje, a nie tylko pajacowanie przed kamerami z podpisywaniem umów na poszukiwanie kontrahentów czy wydaniem rekomendacji

    1. wert

      ot kłamczuszek. Radary do Narwi zaczęto klecić w 2012. W 2016 MIAŁY być gotowe jak głosił Bredzisław Wąsaty. Można wejść ma stronę Radwaru, zapoznać się z przebiegiem i stanem prac. POprzednicy nawet nie potrafili określić wymagań do Sajny dzięki czemu ma dwa lata POślizgu.

  4. wnioski39

    " "Polska i Wielka Brytania zawsze będą stały ze sobą ramię w ramię" - hehe ....a mowia ze w histrii sie nie powtarza nic?

    1. Box123

      Wystarczy spojrzeć na naszą opzycyjną targowice, żeby wiedzieć że jak najabrdziej się powtarza. Można grać w znajdź różnice:)

    2. Davien

      Targowica to PiS i reszta tzw Zjednoczonej Prawicy.

    3. wert

      i tak to sobie maały davienek niech tłumaczy

  5. zibi

    Rekomendacja typu rakietu przez IU nie oznacza jej zakupu, o tym kto inny decyduje, do umowy jeszcze daleko, postępowanie można umorzyć, zacząć kolejne.... Oby nie....

    1. ciekawy

      W tym konkretnym przypadku rekomendacja oznacza zakup rakiet bo wszyscy właśnie czekali ze startem programu Narew na w/w rekomendację.

    2. Davien

      No nie oznacza, bo negocjacje mogą zostać zerwane.

  6. Paweł P.

    Yes CAMM :) Wolałem się pozytywnie rozczarować, czyli tak jak powinno. Czytam dalej.

    1. Davien

      AMRAAM-ER jest znacznie lepszy

    2. Paweł P.

      Aż tak nie ogarniam, ale na zimno nie startuję. Chyba też będzie tańszy. Zawsze coś za coś, zobaczymy jak to ostatecznie się potoczy.

    3. Davien

      Negocjacje potrwają kilka lat i zostaną zerwane przez stronę polską. Wtedy kupimy NASAMS z półki w ramach pilnej potrzeby operacyjnej,

  7. Tedi

    To jest dobra decyzja. Tylko proszę PGZ weźcie się do pracy i skorzystajcie z tej szansy.

    1. Herr Wolf

      Dlaczego

    2. Davien

      Kiepska bo zrezygnowali z polskiego C2 i polskich radarów

  8. wifi

    wybór dobry

    1. Davien

      Fatalny bo CAMM, a nie CAMM ER. Do tego zrezygnowali z polskiego C2 i polskich radarów.

  9. Dalej patrzący

    Pomijając argumentację na bezsens operacyjny i strategiczny Mieczników i pomijając nawet konieczność uzyskania możliwości na Bałtyku, na Zalewie Wiślanym, w dorzeczu Wisły - których Mieczniki w żaden sposób nie dostarczają - a które są konieczne zwłaszcza w ramach wojny hybrydowej, w ramach rewolucji RMA - ale także dla wojsk operacyjnych i dla aktywnych działań w głębi kraju [polecam moje komentarze poniże] - nawet pomijając fakt, że nie mamy doświadczeń w budowie okrętów klasy fregaty - i to tak zaawansowanej [ w istocie, wg deklaracji Pana Błaszczaka o rzekomo lepszych zdolnościach antyrakietowych/plot od FREMM] - wypadałoby najpierw choć przekształcić "wspaniałe niepowodzenie" - czyli patrolowiec Ślązak - w korwetę rakietową. Opinie ludzi z TKMS, z którymi rozmawiałem na temeat "supergregaty Błaszczaka" czyli MEKO A-300 PL, są jasne - oczywiście poza kamerami: "to się na pewno nie uda, Polska nie potrafi w tej chwili zbudować nawet zwykłej fregaty, nawet korwety, co dopiero tak zaawansowanej fregaty, ale dla nas bez różnicy, byle kontrakt został podpisany i transze płatności z karami umownymi". Zresztą - z grubsza to samo mi mówi człowiek i z Navantii - i z Babcoka. No i rzecz już zupełnie zasadnicza - Polska musi sie przygotowac jak najszybciej na działania poniżej art.5 - głównie na prowokacje, przerywanie granicy morskiej, nawet akty sabotażu. Tu potrzeba z 50 kutrów szturmowych klasy CB-90 dla specjalsów - a fregaty będą zawsze za późno, zresztą - co niby mogą przy brzegu, na Zalewie Wiślanym - czy w dorzeczu Wisły - włączając z Bug od Białorusi? NIC. Co więcej - pierwszy Miecznik ma być gotowy do czerwca 2028, drugi w... 2033, trzeci w ...2034 - proszę sprawdzić. Problem w tym, że USA przyspieszaja wyjście z Europy na Pacyfik - i wyjście przed 2028 jest coraz bardziej prawdopodobne. Już w 2018 na Warszaw Security Forum gen. Ben Hodges ocenił, że wyjście USA z Europy na Pacyfik nastąpi max w 15 lat [a zatem do 2033], zaś realnie w 10 lat - czyli już wtedy deadline'm był 2028. Po pandemii sprawy przyśpeiszyły - i ten 2028 wydaje się terminem co najmniej bardzo optymistycznym. Wniosek: w tej sytuacji strategicznej Mieczniki NIE MAJĄ ZADNEGO SENSU DLA OBRONNOŚCI POLSKI - stanowią jedynie obciążenie i zmarnotrawienie zasobów. Projekt powinien zostać natychmiast zastopowany - a całość procedowania poddana śledztwu prokuratury wojskowej. MUSI nastąpić natychmiast koniec ślizgania się po temacie w tak ważnych sprawach - i czarowania laików kłamliwymi deklaracjami - co gorsza deklaracjami na zasadzie "musztardy po obiedzie". Kto podejmuje decyzje - ponosi odpowiedzialność.

    1. Davien

      Ale to nie chodzi o to żeby zbudować tylko żeby wziąć 60 mld na zbudowanie.

  10. Lord Godar

    Patrzę i widzę 360 postów nastukanych w temacie i ani jednego komentarza Fankluba ... co jest grane ?

    1. kapusta

      może to dlatego, że covid strasznie u nich szaleje, a sputnik v to czysta propaganda

  11. Szymon

    O ile rozumiem wybór rakiet, i nawet niespecjalnie będę się czepiał, to jednak fregata brytyjska jest błędem. Gdyby miały decydować względy taktyczno-techniczne, to fregaty powinny być niemieckie.

    1. Box123

      A jaki jest powód żebyśmy kupowali jakiekolwiek uzbrojenie u wrogo do nas nastawionego i dużo silniejszego od nas gospodarczo państwa, które stale atakuje nas na forum międzynarodowym (za pośrednictwem instytucji unijnych oraz przez swoich polityków), próbuje hamować nasz rozwój gospodarczy i cały czas zwiększa współpracę z krajem, który jest dla nas głównym zagrozeniem, zapewniając mu wieloletnie środki na finansowanie kolejnych zbrojeń dzięki którym będzie mógł napadać następne kraje (nord stream 2 uzależniające cały zachód od gazu Putina)? Ja nie widzę takiego powodu. Nic z Niemiec

    2. Davien

      Technicznie najlepsze są hiszpańskie fregaty F100

    3. Szymon

      Dokładnie takich komentarzy oczekiwałem. :)) Prawdziwy patriota będzie jeździł polonezem, zamiast niemieckim autem.

  12. Vendetta

    Aż trudno uwierzyć, że to się dzieje...Wybrali (MON) dobrą rakietę w dodatku z licencją na produkcje przez polski przemysł...To się dzieje naprawdę? Niech ktoś mnie uszczypnie, please...

    1. kapusta

      spokojnie ziomq, to tylko rekomendacja

    2. Fox

      Ufff już sié martwiłem że jeszcze toto kupimy.

    3. Davien

      Licencje to dopiero chcą negocjować

  13. Qaz

    No wkoncu jakiś postęp byle z korzyścią dla polskich firm.

    1. New

      Będzie!

    2. Herr Wolf

      Jaki i kiedy

    3. Davien

      Taki jak przy Patriotach

  14. Z prawej flanki

    Zasadnicze pytanie- CAMM, czy CAMM-ER? Tan drugi wymaga udziału Włochów, a o nich nie słychać. Czy daliśmy się wpuścić w maliny planem- "najpierw kupcie CAMM, a w dalszej kolejności będziemy pracować nad CAMM-ER"?

    1. Davien

      CAMM. Wyglada jak kupno Patriotów, których transferu technologii do tej pory nie wynegocjowaliśmy.

  15. KrzysiekS

    Jednak cuda się zdarzają CAMM z możliwością rozwoju i sprzedaży BRAWO.

    1. Davien

      Jak na razie to dopiero chcą negocjować warunki kupna

  16. gliwiczanin

    To chyba pierwszy raz jak według mnie należy pochwalić ministra mon za wybór. Camm to chyba najlepsza opcja dla Narwi dając możliwość u nas produkcji rakiet. Plusem tych rakiet jest to że zarówno do wyrzutni lądowych jak i morskich można używać tej samej rakiety co obniży pewnie koszty serwisowe i produkcyjne, bo zamiast dwóch lin produkcyjnych będzie jedna. Do tego samo magazynowanie będzie łatwiejsze.

    1. Davien

      Najgorsza bo najdroższa i z dostawami za 10 lat

  17. say69mat

    Hmmm .. CAMM/ER dla wuelu??? M104/NASAMS dla SP??? CAMM-ER/ESSM dla MW??? Dlaczego NASAMS/SLAMRAAM dla SP??? Ponieważ SP wykorzystują AIM120 AMRAAM. Tak więc, mamy perspektywę unifikacji efektora AiM120 z platformą lądową i powietrzną. Rewelacyjne w swej prostocie rozwiązanie budowania systemu obrony lotnisk oraz DOL-i.

    1. Davien

      A może by tak NASAMS z ESSM i unifikacja z ESSM na Miecznikach?

  18. Pozdrawiam

    Brawo panie ministrze, dobry wybór.

    1. Davien

      Kiepski skoro wybrali a dopiero teraz chcą negocjować transfer technologii

  19. Dalej patrzący

    Sumując: 1. zamiast CAMM-ER - zakup licencji i rozwój południokoreańskich ZNACZIE LEPSZYCH KM-SAM i L-SAM. Przypomnę - zasięg efektorów L-SAM 2 razy większy od PAC-3MSE Patriota, pułap przechwycenia 2,5 krotnie wyższy 2. zamiast Mieczników - w polskich stoczniach 50 kutrów szturmowych klasy CB-90 dla specjalsów i 200-300 szybkich miniDiugoni - do rozproszonego bezpiecznego transportu strategicznego i do dowolnych misji z modułami zadaniowymi, a także dla działań na Zalewie Wiślanym i w dorzeczu Wisły - w tym jako bezpieczne rozproszone środki przeprawowe i zaopatrzeniowe 3. zamiast systemu walki i sensorów skupionych na Miecznikach - rozproszony system C5ISR/EW - w tym na dronach - dla całego kraju - wszystkich domen, spinający "każdy sensor-każdy efektor-każdy nosiciel" w jedna synergiczną superdomenę, zarządzaną optymalnie real-time Jeżeli ktoś ma obiekcje MERYTORYCZNE - zwłaszcza Pan Błaszczak - proszę zaprezentować lepszy system. Bo Mieczniki na Bałtyku to absurd operacyjny w zasięgu Onyksów i za dwa lata hipersonicznch Cyrkonów, zaś Mieczniki poza Bałtykiem - zwłaszcza na Morzu Połsudniowochińskim - to cudza korzyść Polski - i samobójstwo geostrategiczne i zdrada stanu. Przypomina się "Ghost Fleet" Singera i Cole, political-fiction, gdzie nasz ORP "Orzeł" ma dzielnie zatapiać chińskie jednostki, a specjalsi z Formozy - wylewać krew za...USA - wszystko w interesie USA - bo na pewno nie Polski.

    1. Davien

      Koreańskie systemy odpadają ze względów politycznych

  20. Xzibit

    A ile kupią baterii ??? 2 do pokazania na defiladzie jak w przypadku Patriota :)

    1. Antytroll

      23?

    2. Fan Xzbita

      Przeczytaj artykuł i wtedy się wypowiedz

    3. Xzibit

      Patriota też miało być 8 a będą dwie paradne,więc niema co im wierzyć

  21. Rola

    Poziom hipokryzji sięga dna a nawet głębiej

    1. lul

      Jestem za a nawet przeciw, tak twierdza krajowi Janusze.

  22. Viktor

    Babcock już to ogłosił 4 miesiące temu Halooooo

  23. Szybko camm

    Camm i camm er plus dużo popradów.

    1. wifi

      popradów czy parad ;)

    2. Takie rzeczy

      Może popradow na paradze?

    3. PerPerPerGer

      Popradów na paradach

  24. JSM

    CAMM to przede wszystkim kompetencje radarów naprowadzających, z którymi naszym fachmanom się nie powiodło. A przy okazji cała reszta.

    1. Davien

      A to ciekawe bo CAMM jest pociskiem samonaprowadzającym się, nie wymaga naprowadzania radarowego?

    2. SCbieda

      Bo nawet nie próbowali...

  25. Nie neguję...ale to co się wyrabia to jest dramat. Trochę tu...trochę tam...nie rozumiem dlaczego od razu nie wzięliśmy 8 baterii Wisły i 16 Narwii a dopiero potem harpia,orka,wilk...tak skaczemy jak kangury...trochę tu trochę tam

    1. Box123

      Chyba lepiej tak niż wszystko od usa. Wisły nie wzięliśmy całej od razu bo chcieliśmy nową wersje, a nie starą jak mieli zamiar kupić poprzednicy w ramach udobruchania usa za przekręt z caracalami i chamskie wyautowanie ich z przetargu albo jak to zrobiła np Rumunia. Jak mieliśmy brać stare trzeba było brać 13 (o ile dobrze pamiętam) baterii od niemiec jak chcieli je sprzedać po taniość w ramach lewackiego demontażu armii ale w tedy sondaże nie dawały poparcia za zbrojenia armii więc tarogowica miała je gdzieś i wolała pozwalać wyprowadzać dziesiątki miliardów z budżetu niż wzmocnić wojsko

Reklama