Siły zbrojne
Indie kupują izraelskie bezzałogowce
Indyjskie Siły Zbrojne miały według tamtejszych mediów zamówić nieokreśloną liczbę izraelskich bezzałogowców Hermes 900. Mają one trafić na wyposażenie Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych oraz Marynarki Wojennej.
Realizacja tego zamówienia ma być podyktowane pilną potrzebą operacyjną, jednak brakuje informacji co do wartości podpisanej umowy oraz liczby pozyskiwanych płatowców. Wskazówkę podsuwają indyjskie media, sugerujące nabycie sześciu bezzałogowców, po dwa egzemplarze na rodzaj wojsk. Ich zadaniem będzie prowadzenie działań rozpoznawczych, wywiadowczych oraz obserwacyjnych. Rejonem działania według mediów mają one operować na granicy indyjsko-chińskiej. Co ciekawe, dostawy mają zostać zrealizowane już na początku roku, ponieważ maszyny są praktycznie gotowe i kwestią do rozwiązania pozostaje ich transport do Indii. Wskazuje to na podpisanie umowy wcześniej i dopiero teraz jej odkrycie przez tamtejsze media.
Czytaj też
Hermes 900 to dron klasy MALE izraelskiej firmy Elbit Systems, o masie startowej 1180 kg, z czego do 450 kg może stanowić ładunek, w tym różnego rodzaju systemy rozpoznania i walki elektronicznej. Maszyna może być uzbrojona i może wykonywać misje – według producenta – przez okres powyżej 36 godzin, a pułap operacyjny wynosi ok. 9150 m. Izraelski bezzałogowiec może przenosić wyposażenie przeznaczone do działań rozpoznawczych różnych typów (systemy elektrooptyczne, radiolokacyjne, rozpoznania radioelektronicznego) oraz do walki radioelektronicznej. Jest on także przystosowany do pełnienia roli retransmitera systemów łączności i może przenosić dwa rodzaje ładunku podczas jednego lotu, wykonując jednocześnie dwa rodzaje misji.
Tani2
Nie, tak się pozyskuje technologie. I uczy się je używać. Związki z Izraelem są długie. Od tego kraju hindusi kupili snipera o celności 50m. Niczym sowietski Scud.
Dr. Pavl Kopetzky
I tak się robi interesy plus szuka/pozyskuje sojuszników. Gratulacje!? Real Politik and War