- Wiadomości
Herculesy dla Polski coraz bliżej?
Informacje dotyczące przekazania Polsce 5 samolotów C-130H Hercules pojawiły się w raporcie Departament Stanu odnoszącym się do programu EDA (ang. Excess Defense Articles) czyli transferu do krajów sojuszniczych sprzętu z nadwyżek sił zbrojnych USA, z dnia 15 czerwca 2020 roku. W ubiegłym roku MON oficjalnie wystąpił z takim wnioskiem. Maszyny miałyby zastąpić wyeksploatowane samoloty starszej wersji C-130E Hercules, które do Polski trafiły w latach 2009-2012.

Raport zawiera jedynie podstawowe informacje dotyczące statusu poszczególnych transferów. W przypadku C-130H dla Polski ostatnia zmiana statusu miała miejsce 20 marca 2019 roku, gdy zatwierdzono możliwość realizacji transferu tych maszyn w ramach programu EDA. Oznacza to, że Polska otrzyma samoloty nieodpłatnie, ale będzie trzeba pokryć koszty ich remontów i ewentualnej modernizacji oraz transportu.
Wartość 5 Herculesów w obecnym stanie oszacowano na 60 mln dolarów, czyli około 40% ceny pierwotnej. Brak jest informacji o potencjalnych kosztach remontu, które będą zależne od stanu technicznego konkretnych egzemplarzy, wybranych przez stronę Polską. Jak wynika z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez dziennikarzy Defence24, strona polska delegowała już grupy specjalistów w tym celu. Obecnie na składowisku AMARG w Tucson w Arizonie znajduje się ponad 60 samolotów C-130H Hercules wycofanych ze służby w US Air Force, spośród których można wybierać konkretne egzemplarze w ramach EDA.
W celu dokonania transferu sprzętu niezbędne jest jednak wypełnienie wymogów formalnych. We wrześniu 2019 roku, podczas targów MSPO w Kielcach w tej sprawie polski MON podpisał Letter of Request (LOR), czyli zapytanie ofertowe. Obecnie trwa uzgadnianie warunków umowy, która zostanie zawarta. Istotnym punktem umowy jest zakres prac jakie zostaną zrealizowane w Polsce, przez posiadające kompetencje w zakresie remontów samolotów C-130 Hercules Polskie Zakłady Lotnicze nr. 2 w Bydgoszczy. Prawdopodobnie jest to jednak z głównych kwestii niezbędnych do uzyskania Letter of Approval (LOA) i zawarcia umowy.
Czytaj też: MSPO 2019: Używane Herculesy dla wojska
W obecnej chwili brak jest informacji, w jakim zakresie i czy w ogóle maszyny będą modernizowane. Jest to o tyle istotne, że C-130H nie jest najnowszą wersją Herculesa. Większość maszyn reprezentuje już wersję C-130J Super Hercules, natomiast te, pozostające jeszcze w siłach zbrojnych USA C-130H są sukcesywnie modernizowane, m. in. poprzez ucyfrowienie awioniki i zastosowanie nowoczesnych silników Rolls-Royce T-56 Serii 3.5 oraz ośmiołopatowych śmigieł NP2000 z automatycznym wyważeniem i elektronicznym systemem sterowania. Zmiany o około 20% poprawiają niezawodność i siłę ciągu Herculesa, jednocześnie zmniejszając zużycie paliwa o około 5% oraz obniżają hałas i wibracje. Warto, aby pozyskując używane samoloty, Polska wybrała wariant optymalny, a nie opcję najtańszą w zakupie, ale drogą w eksploatacji i serwisowaniu.
Warto też odnotować, że równolegle z rozmowami dotyczącymi 5 używanych samolotów C-130H Hercules prowadzony jest dialog techniczny dotyczący średnich samolotów transportowych o kryptonimie Drop. W obecnej chwili nie jest pewne, czy pozyskanie Herculesów nie spowoduje jego spowolnienia lub anulowania.
Czytaj też: Pięciu chętnych na następcę polskich Herculesów
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS