Reklama

Siły zbrojne

Grecja buduje małe, szybkie korwety rakietowe

HS „Daniolos” – fot. Hellenic Navy
HS „Daniolos” – fot. Hellenic Navy

Grecki rząd chce zakończyć program budowy szybkich okrętów patrolowych z rakietami przeciwokrętowymi typu Roussen zgodnie z planem, na siedmiu jednostkach.

Program pod egidą rządu greckiego jest realizowany przez stocznię Elefsis Shipbuilding we współpracy z koncernem BAE Systems. Umowa podpisana 18 grudnia 2014 r. przewiduje przekazanie piątej jednostki typu Roussen (HS „Ritsos”), oddanie dwóch ostatnich HS „Karathanasis” i HS „Vlahakos” oraz zakończenie współdziałania z BAE Systems.

Tak więc pomimo kryzysu gospodarczego Grecja konsekwentnie realizuje umowę podpisaną jeszcze w styczniu 2000 r. na budowę trzech szybkich korwet rakietowych. Kontrakt został później rozszerzony o cztery kolejne jednostki.

Okręty typu Roussen to niewielkie korwety rakietowe o wyporności 580 t, długości 62 m i szerokości 9,5 m. Charakteryzują się prędkością maksymalną 35 w oraz silnym uzbrojeniem, obejmującym 8 pocisków przeciwokrętowych MM40 Exocet Block III, wyrzutnię rakiet przeciwlotniczych RAM, armatę OTO Melara kalibru 76 mm oraz dwie armaty OTO Melara kalibru 30 mm.

Reklama
Reklama

Komentarze (13)

  1. poznaniak

    okręty w sam raz dla nas-małe ,szybkie i silnie uzbrojone.do nich 6 podwodnych okrętów oceanicznych z rakietami manewrującymi i dwie jednostki nawodne zdolne do operacji na oceanach.Polskę nie stać na brak floty tym bardziej,że rosyjskie op. coraz częściej robią wypady na wewnętrzne wody państw nato.

  2. f2h

    Człowiek myślący dążył by do rozbrojenia

    1. GL

      Po pierwsze to dąrzył-by pisze się łącznie, zaś jeżeli chodzi o kwestię rozbrojenia to ludzie są rasą plemienną ze skłonnościami do destrukcji i autodestrukcji, zaś każda wojna jest katalizatorem postępu. To tyle.

  3. CITO

    Poglądy że okręty nawodne na Bałtyku są łatwym celem i mogą szybko być zniszczone powinniśmy nie brać pod uwagę gdyż w takim przypadku każdy posiadany oręż w czasie wojny będzie przedmiotem ataku i może być zniszczony. Okręty z racji możliwości operowania na dowolnym akwenie mogą razić przeciwnika również spoza Bałtyku. Marynarka wojenna jest bardzo ważnym czynnikiem kreowania polityki zagranicznej państwa, odpowiedni jej potencjał umożliwia projekcję siły i pomaga w razie napięć na arenie międzynarodowej do skutecznego nacisku w celu uzyskania oczekiwanych efektów. Dodatkowo umożliwia zabezpieczenie interesów państwa dotyczących zapewnienia ochrony szlaków morskich tak ważnych ze względu na interesy naszego kraju

  4. AnonomGall

    To odpowiednie okręty na nasz Bałtyk. Silnie uzbrojone, szybkie i trudne do wykrycia. W sam raz dla polskie MW.

    1. oskarm

      może w czasach średniowiecza (no może tak do lat 1980-tych)...

  5. Dawo

    Niestety maja ten "straszliwy' kryzys ,gdyby byli "zielona wyspą" to mieli by tak świetną i doskonale wyposażoną marynarke wojenną jak Polska.

    1. J

      Grecy mają w pyte morza i wysepek i mają czego pilnować a my?

  6. rydwan

    Ja usilnie prosze forumowiczow o zaprzestanie reklamowanie taktyki typu rzucic kamieniem i uciec to dobre dla dzieci w piaskownicy,W doroslym swiecie trzeba zalożyć zbroje wziaść miecz i nim machac i problemem nie jest posiadanie miecza czy nie ale jego odpowiednie dopasowanie( waga,długość,cena itd.),wszystkie inne sily lazejsze to sily pomocowe aczkolwiek moga miec strategiczne znaczenie ale jesli beda pozbawione tego pancernego oreza to i tak beda niczym waznym.a napewno nie argumentem koronnym co mozna latwo wywnioskowac analizujac choć by losy naszej kawalerii podczas 2 WŚ (mnóstwo bitew wygranych jedne z najlepszych oddziałów a efekt żaden)..Reasumując musza być OP i musza byc korwety moze nawet i z tym mozdzierzem tylko po co irakietami woda woda i woda powietrze oraz musza byc czolgi WWO na gasienicach i transportery a w powietrzy smiglowce i samoloty od uderzeniowych do transportowcow a wszystko to okryte OPL + rakiety jak te nasze jassmy do ok 1000 kl zasiegu i wszystko uzbrojone i w cenie i ilosciach odpowiednich do naszych mozliwosci finansowych i posiadanej wiedzy.

    1. Pakosław

      akurat problemem Polski jest to, ze nie ma jednej strategii sił zbrojnych. Wszystko było robione tak, że " tutaj sobie kupimy samolocik, tu zbudujemy okręcik i jakoś tam będzie". Tak się składa, ze jako Polska nie jesteśmy w stanie przeciwstawić się potencjalnemu przeciwnikowi w konflikcie pełnoskalowym. Jedyną nasza szansą jest NATO. I właśnie w ramach tego NATO - a konkretnie w ramach roli jaką odgrywamy w NATO musimy rozwijać swoją armię. Z dobrej strony w tym pokazuje się Litwa, która inwestuje w PPK, przenośne OPL i broń typowo defensywną. Nie sili się na kupno 2 samolotów i 5 czołgów, bo nie taka jest jej rola w bloku. My zaczęliśmy zupełnie bez planu. Najpierw powinniśmy zrobić parasol z OPL, zainwestować w PPK, zapewnić mobilność wojsku, a potem dopiero rozbudowywać resztę jednostek. Najpierw defensywa a potem atak. Nasza Marynarka nie będzie walczyć sama z Rosyjską Flotą, a obronę wybrzeża zapewniają dywizjony rakietowe, więc pieniądze wydane na Gawrona były bez sensu. Jasne, ze najlepiej mieć wszystko, ale skoro nie możemy, to trzeba ustalić priorytety

  7. GL

    Można pomimo kryzysu prowadzić kluczowe programy modernizacyjne, wygląda na to, że można. Lecz grecy wysoką cenę zapłacili za swoją niepodległość i zdają sobie doskonale sprawę z tego, iż nowoczesna, sprawna, armia jest kręgosłupem każdego kraju aspirującego do nowoczesnego.

  8. tomicki1914

    Na nasze bajoro to i takie zbyt welkie. Ideałem by były szwedzkie Stridsbat 90 z różnymi wieżami odpowiednio dchudzonymi np. Rak z moździerzem 120 mm, czy bezzałogowa od Rosomaka. Atutem ich jest bardzo małe zanurzenie w granicach 70 cm, wysoka prędkość, możliwość wykonywania gwałtownych manewrów, tansport na lawecie. Łatwa do zamaskowania.

    1. K

      ale fantazja... moździerz na motorówce...

    2. podbipięta

      Ale dla OP to najlepszy akwen na świecie. P.

    3. krzysiek2103

      To może niech ma 4 miejsca parkingowe i będzie się wjeżdzało takim Rośkiem czy t-72 i zaciągało ręczny. Pełna modułowość.. No niezła bzdura

  9. say69mat

    To ciekawe potencjałem uzbrojenia zdecydowanie przewyższają potencjał ORP Ślązak. I to przy znacznie mniejszej wyporności. Nie rozumiem, jak można było przez szereg durnych decyzji utopić projekt 621!!!

    1. z prawej flanki

      przed ten szereg powinni wystąpić ci ,którzy nie potrafili zapewnić owemu projektowi stabilnego i wieloletniego finansowania ; tak kończy się wszystko co jest na piasku budowane a nie na twardych podstawach dostępnego kapitału.

    2. podbipęta

      A Gawron . miał mieć torpedy i lepsze opl i stanowisko dla śmiglaka/ drona/.Eech.

  10. Orcio

    Takie okręty są potrzebne w Polsce a nie jakiś "Gawron" "bezjajeczny"

    1. bsh

      Słyszałeś kiedyś o klasie Orkan?

  11. Put-in

    A po co nam marynarka? Co będziemy walczyć na morzu z Rosja? Przecież na naszej kałuży to najlepszym rozwiązaniem jest samolot, obrona rakietowa czy Łódź podwodna.

    1. mobile4you

      O dziwo, okręty nie służą tylko do walki. Wystarczy przeczytać strategię morską krajów posiadających marynarki wojenne. Rosjanie mają większy potencjał w lotnictwie, obronie rakietowej czy okrętach podwodnych, a nawodne budują.

    2. R

      Dokładnie tego chciałby tow. Putin ... Na jego miejscu też bym to POlsce doradzał :)

    3. bsh

      Spieszę z odpowiedzią. Tak. W razie wojny, będziemy walczyć na morzu z Rosją. Walcząc na morzu, trzeba mieć okręty. To trochę jak walczyć na lądzie bez czołgów. Można, ale bardzo sobie utrudnisz zadanie. Zresztą popatrz na inne silne marynarki bałtyckie. Szwedzi mają okręty. Finowie mają okręty. Nawet Bałtowie starają się (mimo swoich małych rozmiarów) utrzymywać okręty. Okręty ma Dania i Niemcy.

  12. podbipięta

    Na ich wyspy,wysepki,zatoki i zatoczki na morzu Egejskim,to na Turczyna broń w sam raz. To nie nasza prosta linia brzegowa.

    1. kuba99

      Tyle że zarówno Grecja jak i Turcja są w NATO ;)

  13. bulek

    a my czemu nie możemy mieć takich jednostek? są to statki idealne na Bałtyk. Małe, szybkie jednostki bardzo dobrze uzbrojone. Ale my mamy inne priorytety. Okręty patrolowe i inne holowniki

    1. Zmechol

      nasz MW powinna mieć tylko małe jednostki nawodne - bardziej ścigacze nawet niż korwety, i małe - bałtyckie okręty podwodne. wszystko co duże na Bałtyku - to jednostrzałowe cele dla rakiet. izraelskie Pegasusy z 4 rakietami woda/woda byłyby też ok - szybkośc 46w w razie potrzeby - i Flota Bałtycka byłaby cicho...