Reklama

Jak donosi Defense News, jednym z powodów uporu Francji, aby sfinalizować transakcję sprzedaży okrętów desantowych typu Mistral do Rosji jest chęć zachowania reputacji solidnego dostawcy uzbrojenia na rynki eksportowe. Francuzi obawiają się bowiem, że wstrzymanie sprzedaży Mistrali do Rosji mogłoby stanąć na przeszkodzie podpisaniu kontraktu na dostawy samolotów Rafale do Indii, o wartości szacowanej nawet na 20 miliardów dolarów.

Władze Indii zdecydowały w 2012 roku o wyborze samolotów myśliwskich Rafale w ramach programu samolotu wielozadaniowego nowej generacji MMRCA. Do podpisania kontraktu wciąż jednak nie doszło z uwagi na prowadzone negocjacje, dotyczące między innymi kosztów produkcji nowych samolotów. Pojawiają się także informacje o zmniejszeniu liczby myśliwców, które mają zostać zamówione przez Indie. Francuzi obawiają się więc, że wstrzymanie dostaw okrętów typu Mistral do Rosji mogłoby podważyć wiarygodność Francji jako eksportera broni, dostarczając tym samym poważny argument przeciwnikom zakupu myśliwców Rafale. Łączna wartość transakcji może wynieść nawet 20 mld USD.

Kontrakt na dostawy Mistrali do Federacji Rosyjskiej został podpisany w 2011 roku, a jego wartość miała wynosić według dostępnych informacji 1,2 mld euro, czyli ponad 1,6 mld USD. W świetle kryzysu ukraińskiego Francja zapowiedziała, że dostawy okrętów mogą zostać zawieszone, ale dopiero w wypadku wdrożenia przez Unię Europejską III etapu sankcji przeciwko Federacji Rosyjskiej. Dążenia francuskich władz do sfinalizowania transakcji pomimo wydarzeń na Ukrainie były szeroko krytykowane przez przedstawicieli administracji Stanów Zjednoczonych oraz polityków europejskich, w tym brytyjskiego premiera Davida Camerona.

Reklama
Reklama

Komentarze (26)

  1. AS

    Już wyobrażam sobie jaki lament by podnieśli Francuzi będąc w Położeniu Polski. Gdyby to Polska dostarczała Rosjanom uzbrojenie do zwalczania Francuskich wojsk.

  2. bobo

    ale prawdopodobnie stracą konrakt z Polską na system antyrakietowy i 3 okręty podwodne

  3. Lipek

    Francuz płakał jak sprzedawał :p

  4. Rzywwy

    A nie mogłaby Polska kupić tych Mistrali? Byłbym skłonny przeznaczyć na to jakieś środki nawet...

  5. Marcin Rey

    Bardzo by mi się przydał oryginał po angielsku artykułu w Defense News, ale nie umiem znaleźć. Poproszę link. Chciałbym przekazać przyjaciołom z Francji, którzy robią pikiety pod stocznią. https://www.facebook.com/NoMistralsForPutin

  6. A_S

    Francuzi zdradę mają w genach. Tylko my naiwnie trzymamy się zasad.

  7. Przemek

    Skoro są już prawie gotowe, to może my moglibyśmy odkupić powiedzmy 1 sztukę za pół ceny?

    1. Adam

      I jaki interes mieliby w tym Francuzi?

    2. fryz5

      Kupić byśmy mogli nawet te dwa mistrale jak już Francja ma takie z nimi ciśnienie i to po cenie za jaką chcą kupić ruskie (i tak marynarka RP coś takiego planuje kupić - modele 160 były rozważane dla nas). Podobno Kanada nawet zaproponowała odkupienie jednego mistrala za pełną kwotę. Zdaje się jednak, że chodzi o głębsze biznesy Francji w Rosji i to niekoniecznie w sektorze militarnym, a taką postawę rząd RP musi jednak wziąć pod uwagę przy naszych zakupach.

  8. Jack

    Okrety wojenne dzielą się na okrety podwodne i okrety cele. Mistral do duży cel. No panic

  9. Garry

    Historia lubi się jednak powtarzać, Francuzi nic nie zmądrzeli... "Britain and France had to choose between war and dishonour. They chose dishonour. They will have war." - Winston Churchill, Izba Gmin, paździrnik 1938.

    1. Zgryźliwy

      Exactly.

    2. Jac

      Churchill to bardzo zabawna postać ale nie wszystko co mówił było mądre a mówił dużo. A w kwestii Monachium to co Polska zrobiła? Wyraziliśmy może jasno chęć walki za Czechosłowację? Czy może nie potrafiliśmy się dogadać mimo, że ciągle nadymaliśmy się do mocarstwowej roli? Twarda i solidarna postawa Polski wraz z Czechosłowacją mogła skłonić Francję do walki a wtedy byłoby już inaczej. Wcale nie jest też tak, że taka wojna musiała być szybko przegrana przez Niemcy. Francja też miała się bronić dłużej, Polska podobnie deklarowała dłużej.

  10. Mick

    Ale... sprzedaż Rafale do Libii wstrzymano swego czasu. Kogo oni chcą oszukać?

  11. baba

    Rosjanie bez mistrali radzili sobie przez setki lat, ale francuzki rząd i stoczniowcy bez tego kontraktu mogą sobie nie poradzić do końca tego roku

  12. Absrud

    Dlaczego mogą sprzedawać technologię przeciwnikowi NATO? Każdy z NATO ma ich handlowo unikać, bo jeśli przeciwnik będzie posiadać to samo - to i skuteczniej zwalczy?

  13. Drew

    No i dobrze, niech dostarczą sprzęt zgodnie z umową. Ale za to my powinniśmy dostać Scorpene z rakietami manewrującymi 1000km+ oraz udział w rozwijaniu rakiet Aster 1NT i block 2 :)

    1. Adam

      I jeszcze Rafale ze Scalp.

  14. Zgryźliwy

    No i takie tłumaczenia wg. mnie powinny ich eliminować z Tarczy Polski, programu Orka i właściwie ze wszelkich innych kontraktów, z ew. budową elektrowni atomowej u nas włącznie. Jako dostawca uzbrojenia dla Indii może i będą wiarygodni, jako "sojusznik" dozbrajający potencjalnego naszego agresora są zerem. Kontynuują linię" Walezego i Napoleona i tyle. Minęło kilkaset lat a mentalność koniunkturalistów pozostała.

    1. qqqq

      Dokładnie tak jak napisałeś. Niech sobie robią sojusz z Rosją i Indiami a nie NATO.

    2. ps

      żeby była jasność, też uważam że to idiotyzm sprzedawać broń ruskim,ale właśnie dla tego należy podpisywać kontrakty z Francją. wywiązują się z kazdej umowy handlowej to i z tych podpisanych z nami wywiążą się w zupełności, dzięki temu pozostanie tylko wynegocjować dobre warunki kontraktu i mieć pewność że dostaniemy to za co zapłaciliśmy. w przeciwnym razie (czytaj:jeżeli pociski manewrujące na op będą "made in USA") to niestety ale w kwestii ich ewentualnego użycia będziemy mieli na głowie kwestię tzw. ''drugiego klucza", czyli zdublowanego systemu zabezpieczeń,uniemożliwiającego odpalenie bez zgody USA. Podsumowując: zamiast krytykować francję za ślepe posłuszeństwo papierkowi wykorzystajmy ich głupotę na własną korzyść.

    3. Adam

      Wręcz przeciwnie, bo to stawia ich jako solidnego dostawcę SAMP-T, Scorpene i Rafale dla Polski.

  15. rolo

    żabojady to banda idiotów ockna sie jak ruskie z mistrali beda desantowac sie kolo marsylii

    1. Adam

      z Władywostoku do Marsylii jest kawałek

  16. Krzysiek

    Ciekawi mnie czy Polska zrezygnowałaby z miliardowego kontraktu gdyby miała coś dostarczyć Ukrainie i narazić się na gniew Moskwy. Rok 39 się kłania, interes kraju i narodu ponad wszystko (chociażby ostatnia wypowiedź Orbana ).

  17. Anty

    W związku ze skandaliczną decyzją dotyczącą sprzedaży Mistrali Rosji należy wykluczyć startujące w przetargach na uzbrojenie dla Polski wszystkie firmy francuskie.

  18. drazz

    Od czego mamy FORMOZĘ. Przemianować ich tymczasowo na "Zielonych ludzików" i niech zatopią to draństwo przy pierwszej okazji.

  19. as

    Tylko czekać jak te mistrale z ruskimi komandosami będą szturmować nasze nabrzeże musimy więcej NSM zakupić.

  20. tak myśle

    Bezczelne typy ci Francuzi ,dobrze by było aby ich w.......ić z NATO

  21. AndyP

    Dokładnie. WIARYGODNOŚĆ. Francja sprzedając Mistrale Rosji, pomimo wojny w Gruzji i na Ukrainie, dla Polski straciła wiarygodność. Nie są w stanie zapewnić nas o tym, że jutro nie sprzedadzątego systemu Rosji. Jedyną możliwością przyjęcia francuskiej oferty dla Polski jest przekazanie w 100% technologii i produkcji do Polski, wszystkiego, z kodami źródłowymi i pociskami.

  22. miszczu

    RAFALE to bardzo dobre samoloty , SCORPENE to bardzo dobre okręty podwodne , itd ,itd ,itd - szkoda że Francuzi zaliczyli w Rzeczpospolitej falstart ale polityka jest brutalna , nie wyobrażam sobie sytuacji w której to (Rosyjskie) Mistrale wyposażone w śmigłowce bojowe , specnaz i nie tylko ,będą pokazówką w zastraszaniu co niektórych krajów NATO na wschodniej flance

  23. jhe

    Francja. I wszystko jasne. Żeby wam muslimy łby ucieły tchórze, zdrajcy i sprzedawczyki.

  24. RIKI

    Polacy w zemście nie wybiorą systemu ASTER 30 JAKO SYSTEMU OBRONY PRZECIWLOTNICZEJ i wybiorą przestarzały PATRIOTa za pare lat będzie lament jak to Amerykanie nas wykorzystali ! Nasi politycy nie rozumieją że dzisiaj obietnice nie są już nic warte liczą się ino sojusze i powiązania gospodarcze! Ale my dalej tkwimy w 1939 r więc nie dziwota że nasz przemysł obronny zamiast współpracy z europejskimi firmami po prostu upada bo nie uczestniczy w rzadnych projektach które mogły by go pchnąć do przodu !

  25. ito

    Fajne jest to, że Amerykanie wybierają sobie takie sankcje, które ich dotkną w stopniu minimalnym, a jeśli już wdrożą jakieś bardziej uciążliwe to się z nich po cichutku wycofują, od sojuszników natomiast żądają wprowadzania sankcji bez oglądania się na koszty.