Reklama

Siły zbrojne

Dymisje generałów Wojska Polskiego

Oznaka rozpoznawcza DGRSZ. Fot. dgrsz.mon.gov.pl
Oznaka rozpoznawcza DGRSZ. Fot. dgrsz.mon.gov.pl

Pięciu generałów, służących w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, złożyło wypowiedzenia ze służby.

Jak poinformował w rozmowie z Defence24.pl ppłk Marek Pietrzak z Dowództwa Generalnego RSZ, pięciu spośród dwudziestu trzech generałów służących w DGRSZ złożyło wypowiedzenia ze służby. Nie ujawnił jednak, którzy oficerowie zdecydowali się na dymisję, oficjalnie nie wiadomo też, jakie są powody zakończenia służby.

O sprawie jako pierwszy poinformowało RMF FM. Zgodnie z przekazanymi przez radio nieoficjalnymi doniesieniami dymisje mieli złożyć między innymi Inspektor Wojsk Lądowych generał dywizji Janusz Bronowicz oraz Szef Sztabu DGRSZ generał dywizji Ireneusz Bartniak. Rezygnacje oficerów miały być związane z niezadowoleniem z polityki nowego szefostwa resortu obrony, kierowanego przez Antoniego Macierewicza.

Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych powstało w 2014 roku, w ramach reformy systemu kierowania i dowodzenia w Wojsku Polskim. Jest odpowiedzialne za dowodzenie jednostkami Wojska Polskiego w czasie pokoju i kryzysu oraz siłami, które nie zostały wydzielone do Dowództwa Operacyjnego w czasie wojny.

Dowódcy Generalnemu RSZ podlegają Sztab oraz Inspektoraty: Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej, Wojsk Specjalnych, Szkolenia oraz Inspektorat Rodzajów Wojsk. Dowódca Generalny RSZ dowodzi też jednostkami specjalnymi za pośrednictwem Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych.

Reklama

Komentarze (27)

  1. olo

    Dla wszystkich którzy ujadają że mamy za dużo generałów dzięki tym dymisjom będziemy/ mamy nowych. I co z tym zrobicie.

  2. Trzeźwo myślący

    To powinien być główny news na tym portalu, skala odejścia jest przerażająca. Oczywiście kilku pułkowników sika ze szczęścia bo się perspektywy nowych fuch otwierają, tylko jak to się ma do długofalowego i stabilnego bezpieczeństwa RP?

    1. zLoad

      Stabilne i dlugotrwale bezpieczenstwo RP nie jest zwiazane z osobami ale jasna wizja celu do jakiego Polska ma zmierzac. Jesli nie wiemy co chcemy osiagnac nie mozemy planowac nic. Przy czym bezpieczenstwo nie moze byc jedynym celem.to jest tylko jak dla mnie czesc czegos wiekszego. Cos co w sumie powinno byc tak naturalne, ze nie powinno sie nawet o tym wspomninac.

    2. SLAVO62

      Podstawą długofalowego i stabilnego bezpieczeństwa RP jest wyznaczenie na stanowisko ministra ON zdrowego psychicznie człowieka. Ci pułkownicy którzy zostaną awansowani muszą udowodnić, że są wyznawcami religii smoleńskiej i popierają program PISu "Polska w ruinie" .

  3. zLoad

    Nikogo nie oskarzajac , jakie moga byc powody takich decyzji? Zarzuty korupcyjne , bardzo niskie standardy dowodzenia prezentowane przez te osoby czy cos innego? Czy moze po prostu redukcje nadamiaru kadr na ww stanowiskach? Mozliwe tez ze regularne "uzeranie" sie z problemami zmiekczyly psychike owych generalow i stad neichec do zmian jakie sa proponowane. Dowodzenie balaganem wlasnie wyczerpuje psychicznie, oslabia cale bezpieczenstwo.

    1. Max Mad

      Część tych oficerów to legendy wojsk którzy zęby zjedli na misjach i są darzeni ogromnym szacunkiem. Nie ma żadnych zarzutów im postawionych bo by media onanizowały się tym już od początku szukając taniej sensacji. Mają prawo odejść na emeryturę, zrobili dla kraju więcej niż wszyscy tu tak na nich skomlący razem wzięci w życiu nie zrobią. Mają wszelkie prawa odejść, nie robią z tego wielkiego halo, nie wydają żadnych oświadczeń ani nie popisują się przed kamerami. Po prostu odchodzą na emeryturę, zostali już powołani na ich stanowiska nowi. To są ich osobiste decyzje i się z nich nie zwierzają, może nie chcą brać udziału w politycznej hucpie do której miesza się wojsko teraz i wolą skorzystać z okazji przejścia na ZASŁUŻONĄ bo zasłużyli zdecydowanie, emeryturę. To jest ich sprawa, szkoda tylko dla Wojska bo to dobrzy dowódcy z ogromnym doświadczeniem. Choć jak się patrzy po komentarzach to bardziej liczy się czy są "pewni ideologicznie" a nie to jakie mają osiągnięcia, opinię i doświadczenie. Śmieszne to i żałosne za razem.

  4. matka

    Są już nowi dcy min Macierewicz wyznaczył na nowe stanowiska : 1. generał dywizji Michał Sikora – szef Sztabu - Sztab Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych 2.generał dywizji Leszek Surawski – Inspektor Wojsk Lądowych; Inspektorat Wojsk Lądowych – Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych 3. generał brygady Dariusz Antoni Łukowski – szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych; 4. kontradmirał Mirosław Mordel - Inspektorat Marynarki Wojennej – Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych 5. płk Robert Głąb – dowódca Garnizonu Warszawa 6. płk Wojciech Marchwica – szef zarządu Wojsk Aeromobilnych i Zmechanizowanych Inspektorat Wojsk Lądowych – Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych

  5. artm

    zmiana to zmiana, a nie malowanie trawy na zielono

  6. Max Mad

    A może zamiast ujadać to byście chłopcy radarowcy spojrzeli na nazwiska tych co odchodzą... to nie byle jakie biurkowe Mietki. To jest kilka solidnych, znanych i szanowanych oficerów. Dwóch z nich to niemal legendy w wojsku. Poszperajcie, popatrzcie na dokonania tych ludzi, tam odchodzą nie biurkowi a oficerowi polowi o ogromnym doświadczeniu. No ale widzę po wypowiedziach że bardziej niektórym biega o to że nie są dla nich "ideologicznie pewni" nie są z właściwej Partii. Mimo że wojskowym nie wolno być w żadnej partii. Zarzucają tym ludziom nie mając o nich pojęcia że "komuchy" a sami jak rasowi PRLiści postępują. Nie ważne jaki oficer byle z dobrej opcji politycznej był... do Komisariatu byście się nadawali!

    1. Varan

      Jeśli przyczyną są względy sprzeciwu wobec nowych porządków, które zmierzają w stronę poprawy sytuacji armii i naszego bezpieczeństwa, zakończeniu "balu" z zamówieniami, który sprawia wrażenie, że są to dzialania celowe, to nie ma kogo żałować. Oficer tej rangi, który służy (nie pracuje, ale służy) i nagle bez wystarczających powodów i grupowo odchodzi ze służby, nie przedstawia sobą wielkiej wartości. Nie ma kogo zatrzymywać i lepiej że odeszli. Za karę powinnni zostać pozbawieni generalskich emerytur i być na emeryturach ustawowych. Już nie wspominam że odeszli nie szpiedzy, bo oficer prowadzący by na to nie pozwolił, ale jeśli odeszli naprawdęz własnej woli, to nie są to lojalni oficerowie i dobrze się stało że odeszli teraz bo szkody będą mniejsze. Nie ma ludzi niezastąpionych.

  7. patriota

    Nie ma ludzi nie zastapionych. Krzywde zrobia sobie. A propo Polski nie stac na tak wielu generalow' i 'pulkownikow' i innych nierobow z wysokimi ambicjami. Ale najgorsze dla nas zwyklych ludzi jest to ,że te nieroby bede braly wysokie emerytury na ktore musimy robic. Czy w tym kraju nie ma ludzi ktorym na Polsce zależy, a wystarczy tylko zmienic ustawę emerytalną znoszące komunistyczne przywileje.

    1. Jajtac

      Nie przywileje a uprawnienia (czytaj ustawy) i nie komunistyczna a z II RP rodem

    2. Boczek

      Ludzi tak, ale nie ich wiedzy i ich doświadczenia. Za dobrze znam ten frazes z korytarzy różnych firm i koncernów, gdzie przez polityczne zagrywki odchodzili doświadczeni dyrektorowie, kierownicy wydziałów, kierownicy grup konstrukcyjnych, a po paru latach syndyk "zeskrobywał taką firmę z bruku".

    3. xxx

      Jeżeli mamy takich "myślących" patriotów, to niech nas Bóg ma w swojej opiece.

  8. Jan Burykiewicz

    Kochany Panie Antoni . to stanowczo za mało krwi. Historia nie będzie miała za złe Panu, jeżeli jeszcze co najmniej jeszcze 5 -ciu pan wywali . Generałowie muszą wiedzieć kto tu rządzi .

  9. KUKUŁKA

    ....Sta­ra re­guła: bez­czel­ny może uda­wać skrom­ne­go, lecz skrom­ny nig­dy bezczelnego..naj­lep­szym środ­kiem prze­ciw pra­wu jest bezczelność..każdy ab­surd ma także swoją logikę...Du­ma bez po­kory - to próżność; po­kora bez du­my - to podłość..ale cóż..Człowiek bro­ni błędów, które kocha....czas otworzyć zaporę starą wodą spuścić dać nowej energii

  10. baca

    No i co z tego? Generałów ciągle mamy więcej jak szeregowych.

    1. Miś

      i to generałów jeszcze z czasów sowieckich.....

  11. soldat

    Jak są generałami, to kariery już zrobili, więc niech nie płaczą, a skoro płaczą, to widocznie bardziej zależy im na własnych stołkach niż służbie RP, więc tym panom dziękujemy. Swoją drogą jako generałowie bidy w wojsku nie klepią, ale przecież ktoś zaszedł im za skórę, to trzeba pokazać swoją generalską wyższość... Ehhhhh niczym panowie szlachta za I RP.

    1. TJ

      A kto płacze? Nie sądź innych po sobie. Złożyli wypowiedzenia stosunku służbowego, a resztę dopowiadają Tobie podobni.

    2. krys

      wiedzą co to honor i za to im cześć i chwała a nie jak inni tylko potrafią ściskać pośladki, odpowiadać tak jest i udawać czopki.

  12. były_kanonier

    Mamy POPiSową ciągłość państwa. Najpierw było państwo PO, teraz będzie państwo PiS. Zastanawiam się, kiedy wreszcie będzie Państwo Polskie. Wracając do dymisji. I co z tego, że w perspektywie ważnych wydarzeń NATO w Polsce (manewry i szczyt) zdymisjonowano generałów. Są przecież pułkownicy, których zawsze można awansować... Do tego polska armia przyzwyczajona jest już od dawna do nowatorskich i płynnych metod i struktur dowodzenia.

    1. ZZR

      Po poziomie kolesiostwa zaprezentowanego przez PIS na skalę do tej pory nieznaną z dwojga złego wybieram jednak państwo PO. Jeżeli komuś wydaje się, że odejście tych generałów zmniejszy ich ogólną liczbę to jest w błędzie. Jeżeli ktoś myśli, że na ich miejsce przyjdą kolejni bierni, mierni ale wierni to ma rację...

  13. kapitan

    Ta sytuacja dobitnie pokazuje lojalnosc wysokiej rangi oficerow wojska polskiego wobec ojczyzny i obywateli, ktorzy wydaja ciezkie pieniadze na nich. To jest element niepewny, ktory tym bardziej w czasie wojny zachowa sie nieprzewidywalnie

    1. jaan

      Generalicja powyżej 50 roku życia powinna przejść na emeryturę.

    2. Anonim

      Lub lojalność Ojczyzny wobec wysokiej rangi oficerów, gdyż nie wiemy jaki dokładnie przebieg ma sytuacja. Być może ktoś im grozi i i ubliża.

    3. cold warrior

      dokładnie. Na ich miejsce potrzeba świeżej krwi

  14. weteran

    Przecież wiadomo że generał to stanowisko polityczne.Jakoś nie odchodzą oficerowie młodsi i podoficerowie.Nikt nie jest nie zastąpiony.

  15. zolow

    Szkoda, że wojsko zostało wplątane w doraźną politykę.

  16. Bobek

    Brawo! Jak widać polityka MON przynosi bardzo dobre rezultaty. WP trzeba odchudzić z nadmiaru generałów i biurowych żołnierzy. Nam potrzeba armii polowej, a nie biurowej.

    1. x

      Zmartwię Cię: zostają tylko bierni i dyspozycyjni oficerowie biurowi. Ci z kręgosłupem i jajami odchodzą.

  17. pawcio

    szkoda że tylko 5, wywalić trzeba co najmniej połowę.

    1. mariusz

      Chyba odwrotnie. Wywalić wszystkich generałów jak leci i zostawić może właśnie pięciu. Więcej nie potrzebujemy.

  18. emeryt

    Jeżeli prawdą jest, że nie podoba im się kurs MON, to należy im się szacun. Nie tak jak tym, którzy swoimi twarzami i mundurami firmowali powstanie tej nowej, pożal się Boże komisji!

    1. RzW

      za to firmowanie PRLu swoja twarza bylo ok? jakos im nie przeszkadalo

  19. Orka

    Na forum D24 kaliber działka lub podwozie haubicy wywołują zażarte dyskusje, tymczasem dymisja 5 generałów ledwie kilka postów. Dowództwo i korpus oficerski, to rdzeń armii. Bez tego nie pomoże ani niewidzialny czołg, ani polska bomba atomowa ani lotniskowiec JPII.

    1. DD

      Odejście z armii dowódców, często legitymujacych się udziałem w misjach zagranicznych i ćwiczeniach międzynarodowych, z pewnością nie poprawi jej wartości bojowej; zwłaszcza w aktualnej sytuacji geopolitycznej, kiedy amerykanie zwracają uwagę na ogromne możliwości rażenia potencjalnego przeciwnika chociażby w zakresie OPL i wielkiego znaczenia tzw. przesyłu suwalskiego.

    2. RzW

      a o czym tu dyskutowac? lojalnosc tych panow mowie wiele PRL im nie wadzil, za to Maciarewicz tak serio chce dyskutowac o czyms, o czym dyskutowac nie warto nawet?

  20. aptekarz

    Prosta sprawa, panowie generałowie nie chcieli zrozumieć, że są od wykonywania poleceń. Zresztą Bronowicza odwołał już Szczygło w 2007 roku.

  21. rebeliant80

    A skąd się tylu tych generałów wzięło? 100tys. armia (choć niektórzy twierdzą, że frontowych żołnierzy jest tylko 30tys.), a dowodzi nią 23 generałów?

    1. xyz

      wychodzi że 1 generał przypada na 1 batalion.... podczas gdy w normalnym wojsku batalionem dowodzi major...

  22. Kóma

    Hm, pewnie nie dowiemy się, jakie powody kierowały tymi 5 generałami. Swoją drogą, po wypowiedzi ministra ON na 100 dni swojego urzędowania, to większość generałów i oficerów starszych nie powinna być pewna dalszej swojej służby, bo wszyscy oni zaczynali swoją służbę za czasów "przeklętego" PRL. Na tej konferencji, gdzie padły te znamienne słowa, z tyłu za ministrem stał szef SG i dowódca generalny. Obaj zaczynali w PRL, ale słowa Macierewicza spłynęły po nich, jak po kaczce ... Tak, mamy generalicję bez jaj !!! I to ja baba wom mówię !

  23. ryś

    czy w jakiś kraju wchodzącym w skład NATO - wystąpiła kiedyś podobna sytuacja

    1. Fircyk

      Nie, nigdzie nie ma tylu generałów, pułkowników i podpułkowników. Taki cyrk tylko u nas, sytuacja gdy na jednego szeregowego przypada 4-ch dowódców w tym jeden wyższy oficer - niespotykane

  24. weteran

    Ponieważ pomysł na Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych wzięty był z sufitu, bo w żadnej (ale to żadnej) armii na świecie takiego wytworu nie ma. Od wróbelków w NATO HQ dowiedziałem się, że oni też mieli z tym wytworem pewien problem, ale na szczęście nie wzywali Komisji Weneckiej (chociaż kto wie, może by pomogła). Z nowoczesnością ta dziwaczna struktura też nie ma wiele wspólnego, to w sumie może i dobrze, że jego żywot niebawem się skończy. A generałowie? Cóż, jeżeli się zgodzili na służbę w tym unikalnym dowództwie i bez protestów go zaakceptowali, to i nie dziwota, że teraz rezygnują. Martwi mnie tylko ów kocikwik i nikomu niepotrzebne zamieszanie, powstałe w trakcie, a także po zakończeniu tej rzekomo niezbędnej reformy. Proponuję panom dziennikarzom D24 skupić uwagę na jednym jeszcze problemie. Ciekaw jestem ile ćwiczeń, gier wojennych i symulacji przeprowadzono zanim tę nową strukturę zaplanowano i wdrożono. Może warto by zadać takie pytanie autorowi. Teraz jest w odstawce to ma dużo czasu i na pewno jest dyspozycyjny. A więc śmiało panie komandorze, do boju.

  25. generał

    I tak było ich za dużo. Będą nowi na święto WP. Oby nie po uczelniach w Moskwie. To się nazywa reforma dowodzenia armią.

    1. pułkownik

      W PRL była 450 tys.armia ale tylu generałów nie było.W WP. obecnie przy niecałe 90 tys żołnierzy wystarczy 50 generałów. A i pułkowników jest za dużo, nawet o połowę.

Reklama