Reklama

Siły zbrojne

Drugie życie BWP-1 [ANALIZA]

BMP-1MS - jedna z modernizacji BMP. Fot. J. Sabak/Defence24.pl.
BMP-1MS - jedna z modernizacji BMP. Fot. J. Sabak/Defence24.pl.

Chociaż BMP-1 przeszedł już do historii i tak naprawdę w wielu zasadniczych kryteriach nie spełnia wymagań współczesnego pola walki, nadal w dużych liczbach eksploatowany jest w co najmniej kilkunastu krajach całego świata. Jest to spowodowane różnymi czynnikami, przy czym oprócz oryginalnych wersji, które tak naprawdę niewiele różnią się od pierwowzoru, w służbie pozostają też zmodernizowane i zmodyfikowane warianty tego pojazdu, często wynoszące jego zdolności na nowy poziom.

Śmiało można też stwierdzić, że wyjątkowo udana konstrukcja tego pierwszego bojowego wozu piechoty (bwp) na świecie zaowocowała na przestrzeni ostatnich kilkunastu  lat opracowaniem stosunkowo dużej liczby specjalistycznych jego odmian i modernizacji/modyfikacji modelu podstawowego.

Oczywiście, największa liczba zarówno seryjnych wozów, jak i prototypów, powstała w ZSRR a następnie Rosji, ale sporo różnych mniej lub bardziej udanych modeli opracowano również w Czechach, na Słowacji, Białorusi, Rumunii, Ukrainie czy w Polsce.  

Zasadnicze kierunki unowocześnienia sprowadzały się do poprawy efektywności uzbrojenia zamontowanego na tym bwp, zwiększeniu zapewnianej przez niego osłony balistycznej/przeciwminowej, czy wprowadzeniu nowoczesnych przyrządów obserwacyjno-celowniczych i środków łączności i przekazywania danych. Sam kadłub, choć pierwotnie uważany za wzorcowy, z czasem okazał się mało podatny na modernizacje, a całość ograniczało pytanie, czy pozostawić zdolność do pokonywania przeszkód wodnych pływaniem, czy po prostu z niej zrezygnować.

BWP-1 - fot. chor. Rafał Mniedło/11LDKPanc/Zoom.mon.gov.pl
BWP-1 - fot. chor. Rafał Mniedło/11LDKPanc/Zoom.mon.gov.pl

Sam proces modernizacji/modyfikacji jest nadal o tyle uzasadniony, że wóz ten i obecnie znajduje spore grono odbiorców, a ponad 7000 egzemplarzy jest ciągle w eksploatacji w rożnych armiach na świecie. Dodatkowo dalsze ponad 7000 tych bwp zmagazynowanych jest w Rosji, a ok. 1000 nadal jest tam eksploatowanych. Przynajmniej cześć ze zmagazynowanych pojazdów ma zerowe liczniki przebiegu lub jest w dobrym stanie technicznym. Często więc wykorzystują to Rosjanie oferując te wozy za symboliczną cenę w ramach swoich polityczno-gospodarczych interesów lub jako dodatkowy „prezent” do innego pozyskiwanego przez inne kraje wzoru uzbrojenia.  

Pierwsze modernizacje i wozy specjalistyczne

Jeszcze w ZSRR na bazie standardowego  modelu opracowano BMP-1K, czyli wóz w wersji dowódczej szczebla batalionu z rozbudowanymi środkami łączności, wóz dowódczo-sztabowy szczebla pułk-dywizja BMP-1KSz (z agregatem prądotwórczym i rozsuwaną teleskopowo anteną), wozy zabezpieczenia technicznego pododdziałów zmechanizowanych BREM-1 i BREM-4, czy wóz rozpoznawczy BRM-1/BRM-1K. 

Ponadto powstał m.in. wóz rozpoznania artyleryjskiego PRP-3, czy inżynieryjny IRM o wydłużonym kadłubie. Doświadczenia wojny w Afganistanie oraz wcześniejsza analiza wzrostu zagrożenia ze strony NATO wymusiły zastosowanie na wybranych wozach dodatkowych osłon kadłuba i wieży wykonanych z blach pancernych oraz fartuchów osłaniających górną część układu jezdnego (BMP-1D), czy zastąpienie wyrzutni 9S415 dla ppk 9M14M Malutka wyrzutnią 9P135M dla ppk 9M111 Fagot lub 9M113 Konkurs (BMP-1P). Te ostatnie pojazdy są nadal w eksploatacji w różnych krajach, były używane np. podczas wojny na Ukrainie, włącznie z odpaleniami ppk.

image
Bułgarski BMP-1P. Fot. KGG1951/Wikimedia Commons/CC BY SA 3.0.

W Czechosłowacji wdrożono do eksploatacji i na eksport wersję rozpoznawczą BPzV kr. Svatawa, wóz zabezpieczenia technicznego VPV (z dźwigiem o udźwigu 6500 kg) i opracowano 120 mm moździerz samobieżny PRAM-S (jego szybkostrzelność wynosiła aż 18÷20 strz./min. a donośność maksymalna 8036 metrów).

W tym miejscu należy dodać, że zarówno BPzV (oznaczone BWR-1S) jak i BRM-1 (oznaczone BWR-1K) są eksploatowane w Wojsku Polskim, i przechodzą głęboką modyfikację do zunifikowanego standardu, realizowaną przez Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne w Poznaniu. Pojazdy otrzymały nowe systemy teleinformatyczne, łączności i nawigacji, opracowane m.in. z udziałem Grupy WB, wymieniono też zasadnicze wyposażenie rozpoznawcze - po modyfikacji dysponują radarami pola walki SR Hawk, zintegrowaną głowicą optoelektroniczną ZIG-T-2R czy systemem obserwacji dookólnej opartym na wielofunkcyjnej lornetce termowizyjnej JIM LR.

Wracając do modernizacji BWP-1 - już w Czechach (zgodnie z porozumieniami Traktatu Rozbrojeniowego z 1990 roku) opracowano transporter OT-90. W standardowym kadłubie BMP-1 zainstalowano wieże zdjęte z wycofywanych transporterów OT-64 z 14,5 mm KPWT i sprzężonym 7,62 mm km SGMT. Inny opracowany w tym kraju pojazd to VIP, czyli wóz sztabowy z podwyższoną częścią środkową kadłuba.

Natomiast na Słowacji powstał opancerzony wóz sanitarny AMB-S, czy Śnieżka jako pojazd rozpoznania artyleryjskiego (z blokiem optoelektronicznym na składanym hydraulicznie wysięgniku).

W BMP-1 armii egipskiej zastąpiono silnik UTD-20 jednostką pochodzenia francuskiego a w Rumunii powstał zmodyfikowany bwp MLI-84. Ponadto na Białorusi cześć BMP-1 otrzymała nowe jednoosobowe wieże z 30 mm armatą automatyczna 2A42 i sprzężonym 7,62 mm km PKT.

Wczesne projekty modernizacyjne

W Polsce powstało kilka  prototypów zmodernizowanego/zmodyfikowanego wozu BMP-1/BWP-1. Jednym z pierwszych był BWP-40, w którym na standardowym kadłubie zamontowano wieżę z bwp CV90 z 40 mm armatą automatyczną L/70 i sprzężonym 7,62 mm km. Tak zmodernizowany pojazd charakteryzował się masą 15 400 kg (współczynnik mocy jednostkowej przy oryginalnym silniku wynosił 14,3 kW/t), wysokością 2600 mm (znacznym wzrostem powierzchni bocznej) i utratą zdolności do pokonywania przeszkód wodnych pływaniem. Jakakolwiek dalsza próba jego modernizacji (chociażby dopancerzenia) oznaczałaby przekroczenie dopuszczalnych granic konstrukcyjnych.  

Inny prototypowy pojazd to BWP-95. Proponowano w nim zastosowanie nowych przyrządów obserwacyjnych i celowniczych (PNK-72 Radomka dla kierowcy i POD-72 Liswarta dla dowódcy oraz termowizora). Ponadto na wozie zamontowano dodatkowy pancerz kompozytowo-reaktywny CERAWA-1 (pokrycie 3m2 powierzchni kadłuba - łącznie 72 moduły o różnej wielkości i masie około 900 kg, z tego 23 na wieży i 49 na kadłubie), układ przeciwpożarowo-przeciwwybuchowy Deugra czy system samoosłony Obra-1. Same gąsienice otrzymały nowe osłony dodatkowo zwiększające wyporność pojazdu na wodzie.

Natomiast co do uzbrojenia to proponowano kilka jego wariantów a mianowicie – wieżę Delco z armatą automatyczną 25 mm i dwoma ppk oraz z armatą tego samego kalibru wieżę United Defence, Hitfist TC-25 i OWS-25, wieżę z wyrzutniami ppk Bill (jako niszczyciel czołgów) czy wieżę z km i moździerzem. Ponadto opracowano własną wieżę z 23 mm armatą automatyczną 2A14, ciężkim granatnikiem SPG-9 i 7,62 mm km PKT.

Również WZM z Poznania proponowały modyfikacje (łącznie 22 propozycje zmian) tego bwpmgłównie poprzez montaż szybkowymiennego modułu napędowego, z połączonymi w power-pack silnikiem UTD-20 ze skrzynią biegów oraz gniazdem diagnostycznym, nowych pasywnych przyrządów obserwacyjno-celowniczych, środków łączności, samoosłony typu SSP-1N OBRA-3, ogrzewania postojowego, powiększonych zbiorników w tylnych drzwiach czy gąsienic Diehl z nakładkami gumowymi. Z czasem przedstawiono ten wóz (oznaczony wcześniej BMP-1M) z wieżą Rheinmetall E8 uzbrojoną w armatę MK30-1 kalibru 30 mm i 7,62 mm km.

Jednak największą szansę na wdrożenie do produkcji miał projekt BWP-1P realizowany z przerwami w latach 1999-2009. W jego ramach na zmodyfikowanym podwoziu planowano zainstalować zdalnie sterowany system wieżowy (ZSSW) wybrany w ramach przetargu. Pod uwagę brane były wówczas wieże izraelskie UT-30 i RCWS-30 oraz włoska Hitfist-OWS. Wszystkie uzbrojone w 30 mm armatę automatyczną ATK Mk 44 sprzężoną z 7,62 mm km PKTM oraz wyrzutnie ppk Spike-LR.

image
Poznańska propozycja modernizacji BWP-1 z izraelską wieżą z armatą 30 mm i wyrzutnią ppk Spike. Fot. WZM Poznań.

Z kolei na Słowacji opracowano chyba najbardziej daleko idącą modyfikację (w zasadzie nową konstrukcję) w dotychczasowej historii wersję BMP-1/BMP-2, czyli  BVP-M2 SKCZ/Szakal.

Wóz to tak naprawdę całkowicie nowa konstrukcja wykorzystująca m.in. układ jezdny wozów BMP-1 lub BMP-2. Gruntownie zmieniono konstrukcję kadłuba (strop podwyższono o 270 mm, zastosowano podwójne dno (z wypełnieniem piankowym), nowy napęd, a akumulatory przeniesiono w podwyższone nadkola. Załoga to trzech ludzi oraz sześciu żołnierzy desantu, którzy zajmują miejsca przodem do siebie na zamontowanych do ścian wozu fotelach. Dodatkowe miejsce znajduje się za kierowcą i może być przeznaczone np. dla dowódcy plutonu. Uzbrojenie wozu to ZSSW TURA 30. Sama wieża ma konstrukcję modułową i w zależności od wozu, na którym zostanie posadowiona, może różnić się zamontowanym w niej wyposażeniem czy nawet wymiarami.

Ponadto w kraju tym w kooperacji z BAE Systems powstał demonstrator BVP-1 ze zdalnie sterowanym modułem uzbrojenia (ZSMU) TRT (Tactical Remote Turret) z 25-mm armatą napędową M242 (lub innymi kalibrów od 20 do 30 mm). Inna propozycja to dostosowanie OT-90 do transportu wyrzutni i pocisków przeciwlotniczych Igła wraz z obsługą.

W Czechach powstał wóz MGC-1, na którym zamontowano pancerz reaktywny i osłony prętowe przeciw pociskom wystrzeliwanym z granatników przeciwpancernych. Tak zmodernizowany bwp miałby zapewniać ochronę balistyczną na poziomie IV i przeciwminową na poziomie II wg STANAG 4569 A/B. Na kadłubie osadzono ZSSW TURRA z 30 mm armatą automatyczną 2A42 i sprzężonym 7,62 mm km.

image
Fot. DoloresRKT/Wikimedia Commons/CC BY SA 3.0.

Jako pozytywny przykład wczesnej modernizacji BMP-1 można uznać bwp MLI-84M1 Jderul, czyli rumuński wariant opracowany we współpracy z Izraelem. Główne zmiany to wprowadzenie  wieży OWS-25R z armatą automatyczną kalibru 25 mm Oerlikon i dwoma wyrzutniami ppk 9M14 Malutka (z czasem te ostatnie zastąpiono ppk Spike LR) oraz zamontowanie nowego silnika Perkins CV8T-400 o mocy 295 kW. Pozwoliło to na znaczną poprawę możliwości uzbrojenia tego wozu, przy stosunkowo niewielkich i akceptowalnych kosztach całego projektu.

Inną dość ciekawą modyfikację BMP-1P przeprowadzono dla armii greckiej, a mianowicie uzbrojono go w armatę przeciwlotniczą ZU-23-2. W ten sposób przy niskich kosztach połączono dwa dotychczas oddzielnie eksploatowane systemy uzbrojenia, tak by zarazem zwiększyć efektywność i uniwersalność nowego rozwiązania. Nowy pojazd ma zatem służyć jako system przeciwlotniczy, ale też do walki z wybranymi celami lądowymi.

Z kolei w Kazachstanie opracowano na bazie kadłuba BMP-1 moździerz samobieżny (z 82 mm moździerzem automatycznym 2B9M Wasiljok) oraz współpracujący z nim amunicyjny pojazd transportowo-załadowczy.

Fot. Uralvagonzavod
Fot. Uralvagonzavod

Obecnie proponowane modernizacje

Jedną z najnowszych propozycji modernizacji BMP-1 z Rosji jest wóz oznaczony BMP-1AM Basurmanin. Na standardowym kadłubie osadzono moduł bojowy BPPU-1 (adoptowany z BTR-82A), wyposażony w dzienno-nocny przyrząd celowniczy TKN-4GA-01 (z termowizorem i systemem automatycznego śledzenia celów) i uzbrojenie w postaci 30 mm armaty automatycznej 2A72, sprzężonego z nią 7,62 mm km PKTM oraz ppk 9K115 Metys. Ponadto zmodernizowany bwp otrzymać ma nowy silnik UTD-20S1. Wóz ten już przeszedł testy na poligonie 38. NIII techniki pancernej w Kubince, a jego dostawy do SZ FR i Gwardii Narodowej mają rozpocząć się w 2019 roku.

Inna propozycja modernizacji z tego kraju to wyposażenie BMP-1 w moduł bojowy Biereg (z BMD-2M) z przyrządem celowniczym z kanałem termowizyjnym i uzbrojeniem z 30 mm armatą automatyczną 2A42, sprzężonym 7,62 mm km PKT oraz dwoma wyrzutniami ppk 9M133 Kornet-E.

Przedsiębiorstwa z Rosji zajmują się też modernizacją tych bwp dla Algierii (ponad 400 wozów w pierwszej partii i  ok. 360 w drugiej). Doprowadza się je do standardu odpowiadającego BMP-2M Biereżok.

W skład moduł wieżowego Bereżok wchodzi 30 mm armata automatyczna 2A42, sprzężony z nią 7,62 mm km PKT, dwie podwójne wyrzutnie ppk 9M133 Kornet-E i 30 mm granatnik automatyczny AGS-30M. Wprowadzono też nowy system kierowania ogniem oraz nowe przyrządy optoelektroniczne znacznie polepszające możliwości wozu w zakresie wykrywania, identyfikacji i zwalczania różnych zagrożeń. Wieża została dodatkowo dopancerzona.

Na Słowacji wprowadzono już do eksploatacji 21 zmodernizowanych wozów bojowych - rozpoznawczych BpsVI i bwp BVP-M. Zmodernizowany  bwp ma długość 6735 mm, wysokość 2830 mm, szerokość 3460 mm i prześwit 350 mm. Pomimo że masa całkowita wzrosła do 15 290 kg, to nadal zachował on zdolność pokonywania przeszkód wodnych pływaniem. Wyposażono go w wieżę TURRA 30.

ZSSW TURRA 30 uzbrojony został w 30 mm armatę automatyczną 2A42 (zakres kątów naprowadzania w azymucie nx3600 a elewacji od -100 do +700) i sprzężony z nią 7,62 mm km PKTM. Zapas amunicji do armaty to 330 sztuk (175 odłamkowych/odłamkowo-zapalających i 155 przeciwpancernych) i 600 do km. Dodatkowo na lewym boku znajdują się dwie prowadnice dla ppk 9M113 Konkurs, a z czasem ma to być kontenerowa wyrzutnia ppk Spike-LR. Maksymalna prędkość obrotu wynosi 400/s, zaś zmiany położenia lawety wieży 5000/s. Maksymalne przyspieszenie w obu płaszczyznach to mniej niż 600/s2 a adekwatnie precyzja naprowadzania wynosi ponad 0,5 mrad.

image
Fot. Ministerstvo obrany Slovenskej republiky/Facebook

W skład bloku obserwacyjno-celowniczego wchodzi sprzęgnięty mechaniczne z armatą zestaw z kamerą TV CCD, termowizyjną i dalmierzem laserowym przeznaczony dla celowniczego. Panoramiczna głowica dowódcy COAPS (Commander Open Architecture Panoramic Sight) wyposażona została w analogiczne przyrządy.

Pozostawiono oryginalny układ napędowy. Trzyosobowa załoga i siedmioosobowy desant dysponuje nowymi siedziskami BOG-AMS-V redukującymi oddziaływanie spowodowane wybuchem miny lub innego ładunku pod dnem pojazdu. Nowy sprzęt łączności dostarczyła amerykańska firma Harris.

Wóz rozpoznawczy BVP-M ma zamontowane dodatkowe anteny i systemy łączności/przekazywania danych, a na wieży TURRA 30 brak jest panoramicznego przyrządu obserwacyjno-celowniczego dowódcy COAPS.

Kolejnym krajem, który zdecydował się na modernizację posiadanych BMP-1, jest Ukraina gdzie opracowano m.in. wersję oznaczoną jako BMP-1 UMD. Jest to rozwinięcie wcześniejszej wersji BMP-1 UM.

W wozie zastąpiono silnik UTD-20 przez niemiecki 4-suwowy, 6-cylindrowy turbodoładowany silnik Deutz TCD2013 L64V o mocy 330 KM (z możliwością jej zwiększenia do 390 KM). Oprócz większej mocy (300 KM dla UTD-20) charakteryzuje się on zwiększoną trwałością użytkową, dłuższymi okresami międzyremontowymi i jest znacznie bardziej ekonomiczny w użyciu. Ponadto proponowany jest też krajowy silnik 3TD-2 o mocy 400 KM, dający stosunek moc/masa na poziomie 28,57 KM/t.

Na kadłubie osadzono wieżę Szkwał z uzbrojeniem w postaci stabilizowanej 30 mm armaty automatycznej ZTM-1, 7,62 mm sprzężonego km KT-7,62 (PKT - montowanego po prawej stronie wieży) i 30 mm granatnika automatycznego KBA-117 (AG-17 - montowanego po lewej stronie wieży). Po prawej stronie wieży zamontowana jest również podwójna wyrzutnia ppk Konkurs (lub Barier) działająca w trybie półautomatycznym.  Za pomocą nowego uzbrojenia może zwalczać cele lądowe na odległościach do 5500 metrów (ppk) oraz ponad 2000 metrów (armata), w tym cele powietrzne. Wóz przewozi 225 sztuk amunicji do armaty - gotowej do natychmiastowego użycia, 2500 do km i 116 do granatnika (w tym 29 do natychmiastowego użycia). Dodatkowy system montowany na wieży to wyrzutnia 81 mm granatów dymnych. Możliwe jest też użycie wieży Sztylet z armatą ZTM-2. Również ta wieża dysponuje ppk, km i granatnikiem, posiada natomiast nieco inny system kierowania ogniem. 

Liczba członków załogi wozu i przewożonego desantu jest identyczna jak w BMP-1. Zmieniono natomiast układ zajmowanych miejsc przez desant oraz zastąpiono tylną parę drzwi otwieraną rampą. Żołnierze zajmują miejsca w fotelach redukujących skutki oddziaływania na człowieka wysokich przyspieszeń spowodowanych przez wybuch miny, czy innego ładunku pod dnem pojazdu lub gąsienicą. W takiej konfiguracji DMC wozu przekracza 14 000 kg, ale zachowano zdolność pokonywania przeszkód wodnych pływaniem przy prędkości ponad 7 km/h.

Poprawę osłonności wozu zwiększono montując w jego środku wykładziny przeciwodłamkowe oraz - w opcji - nakładając na zewnętrzny pancerz panele ERA. Dużą uwagę przywiązano również do zastosowania na wozie kompleksu specjalnego pokrycia kamuflażowego znacznie redukującego możliwość obserwowania wozu w paśmie widzialnym i podczerwieni.

W zmodernizowanym bwp wprowadzono w pełni cyfrowy system kierowania ogniem („Myśliwy”) o automatycznym procesie wykrywania i śledzenia celów, w skład którego wchodzą elementy modułu sterowania proponowanej siłom zbrojnym rodziny robotów bojowych. Jego zastosowanie pozwala na przekształcenie bwp w sterowaną zdalnie lub autonomiczną jednostkę bezzałogową - Bezzałogową Platformę Lądową (BPL). Ale nawet w wersji załogowej jest on zdolny do samodzielnego wykrycia i śledzenia celu, aż do podjęcia przez załogę decyzji o jego zniszczeniu. Skraca to znacznie czas działania oraz wykrywania potencjalnych zagrożeń. 

Na Ukrainie rozwinięto też BMP-1UMD w wariant BMP-1MS. Układ napędowy i uzbrojenie pozostały podobne jak we wcześniejszej wersji. Główna różnica w stosunku do starszych wariantów, to modyfikacja bryły kadłuba, który został podwyższony, przy zachowaniu ostrych kątów pancerza, co wpływa na dobre parametry bez istotnego zwiększania masy. Dzięki temu przedział desantowy stał się znacznie przestronniejszy, jednak dla ograniczenia wzrostu masy zrezygnowano z rampy zastosowanej w wersji BMP-1UMD na rzecz klasycznych drzwi, ale podwyższonych do nowego poziomu kabiny. Desant stanowi 8 żołnierzy a załoga pojazdu jest trzyosobowa.

W Bułgarii zmodyfikowany prototyp BMP-1 oznaczono jako BMP-2+. Wóz wyposażono w wieżę BM1 z 30 mm armatą automatyczną  2A42, sprzężony 7,62 mm km PKT, wyrzutnię granatów dymnych Tucza 902 i system przeciwpancernych pocisków kierowanych Udar-M (zmodernizowany 9K111 Fagot). Sam moduł BM1 to zmodyfikowana wersja modułu bojowego KBA-105 Szkwał. Ponadto bwp otrzymał nowe środki łączności i system pozycjonowania GPS. Pojazd zachował zdolność do pokonywania przeszkód wodnych pływaniem, ale może być też opancerzony i wówczas może ją stracić. Jako dodatkowe uzbrojenie proponuje się zamontowanie 30 mm granatnika automatycznego AGS-17.

Podsumowanie

Wozy BMP-1 pozostaną w wielu krajach jeszcze długo w eksploatacji i tam, gdzie z ekonomicznych lub/i politycznych powodów jest to możliwe, przeprowadza się ich ograniczoną lub proporcjonalnie rozbudowaną modernizację. Zasadnicze zmiany nie ingerują w strukturę kadłuba (poza uzasadnioną zamianą aranżacji jego wnętrza) a idą w kierunku wymiany wieży oraz - w drugiej kolejności - układu napędowego. Bardziej rozbudowane modyfikacje obejmują też dopancerzenie wozu, zwłaszcza tam gdzie wymóg pokonywania przeszkód wodnych pływaniem jest niepotrzebny lub niewymagany.

Każda z dokonanych modernizacji została zapewne poprzedzona wnikliwą analizą celowości jej przeprowadzenia. Oprócz wymagań własnej armii powinna ona też obejmować potencjalne korzyści gospodarczo-finansowe, jakie przyniesie eksport zaproponowanego rozwiązania do innych krajów.

Natomiast odrębną kwestią pozostaje wykorzystanie tych bwp w nowej roli, jak np. nośników specjalistycznego wyposażenia, czy wybranych systemów uzbrojenia. Ponadto może to być doskonała platforma bezzałogowa z pewnymi cechami autonomicznego działania.

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (99)

  1. Piotr ze Szwecji

    WP do 2023 nie będzie miało nowoczesnej i sprawnej ochrony plot&rakietowej. W 2023 pojawią się ledwie pierwsze baterie Wisły. A Narew? Do 2023 nie ma najmniejszego sensu wydawać choć jednej złotówki w super drogie ruchome cele pancerne. Modernizacja czołgów w brygadach pancernych dziś ma taki sens, że w przyszłości po 2023 będą się nadawać na wsparcie przeciwczołgowe w brygadach zmechanizowanych. Modernizacja posowieckich śmigłowców ma podobny cel też po 2023. Do jakiego celu zmodernizowane bwp1 będą się nadawać, jeśli nie wyłącznie na eksport? Inna modernizacja bwp1 niż eksportowa nie ma żadnego sensu. Jakiekolwiek duże inwestycje w nowiutkie i drogie wozy bojowe piechoty czy następnej generacji czołgi to do 2023 roku wyrzucanie pieniędzy w błoto. MON to wie i przedłużył modernizację WP o następne 5-10 lat. To nie tak, że kupimy drogie K2PL i Pumy, aby Rosjanie czy inni tradycyjnie wrogowie (wzrok na kraj za Odrą) swoim lotnictwem, rakietami manewrującymi i przewagą artyleryjską nie rozwalili nam to wszystko bez żadnych własnych strat. Ponadto przemysł krajowy, jak z Borsukiem, potrzebuje parę lat stworzyć gotowy produkt i potencjał produkcyjny. Ludzie narzekają, że tylko 50 Borsuków rocznie i sobie palcem w odbycie wygrzebali, że Borsuki mają zastępować wszystkie bwp1, a nie tylko te w rozpoznaniu i zwiadzie. Wszyscy biadolący o skazaniu na bwp1 to po prostu pogrzebowe zawodowe płaczki odstawiający cyrkowe przedstawienie. Za rok wojna Polsce nie grozi, tak jak Ukrainie. Polska ma czas, ma pieniądze i będzie miała jeszcze więcej pieniędzy. Polska więc właściwie musi z przemysłem tą sytuację wykorzystać, a nie trwonić kasę na buble jak modernizowane bwp1. Do 2023 HSW winno w pełni przyjąć w Polsce produkcję podwozi i przedstawić projekt naszego własnego, polskiego, najnowocześniejszego na świecie, ciężkiego wozu bojowego piechoty. I to przy przystępnej cenie. Wówczas zmech będzie się także cieszył tak jak to robią dziś artylerzyści w swoich Krabach. Ta sytuacja, która dziś jest, jest wynikiem rządów z ostatnich 3 całych dekad. To, że coś zaczyna się dziać z modernizacją WP po 8 latach obietnic gruszek na wierzbie PO, nie oznacza że coś się pali. Żadna wojna nie wybuchła. To tylko konserwatyści w Polsce przejęli władzę. To nie zaczęła się żadna wojna. To jest tylko nowy rząd, który dotrzymuje swoich obietnic. Proszę więc was wszystkich tutaj, choćbyście się trochę obrazili moimi słowami, o trochę szlacheckiego konceptu. Dom, który nie buduje się od solidnych fundamentów... zawali się prędzej czy później. My wszyscy Polacy nie możemy płacić cenę za pośpiech paru bezmyślnych panikujących.

    1. andrzej.wesoly

      Dotrzymuje obietnic ??? Pierwsza ich decyzja (Antek) to zakup pięciu samolotów dla VIPów za 2 mld zł, następnie 0,5 mld na drogi lokalne, tyle samo na węgiel??? i straż pożarną oraz 1mld na WOT. A tymczasem MW poległa, zakup OP poległ, system plot.Narew poległ, zakupy śmigłowców dla MW poległy (kupiono jedynie 4 najdroższe z dostępnych) itd, itp...

  2. Basia Blondyneczka

    Przy całym szacunku dla autora, każdy kto jeździł Aligatorkiem wie ze cieknacy kadłub, nieszczelne drzwi tylne, przez które dostaje się pył mielony gąsienicami, ciężki młotek po prawej stronie kierowcy jako jedyny sposób na kłopoty z przekładnią, odpadające uszczelki włazów, wiecznie zalany ropą układ napędowy, hałas nie do zniesienia, słaba niskociśnieniowa armata i do tego PPK Malutka, z której w nic nie da się trafić stawia cały ten bewup pod znakiem zapytania. Panie Autorze Marku, proponuje jeden poligon na Aligatorze i zmieni Pan zdanie na temat reanimacji tego trupa

    1. HanSolo

      Świetnie ujete. Dokladnie moje doswiadczenia z Bewupem. Pozdrawiam.

  3. Fanklub Daviena

    @Bwp: "Jako klasyczny BWP ta konstrukcja nie ma racji bytu na współczesnym polu walki niezależnie od modyfikacji" - ok, "znafco", to wymień jaki szeroki inny wybór konstrukcji masz do zapewnienia piechocie osłony w warunkach skażeń ABC i zapewnieniu mobilności co najmniej na poziomie czołgów? BWP-1 został zaprojektowany do IIIWŚ, która ciągle może się wydarzyć, a nie do zwalczania partyzantki górskiej i miejskiej, a w takiej roli był ostatnio używany. Chyba nie rozumiesz do czego jest BWP i mylisz jego zastosowanie z czołgiem. Tymczasem BWP ma chronić przed skażeniami ABC i ochraniać przed ręczną bronią strzelecką, a nie przeciwpancerną. Owszem, możesz inwestować w dopancerzone Pumy (tracąc na mobilności i możliwościach transportu, np. lotniczego), ale zastanów się nad kosztem. NIGDY nikt nie ma dość forsy. I za jedną nową Pumę zgodną ze współczesnymi standardami możesz mieć pewnie z 5 albo więcej zmodernizowanych BWP-1. I uważasz, że lepiej by 1 na 5 żołnierzy był dobrze chroniony (w teorii: Rosjanie zamiast zwiększać grubość pancerza BWP, zwiększają jego uzbrojenie, powyżej możliwości pancerza Pumy) a pozostałych 4/5 nie miało nic czy żeby wszyscy mieli ochronę zapewnianą przez zmodernizowany BWP-1? Dlatego uważam, ze kadłub BWP-1 dalej się sprawdza, a niedostateczne są środki obserwacji i celowania oraz uzbrojenie. Dlatego modernizacje tego ma jak największy sens. Ponadto jak już się ktoś upiera z tym pancerzem (a nie tylko moim zdaniem robienie z BWP czołgu jest bez sensu) to przecież są możliwe doczepiane nowoczesne pancerze ceramiczne. I tak całość wyjdzie dużo taniej niż najnowsze BWP, dlatego modernizacja BWP-1 ma jak największy sens.

    1. HanSolo

      "Powyzej mozliwosci pancerza Pumy" Siostrzany Lynx w najciezszej wersji ma ochrone powyzej STANAG 5+. Oznacza to ze przechwalki Rheinmetall o odpornosci na ostrzal z armaty czolgowej 105mm oraz posrednio najstarszych 125mm (zapewne oprocz penetrujacej kinetycznej) sa jak najbardziej realne. Nie, Rosja nie ma niczego powyzej ochrony Pumy. Ich 57mm nie ma nawet dopracowanej amunicji penetrujacej. Uzycie starej, ktora wejdzie w te armate - no, nie. Powtorze 105mm. Te czołgowe, NATOwskie 105mm. W tanszym od Pumy Lynxie.

  4. realizm

    Czy modernizować WBP-1? (Wóz Bojowy Piechoty – warto może przy tej okazji odejść od rosyjskiej i powrócić do polskiej składni?). Biorąc pod uwagę czynniki takie jak koszt/efekt i czas: oczywiście – tak. Kwestia tylko w jakiej skali, w jakim zakresie. Ciekawy i sensowny głos w tej sprawie zabrał niedawno na łamach defence24 gen. Skrzypczak. Postulował on częściowe przystosowanie WBP-1 do roli niszczyciela czołgów, czyli po prostu dozbrojenie wozu w efektywne pociski ppanc. Taka przeróbka objęłaby zapewne nie wszystkie, a jakąś część wozów. Jeśli polska armia ma ponad tysiąc tych pojazdów, to znaczy, że mamy również „na stanie” ponad tysiąc kaemów PKT i tysiąc armat Grom 73 mm. Mamy też masę amunicji do nich. Co zrobić? Zezłomować armaty i zutylizować amunicję, marnotrawiąc w ten sposób skromne zasoby armii, czy może mądrze i stosunkowo niedużym kosztem poprawić efektywność tej broni? Zatem w tych wozach, które niż zostaną przerobione na niszczyciele czołgów należy zmodernizować łączność i SKO, by poprawić celność oraz zmodernizować mechanizm ładowania, by poprawić szybkostrzelność armaty. I ćwiczyć strzelania ogniem pośrednim, bateryjnie, z podniesionej elewacji – tak jak to ćwiczą Rosjanie swoimi czołgami. Jeśli da się takie rzeczy robić czołgami, to da się i WBP-1. Stosunkowo duża siła rażenia Gromów, plus ich większa szybkostrzelność, plus nowe SKO, obok ognia bezpośredniego umożliwiające prowadzenie ognia pośredniego, obszarowego w systemie bateryjnym (większa szybkostrzelność i ogień zespołowy redukuje częściowo niecelność pojedynczej armaty) i otrzymujemy znaczące wsparcie ogniowe piechoty na dystansie do 4 tysięcy metrów. Wreszcie przydałaby się jakaś stosunkowo tania modernizacja jednostki napędowej, która zwiększy mobilność pojazdu. Z WBP-1 oczywiście nie da się zrobić nowoczesnego bojowego wozu piechoty. Można natomiast, do czasu pozyskania nowoczesnego WBP, po mądrej, uwzględniającej stosunek koszt/efekt modernizacji, uzyskać efektywny transporter gąsienicowy posiadający proporcjonalnie duży potencjał wsparcia ogniowego.

    1. HanSolo

      Grom jest wszystkim oprocz "duzej sily rażenia". To jedno zdanoe przekresla kompletnie powyzszy komentarz. Nie zeby oprocz niego byly tam jakiekolwiek sensowne tezy. Jednak to stwierdzenie o "sile rażenia" pokazuje jak skrajnie niski poziom wiedzy tu panuje. Te wszystkie grafeny, amunicje termobaryczne, jakies cuda o strzelaniu posrednim z armat czolgowych. Żenujacy jestescie. Wstyd mi.

  5. ?

    Modernizacja leopardow pokazala ze w Polsce rzadzi pieniadz i glupota, cos co w ost zarysie okazalo sie byc zwykla blacha bylo dodatk dedyk opancerzeniem zas koszt obala z nog, okazuje sie ze zarowno produkcja w polsce, moderniz itp. jak i zagranica kosztuje o wiele zadrogo, i nie jest przemyslana, ale dojenie cycka to stara i zawsze skuteczna metoda, czasem wystarczy tylko planowac i tworzyc projekty, jedna sprawa ze w Polsce nie bardzo jest przemysl i zdolnosci, a driga prawda ze z wiekszych kwot sa wieksze..prowizje. Oprucz zupakow, w WP sa tez patrioci, fachowce, janusze i speckalisci, ale pieniadze to sa wokol wojska i tam gdzie sie je dzieli, choc pisza ze WP to jest spoldzielbia socjalna i banda kolesi, to decyzje podejmuja politycy. Nalezy sie tez zast czy wl jest polska doktryna obronna, czy dobrze inwestujemy, wydajemy, a potem opierajac sie o fakty radzic nad stanem zastanej rzeczywistosci, np wymog plywalnosci pojazdow, czy ucieczka za wisle w przypadku ataku i kontratak..etc..moze nie powinnismi inwestowac w artylerie lufowa malego zasiegu, i np kupic kilka sztuk art holowanej, czy zakupic bsl, w duzej liczbie i dla kazdej jednostki ognia, i wiele typow, moze nalezy zainwestowac w osprzet piechura zaczynajac od celownikow opt, nie twozyc wysp nowoczesnosci, a np zakupic amunicje nowoczesna na kazdym szczeblu i dla kazdego rodzaju broni, czy art. rakietowa , np wierba , Bardzo sluszne sa glosy ze naszymi atutami jest posiadanie tego co jest i wykorzystanie najlepsze sprzetu. W wypadku bwp, jest dobrym transportrem , w warunkach idealnych nadal moze niszczyc i wspierac, mozna mu dorzucic wyrzutnie, granatnik zapas min, amunicje dla druzyny, km, noktowizor, siatke maskujaca, malowanie amunicje termobaryczna , malutka2, to wszystko jest taniocha w porownaniu z cena czegokolwieki i propozycjami gorszych rozwiazan oraz transp kt bije na glowe. Przygladajac sie wsp konfliktom, zarowno zagrozenie w postaci int amunicji, czy kasetowej wystrz z duzej odleglosci., czy z amunicja piechoty i poj piechur stanowi dla tej konstrukcji podobne zagrozenie, nie tylko dla tej, ale o ile maty balist, fartuchy, zeluzje siatki, kantowki drewniane profile, skrztdelka , skrzynki na sprzet, dwuteniki, itp maja sens, np wzdluz burt, o tyle pozost tak skansenu badz przeplacanie za "zachodnie modernizacje" jest nieetyczne. Wiekszosc na temat tego poj zost dawno powiedziane i napisane, zas konflikt na Ukrainie, tez wslazuje wl drogi rozwoju, Bwp to pojazd ciezki i nie moze plywac jak czolg, kurganiec jest tym czym jest, i moze byc potrzebny. Swoja droga czy nikt nie przeprowadzil symulacji fali uderzeniowej amunicji termobarycznej spg np na czolg? Zwl zaloge?

  6. T 1000

    Kazdy mowi zeby kupic nowe bwp. Ale to niejest zakup typu ide do sklepu i biore z polki jak malo to jutro dowioza. Taki zakup to lata znajdzcie fabryke ktora jest wstanie wyprodukowac 1600 bwp w rok. 200 rocznie to by bylo osiagniecie. Niemowiac o czesciach zamiennych. Zeby wymienic wszystkie bwp potrzeba lekko 10 lat. Zaczynajac od teraz.

    1. HanSolo

      Potrzeba tak na prawdę 30-35 lat. W Polsce jest to projekt nierealny. No chyba że zatrudnimy OBRUM, Łabędy i inne centra managerskie mowiące o sobie "przemysł zbrojeniowy". Wtedy chyba lepiej będzie się poddać ewentualnemu wrogowi.

  7. Rafal, Bialystok

    Zamiast ladowac czas i pieniadze w tego przedpotopowego szrota to lepiej sfinansowac projekt Borsuka, czyli prawdziwego BWP z dobrym opancerzeniem

    1. HanSolo

      Borsuk jest projektem finansowym. Nie przemysłowym, ani zbrojeniowym lecz finansowym i politycznym.

  8. Dumi

    Jesteśmy skazani na to by BWP1 zmodernizować głównie poprzez nowoczesną wieżę. To proste. Jeśli my mamy ich na stanie zdaje się ponad 1000 sztuk to ile lat zajmie HSW zastąpienie BWP1 nowymi Borsukami??? Załóżmy, że są w stanie rocznie wyprodukować 100 szt. Borsuka ( co chyba jest nierealne a czysto hipotetyczne) to wymiana całej floty zajmie ponad 10 lat... Modernizacja BWP1 to konieczność bo znacznie szybciej podniesie zdolności obronne naszej armii w tym wąskim zakresie. Powstaje kolejne pytanie i problem: kto zajmie się modernizacją bo HSW już dziś jest zarzucona zleceniami i nie jestem pewien czy ich moce przerobowe są w stanie to udźwignąć. Dziś wydaje się to mało prawdopodbne. Na koniec "rozwalę" mój komentarz;) Uważam, że mimo wszystko powinniśmy priorytetowo pieniądze wpakować w zakup rakiet (artyleria) i rozpoznania (Wisła, Narew, drony, antydrony,może satelita i AWACS, Homar i rozwój Pioruna do wersji 10-12 km a później 20-25 km). Wszystko to można realizować jednocześnie, ale tak jak pisałem to wiele, wiele razy: rząd musi zainwestować jeszcze większe pieniądze w modernizacje. Tracimy na tym wszyscy.

    1. HanSolo

      Borsuk zajmie tyle lat i jest tak marnie "stworzony", że jedyne co można było zrobić, to utajnić cały projekt. To nie jest zaden BWP ani nic zwiazanego z wojskiem. To jest ogromny skok na kasę pod przykrywką PGZ.

  9. Ska

    Podstawowe remonty , lepsza amunicja do działa, plus ewentualnie coś trochę lepszego od Malutkiej, NIC WIĘCEJ Nawet to będzie kosztować ale w pełni sprawny BWP 1 i tak jest lepszy jak Star czy autobus i lepsze to niż modernizacja kredą po tablicy ....

  10. hmm

    Stalker, ich wymagania wtedy spełniał, bo mieli prawie nieograniczone zasoby ludzkie, dużo Azjatów niskiego wzrostu itd., to była typowa koncepcja zalewu przeciwnika ilością. Może i go modernizowali ale co z tego wyszło? Pokrak - dziwoląg o nazwie BMP-3, jeszcze mniej przydatny do wożenia żołnierzy niż BMP-1. Ja uważam (tak jak poniżej przedstawiałem) że z tego można zrobić niezły wóz wsparcia z załogą 2 osoby z tyłu, natomiast do wożenia żołnierzy w dzisiejszych warunkach to się kompletnie nie nadaje.

  11. Ekonomic

    BWP to jedynie taxi do wożenia żołnierzy w rejonie bezpiecznym. To nie czołg, to wóz wsparcia. Wystarczy UPM z Rosomaka wraz z wieżą i ppk Spike. Starczy....

  12. Stalker____

    Zmodernizować 200-300 szt. optyka, łączność i 23 mm zamiast 73-trójki. Może, ewentualnie jak zapas masy pozostanie dołożyć pancerza nawet kosztem pływania. p.S. Podobnie T-series< Zmodernizować porządnie 200 może 300 szt.

  13. MAZU

    Najtańszą sensowną i niedrogą modernizacją polskich BWP jest zakup od Ukrainy licencji na modernizację do standardu BMP-1 UMD z systemem kierowania ognia "Myśliwy". Oczywiście z licencją na ppk. Kosztowało by to relatywnie tanio, a system ukraiński powstał w oparciu o doświadczenia z pola walki. Otwartą kwestia jest to, czy strona ukraińska by się na to zgodziła. No, ale jeśli tak, to byłby bardzo za takim rozwiązaniem. Pozdrawiam, M

  14. Rex

    Ciekawe ilu z komentujących "złom / odżywianie trupa / kupić nowe" jeździ kilkunastoletnim autem z komisu a nie salonową nówką :) Budżet państwa jak i domowy ma swoje ograniczenie więc trzeba iść na kompromisy. BWP-1 po modernizacji może być nadal bardzo przydatnym pojazdem.

  15. Davien

    Panie Say, problem jest taki z tym o czym piszesz że BWP-1 ma znacznie ograniczona masę w porównaniu do Borsuka. Juz masa nieco ponad 15 ton jest dla niego graniczna, a Borsuk... Podzespoły dla Borsuka beda za cięzkie dla BWP-1 choc sam pomysł bardzo ciekawy:)

  16. Lord Godar

    >> say69mat ... To jest mniej więcej to co ja napisałem poniżej odnośnie wykorzystania BWP-1 w okresie przejściowym do szkolenia na Borsuki. W czym leży największy problem w przeszkoleniu? O ile kierowca w miarę szybko wyczuje i opanuje pojazd i poruszanie się nim , o tyle największym problemem będzie przeszkolenie z obsługi szeroko pojętego systemu wieżowego , bo zawiera całkiem nowe dla załóg systemy elektroniczne , obserwacyjne ,celownicze , uzbrojenie oraz nowego systemu łączności i wymiany informacji . A trzeba to wziąć pod uwagę , bo znacznie zmienia się środowisko pracy załogi przy bezzałogowym systemie wieżowym. Trzeba mieć czas aby przeszkolić załogi z obsługi nowoczesnego wyposażenia , uzbrojenia , w tym przede wszystkim PPK i wypracować odpowiednie procedury. To też jest nie bez znaczenia , bo być może pozwoli jeszcze przed rozpoczęciem produkcji Borsuka wyłapać pewne kwestie , które jeszcze będzie czas poprawić/wprowadzić zanim rozpocznie się produkcja nowego BWP-a . Jeśli nie to musielibyśmy mieć odpowiednią ilość trenażerów stacjonarnych , opartych o nowy system wieżowy i wymiany informacji dla całej załogi , a to też za szybko się nie pojawi. Niestety ale opóźnienie z wprowadzaniem następcy BWP-1 jest bardzo duże i nie wiadomo jak szybko zacznie wchodzić do służby i nie wiadomo jak długo będziemy go wprowadzać , bo o zastąpieniu 1:1 to raczej nikt nie marzy nawet. My nie zaspokoimy swoich potrzeb ilością 200-300 nowych bwp-ów jak Czesi , bo w naszym przypadku jest to minimum z 8 setek plus inne pojazdy na tym podwoziu. Taka wymiana będzie trwać latami i dlatego nawet minimalnie , ale racjonalnie zmodernizowany BWP-1 z nowym systemem wieżowym w ilości 150-300 sztuk w jakiś sposób ten problem pomoże rozwiązać na jakiś czas. Już walić tą pływalność , chodzi o to aby dać tym załogom oręż , który da im jakieś realne szanse w walce , bo teraz to w tych pojazdach są ślepi i bezzębni. Tylko trzeba się z tym pośpieszyć , a nie bawić się z 5 lat i straci to sens.

  17. w

    A o modernizacji Gozdzika tez cichoo. A moze dłuzsza lufa, mocniejszy silnik. Ale przeciez na zyczenie styrpianu nie mamy przemysłu

  18. say69mat

    Wystarczyło pomyśleć i tak zaprojektować program modernizacji BPM1, aby jego poszczególne komponenty. Obejmujące zespół napędowy, system wieżowy plus uzbrojenie, systemy samoobrony, łączności, obserwacji i detekcji. Stały się elementami wspólnymi konstrukcji nowego BWP o wdzięcznej nazwie Borsuk. W przypadku BWP objawił się brak myślenia w kategoriach polityki modernizacyjnej. Jej efektem jest około 1000 pojazdów na stanie SZRP o niskiej wartości bojowej. Bynajmniej nie budujących pozytywnego morale, wśród jego użytkowników, spośród żołnierzy jednostek zmechanizowanych WP.

  19. JÓZEK rzekł.........mądrze

    BWP-1 ...tylko moderka do wersji amerykańskiego M50 Ontos ..zamontować pojedyncze działko 23 mm oraz dwa zdejmowalne granatniki spg-9 montowane na zaczepach na kadłubie wozu ...z drużyny grenadierów przewożonej w przedziale transportowym stworzyć dwa zespoły obsługi granatników ....i mamy układ bojowy dwa w jednym ..wsparcia i przeciwpancerny plus działko 23 mm do niszczenia systemów latających typu drony czy śmiglaki w zawisie lub niskim pułapie jak i czyszczenia przedpola ... i co ważne jako system pływający i bardzo dużej dzielności terenowej świetnie będzie się nadawał do tworzenia zasadzek i działań niekonwencjonalnych ...

  20. MAZU

    era - tankietka TKS to świetna baza na drona - robota uzbrojonego w wkm 12,7 mm, granatnik auto 40 mm i kilka rpg. Zatem nie wyśmiewaj TKS-a, tylko rusz głową, jeśli umiesz, i napisz coś kreatywnego. M

  21. edsa

    @Dumi ...w MON nie ma kasy na modernizacje i zakupy sprzętu. Wystarczy popatrzeć na strukturę budżetu. Takie programy jak czołgi, bwp, samoloty, smigłowce, okręty musza być finasowane specjalnymi dodatkowymi programami w narodowym budzecie. To co MON może wydawać znakomicie nadaje się tylko i wyłącznie na utrzymanie sprżetu w jakiejś tam sprawności. Dlaczego staja zakupy nowoczesnej amunicji, wszystkie programy zakupowe rozciągnięte w czasie na wielkie nigdy? bo brak kasy. Zakup Wisły powoduje że MON musi ciułać i liczyć każdy grosz. 17mld uciułają ale 50? bez żartów. Tutaj możemy sobie popisac co by to nie kupić i w jakiej ilości...ale to będą tylko nasze fantazje oderwane od rzeczywistości. Tak a jest nasza smutna rzeczywistość. Niestety uwarunkowanie MON na wyłączne zakupy w USA stawia nas w wyjątkowo niekorzystnym położeniu negocjacyjnym. Nie sadze aby BWP1 których jest 1000 zostały zastąpione w stosunku 1:1...to niemożliwe i niewykonalne. U nas jakiekolwiek zakupy czy modernizacje zawsze łączyły się z redukcja sprzętu i tak będzie tym razem. Zakupią pewnie max 500 sztuk Borsuka...MAX...miejmy nadzieje tylko ze dostawy będą szły sprawnie a sprżet będzie na bieżąco modernizowany nie tak jak Rosomak który dobrego transportera stał się przestarzałym złomem. Rozciągnięcie dostaw na laaaata to nieporozumienie bo ostatnie wozy już będą mocno odstawały od konstrukcji zachodnich a pierwsze będą wymagały modernizacji na która nie będzie kasy.

  22. era

    Szkoda że nie posiadamy już takietek TKS albo czołgów 7TP były by świetne do modernizacji albo do niekończących się analiz na tym portalu. Dobrze chociaż że nie mamy nadmiaru koni w stajniach bo co prawda nie nadają się do modernizacji ale nadal byśmy posiadali brygady kawalerii.

  23. KrzysiekS

    Powiedział to Pana Musiała z WB (na II Ogólnopolska Konf. „Wyzwania i rozwój obrony powietrznej RP. Obronność RP XXI wieku”) nasze PGZ robi coś co nie sprzedaje się nigdzie poza naszym MON to system który skazany jest na wymieranie zakładów przyznaje mu 200% racji. Pytanie do wszystkich ile będzie kosztowała modernizacja BWP1 i kto jeszcze to kupi? Odpowiem nikt i będzie bardzo droga. To prosta droga do zamykania zakładów w przyszłości zero rozwoju tych zakładów i pracowników.

  24. Dumi

    >ryba. Tak wiem. Rozumiem. Dlatego wielkrotnie tutaj apelowałem do rządu o większe pieniądze na modernizację.

  25. Dumi

    Lord Godar. Podpisuję się pod tym co napisałeś dwoma rękoma;) Dodałbym jeszcze, że część sprzętu powinniśmy kupić od kogo innego jak choćby Narew, Orka, Pegaz, Mustang. Co do Fort Trump.... bardziej mnie martwi to, że będzie się to odbywać kosztem modernizacji armii (szacowany koszt 7,2 mld zł) niż tym co zrobi Putin albo Łukaszenka. Oni jak będą chcieli przerzucić sprzęt tuż przy naszej granicy to znajdą jakikolwiek pretekst;) Za 7,2 mld zł możnaby przyspieszyć zakup Narew, na jedną ratę starczyłoby;) Donalda Trumpa mimo wszystko lubię;) Ale przykład pani Mosbacher pokazuje, że jest inaczej a jak powstanie baza będzie bardzo źle. Wiesz co mam na myśli? Wydaje mi się, że Polska nieco zaniedbuje straż graniczną zwłaszcza na wschodzie... W mojej ocenie powinno się zwiększyć jej liczebność, podnieść jakość szkolenia no i lepiej uzbroić. Granica wschodnia powinna być tak strzeżona jak ta między Koreami. Piszę to całkiem poważnie. Albo jest zagrożenie i działamy, albo tylko gadamy i uprawiamy dyplomację. To istotne tym bardziej, że dla Władka liczy się każdy metr zdobytego terytorium. Jak wejdzie to już pozamiatane. Nie cofnie się. Dlatego straż graniczna to priorytet na wschodzie. I znowu po nitce do finansów;) Pozdrawiam

Reklama