Hiszpańska marynarka wojenna zakończyła pomyślnie testy bezzałogowych samolotów rozpoznawczych „Scan Eagle” na pokładzie okrętu śmigłowcowego-doku „Galicia”.
Testy były jednocześnie pierwszą próbą wykorzystania bezzałogowych samolotów na pokładzie hiszpańskich okrętów. Dron „Scan Eagle” spędził w powietrzu w sumie około 7 godzin, przelatując ponad 40 Mm. Pomimo stosunkowo dużego lądowiska, na „Galicia”, do startu bezzałogowca wykorzystano przewoźną katapultę, natomiast do lądowania siatkę przechwytującą.
Poza testami samych dronów wykonano również badania kompatybilności elektromagnetycznej, a więc wzajemnego i niepożądanego wpływu systemów elektronicznych bezzałogowca i okrętu. W pracach wzięli udział specjaliści z centrum CEMEDEM (Electromagnetic Measures Center).
Hiszpanie nie ujawnili, dlaczego do testów został wybrany właśnie dron „Scan Eagle” produkowany przez amerykański koncern Boeing.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie