Rosyjska flota i siły lądowe odebrały kolejnych 15 dronów rozpoznawczych produkcji krajowej. Sześć z nich trafiło do bazy Floty Pacyfiku na Kamczatce, zaś pozostałe znajda się na uzbrojeniu wojsk zmechanizowanych Centralnego Okręgu Wojskowego.
Rosyjska flota wzbogaciła się w sześć maszyn typu "Forpost", będacych rosyjską wersją produkowanego na izraelskiej licencji drona IAI Searcher. Maszyny tego typu mogą realizować misje rozpoznawcze i wywiadowcze, ale też sprawdza się w zadaniach ratowniczych na morzu, dzięki wyposażeniu zarówno w systemy optyczne działające w podczerwieni jak i radar. "Forpost" może operować do 20 godzin na pułapie sięgającym 7000 m.
Drony tego typu mogą być rozlokowane w rejonie Kamczatki gdyż przeszły już w 2012 roku testy operacyjne w temperaturze powietrza sięgającej -50 stopni i są w stanie operować skutecznie w tamtejszych warunkach klimatycznych. Pojazdy wraz ze stanowiskami sterowania dostarczono do morskiej bazy Floty Pacyfiku.
Siedem bezzałogowych pojazdów latających zostało natomiast przekazane jednostkom zmechanizowanym wojsk lądowych, należącym do Centralnego Okręgu Wojskowego. Są to lekkie systemy obserwacyjne "Granat" i "Zastawa", oraz średni pojazd bezzałogowy "Leen".
Dwa pierwsze typy są przeznaczone głównie do prostych zadań rozpoznawczych i koordynacji ognia artylerii. Natomiast ten ostatni dron zasługuje na szczególną uwagę, gdyż zadaniem "Leena" jest zwiad radioelektroniczny, wykrywanie oraz zakłócania systemów łącznościowych i radiolokacyjnych przeciwnika.
Zwiększanie nasycenia systemami bezpilotowymi wszystkich rodzajów sił zbrojnych jest elementem programu unowocześniania rosyjskich sił zbrojnych.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie